Żużel
Moderator: dUfio
-
- Posty: 203
- Rejestracja: czw sty 17, 2008 9:31 am
-
- Posty: 553
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2005 10:15 am
-
- Posty: 553
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2005 10:15 am
Wanda jest liderem w 2 lidze i w niedziele meczyk
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/29215 ... w-krakowie
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/29215 ... w-krakowie
Hutnik Kraków
Skład mocno zmieniony z stosunku do poprzedniego sezonu. Nie ma przede wszystkim duńczyków Korneliussena i Larsena. W składzie za to Czech Kus, Rosjanin Kudriaszow, Niemiec Kroner, Stanisław Burza (wcześniej Kaskad). Ma być w niedziele upał, powinno być ciekawie.
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo
PAHKS pisze:Jak mozecie w ogole wrzucac tu cokolwiek o konkurencji bo jest i bedzie nia cala wanda ,ktora nie zyczyla nas np na naszej bylej hali
porazka
Na naszej hali nie życzyli sobie nas Pilch i Silczuk, Pilch jest ponoć już poza strukturami klubu( notabene ten człowiek dość mocno oczerniał mecze naszych siatkarzy wśród kogo tylko się dało, żeby tylko utrudnić nam wynajem hali u strażaków), pan Silczuk jest winien już byłym siatkarzom Wandy 120 tys złotych i sprawa jest w sądzie, strona siatkarzy Wandy nagle zniknęła z internetu. To tak odnośnie naszej byłej hali.
Żużel to SpeedwayWanda, inny podmiot!!! inny klub, jednak z moich informacji "kręci" się wokół tego Pilch, ten sam co nas na naszą halę nie wpuścił....
Ja mam tylko nadzieję, że żaden z nas nie kupił biletu na mecz siatkarzy Wandy w zeszłym sezonie
PAHKS odróżnij KS Wanda od Speedway Wanda - dwa kompletnie różne stowarzyszenia, różne też zarówno pod względem mentalnym, jak i wiekowym...
Pozdro
---------
Edit:
Niby Pilch kręci się wokół Speedway Wandy, ale to jest tak, że on jest radnym i oni widzą w nim jakąś szansę - a przecież mieli już niejednokrotnie pretensje do niego o obiecanki cacanki (np. jeśli chodzi o słupy oświetleniowe, czy zakup kilku motorów dla żużlowców).
Także, reasumując - myślę, że trzymają się go, bo realia są jakie są, aczkolwiek sami już poznali, że "cudak-obiecak" z niego jest niezły... Tylko co da olanie radnego? Stosunki utrzymują dobre, no bo nie zaszkodzi...
Nie mam żadnych informacji, po prostu tak to widzę.
Pozdro
---------
Edit:
Niby Pilch kręci się wokół Speedway Wandy, ale to jest tak, że on jest radnym i oni widzą w nim jakąś szansę - a przecież mieli już niejednokrotnie pretensje do niego o obiecanki cacanki (np. jeśli chodzi o słupy oświetleniowe, czy zakup kilku motorów dla żużlowców).
Także, reasumując - myślę, że trzymają się go, bo realia są jakie są, aczkolwiek sami już poznali, że "cudak-obiecak" z niego jest niezły... Tylko co da olanie radnego? Stosunki utrzymują dobre, no bo nie zaszkodzi...
Nie mam żadnych informacji, po prostu tak to widzę.
Speedway Wanda nie do pożarcia dla Rekinów
Kraków-Rybnik
Po wycofaniu się z rozgrywek drużyny KSM Krosno, Speedway Wanda znalazła się na czele tabeli II ligi. Stało się to nagle i niespodziewanie, ale nie na tyle, by nowohucki zespół nie chciał dłużej pozostać na całkiem wygodnym fotelu lidera. Co prawda kolejni jego przeciwnicy - żużlowcy ROW Rybnik nie mogli na nim zastąpić gospodarzy już po niedzielnym meczu, ale do końca rundy zasadniczej Rekiny miały jeszcze szansę wygryźć krakowian z jakże zacnego miejsca, pod warunkiem zwycięstwa na stadionie przy ul. Odmogile w upalne, niedzielne popołudnie. Spotkanie zapowiadało się zatem bardzo interesująco, zwłaszcza że potencjał obydwu drużyn wydawał się zbliżony.
