Eurabia

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Awatar użytkownika
Raven
Posty: 462
Rejestracja: czw sie 26, 2004 10:52 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: Raven » pt lip 10, 2009 7:00 pm

OŻÓG 1950 pisze:Patrzysz przez pryzmat Polski. To, że tutaj edukacja jest słaba, nie znaczy, że w innych krajach nie jest lepsza.

Uważam po prostu ,że państwowa edukacja WSZĘDZIE będzie gorsza od prywatnej. [z takich samych powodów z jakich państwowe jadłodajnie są gorsze od prywatnych restauracji , a publiczne toalety nie umywają się w ogóle do naszych prywatnych wychodków ;) ]
OŻÓG 1950 pisze:Piszesz, że "model muzułumański" jest lepszy, bo nie ma socjalu, a rodziców utrzymują dzieci.
Skoro jest lepszy, to dlaczego Muzułumanie protestowali przeciwko zmniejszeniu socjala?

Czegoś tu nie rozumiem

Pisałem przecież. Muzułmanów podzieliłem na 2 kategorie. Pierwsza (reproduktorzy ;) ) żyjąca w krajach muzułmańskich i produkująca kolejne pokolenia imigrantów. I drugą (konsumpcjoniści ;) ) żyjąca w europie i "zeuropeizowana" , utrzymująca się głównie z socjala. Protestowała właśnie ta druga grupa. [oczywiście wiem , że uogólniam , niemniej , żeby opisać pewne zjawiska trzeba dokonać właśnie takich uogólnień , żeby dostrzec zachodzący proces]

Moja teza jest taka ; likwidacja socjala w europie spowodowała by natychmiastowy spadek napływu muzułmańskich imigrantów do europy.
[update]
a ci muzułmanie , którzy by wtedy napływali nie różnili by się w niczym (z wyjątkiem koloru skóry czy wyznawanej religii) od nas* , więc jakiegokolwiek problemu z tym związanego w ogóle by nie było.

*o nas - w sensie ludzi którzy chcą żyć z własnej pracy , niektórym wychodzi to lepiej , niektórym gorzej , niektórym wcale. Ale mówię tu o pewnym podejściu do problemu "z czego żyć".

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3900
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt lip 10, 2009 7:13 pm

O! I z tą tezą się zgodzę. Z tym, że to nie jest takie proste, bo my też byśmy na tym stracili.

Co do tej teorii i podziału Muzułmanów na "reproduktorów" i "konsumpcjonistów", to zgadzało by się z tym, co wcześniej napisałem: centra, semi-centra i prowincje. Zauważmy, że nie tylko Muzułmanie tutaj imigrują, ale też inni ludzie z ubogich stron na świecie.

Raven pisze:Pisałem przecież.
<= sorry, szczerze, to nie wszystko czytałem

Co do edukacji... Gdybyś ją całkowicie sprywatyzował, odebrałbyś szansę ubogim dzieciakom. W ogóle zauważmy, ile zależy w życiu od tego, gdzie się urodzisz. Powinno się każdemu zapewnić równy start, a wynik końcowy powinien zależeć od wytrwałości i ciężkiej pracy.

PS: Przy okazji zorientowałem się, że zrobiłem we wcześniejszych postach błąd ort. pisząc Muzułumanie :) Także nawet tutaj można się czegoś nauczyć (poprawnie jest oczywiście Muzułmanie :) )


Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Raven
Posty: 462
Rejestracja: czw sie 26, 2004 10:52 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: Raven » pt lip 10, 2009 7:28 pm

OŻÓG 1950 pisze:Co do edukacji... Gdybyś ją całkowicie sprywatyzował, odebrałbyś szansę ubogim dzieciakom.
Pozdrawiam

Oj te nieszczęsne równe szanse.
Ja naprawdę wolę żeby ktoś był niepiśmiennym drwalem , niż miałby być przepychany przez całą podstawówkę(z nasze pieniądze !) z klasy do klasy wyłącznie z racji tego "że musi przecież to skończyć". I na końcu taki delikwent zostaje albo zawodowym bezrobotnym w najlepszym przypadku , albo w najgorszym zatłucze kogoś za odtwarzacz mp3 , bo go na taki nie stać. :roll:

