co slychac u naszych rywali
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
Troublemaker pisze:tomabon pisze:Przecież byliśmy do spadku
Z socjologicznego punktu widzenia przypomina to sinusoidę.
Zapomniałeś najprawdopodobniej o trzech zwycięstwach pod rząd i ogromnym wręcz wzroście ambicji? :)
Wciąż jesteśmy bliżej spadku niż awansu, ale stawianie innego celu niż awans takiemu klubowi jak Hutnik w naszej czwartej lidze uważam za nieporozumienie : )
-
- Posty: 2725
- Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm
bn pisze:Troublemaker pisze:tomabon pisze:Przecież byliśmy do spadku
Z socjologicznego punktu widzenia przypomina to sinusoidę.
Zapomniałeś najprawdopodobniej o trzech zwycięstwach pod rząd i ogromnym wręcz wzroście ambicji?
Wciąż jesteśmy bliżej spadku niż awansu, ale stawianie innego celu niż awans takiemu klubowi jak Hutnik w naszej czwartej lidze uważam za nieporozumienie : )
Zgadzam się z Toba w całej rozciągłości, ale jak zapewne sam zauwazyłeś moja wypowiedź dotyczyła aspektu socjologicznego naszej hutniczej mentalności.
Quam dulce et decorum est pro patria mori
- centrum nh
- Posty: 1888
- Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
- Lokalizacja: dark side
HKS1978 pisze:
W tym Kaliszu to się w ogóle nie znają na nowoczesnym futbolu.
W sumie to im współczuję. Dobrze, że my już nie musimy oglądać tych popisów.
Ale ciekawa lektura w komentarzach miejscowych ludzi. https://www.facebook.com/kkswlokniarzka ... age_bubble
lucero pisze:tomabon pisze:nie zna się ten prezes na nowoczesnej piłce
Zawsze mówiłem ze takiego komfortu pracy jak u nas, przynajmniej pod względem czasu, Andrzej juz mieć nie będzie. Ten Kalisz to chyba jednak rekord czy ktoś został
zwolniony szybciej ?
Pewnie nawet nie znalazl jeszcze nawet zaprzyjaznionej hurtowni sportowej
Ktoś tu pisał, że w przerwie letniej zarząd jednogłośnie poparł Paszkiewicza by ten pozostał trenerem Hutnika. Nie jest nim, bo ten sam złożył rezygnację.
Co do decyzji zarządu - żenada.
Wiadomo, że po bumie jaki był po utworzeniu Nowego Hutnika, ciężko będzie utrzymać wysoką frekwencję przez lata. Nie ma spektakularnych sukcesów, to i nie będzie kibiców. Co do tego to się chyba każdy zgodzi.
Obecnie na meczach jest na oko około 200 kibiców. Naszą stałą średnią było mniej więcej 400-500. Odpłynęła połowa ludzi. Ci co teraz nie chodzą to nie są kibice sukcesu, tylko ludzie którzy zawsze na mecze chodzili.
Do czego zmierzam? Do tego, że przez ostanie lata, właściwe tuż po awansie do III ligi frekwencja zaczęła stopniowo spadać. Były przebłyski przez sezony 12/13 czy 13/14. Ale antyfutbol, który zaserwował Paszkiewicz, zwłaszcza w ostatnim sezonie był nie do przełknięcia.
Dziś piłkarze grają fajnie i nie mówię tu tylko o zwycięstwach. Przegrali na Unii 3-0, ale nie słyszałem nikogo by narzekał na styl czy wolę walki po tym meczu. Pokutują lata prowadzenia zespołu przez Paszkiewicza i mimo iż obecnie na SS można popatrzeć na fajną piłkę to te 200 ludzi, którzy przestali chodzić prędko nie wrócą.
I wracając do zarządu - jakby Pasza dalej został w Hutniku to na meczach może i dalej by było te 200 osób. Ale te 200 byłoby już nieźle podbuzowane. Mnie w każdym razie by już nie było.
Co do decyzji zarządu - żenada.
Wiadomo, że po bumie jaki był po utworzeniu Nowego Hutnika, ciężko będzie utrzymać wysoką frekwencję przez lata. Nie ma spektakularnych sukcesów, to i nie będzie kibiców. Co do tego to się chyba każdy zgodzi.
Obecnie na meczach jest na oko około 200 kibiców. Naszą stałą średnią było mniej więcej 400-500. Odpłynęła połowa ludzi. Ci co teraz nie chodzą to nie są kibice sukcesu, tylko ludzie którzy zawsze na mecze chodzili.
Do czego zmierzam? Do tego, że przez ostanie lata, właściwe tuż po awansie do III ligi frekwencja zaczęła stopniowo spadać. Były przebłyski przez sezony 12/13 czy 13/14. Ale antyfutbol, który zaserwował Paszkiewicz, zwłaszcza w ostatnim sezonie był nie do przełknięcia.
Dziś piłkarze grają fajnie i nie mówię tu tylko o zwycięstwach. Przegrali na Unii 3-0, ale nie słyszałem nikogo by narzekał na styl czy wolę walki po tym meczu. Pokutują lata prowadzenia zespołu przez Paszkiewicza i mimo iż obecnie na SS można popatrzeć na fajną piłkę to te 200 ludzi, którzy przestali chodzić prędko nie wrócą.
I wracając do zarządu - jakby Pasza dalej został w Hutniku to na meczach może i dalej by było te 200 osób. Ale te 200 byłoby już nieźle podbuzowane. Mnie w każdym razie by już nie było.
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo