pamiętnik pijaka :)

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Troublemaker
Posty: 2725
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » wt kwie 15, 2008 9:56 am

JOK_NH pisze:
PennyWise pisze:
Troublemaker pisze:
JOK_NH pisze:Tylko odsetek, ewentualnie, jeżeli pracujesz legalnie to siadają na konto:)


W tym problem, że ja otrzymuje stypendium...Fakt faktem, że nie jest to oszałamiająca kwota ale urząd skarbowy już został pewnie poinformowany przez mój bank o posiadaniu konta i określonej kwoty na nim...chociaż do stałego zatrudnienia tego zakwalifikowac nie mozna... :roll:


Od mandatów nie ma odsetek,pobieraną są jedynie koszty egzekucyjne które stanowią 6% kwoty zobowiązania.Urząd zajmie rachunek jeśli zgłosiłeś takoowy podczas składania formularza NIP-3, jeśli pracujesz na legalu mają twoje dane z Pitu 11 i wchodzą Ci na pensje.Ewentualnie wyślą Ci poborce skarbowego na chatę(może on zająć cały majątek jaki znajduje się pod twoim adresem, chyba,że rodzina pokarze mu kwity,że to nie twoje).Sprawa przedawnia się po 3 latach od dnia otrzymania mandatu,pozdro.



Trouble trzymaj się:-D


Prosiłbym jescze o taki transparent na meczu z Wierna... :) :wink:


Poswięce sie jednak i zapłace...ostatnio było to niewykonalne ponieważ "ładując" gdzieś z ziomkami zgubiłem swoja karte bankomatową...melanz zbiera ostre zniwa... :wink:

Aby mnie nie oskarzono o rozmywanie

Sobota: Impreza z lukami w pamięci
Niedziela: Od rana Harnasie na przemian z Absolwentem bynajmniej nie w liczbie pojedyczej .
Quam dulce et decorum est pro patria mori

A.C.A.B
Posty: 644
Rejestracja: pt lis 19, 2004 1:02 am
Lokalizacja: z CZUBowa

Postautor: A.C.A.B » wt kwie 15, 2008 8:30 pm

nowy trend picia dla spragnionych :wink:
Obrazek

Troublemaker
Posty: 2725
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » śr kwie 23, 2008 5:56 pm

Od meczu z Wierną "puściło"mnie dopiero w poniedziałek...wycięty wyjątek z życia...Oprócz winiaków szło wszystko ze wskazaniem na "przezroczystą"...

W niedziele gdyby ziomeknie poznałmoich "zdolności" chodzenia po szerokiej drodze asfaltowej raczej nie klikałbym teraz... :oops:

Dziś Dębowe dla podtrzymania fumkcjonaowania kubków smakowych.]
Cdn...
Quam dulce et decorum est pro patria mori

Awatar użytkownika
Stefek_Burczymucha
Posty: 723
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 10:03 pm

Postautor: Stefek_Burczymucha » pt maja 16, 2008 7:18 am

http://www.browar.biz/news.php?id=533
Trouble - czekam na oficjalne zaproszenie ;)
Wasting time is an important part of living.

JOK_NH
Posty: 4604
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » pt maja 16, 2008 10:18 am

Wszyscy czekamy!! :lol:

Troublemaker
Posty: 2725
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » śr maja 21, 2008 9:50 am

Każdego z Was odwiedzi oczywiście posłaniec z orszakiem... :wink:

Gwoli ścisłości to ja jestem jednak nieutulony w żalu gdyż to piwo zniknęło bezpowrotnie:

http://mediarun.pl/files/images/cache/2 ... 30_big.jpg


Jok: przed dzisiejszym meczem zapewne znajdziesz mnie w okolicach stadionu sączącego to lub owo....to odnosnie zaproponowanej przez Ciebie kwestii melanżu :wink: :)
Quam dulce et decorum est pro patria mori

JOK_NH
Posty: 4604
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » śr maja 21, 2008 10:37 am

He,he...dziś niestety mnie na meczu być nie może, ale jeżeli wybierasz się do Ostrowca, to zapraszam na priv, wymienimy się potrzebnymi informacjami:-)
Pozdrawiam.

ozzy
Posty: 656
Rejestracja: ndz sty 08, 2006 1:59 pm
Lokalizacja: Stara Huta

Postautor: ozzy » śr lip 09, 2008 11:35 pm


Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » pn lip 14, 2008 10:33 am

Sobota: 5 Hutniczych w Desce i jedno na trasie Deska-PC.

Bezcenne :)
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Awatar użytkownika
Bzyyk_HKS
Posty: 3
Rejestracja: czw cze 19, 2008 6:11 pm
Lokalizacja: Bronowice

Postautor: Bzyyk_HKS » pn lip 14, 2008 1:11 pm

ozzy pisze:http://wiadomosci.onet.pl/1785898,69,item.html :lol:


to ja w takim razie powinienem popełnić samobójstwo, będące wynikiem naprawdę pokaźnej depresji... :lol:

chociaż - jak przeżyję moje urodziny (sierpniowa najebka) to juz chyba nic nie będzie mnie w stanie powalić... :lol:

Troublemaker
Posty: 2725
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » śr lip 16, 2008 5:16 pm

Bzyyk_HKS pisze:
ozzy pisze:http://wiadomosci.onet.pl/1785898,69,item.html :lol:


to ja w takim razie powinienem popełnić samobójstwo, będące wynikiem naprawdę pokaźnej depresji... :lol:

chociaż - jak przeżyję moje urodziny (sierpniowa najebka) to juz chyba nic nie będzie mnie w stanie powalić... :lol:


Za to tydzien mittingu ze mna w zupelnosci wystarczy.


