Byli piłkarze z Suchych Stawów

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

HKS1978
Posty: 1761
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » ndz sty 26, 2020 11:24 pm

MISIEK72 pisze:Przyjechali z Bełchatowa do Brzeska po zakup meczu bo grali z nimi w Brzesku. Ci mówią, że nie puszczą bo sami walczą o utrzymanie. No to im zapłacili i jeszcze kupili zwycięstwo w innej kolejce na wyjeździe by pkt się zgadzały i jeszcze dołożyli premię by zapierdalalali w meczu z Hutnikiem i urwali jakieś punkty.
To opowiadali chłopaki z Okocimskiego.
Trzeba przyznać że kreatywność prezesa D. nie znała granic.
Miał skurwysyn rozmach.....


Ok. Dzięki za odpowiedź. Chodzi o Piotrka i Grześka? Szczegół jest tylko taki, że Okocimski pokonał Bełchatów w 33 kolejce 1-0. Wtedy już Bełchatów miał pewny awans. A Okocimski pewne utrzymanie!
Więc nikt nic nie musiał kupować.
Co innego mecz na początku maja Hutnik - okocimski. Goście bardzo się starali ale dostali 3-1, a po meczu w Tempie Gruchała opowiadał, że sędzia chodził za nim i go straszył że nie dogra do końca meczu... Trener okocimskiego Brożyniak narzekał też że sędzia uznał gola Hutnikowi ze spalonego na 3-1.
Ostatnio zmieniony ndz sty 26, 2020 11:36 pm przez HKS1978, łącznie zmieniany 1 raz.

MISIEK72
Posty: 1580
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » ndz sty 26, 2020 11:46 pm

http://www.sport.pl/pilka/1,95642,16675 ... tanci.html
Afera ich dopadła dopiero za lata 2003-2005.
Tam jak widać to jechali na farmazonie całymi latami.. dekadami🙂

MISIEK72
Posty: 1580
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » ndz sty 26, 2020 11:58 pm

Wiem ,że jesteś skrupulatnym statystykiem ale pamięć po ponad 20 latach raczej szwankuje.
Mogło być też tak ,że przyjechali po to by Okocimski odpuścił mecz z drużyną z którą GKS już byl dogadany ale tamci by im puscic potrzebowali zwycięstwa w Brzesku . Ci też potrzebowali punktów i oprócz kasy dostali punkty w innym meczu kupione przez GKS.
Tak było i żaden farmazon. Wydaje się że to jakaś niemożliwie karkołomna łamigłówka . Niestety nie

HKS1978
Posty: 1761
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » pn sty 27, 2020 12:03 am

Co do końcówki sezonu 1995/1996 w którym awansowaliśmy do PUEFA to było tak.
Bełchatów z Drobniewskim u steru musiał sie utrzymać. Ustawiono dwie ostatnie kolejki. W 33 kolejce Hutnik planowo przegrał z Bełchatowem u siebie ale też ŁKS z Olimpia Lechią u siebie. Więc nic sie nie zmieniło w kwestii "walki" o awans do UEFA. Na ławce Hutnika cały czas był nasłuch na Łódź, czy ŁKS dotrzymuje układu. Kasalik i Jezierski ówcześni trenerzy Hutnika i ŁKS-u poszli na to! Wszystko to po to by uchronić Bełchatów kosztem Pogoni, która mimo walki przegrała w ostatnim meczu z GKS-em B. i spadła do II ligi. Sędziował Mirosław Milewski. Gol na 2-1 padł w 85 min. Pogoń grała już w 10.
Rok później z kolei GKSB stał sie ofiarą podobnej rozgrywki. Spadł zresztą razem z Hutnikiem, a cudownie utrzymał sie Ruch. Wylot itp...