Awatar użytkownika
Cato
Posty: 721
Rejestracja: śr cze 29, 2005 9:19 am

Postautor: Cato » pt lip 10, 2009 7:56 pm

wg mnie problemem jest % napływu.. to oczywiste dla mnie,że pewna ilość emigrantów czy po prostu obcokrajowców w jakimś sensie urozmaica dany kraj, nadaje trochę kolorytu i w ogóle xD popatrzmy na przykład naszego kraju - ile podręczników nie miałem do historii, w każdym pisze,że szczególnie w średniowieczu byliśmy wielokulturowi i małe domieszki po różnych miastach rozrzucone -stanowiły swoje, to były np. jakieś koonkretne grupy zawodowe, które miały konkretny fach jak np. Żydzi :D którzy brali lichwę ale też dźwigali biznes czy artyści z Włoch czy Litwinów za czasów Unii też nei brakowało - a nie jak teraz,że jak obcokrajowiec w Polsce to Rumun albo Cygan i wiadomo jaka ich profesja. I nie jak we Wiedniu, Rotterdamie, Hamburgu, Kolonii - bo tam spędziłem trochę czasu i widziałem na własne oczy - że wychodzisz na miasto szczególnie wieczorem i masz CZARNO od Turków/Arabów. Kazdy ma swój kraj i choćby był nie wiem jak tolerancyjny, to nie powie,że czuje się swobodnie gdy notorycznie jest otoczony BARDZO LICZNYMI tak odmiennymi od siebie ludźmi.
Kwestia samego Islamu i jego ekspansji - w Islamie są różne nurty, chyba ze 3 nawet, całkiem pokojowy zbliżony do Chrześcijaństwa, ten od bomb i zamachów i radykalny, z państwami islamskimi własnie. Wychowany w kulturze chrześcijanskiej oczywiście,że wolę żyć otoczony nią ew. jej pozostałościami (tak, rację mają Metal i inni,że winę za stan rzeczy ponoszą nasi bliscy przodkowie i nasze pokolenia, bo upadek wartości + pogoń za kasą i dobrami doczesnymi :lol: powodują spadek dzietności i "upadek" wiary > niż Islamem - nawet jeśli póki co emigrację stanowią słabo wykształceni muzułmanie, trudniący się w większości sprzątaniem czego się da, w kwestii wiary pewnie tak oświeceni jak i ogólnie wyedukowani, to nikt nie zagwarantuje,że np. z tego "pokojowego" Islamu tendencja nie obroci się w stronę rewolucji. Tego sie nie powstzyma, nie odgraniczy. Dlatego uważam,że powinna być jakaś granica mieszania się społeczeństw, prawo ustanawiające jakiś % ,, oczywiście to łatwo powiedzieć,ale tylko to wg mnie zagwarantuje,że można bedzie "w razie czego" zapanować nad sytuacją. Warto też pamiętać,że w krajach, które przed 20-30 latami sięgnęły po tanich roboli dla dźwignięcia gospodarki <jak Francja - po Algierczyków, Holandia - po Marokańczyków, Niemcy nie wiem skąd wzięli Turków, ale co to zmienia > kolejne pokolenia wychowujace się w tych krajach już nie sprzątają,nie zamiatają ulic, tylko kończą uniwersytety, mają obywatelstwa, coraz bardziej dochodzą do decyzyjnych stanowisk...
być HUTNIKIEM to być najgorętszym
ten kawałek męczy niekumatych

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3900
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt lip 10, 2009 8:41 pm

Raven pisze:
OŻÓG 1950 pisze:Co do edukacji... Gdybyś ją całkowicie sprywatyzował, odebrałbyś szansę ubogim dzieciakom.
Pozdrawiam

Oj te nieszczęsne równe szanse.
Ja naprawdę wolę żeby ktoś był niepiśmiennym drwalem , niż miałby być przepychany przez całą podstawówkę(z nasze pieniądze !) z klasy do klasy wyłącznie z racji tego "że musi przecież to skończyć". I na końcu taki delikwent zostaje albo zawodowym bezrobotnym w najlepszym przypadku , albo w najgorszym zatłucze kogoś za odtwarzacz mp3 , bo go na taki nie stać. :roll:


Nikt nie mówi o przepychaniu z klasy do klasy.
Jak taki biedny się spręży i uprze, to też może coś osiągnąć (a nie być tylko przepychanym). Przepychany może być też uczeń z bogatego domu przecież.

