Byli piłkarze z Suchych Stawów

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

MISIEK72
Posty: 1580
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » pn sty 27, 2020 1:11 am

Ten przegrany mecz z Bełchatowem był kluczowy. Wygrana spowodowałaby , że trudno by było dogonić Hutnika. Pamiętam , że to był bardzo dziwny mecz. Sędzia 100 % był załatwiony a i zachowanie niektórych piłkarzy bardzo zastanawiające choćby w kontekście czerwonej kartki Arkadiusza K. który już siedział na walizkach.
Pamiętam jak graliśmy z Wawelem i spotkaliśmy jego menago Lubańskiego. Mówił , że przyjechał oglądać Arka.

HKS1978
Posty: 1761
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » pn sty 27, 2020 1:17 am

MISIEK72 pisze:Ten przegrany mecz z Bełchatowem był kluczowy. Wygrana spowodowałaby , że trudno by było dogonić Hutnika. Pamiętam , że to był bardzo dziwny mecz. Sędzia 100 % był załatwiony a i zachowanie niektórych piłkarzy bardzo zastanawiające choćby w kontekście czerwonej kartki Arkadiusza K. który już siedział na walizkach.
Pamiętam jak graliśmy z Wawelem i spotkaliśmy jego menago Lubańskiego. Mówił , że przyjechał oglądać Arka.



Kaliszan wystartował do Noconia i obaj wylecieli, a końcówce jeszcze czerwo dostał Lamch i oni kończyli w 9. Sędziował Kutyła z Lublina. Przy golu Patalana na 2-1 czytam w gazecie Bernas pozwolił dośrodkować (ale to Ozimek bardziej), Sosin nie zablokował Patalana , Stanek nie przeciąl piłki. Jest to nagrane:
https://www.youtube.com/watch?v=UFhNmIS6j6k
Zwróć uwagę na to jak Prokop przeskakuje nad piłką po uderzeniu Krzynówka na 1-1 ;) Wcześniej obok Krzynówka biegł Ozimek.

MISIEK72
Posty: 1580
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » pn sty 27, 2020 1:55 am


dUfio
Posty: 9090
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » pn sty 27, 2020 3:57 pm


dUfio
Posty: 9090
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » pn sty 27, 2020 4:09 pm

Co do tych historii z przełomu wieków włos się jeży na głowie

Zdumiewające jest, że po czymś takim są u nas osoby które chciały do składu min Piotra M...

HKS1978
Posty: 1761
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » pn sty 27, 2020 4:11 pm

dUfio pisze:Co do tych historii z przełomu wieków włos się jeży na głowie

Zdumiewające jest, że po czymś takim są u nas osoby które chciały do składu min Piotra M...


To nie tylko przełom wieku. Teraz bukmacherka i takie klimaty ;)

dUfio
Posty: 9090
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » pn sty 27, 2020 4:12 pm

Konkrety? ;)

HKS1978
Posty: 1761
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » pn sty 27, 2020 4:32 pm

dUfio pisze:Konkrety? ;)


Za 20 lat...

MISIEK72
Posty: 1580
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » pn sty 27, 2020 6:34 pm

Ogólnie smutne to jest , że wtedy młodzież w Hutniku (jedna z najzdolniejszych w Polsce) która by zostawiła serce na boisku nie dostawała szansy w takiej skali w jakiej powinna. Ściągano z Polski szrotowcow których łączyła z Hutnikiem tylko wypłata.

bn
Posty: 3012
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » wt sty 28, 2020 12:50 am

MISIEK72 pisze:Ten przegrany mecz z Bełchatowem był kluczowy. Wygrana spowodowałaby , że trudno by było dogonić Hutnika.


Pamiętam do dziś rozważanie w prasie w przerwie zimowej czy w ogóle ktokolwiek może zagrozić jeszcze awansowi Hutnika.

MISIEK72 pisze:Ściągano z Polski szrotowcow których łączyła z Hutnikiem tylko wypłata.


Choć warto że kilka lat później z Motorem grali już prawie że rdzenni nowohucianie ; )

MISIEK72
Posty: 1580
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » wt lut 04, 2020 11:19 pm

krystianNH pisze:Michał Nawrot rozwiązał kontakt ze Stalą, nie wraca czasami na SS?