W inauguracyjnym wyścigu po komplet punktów sięgnęli juniorzy miejscowych: występujący po raz z drugi z rzędu jako gość, a debiutujący w Krakowie, Maciej Fajfer oraz Andriej Kudriaszow. W kolejnym biegu część strat Rekinów odrobili Roman Chromik i Mariusz Fierlej, jakże odmiennie przywitani przez krakowskich kibiców. Po 3. biegu to goście byli już na prowadzeniu, za sprawą jeszcze jednego byłego zawodnika Speedway Wandy, Mathiasa Thornbloma, który triumfował podwójnie w parze z Jackiem Rempałą. Do pierwszego, a zarazem ostatniego remisu doprowadził w następnej gonitwie niebywale, a raczej jak zwykle waleczny Jozsef Tabaka, który odważnym atakiem na 2. łuku 3. okrążenia minął przy krawężniku Olivera Allena.
Spotkanie było bardzo wyrównane, a przewaga Speedway Wandy niewielka, bo do 7. wyścigu ledwie dwupunktowa. W następnym została maksymalnie zwiększona, gdyż osamotniony - wskutek defektu Chromika na starcie - Fierlej w ogóle nie nawiązał walki z Tabaką i Fajferem. Jeśli nie kluczowa, to niezwykle istotna dla końcowego rezultatu okazała się gonitwa 10., a właściwie jej dwie odsłony. W pierwszej na tor upadli po kontakcie z rywalami Tobias Kroner i Matej Kus. Sędzia Grzegorz Sokołowski z Ostrowa Wielkopolskiego zdecydował o powtórzeniu biegu w pełnej obsadzie, a powtórka, która odbyła się w pełnej obsadzie, była najciekawszym biegiem niedzielnego meczu. Start wygrał Kus, za jego plecami trwała natomiast zażarta walka między rybniczanami a Kronerem. Atakując drugiego Allena, Niemiec stracił trzecią pozycję na rzecz Pontusa Aspgrena. Na 1. wirażu 3. okrążenia wykonał brawurową akcję i sobie tylko znanym sposobem wcisnął się miedzy rywali. Do końca wyścigu toczył kapitalny, zacięty bój z angielskim liderem Rekinów. zakończony sukcesem i podwójną wygraną Speedway Wandy. Po tym pięknym pokazie speedwaya ekipa z Grodu Kraka osiągnęła najwyższą w całym spotkaniu, 10-punktową przewagę, zaś arbiter zarządził regulaminową, 10-minutową przerwę w zawodach.
Odpoczynek przysłużył się przyjezdnym, którzy dzięki wygranym 5:1 w 11. i 4:2 w 13. biegu nie dość, że zapewnili sobie bonus, to zachowali jeszcze szansę na wywalczenie meczowych punktów w Krakowie. Przed wyścigami nominowanymi miejscowi prowadzili tylko 4 oczkami, ale w decydujących momentach nie dali się pożreć zbliżającym się Rekinom. Podobnie jak w Opolu, tyle że w przedostatniej gonitwie, zwycięstwo zapewniła im para Kroner - Kudriaszow, rozdzielona przez Chromika.
Speedway Wanda była w niedzielę złożonym z uzupełniających się nawzajem zawodników, lepszym od przeciwnika zespołem. W odniesieniu triumfu nie przeszkodziła jej nawet niedyspozycja Stanisława Burzy. 'Stanley' nie zdobył ani jednego punktu, ale po dwóch nieudanych wyścigach dał się zastąpić młodzieżowcom, czym pomógł drużynie, przedkładając jej dobro nad własne ambicje. Brak lidera zrekompensowali niepozbawionymi pojedynczych wpadek, a mimo to udanymi występami Tabaka, Kroner, Kus i Kudriaszow. Cenne punkty dołożyli również Fajfer i Sławomir Pyszny. Wśród przyjezdnych najlepszy i najszybszy był Allen, nieźle spisali się także Chromik, Rempała i Thornblom.
Speedway Wanda zwycięstwem 49:41 nad Rekinami z Rybnika zakonczyła swój udział w zasadniczej części rozgrywek, utrzymując pozycję lidera II ligi. O tym, czy przystąpi z pierwszego miejsca do fazy play-off, w ostatniej kolejce zdecydują rywale.