A co do wypowiedzi Cato...
Cóż według mnie stety, albo niestety, to jest naturalne zjawisko i kiedyś ludzkość się wymiesza na całym globie - tylko kwestia jest taka, żeby to miało ręce i nogi, i żeby był pokój.

Tyle, pozdrawiam, muszę kończyć.

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » pt lip 10, 2009 10:08 pm

To ja wtrącę swoje trzy grosze na temat rzekomej wyższości szkół prywatnych nad państwowymi:

1 gorsz - najwyraźniej ta zasada nie sprawdza się w odniesieniu do szkół wyższych (patrz np. rankingi Polityki)
2 grosz - w szkołach średnich też bywa różnie (chodziłem do państwowego, jak kogoś wywalali to lądował w nieodległym prywatnym)
3 grosz - darmowa edukacja nie istnieje. Kto tego nie rozumie błądzi.

Przepraszam za offa :)

PS: nie sądzicie, że to bardzo ciekawy wątek?
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3900
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt lip 10, 2009 10:38 pm

metal pisze:
3 grosz - darmowa edukacja nie istnieje. Kto tego nie rozumie błądzi.


PS: nie sądzicie, że to bardzo ciekawy wątek?



Zgadzam się (może Ty to wytłumaczysz mojej mamie hehee ;) ).

Darmowe to jest tylko chodzenie na lekcje/zajęcia, a nie edukacja :)

Z tym wątkiem, to chodzi Ci o cały temat, czy o kwestię edukacji?


Pozdrawiam


Edit:

PS: O edukacji, to bym mógł pogaaadać...

Np. za duża liczba przedmiotów, co kończy się tym, że uczę się dobrze na egzaminy z dwóch, a reszta (np. 4) to nauka w stylu "4 miesiące w jedną noc".

Czy nie lepiej by było mniej, ale bardziej sensownych i dokładniej?
Ostatnio zmieniony pt lip 10, 2009 10:43 pm przez OŻÓG 1950, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » pt lip 10, 2009 10:42 pm

O cały wątek.
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3900
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt lip 10, 2009 10:44 pm

Cały wątek jest ciekawy, aczkolwiek zaczyna się rozbijać na podgrupy.
Po prostu jest bardzo obszerny w treści.

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 1964
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » sob lip 11, 2009 12:01 am

Watek jest arcyciekawy. Juz bardzo dawno takiego nie bylo.

Ja tez tu wrzuce pare swoich szybkich spostrzezen:
1) Swiat nigdy nie stoi w miejscu i zmienia sie bez przerwy. Jak teraz ciezko sobie wyobrazic , ze juz za 40 lat Islam bedzie dominujaca religia w Europie (Nostradamus przewidzial ze juz okolo 2030 roku Rzym bedzie nalezal do muzulmanow) tak 300 lat temu moi przodkowie polnocnoamerykanscy Indianie nie wyobrazali sobie, ze tak szybko znikna z tego kontynentu, a bizony bedzie mozna ogladac tylko na obrazku. A w Europie 100 lat temu pewnie Rosjanie i Niemcy nie wyobrazali sobie, jak moze ponownie powstac panstwo Polska, ktorego od ponad 100 lat nie bylo. Takich przykladow mozna podac kilkaset.

2) O to ze ubywa Europejczykow, a przybywa muzulmanow mozemy miec pretensje tylko do siebie (zwlaszcza do naszego pokolenia) ze przedkladamy dobra materialne nad duchowe i nie chce sie nam dupami ruszac. Dla przykladu moj tata w moim wieku mial juz 3 dzieci. O tych na lewo nie wspomne :D Ja mam wciaz 0.