MISIEK72
Posty: 1580
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » pn sty 27, 2020 12:10 am

Był jeszcze sezon (????)gdzie na SS graliśmy z GKS B. Ci chyba walczyli o awans a u nas już bida z nędzą. Skończyło się wtedy chyba 0-2 albo 0-3 po fantasycznych interwencjach bramkarza Edka. W jednej to chyba leciał sam na sam z napadziorem ale pomylił kierunki....
Kowalik się wtedy wkurwił i już więcej nie zagrał. Poszedł do Proszowianki. Po pijaku się wygadał ,że dostał za tamten mecz 60 k.

MISIEK72
Posty: 1580
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » pn sty 27, 2020 12:15 am

HKS1978 pisze:Co do końcówki sezonu 1995/1996 w którym awansowaliśmy do PUEFA to było tak.
Bełchatów z Drobniewskim u steru musiał sie utrzymać. Ustawiono dwie ostatnie kolejki. W 33 kolejce Hutnik planowo przegrał z Bełchatowem u siebie ale też ŁKS z Olimpia Lechią u siebie. Więc nic sie nie zmieniło w kwestii "walki" o awans do UEFA. Na ławce Hutnika cały czas był nasłuch na Łódź, czy ŁKS dotrzymuje układu. Kasalik i Jezierski ówcześni trenerzy Hutnika i ŁKS-u poszli na to! Wszystko to po to by uchronić Bełchatów kosztem Pogoni, która mimo walki przegrała w ostatnim meczu z GKS-em B. i spadła do II ligi. Sędziował Mirosław Milewski. Gol na 2-1 padł w 85 min. Pogoń grała już w 10.
Rok później z kolei GKSB stał sie ofiarą podobnej rozgrywki. Spadł zresztą razem z Hutnikiem, a cudownie utrzymał sie Ruch. Wylot itp...


Dokładnie tak było w tej końcówce. Gdyby nie wygrali w Nowej Hucie to by spadli

HKS1978
Posty: 1761
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » pn sty 27, 2020 12:18 am

MISIEK72 pisze:Był jeszcze sezon (????)gdzie na SS graliśmy z GKS B. Ci chyba walczyli o awans a u nas już bida z nędzą. Skończyło się wtedy chyba 0-2 albo 0-3 po fantasycznych interwencjach bramkarza Edka. W jednej to chyba leciał sam na sam z napadziorem ale pomylił kierunki....
Kowalik się wtedy wkurwił i już więcej nie zagrał. Poszedł do Proszowianki. Po pijaku się wygadał ,że dostał za tamten mecz 60 k.


Tak. To był 99/2000 kiedy my walczyliśmy o utrzymanie w 2 lidze. Było 1-4. Po meczu zawieszono Amrosiewicza i uwaga Prokopa. Ale o ile Edward nie bronił juz do końca to Prokopa odwieszono i uwaga; Ta kurwa kilka tygodni później sprzedała na parkingu w Krakowie mecz z GKS-em Katowice 2-0.
Suma sumarum spadlismy wtedy z ligi po pamietnym remisie z Lechią w ost. kolejce.

Cytat z blogu o piłkarskiej mafii.
...Piotra Dziurowicza syna Mariana. Oto fragmenty jego „wspomnień”: Następny załatwiany mecz był z Hutnikiem Kraków. Nie pamiętam, kto załatwiał wygranie tego meczu, pamiętam natomiast, że pieniądze zostały przekazane zawodnikowi o nazwisku Prokop. A odbyło się to tak - dzień przed meczem pojechałem do Krakowa… pod supermarket na parking. I tam na tym parkingu przekazałem Prokopowi około 40-50 tys. zł…

MISIEK72
Posty: 1580
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » pn sty 27, 2020 12:32 am

W tym nieszczęsnym sezonie hańby to było raczej mało wychowanków. Ściągano jakieś wynalazki chuj wie skąd. Nie dziwne ,że bez mrugnięcia okiem sprzedali Hutnika jak ostatnie kurwy.