Według schematu powinien trafić na Chałupnika 😄.
Tam już chyba by się spokojnie 11 uzbierała z byłych HKS-ów

HAMAS
Posty: 1580
Rejestracja: wt sie 24, 2004 3:00 pm

Postautor: HAMAS » śr lut 05, 2020 7:14 pm

U nas by miał ciężko się załapać,chyba że za małą kasę.

Troublemaker
Posty: 2725
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » czw lut 06, 2020 2:15 pm

HKS1978 pisze:
dUfio pisze:Co do tych historii z przełomu wieków włos się jeży na głowie

Zdumiewające jest, że po czymś takim są u nas osoby które chciały do składu min Piotra M...


To nie tylko przełom wieku. Teraz bukmacherka i takie klimaty ;)


W kontekście wspomnianych historii z przełomu wieków i bukmacherki, to obiło mi się swego czasu o uszy, że przed meczem z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie się w II lidze kilku piłkarzy stawiało grubsze - jak na ówczesne realia - pieniądze na remis, który oczywiście w tym meczu padł. Chodziło najprawdopodobniej o mecz z Hutnika z Włókniarzem Kietrz.
Quam dulce et decorum est pro patria mori

HKS1978
Posty: 1761
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » czw lut 06, 2020 5:42 pm

Troublemaker pisze:
HKS1978 pisze:
dUfio pisze:Co do tych historii z przełomu wieków włos się jeży na głowie

Zdumiewające jest, że po czymś takim są u nas osoby które chciały do składu min Piotra M...


To nie tylko przełom wieku. Teraz bukmacherka i takie klimaty ;)


W kontekście wspomnianych historii z przełomu wieków i bukmacherki, to obiło mi się swego czasu o uszy, że przed meczem z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie się w II lidze kilku piłkarzy stawiało grubsze - jak na ówczesne realia - pieniądze na remis, który oczywiście w tym meczu padł. Chodziło najprawdopodobniej o mecz z Hutnika z Włókniarzem Kietrz.


Gdyby w pierwszej połowie Jasiak i Białek wykorzystali wprost wymarzone
okazje strzeleckie, to Hutnik z pewnością pokonałby Włókniarza. W 26
minucie po rajdzie i podaniu Lacabidze Jasiak z kilku metrów zamiast strzelić
do bramki podał piłkę Urbańczykowi. 7 minut później po akcji z Jasiakiem
równie znakomitą szansę zmarnował Białek, pudłując w sytuacji sam na sam
z bramkarzem gości. Jeszcze strzał Prokopa z 20 metrów zamiast do bramki
trafił w poprzeczkę. Bliski celu był też efektowny lob Łatki. Jednak do przerwy
bramki nie padły, a w drugiej połowie poza dwoma okazjami dla gości (w
słupek trafił Trzeciak, a w
boczną siatkę Pawlikowski)
nie wydarzyło się nic
ciekawego. Ten remis jest
naszą porażką – przyznał po
meczu trener Kowalik. Najlepszym
zawodnikiem w zespole Hutnika był w tym
meczu Artur Prokop, jeszcze niedawno
oskarżany o sprzedanie meczu z Bełchatowem…
- relacjonował na łamach „Tempa” red.
Wojtowicz. Nazajutrz po meczu z Włókniarzem
na Suche Stawy nadeszła smutna wiadomość.
Zmarł Józef Jaros, wieloletni działacz sekcji piłki
nożnej Hutnika.
06.05.2000 Hutnik – WŁÓKNIARZ KIETRZ 0-0.
Sędziował: Kutyła (Lublin). Widzów 800.
Hutnik: Kwedyczenko, Wasilewski,
Grzebinoga, Szewczyk, Radliński (55.Makuch),
Lacabidze, Prokop, Łatka, Wawrów (73.Ankowski), Jasiak, Białek (53.Chmiest)

dUfio
Posty: 9090
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » czw lut 06, 2020 6:26 pm

co ciekawe owa runda, poza tym remisem, skurwialą porazka z Belchatowem i wiadomym meczu z Lechią byla bardzo dobra w naszym wykonaniu na wlasnym stadionie. Wygralismy ze Sląskiem, Koninem, Jeziorakiem, Koroną, Stalową, Rakowem... spadlismy glownie przez reforme (nie pierwszy i nie ostatni raz) i paru sprzedawczywkow, bo nie wierze, ze mecz z Lechią byl czysty...