3) 2 miesiace temu w UK w Luton byla afera z powitaniem powracajacych zolnierzy z Iraku. Bylo tak. Wojacy sobie paradowali glowna ulica miasta. Witaly ich tlumy ludzi. Ale znalazlo sie takze 12 Pakistancow z transparentami: MORDERCY DZIECI, TCHORZE, ZGNIJECIE W PIEKLE, itd. Nie zrobiono im nic. 2 tygodnie pozniej w tym sam miejscu byla kolejna parada wojakow. Pakistancy powtorzyli swoja akcje. Ale wtedy zebrala sie grupa mlodych Angoli, ktora chciala wpierdolic Pakom. I co? I Angole zostali aresztowani za probe pobicia :!:

4) 2 lata temu we wschodnim Londynie odbylo sie spotkanie burmistrza miasta Kena Livingstona i jego swity z muzulmanami, ktorzy maja tam swoj bastion. Milo sie im gadalo, ale tylko chwile. Impreza zakonczyla sie duza afera, a przywodca brudasow doslownie kazal burmistrzowi wypierdalac ze wschodniego Londynu, gdzie to on rzadzi! Doszlo tam do zamieszek i walk z policja.

5) Ale w Europie jest tez wielu, moze nawet wiekszosc, cywilizowanych muzulmanow. Przykladem jest moj przelozony w pracy, urodzony w Tunezji. Pije, pali, panienki wali. Rozni sie od nas tylko troche ciemniejszym kolorem skory. Ma nawet swoj klub w Tunisie, za ktorego honor gotowy jest zabic :D Krotko mowic swoj chlop.

Awatar użytkownika
Raven
Posty: 462
Rejestracja: czw sie 26, 2004 10:52 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: Raven » sob lip 11, 2009 12:07 am

metal pisze:To ja wtrącę swoje trzy grosze na temat rzekomej wyższości szkół prywatnych nad państwowymi:

1 gorsz - najwyraźniej ta zasada nie sprawdza się w odniesieniu do szkół wyższych (patrz np. rankingi Polityki)
2 grosz - w szkołach średnich też bywa różnie (chodziłem do państwowego, jak kogoś wywalali to lądował w nieodległym prywatnym)
3 grosz - darmowa edukacja nie istnieje. Kto tego nie rozumie błądzi.

Przepraszam za offa :)

PS: nie sądzicie, że to bardzo ciekawy wątek?


Pozwolę sobie na jeszcze jedną krótką odpowiedź i kończę offtopic.

Co do pierwszych dwóch groszy odnosisz się zapewne do sytuacji w Polsce. W tym przypadku pełna zgoda , ale jak ma wyglądać sytuacja w kraju w którym przez 55 lat wtłaczano w ludzkie głowy nieprawdopodobne wręcz dyrdymały na temat przewagi własności publicznej nad prywatną. Zresztą co to obecnie za prywatne szkolnictwo skoro pod przymusem muszę bulić jeszcze dodatkowo na "bezpłatne" szkolnictwo innych. Chodziło mi bardziej o sytuację np. na amerykańskich uniwersytetach , gdzie przyszły doktor czy prawnik musi najpierw zainwestować w siebie kilkadziesiąt tysięcy dolarów.

Co do trzeciego grosika oczywiście pełna zgoda. Edukacja była by darmowa gdyby nauczyciele nie brali za nią wynagrodzenia a zajęcia odbywały się na wolnym powietrzu. Skoro biorą wynagrodzenie to wiadomo , że ktoś im płaci. Kto ? No , nie trudno zgadnąć :x . Co więcej nasze pieniądze przechodzą przez całą masę pośredników. Całe szczęście , że chleb mogę kupić sobie jaki chce i gdzie chcę a nie reglamentuje mi go jakieś Ministerstwo Żywności Narodowej.

Awatar użytkownika
Raven
Posty: 462
Rejestracja: czw sie 26, 2004 10:52 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: Raven » sob lip 11, 2009 1:26 pm

Komancze też z Nami :wink:

Znienawidzona biała rasa
"Za piędziesiat lat nie będzie juz nawet żadnych białych ludzi" - powiedział mój patologiczny bliskowschodni sąsiad. Wiedział, że jestem amerykańskim Indianinem i spodziewał się, że zacznę śpiewać na jego nutę.

Nie. Uznalem jego postawe jak i postawe jego gniewnej czarnej zony za odrazajace. Nie znosze przypisywania mi lub narzucania mi jakichkolwiek pogladow - szczegolnie pogladow w sprawach rasowych. Nikt nie bedzie mowil mnie - Indianinowi - co mam i jak mam myslec. Mam swobode lubic, lub nie lubic kogokolwiek zechce i z jakichkolwiek powodow mi sie to spodoba.

Moi sasiedzi byli oczywiscie rasistami i probowali uczynic mnie ofiara ich wlasnego rasizmu. Poniewaz nie jestem bialym, zakladali ze bede naturalnym partnerem w ich pretensjach i wrogosci do bialej rasy. Oceniono mnie na podstawie koloru mej skory.

Mialo to miejsce wiele lat temu, lecz nigdy nie zapomne tego. Dzis widze prawde w slowach mego bliskowschodniego sasiada. Biale kobiety pchaja sie do lozek murzynom lub innym ciemnoskorym mezczyznom swiata, rodzac pozniej dziwnie wygladajace dzieci. Ogolnie mowiac, trudno wyobrazic sobie by bioracy w tym udzial mezczyzni mogli troszczyc sie mniej o te dzieci. Sprowadzaja wszytko do seksualnej agresji wobec bialej rasy. Odczuwaja radosc chwili podboju i stwarzania okropnych, permanentnych nastepstw. Malzenstwo i rodzina sa tym mizantropom kompletnie obce - tak samo jak lusus naturae ktore tworza.

To przyczernianie rasy jest okrutnym uraganiem czlowieczenstwu. Jest patetycznym swiadectwem nieodpowiedzialnosci kobiet i zajadlego egoizmu mezczyzn. Nierozwazna, beztroska kobieta jest w rzeczywistosci taka w nastepstwie braku wykazujacego troske ojca.

Nie traktuje tego rodzaju niszczenia rasy jako zaledwie seksualne zachcianki kobiet czy bezrozumne ego mezczyzn. To nie jest zaden super plan spolecznych architektow lub wyrazny zamiar wyznawcow integracji spolecznej. Choc dezintegracja rasowa moze byc tego nastepstwem, to jednak w trakcie tego procesu maja miejsce inne, nie dajace sie uniknac skutki.

Spojrzmy na uniwersalna zasade estetyki. Wszyscy pragniemy piekna. Najwyzsza forma piekna to biala rasa. Jej roznorodnosc kolorow - czerwona rudosc wlosow, zlocistosc blond wlosow, zielen i blekit oczu ... Wszystkie pozostale rasy swiata maja jeden wspolny koloryt - te same czarne wlosy, ciemno-brunatne oczy i skore. Dosyc mdle porownanie, prawda?

Ciemnoskorzy na calym swiecie zawsze byli i sa prawdziwie zafascynowani biala rasa, jest jednak oczywitym, ze istnieje tez pewna zawisc, ktora nieuniknienie pojawia sie. Wydaje sie, ze Hitler mial racje piszac o "znienawidzonej bialej rasie." (Mein Kampf, p.325.) Seksualny kontakt ciemnego z bialym, czyni biale ciemnym, a wiekszosc ludzi - szczegolnie bialych ludzi - zapomina o fakcie, ze biala rasa jest mniejszoscia w swiecie. Ciemne rasy maja i zawsze mialy liczebna przewage nad bialymi. Do tego pigmentacja calej bialej rasy jest genetycznie recesywna. Biel jest pierwsza rzecza, ktora zanika.

Tak wiec, integracja oznacza stopniowa eliminacje bialej rasy. Tak to po prostu wyglada w swiecie genetyki. To ze biala rasa stala sie najpotezniejsza, dominujaca i panujaca rasa przypisane moze byc bardziej niz czemukolwiek innemu jej kulturowym wartosciom. To wlasnie biala rasa przyjela judeo-chcrzescijanska religie. Struktura spoleczna i psychologiczne hierarchie oparte na tej tradycji stworzyly ludzi bardziej wnikliwych i bystrych pod kazdym wzgledem.

'Mentalne' (jakie by one nie byly) problemy bialej rasy nabyte w rezultacie bycia bardziej potezna niz inne, sa skutkiem niedawnej ewolucji. Bialy czlowiek zbudowal tron jak zaden inny w historii i jesli nawet jego fundament ma cechy kryminalne, to ten zarzut - gatunkowo slaby - wynika glownie z zawisci. Do tego jaki sens ma oskarzanie bialego czlowieka o niestosowanie sie do swej bialej moralnosci, przez ciemnoskorego czlowieka, ktory sam tych wlasnie wartosci nie wyznaje? Zarzut hipokryzji jest chybiony i nieudolny. Publiczne samobiczowanie sie bialego czlowieka jest jedyna i ostatnia nadzieja ciemnoskorych.

