Byli piłkarze z Suchych Stawów

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

Awatar użytkownika
KoKoNH
Posty: 859
Rejestracja: śr sie 30, 2006 7:24 pm
Lokalizacja: Szkolne

Postautor: KoKoNH » pn mar 08, 2010 3:00 pm

http://www.fmtv.pl/film,144.html

jak wchodzą to normalnie żal się robi :roll:

dzuhas
Posty: 2368
Rejestracja: śr gru 15, 2004 2:35 pm
Lokalizacja: KrK
Kontakt:

Postautor: dzuhas » pn mar 08, 2010 3:45 pm

ale zachowac sie umieja - przywitali sie z lasem.
Las za to jakis taki niewzruszony, lekko nadety (moze ma protest ?).Do poludniowoamerykanskiego stylu kibicowania z cala pewnoscia mu daleko

Btw bywam czesto w New Wisniczu w wakacje - calkiem ladne i fajne miasteczko

edyta : wycofuje slowa, wlasnie odkrylem ze to Unia w niebieskich ;p
pzdr Osiek

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 1975
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » wt mar 09, 2010 6:41 pm

Ja mam liczna rodzine w okolicy. Jako maly kajtek polowalem na zaby i koniki polne na tym stadionie. Wtedy mi nawet do glowy nie przyszlo, ze moj Hutnik wtedy 1-ligowy, bedzie kiedys oddawal swoich najlepszych zawodnikow, do wtedy A-klasowej Szreniawy.

Czy ktos jeszcze pamieta naszego bylego napastnika z lat 90-tych Mariusza Krzywde? On wlasnie pochodzil ze Starego Wisnicza, lezacego wies dalej.

Piotrek
Posty: 2987
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 4:41 pm
Lokalizacja: kur2nów

Postautor: Piotrek » czw mar 11, 2010 10:47 am

nie ma tematu o byłych sportowcach więc tu zapytam
ma ktoś może jakiś kontakt z byłymi koszykarzami Hutnika?? w Baskecie grało kilku z nich bodajże, jak ktoś coś wie PW

Awatar użytkownika
Daro1950
Posty: 285
Rejestracja: czw sie 07, 2008 5:16 pm
Lokalizacja: Stara Huta

Postautor: Daro1950 » czw mar 11, 2010 4:01 pm


Piotrek
Posty: 2987
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 4:41 pm
Lokalizacja: kur2nów

Postautor: Piotrek » sob mar 13, 2010 2:52 pm

przepraszam z lekkiego offa ale czy ktoś o tym wiedział??
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /323337489

benitka
Posty: 247
Rejestracja: sob mar 21, 2009 9:18 pm

Postautor: benitka » ndz mar 21, 2010 7:37 pm

TRE75NHKS

flagus
Posty: 1527
Rejestracja: pt maja 25, 2007 9:54 pm
Lokalizacja: Dzielnica XVI

Postautor: flagus » czw mar 25, 2010 11:37 am

http://www.pajacyk.pl
http://www.pustamiska.pl
Jedno kliknięcie dziennie --- to chyba niewiele.

Awatar użytkownika
centrum nh
Posty: 1888
Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
Lokalizacja: dark side

Postautor: centrum nh » ndz mar 28, 2010 5:40 pm

Limanovia Limanowa - Szreniawa Nowy Wiśnicz 1-4 (1-2)
1-0 Skiba 5

1-1 Tarasek 35

1-2 Dzieński 41

1-3 Kiwacki 78

1-4 Kiwacki 90



www.sportowetempo.pl

1950N-H
Posty: 1450
Rejestracja: sob lip 02, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: Nowa-Huta ZGODY

Postautor: 1950N-H » ndz mar 28, 2010 8:40 pm

Madejskiemu wczoraj urodziła sie córka tak podali podczas meczu ŁKS - GKS K
CHWDP JEBANYM KATOM/"Przypomnij sobie jak kiedyś byłeś gumiorem, odłóż sprzęt walcz z honorem"

Awatar użytkownika
markow
Posty: 814
Rejestracja: sob sie 28, 2004 4:10 pm

Postautor: markow » sob kwie 03, 2010 7:05 pm

Szreniawa Nowy Wiśnicz - Orkan Szczyrzyc 5:0 (4:0)
Pasionek 2x, Dzieński, Pietras, Dziadzio

Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-2 Stal Stalowa Wola
Sylwester Patejuk 70, Dariusz Kołodziej 83 (k) - Daniel Treściński 16, Paweł Wasilewski 79

Okocimski KS Brzesko 2-2 Start Otwock
Sławomir Jagła 17 (k), Rafał Gil 22 - Adam Warszawski 88, 90
-------------------------------------------------------
Forever Hutnik - Czyzyny HKS

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3902
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » sob kwie 24, 2010 1:25 am

Marcin Wasilewski już trenuje z drużyną

Marcin Wasilewski, który miał niemal cały sezon stracony po fatalnej kontuzji jakiej doznał w meczu ze Standardem Liege, wrócił po ośmiu miesiącach do treningów z drużyną. Według belgijskiej prasy polski defensor "cieszył się na zajęciach jak dziecko".

Wasilewski fatalnej kontuzji nabawił się pod koniec sierpnia. W 25. minucie meczu Anderlechtu ze Standardem Axel Witsel w starciu przy linii bocznej wyprostowaną nogą nadepnął na atakującego wślizgiem Polaka. Efekt - otwarte złamanie prawej nogi.