:)
Quam dulce et decorum est pro patria mori

Troublemaker
Posty: 2725
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » pt sie 08, 2008 1:29 pm

Z nudow sobie przejrzalem tremat przypominajac sobie czesc zycia.
Gwoli scislosci lecze na francuskiej ziemi kaca ( niezle kurwa namieszalem) Heinekenami ale nie o tym chcialbym napisac...
Umknal mi w tym temacie jeden epizon, o ktorym grzechem byloby nie napisac!
Bodajze rok temu na wiosne poszedlem z ziomkami na impre; zajebalismy sie totalnie i o tym co sie zdarzyli dowiedzialem sie rano;
Nadupcony ziomek zabral mnie i kumpla do "malucha" i ruszylismy do domu. Po drodze wjebalismy sie do fosy scinajc kilka drzewek...Oni poszli pieszo a ja dalej spalem w aucie. Przejezdzajace psy wezwaly lawete i debile nie zajrzeli do srodka czy ktos jest! jadac w "maluchu" na lawecie dotarlem do Limanowej i tam psy sie zorientowaly ze jestem w srodku!!! Zaniesli mnie do szpitala i tam budzac sie rano wrocilem "do swiata zywych"; Pielegniarka zaczela swirowac i mowila zebym czekal na wizyte lekarza. Na szczescie ciuchy mialem zostawione w sali i szybko sie ubralem i spierdolilem stamtad. Poszedlem na dworzec i pierwszym busem pojechalem do Szczyrzyca. Bodajze o 16.00 mielismy grac mecz i w tymze meczu po "meczacej" nocy strzelilem 2 bramki dla rezerw Orkanaw zremisowanym meczu :wink:

To nie fikcja literacka... :)

Dzisiaj mam juz zbyt duzy smak wiec raczej mnie "nie pusci"!

CDN
Quam dulce et decorum est pro patria mori

mr.Vitaminka
Posty: 1935
Rejestracja: pn sie 29, 2005 3:19 pm

Postautor: mr.Vitaminka » pt sie 08, 2008 3:02 pm

może zaczne od tego że juz 4. tydzien dbam o siebie, tzn nie pije na umór jak przedtem przez pare miechów...


ale ostatnio była okazja - kawalerski weekend w myslenicach na zarabiu.


piątek przyjazzd - zaczynamy spoko, od bro itd. potem zjeżdża większa ekipa i wjeżdża na stolik wódrzitsu. ja sie w miarę oszczędzam - wg hasła - Hutnik nie pije, Hutnik ćwiczy. tak wiec piatek lajt.

sobota - od rana leciutkie podlewanie bro, gra w plażówke itd. lekka szama. wieczorem nasi sąsiedzi i my zbijamy sie w jedną grupę i ... niestety zaczynam pić.

niedziela rano - wody! nie ma, no to piwo, drugie, trzecie, piate i decydujemy sie w pare osób zostac tu do wieczora. non stop bronki. potem na dworcu w myslenicach pooszukiwania sklepu z piwem, nastepnie rozmowa z zakonnicą w busie i powrót do domu po 23.

poniedziałek - czysty reset - zero fukncji życiowych

wtorek - trening, ledwo żyje

środa - spotkanie z laską, 5 bronków (jakoś mi wchodziły fajno :)), potem na ośke i jeszcze 2

czwartek - lekko suszy i jestem troszke zmiażdżony, potem trening i ledwo zywym do dzis.


jutro wesele........... HELP!


PS dodam jeszcze, że cały tydzien spędzony pod znakiem przeboju lata:

http://pl.youtube.com/watch?v=eOP-iGERukY

olaolaaa, ratarata raaaaa :P
następnego lata Hutnik będzie mistrzem świata

Troublemaker
Posty: 2725
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » czw maja 28, 2009 2:50 pm

Reaktywujemy...

Po solidnej konsumpcji Wojaków Zołądkowej Mięty znowu zginęła mi karta bankomatowa.....nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz...

...zastanawiam sie czy te "wypadki" w czasie chlania to fatum, przeznaczenie, czy też mam siedoszukiwać jakiejś spiskowej teorii dziejów bo swojej winy nie widzę... :?

Czekam teraz tylko na jakąś uszczypliwą uwagę Joka :wink:
Quam dulce et decorum est pro patria mori

JOK_NH
Posty: 4604
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » czw maja 28, 2009 4:31 pm

No to jestem, skoro mnie wywoływałeś :wink:

Ja też gubię karty lub je niszczę jakims dziwnym trafem.
Ale ja przyznaję, że to moja wina :lol:

Jaki jest szczyt alkoholizmu?
Gdy chłop w lustrze pada, a Ty dalej pijesz :wink:
Jakies piwko w pociągu Mistrzu?