Nie chcialbym doczekac czasow gdy nie bedzie juz bialej rasy. Nie chcialbym widziec na tym swiecie wiecej ludzi takich jak moi sasiedzi - z cala pewnoscia ludzi o ich nastawieniu. Jest jednak rosnaca w swiecie liczba myslacych jak oni osob i nalezy podchodzic do tego z niepokojem. Swiat muzulmanski ma szczegolna tendencje do tworzenia takich nastrojow.

Maskowana w moralnych, religijnych, politycznych a nawet genetycznych kategoriach sprawa jest jednak jasna i oczywista: "znienawidzona biala rasa" jest postrzegana jako taka, za jej potege i piekno.

'Mentalne' (jakie by one nie byly) problemy bialej rasy nabyte w rezultacie bycia bardziej potezna niz inne, sa skutkiem niedawnej ewolucji. Bialy czlowiek zbudowal tron jak zaden inny w historii i jesli nawet jego fundament ma cechy kryminalne, to ten zarzut - gatunkowo slaby - wynika glownie z zawisci. Do tego jaki sens ma oskarzanie bialego czlowieka o niestosowanie sie do swej bialej moralnosci, przez ciemnoskorego czlowieka, ktory sam tych wlasnie wartosci nie wyznaje? Zarzut hipokryzji jest chybiony i nieudolny. Publiczne samobiczowanie sie bialego czlowieka jest jedyna i ostatnia nadzieja ciemnoskorych.

Nie chcialbym doczekac czasow gdy nie bedzie juz bialej rasy. Nie chcialbym widziec na tym swiecie wiecej ludzi takich jak moi sasiedzi - z cala pewnoscia ludzi o ich nastawieniu. Jest jednak rosnaca w swiecie liczba myslacych jak oni osob i nalezy podchodzic do tego z niepokojem. Swiat muzulmanski ma szczegolna tendencje do tworzenia takich nastrojow.

Maskowana w moralnych, religijnych, politycznych a nawet genetycznych kategoriach sprawa jest jednak jasna i oczywista: "znienawidzona biala rasa" jest postrzegana jako taka, za jej potege i piekno.

David Yeagley - pra-prawnuk Bad Eagle - wodza Komanczow


oryginał : http://www.badeagle.com/2009/06/16/the- ... hite-race/

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2801
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » sob lip 11, 2009 3:04 pm

metal pisze:
BINGONH pisze:Cywilizacja europejska upadła już dawno temu.
Obecnie jesteśmy w stanie agonii i nic nie jest już nas w stanie uratować

Sami zniszczyliśmy fundamenty naszej cywilizacji.
Coś co nazywamy cywilizacją europejską było zbudowane na kilku filarach

- monarchia

nigdzie już nie rządzi a tam gdzie przetrwała nie ma nic do powiedzenia

- prawo oparte o rzymskie zasady

nagimnie łamie się i przeinacza zapisy prawne do potrzeby chwili, praktyka stosowana w całej europie.

- religia rzymsko-katolicka fundament naszej kultury

rozbita na trzy duże obozy w chrześcijaństwie, ateizm, czy wreszcie islam
katolicy często są mniejszością w krajach uważanych za bastiony religii patrz Francja

A czy fundamentów naszej kultury nie powinniśmy szukać w czasach przedchrześcijańskich? Czy nie jesteśmy kulturowo bliżsi narodom słowiańskim niż np. Francuzom, Niemcom czy Brytyjczykom?

Piałem o cywilizacji europejskiej. Owszem że My wywodzimy się z od słowian i pogan ale ta cywilizacja upadał. Zabiło ją właśnie chrześcijaństwo które stworzyło podwaliny nowej cywilizacji. To tylko dowód na to że wszystko przemija i wcześniej czy pózniej jest skazane na upadek.


BINGONH pisze:- "czystość rasowa" ( specjalnie piszę w cudzysłowie by mi nikt rasizmu nie zarzucił )

Europejczyk to człowiek rasy białej cała reszta to imigranci i ich potomstwo

Trochę się to kłóci z dwoma faktami (a może teoriami?)
- 1 kolebką ludzkości jest kontynent afrykański. Zatem rozpatrując kwestię korzeni w większej skali - to my (obecni europejczycy) też jesteśmy imigrantami.
- 2 Ameryka PN została skolonizowana przez "białego" przy użyciu "czarnego" i ma się na tyle dobrze, że musi ograniczać dopływ imigrantów (również nas - Polaków).

