Bardzo mnie zaciekawil ten temat, wiec i ja dorzuce swoje zdanie.
Problem Kosowa jest prawie nierozwiazywalny w tym momencie. Dlatego, ze kazda ze stron ma swoje liczne racje.
Wyobrazmy sobie ze w tym roku zaczynaja sie zjezdzac do Polski, a dokladnie Wielkopolski, Cyganie z calej Europy. Zostali oni zaproszeni przez nasz rzad do budowy stadionow, drog i hoteli na euro 2012. Przyjechalo ich z 500.000, bo inne narody nie byly zainteresowane, a sami Polacy wyjechali na zachod. Przy typowym modelu cyganskiej rodziny 2+7 za okolo 150 lat bedzie ich w Wielkopolsce kilka milionow. Samych Polakow bedzie maksymalnie 20 mln.
O to co wyczytalem w gazecie WPROST z 26 grudnia. "W 2030 Polakow bedzie tylko 30 mln. Ubedzie 7 mln ludzi z naszego kraju tylko w efekcie nadwyzki zgonow nad urodzeniami, bez uwzgledniania migracji".
No i mamy rok 2158. Cyganie na terenie Wielkopolski (tu sie rodzilo panstwo polskie, podobnie jak w Kosowie serbskie) chca utworzyc swoje panstwo. Bede oni stanowli tam juz 90 %, jak Albanczycy w Kosowie. Sytuacja stanie sie identyczna jak tam. I pytanie do kogo ma nalezec Wielkopolska? Do Polakow bo tam sie narodzilo nasze panstwo, czy do Cyganow, bo tam jest ich 90%.
PS. Mam nadzieje ze nie dozyjemy dnia, kiedy bedzie postawione w rzeczywistosci takie pytanie
Teraz z innej beczki. Jestem w Londynie prawie 4 lata. Poznalem tu mnostwo Albanczykow z Albanii i Kosowa i moje zdanie na ich temat jest jedno: JEBANE SCIERWO BEZ HONORU.
Na temat Serbow nie moge powiedziec nic, poniewaz nie poznalem zadnego. Ale i tak calym sercem trzymam ich strone w tym sporze i mam nadzieje ze sie nie poddadza w tej walce