Początkowo pod znakiem zapytania stała cała jego kariera, później, po kolejnych zabiegach, lekarze mówili o mozolnej rehabilitacji. Znany z zawziętości "Wasyl" wraca do treningów szybciej niż niektórym się wydawało.

Już na początku tego tygodnia trenował indywidualnie z trenerem przygotowania fizycznego. Ćwiczył sprinty i biegi na dłuższych odcinkach. Jak relacjonuje belgijski dziennik "De Standaard" Wasilewski ma nadzieję, że jeszcze zagra w tym sezonie. - Mam nadzieję, że zagram choć 10 minut. Wiem, że będzie to raczej symboliczny powrót, ale sprawiłoby mi to ogromną radość - powiedział polski obrońca. - Wiem, że jeszcze nie jestem tym "starym Wasilewskim", ale ciężko pracowałem z fizjoterapeutą, nawet trzy razy w tygodniu - dodał.

W piątek Wasilewski po raz pierwszy od ośmiu miesięcy trenował z drużyną. Cieszył się jak dziecko.


Źródło: http://www.sport.pl/pilka/1,73556,78092 ... uzyna.html
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

SIMON NH
Posty: 1649
Rejestracja: wt wrz 06, 2005 1:49 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: SIMON NH » ndz maja 09, 2010 9:26 am

Każdy człowiek jest głupcem przez pięć minut dziennie. Mądrość polega na tym, aby tylko przez pięć minut.
Elbert Hubbard

flagus
Posty: 1527
Rejestracja: pt maja 25, 2007 9:54 pm
Lokalizacja: Dzielnica XVI

Postautor: flagus » ndz maja 09, 2010 12:37 pm

SIMON NH pisze:http://www.90minut.pl/news/122/news1228231-Marcin-Wasilewski-wrocil-na-boisko.html


http://www.youtube.com/watch?v=DCJ6pmCZYqw

http://www.youtube.com/watch?v=_slR3T2rmm0
http://www.pajacyk.pl

http://www.pustamiska.pl

Jedno kliknięcie dziennie --- to chyba niewiele.

vulki
Posty: 15
Rejestracja: pt mar 12, 2010 7:56 pm

Postautor: vulki » ndz maja 09, 2010 12:40 pm

Trenerzy Hutnika rezygnują2010-05-09 10:58:00 RK

Robert Czopek - trener juniorów starszych i Krzysztof Sobesto - trener juniorów młodszych Hutnika w sobotę poprowadzili po raz ostatni mecze swoich drużyn w Małopolskiej Lidze Juniorów.

- Bardzo długo okradamy nasze rodziny z czasu, którego z nimi nie spędzamy, pracując w Hutniku za darmo; dłużej już tego nie chcemy robić, tym bardziej, że nie widać, by cokolwiek miało się zmienić na lepsze - mówi w swoim i kolegi imieniu Robert Czopek. - W piątek, 7 maja, powiadomiliśmy pana Mieczysława Gila i trenera drużyny seniorów Leszka Janiczaka, że od poniedziałku już nie będziemy się zajmować zespołami juniorów. Szkoda nam bardzo chłopaków, bo strasznie chcą pracować i trenować, rozwijać się piłkarsko w barwach Hutnika.

- Szkoda, że nikt o nich nie chce zadbać, bo to naprawdę superchłopaki - dodaje trener Krzysztof Sobesto.

Dlaczego po raz drugi (poprzednio w lutym) Czopek i Sobesto postanowili zrezygnować? Powodów jest kilka, mówi o nich Robert Czopek:
- Po pierwsze: nadal nie zostały uregulowane zaległości finansowe za pracę szkoleniową. Ja na przykład nie dostałem żadnych pieniędzy z Hutnika od 1 czerwca 2009 roku.
- Po drugie: MZPN nie wywiązuje się z obietnicy danej nam na spotkaniu 8 marca tego roku, że pomoże w utrzymaniu drużyn juniorów i ich trenerów do końca tego sezonu.
- Po trzecie: nie ma właściwie w klubie boisk do treningów, nie są one ani wałowane, ani koszone, nikt o nie nie dba.
Do tych spraw dochodzą inne, takie jak choćby brak gospodarza obiektu, który też już nie chce pracować za darmo, a pomagał nam na co dzień w prozaicznych czynnościach (pranie koszulek itp.). Nie wiem też dlaczego bez konsultacji z trenerami klub przekazał do A-klasowego Złomeksu dwóch juniorów - Śwista i Sobierajskiego. To są może drobiazgi, ale powiększają one jeszcze nasze rozgoryczenie.

Mówi Ryszard Niemiec, prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej:
- MZPN nie jest i nie może być pracodawcą dla trenerów juniorów Hutnika, ale stara się w każdy możliwy sposób pomóc w kłopotach tak zasłużonemu dla krakowskiego piłkarstwa klubowi, bo taki jest obowiązek związku. Mogę powiedzieć tyle, że nie ustajemy w staraniach, aby zapewnić im - w trybie ekstraordynaryjnym - wsparcie finansowe tak, by do końca sezonu mogli prowadzić drużyny juniorów. Szukamy cały czas formuły, by im tę pracę wynagrodzić, mam nadzieję, że w nadchodzącym tygodniu znajdziemy rozwiązanie.

RK