Dla tego nie jestem rasistą. Uważam że kolor skóry nie odgrywa większej roli dla cywilizacji. Ważniejsze jest to by imigranci MUSIELI przestrzegać wartości kraju do którego przybawają. Innym słowem
Chcecie u nas mieszkać - dobrze, ale albo się asymilujecie ale wypad.
Gdyby tak zrobiono 20-30 lat temu w europie zachodniej nie było by takiego problemu jak jest teraz.

Nie jestem socjologiem, jednak przyjmując założenie, że jedynym wyznacznikiem stanu w jakim znajduje się nasza kultura jest dzietność - wypada się zastanowić dlaczego u nas (rdzennych, dumnych, białych Polaków - katolików) dzietność nie gwarantuje przetrwania kultury. A muzułmanie - często biedni, bez opieki lekarskiej na wysokim poziomie, inkubatorów, respiratorów itp. mają wysoką dzietność.
Mój wniosek jest taki - nie reprezentujemy kultury kościoła katolickiego, wielu wieków historii, nie interesuje nas krzewienie i dbanie o język Polski, o środowisko w którym żyjemy itp.

Dlaczego tak jest? Odpowiedź znajdziecie w każdą niedzielę w każdym centrum handlowym. Nie interesuje nas przekazywanie wartości duchowych a co najwyżej wartości materialnej. Każdy chce mieć nową komórke, furę, laptopa, większy dom, ładniejsze ciuchy itp. Dzieci płodzimy później niż nasi ojcowie (nie mówiąc o dziadkach), bo zawsze można powiedzieć - nie mam warunków, nie mam za dużo kasy, nie chcę mieszkać z teściami itp...

Nie zmienimy tego - trzeba dobrze się bawić a dzieci uczyć, że muzułmanie to nie zombie, bo zapewne w przyszłościa dzieciom przyjdzie żyć wśród muzułmanów.

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » sob lip 11, 2009 10:36 pm

BINGONH pisze:Dla tego nie jestem rasistą. Uważam że kolor skóry nie odgrywa większej roli dla cywilizacji. Ważniejsze jest to by imigranci MUSIELI przestrzegać wartości kraju do którego przybawają. Innym słowem
Chcecie u nas mieszkać - dobrze, ale albo się asymilujecie ale wypad.
Gdyby tak zrobiono 20-30 lat temu w europie zachodniej nie było by takiego problemu jak jest teraz.


Opowiedziałem dziś mojej Zonie o naszej dyskusji na Forum. I podała mi JEDEN zajebiście ważny argument. który chyba przesądza kwestę przyczyn tematu, o którym tu piszemy:
Kto sprawił, że we Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii... itp jest tylu muzułmańskich imigrantów? Skąd oni się tam wzięli ?
No właśnie :) Europejczycy przez kilka wieków kolonizowali kraje arabskie, zaś ich mieszkańców traktowali jak swoich rodaków. Nie jestem najlepszy z historii, ale z tego co wiem to np. Algieria do późnych lat 50tych była kolonią francuską.

A wracając do Twojej wypowiedzi Bingo to rozumiem, że Polacy mieszkający na Wyspach nie powinni kultywować swoich tradycji i obrzędów, tylko uczestniczyć w tych lokalnych?
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

Awatar użytkownika
Cato
Posty: 721
Rejestracja: śr cze 29, 2005 9:19 am

Postautor: Cato » ndz lip 12, 2009 12:13 am

metal pisze:
BINGONH pisze:Dla tego nie jestem rasistą. Uważam że kolor skóry nie odgrywa większej roli dla cywilizacji. Ważniejsze jest to by imigranci MUSIELI przestrzegać wartości kraju do którego przybawają. Innym słowem
Chcecie u nas mieszkać - dobrze, ale albo się asymilujecie ale wypad.
Gdyby tak zrobiono 20-30 lat temu w europie zachodniej nie było by takiego problemu jak jest teraz.