MISIEK72
Posty: 1580
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » pn sty 27, 2020 12:36 am

https://dziennikpolski24.pl/kosi-trawe/ar/1745156
To był ten nieszczęsny sezon. Było nas wtedy jakieś 300/350 w Tarnowie. Spiker mówił ,że na stadionie jest kadra piłkarek ręcznych i córka Szukiełowicza trenera Hutnika.

HKS1978
Posty: 1761
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » pn sty 27, 2020 12:40 am

MISIEK72 pisze:W tym nieszczęsnym sezonie hańby to było raczej mało wychowanków. Ściągano jakieś wynalazki chuj wie skąd. Nie dziwne ,że bez mrugnięcia okiem sprzedali Hutnika jak ostatnie kurwy.


Od starszych kolegów uczył się też wtedy 99/2000 np. Jasiak Ponadto min grali: K. Szewczyk, Zięba Wawrów, Łatka, Makuch, Wasilewski, Przytuła, Bernas, Chmiest, Białek, Ankowski, P. Nowak, Kwedyczenko, Grzebinoga

Zagadka: Który z ww po słynnym remisie z Lechią i naszym spadku odszedł do Lechii?

Szukiełowicz to inny sezon 97/98. Zwolnili go wiosną. Wtedy Bełchatów kupował wszystko, przede wszystkim sedziów. Ale czy mecz Hutnik - Bełchatów co Kaliszan dostał czerwo był sprzedany? Po meczu było oblężenie szatni i zarzucanie sprzedania ale chyba prędzej sędzia był kupiony.

chociaż może...
Skład: Stanek, Kaliszan, Prokop, Duda, Jamróz, Zięba, Ozimek (81.Careca), Stolarz, Bernas (72.Kloc), Gabisonia (58.Sosin), Wawrów
Ostatnio zmieniony pn sty 27, 2020 1:10 am przez HKS1978, łącznie zmieniany 1 raz.

MISIEK72
Posty: 1580
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » pn sty 27, 2020 12:49 am

Trenerem Lechii był w 2000 .... Szukiełowicz.......
Pamiętam jak będąc na wylocie w Hutniku w wywiadzie oburzał się na plotki mówiące jakoby on i kilku piłkarzy byli dotowani przez Bełchatów

MISIEK72
Posty: 1580
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » pn sty 27, 2020 12:51 am

Mówiąc o sezonie hańby chodzi mi o czasy Szukielowicza

HKS1978
Posty: 1761
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » pn sty 27, 2020 12:53 am

MISIEK72 pisze:Trenerem Lechii był w 2000 .... Szukiełowicz.......
Pamiętam jak będąc na wylocie w Hutniku w wywiadzie oburzał się na plotki mówiące jakoby on i kilku piłkarzy byli dotowani przez Bełchatów


W kontekście "różnych dziwnych rzeczy" z lat 95-2000 czesto słyszy się tez nazwisko asystenta Kasalika a potem Szukiełowicza, byłego bramkarza Hutnika M. K.
Podobno raz m.in. miał przekazać kasę komuś za kupowany (czy sprzedawany) mecz (ale zapomniał) i sobie zabrał...

MISIEK72
Posty: 1580
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » pn sty 27, 2020 12:59 am

Tak sędzia był dogadany na tyle i tyle a ten dawał mniej a resztę w kieszeń. Po paru takich numerach sędziowie już byli tak wkurwieni , że na złość sędziowali przeciwko.

HKS1978
Posty: 1761
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » pn sty 27, 2020 1:01 am

MISIEK72 pisze:Tak sędzia był dogadany na tyle i tyle a ten dawał mniej a resztę w kieszeń. Po paru takich numerach sędziowie już byli tak wkurwieni , że na złość sędziowali przeciwko.


Hehe. Pomyśleć że w obecnych czasach ten jegomość robi za szanowanego dyrektora pewnej szkoły sportowej, wychowawce młodych talentów piłkarskch. Patologia.