Opowiedziałem dziś mojej Zonie o naszej dyskusji na Forum. I podała mi JEDEN zajebiście ważny argument. który chyba przesądza kwestę przyczyn tematu, o którym tu piszemy:
Kto sprawił, że we Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii... itp jest tylu muzułmańskich imigrantów? Skąd oni się tam wzięli ?
No właśnie :) Europejczycy przez kilka wieków kolonizowali kraje arabskie, zaś ich mieszkańców traktowali jak swoich rodaków. Nie jestem najlepszy z historii, ale z tego co wiem to np. Algieria do późnych lat 50tych była kolonią francuską.



co do Holandii to oni bogaci w kolonie nie byli :D za to emigrantów <głównie Marokańczyków> tam od groma, wsztstko przez to, iż w latach 60 by nadać tempo gospodarce sięgnęli po tanią siłę roboczą nadając im przywileje LICZNE..
tu artykuł z onetu coprawda, ale sprawą tą żyją całe Niemcy - a artykuł o dziwo oddaje fakty , które wg niemieckich źródeł rzeczywiście miały miejsce :

Rząd potępia zbrodnię; fala oburzenia w Egipcie
Niemiecki rząd potępił zabójstwo młodej Egipcjanki, do którego doszło w zeszłym tygodniu w sądzie w Dreźnie. Morderstwo wywołało falę oburzenia w ojczyźnie ofiary.
Rzecznik rządu Thomas Steg poinformował, że kanclerz Angela Merkel zamierza porozmawiać o tragedii z prezydentem Egiptu Hosni Mubarakiem. Ich spotkanie ma się odbyć przy okazji rozpoczętego szczytu G8 w L'Aquili we Włoszech.

- W Niemczech nie ma miejsca dla wrogości wobec cudzoziemców oraz dla islamofobii - oświadczył Steg, odnosząc się do prawdopodobnych motywów zabójstwa.

32-letnia muzułmanka Marwa Szerbini, będąca w trzecim miesiącu ciąży, została zasztyletowana w trakcie rozprawy sądowej przez 28-letniego oskarżonego. Proces dotyczył zajścia z sierpnia 2008 r., kiedy to oskarżony obrzucił Szerbini wyzwiskami na placu zabaw, nazywając ją "terrorystką" i "dziwką".

Pod koniec roku pochodzący z Rosji mężczyzna został za to ukarany grzywną, ale odwołał się od wyroku. Gdy 1 lipca sąd krajowy w Dreźnie rozpatrywał jego odwołanie, ten nagle rzucił się na Szerbini, zadając jej kilkanaście ciosów nożem. Kobieta zmarła jeszcze na sali sądowej.

Steg tłumaczył, że rząd niemiecki nie zareagował natychmiast na morderstwo, które najwyraźniej miało podtekst ksenofobiczny, gdyż początkowo nie były znane okoliczności czynu. Zaprzeczył jednak zarzutom środowisk muzułmańskich, by niemieckie władze milczały w tej sprawie. Wyrazy współczucia przekazała mężowi kobiety pełnomocniczka rządu ds. obcokrajowców Maria Boehmer - dodał.

Morderstwo wywołało poruszenie w Egipcie, a także w innych muzułmańskich państwach. Pogrzeb Szerbini w egipskiej Aleksandrii przekształcił się w manifestację polityczną. Skandowano: "Precz z Niemcami!", "Żądamy zemsty!".

Przyjaciele zamordowanej kobiety nieśli transparenty z napisami: "Kto jest terrorystą?", "Dlaczego zamordowano Marwę?".

Niemiecki dziennik "Die Welt" napisał w internetowym wydaniu, że islamiści posłużyli się zabójstwem Egipcjanki, by podżegać świat arabski do nienawiści wobec Zachodu. Wezwania do odwetu na Niemcach miały pojawić się na forach internetowych związanych z terrorystyczną siatką Al-Kaida.

Rada Koordynacyjna Muzułmanów w Niemczech zaapelowała do polityków o przeciwdziałanie islamofobii i wezwała do pokojowych marszy milczenia, by oddać hołd zamordowanej Egipcjance.



dziś w dzienniku pokazywano urywki z egipskiej demonstracji przeciwko wrogim Islamowi Niemcom..
być HUTNIKIEM to być najgorętszym

ten kawałek męczy niekumatych