ROW Rybnik - 41
1. Roman Chromik - 9 (3,2,d,2,2)
2. Mariusz Fierlej - 2 (1,d,1,-)
3. Jacek Rempała - 8+2 (2*,2,1*,3,0)
4. Mathias Thornblom - 6 (3,0,2,1,0)
5. Oliver Allen - 13+1 (2,3,1,2*,3,2)
6. Pontus Aspgren - 3+1 (1,1,0,1*)
7. Marcin Bubel (gość) - 0 (0,u,-)
Speedway Wanda Kraków - 49
9. Stanisław Burza - 0 (0,0,-,-,-)
10. Sławomir Pyszny - 4 (2,2,0,0)
11. Tobias Kroner - 10+1 (1,1,2*,3,3)
12. Matej Kus - 9 (0,3,3,2,1)
13. Jozsef Tabaka - 11 (3,1,3,1,3)
14. Andriej Kudriaszow - 9+1 (2*,3,3,0,1)
15. Maciej Fajfer (gość) - 6+1 (3,1,2*,0)
Bieg po biegu:
1. (69,8) Fajfer, Kudriaszow, Aspgren, Bubel 5:1
2. (69,6) Chromik, Pyszny, Fierlej, Burza 2:4 (7:5)
3. (69,4) Thoernblom, Rempała, Kroner, Kus 1:5 (8:10)
4. (69,8) Tabaka, Allen, Fajfer, Bubel (u4) 4:2 (12:12)
5. (69,3) Kus, Chromik, Kroner, Fierlej (d/start) 4:2 (16:14)
6. (69,0) Kudriaszow, Rempała, Tabaka, Thoernblom 4:2 (20:16)
7. (69,9) Allen, Pyszny, Aspgren, Burza 2:4 (22:20)
8. (70,1) Tabaka, Fajfer, Fierlej, Chromik (d/start) 5:1 (27:21)
9. (69,8) Kudriaszow, Thoernblom, Rempała, Pyszny 3:3 (30:24)
10. (70,1) Kus, Kroner, Allen, Aspgren 5:1 (35:25)
11. (70,2) Rempała, Allen, Tabaka, Pyszny 1:5 (36:30)
12. (69,5) Kroner, Chromik, Aspgren, Kudriaszow 3:3 (39:33)
13. (70,8) Allen, Kus, Thoernblom, Fajfer 2:4 (41:37)
14. (70,1) Kroner, Chromik, Kudriaszow, Thoernblom 4:2 (45:39)
15. (69,2) Tabaka, Allen, Kus, Rempała 4:2 (49:41)
Widzów: ok. 3000
Sędzia: Grzegorz Sokołowski
NCD: uzyskał w 6. biegu Andriej Kudriaszow - 69,0 sek.
Startowano wg I zestawu.
speedwaywanda.pl
Kraków-Rybnik
Po wycofaniu się z rozgrywek drużyny KSM Krosno, Speedway Wanda znalazła się na czele tabeli II ligi. Stało się to nagle i niespodziewanie, ale nie na tyle, by nowohucki zespół nie chciał dłużej pozostać na całkiem wygodnym fotelu lidera. Co prawda kolejni jego przeciwnicy - żużlowcy ROW Rybnik nie mogli na nim zastąpić gospodarzy już po niedzielnym meczu, ale do końca rundy zasadniczej Rekiny miały jeszcze szansę wygryźć krakowian z jakże zacnego miejsca, pod warunkiem zwycięstwa na stadionie przy ul. Odmogile w upalne, niedzielne popołudnie. Spotkanie zapowiadało się zatem bardzo interesująco, zwłaszcza że potencjał obydwu drużyn wydawał się zbliżony.
W inauguracyjnym wyścigu po komplet punktów sięgnęli juniorzy miejscowych: występujący po raz z drugi z rzędu jako gość, a debiutujący w Krakowie, Maciej Fajfer oraz Andriej Kudriaszow. W kolejnym biegu część strat Rekinów odrobili Roman Chromik i Mariusz Fierlej, jakże odmiennie przywitani przez krakowskich kibiców. Po 3. biegu to goście byli już na prowadzeniu, za sprawą jeszcze jednego byłego zawodnika Speedway Wandy, Mathiasa Thornbloma, który triumfował podwójnie w parze z Jackiem Rempałą. Do pierwszego, a zarazem ostatniego remisu doprowadził w następnej gonitwie niebywale, a raczej jak zwykle waleczny Jozsef Tabaka, który odważnym atakiem na 2. łuku 3. okrążenia minął przy krawężniku Olivera Allena.
Spotkanie było bardzo wyrównane, a przewaga Speedway Wandy niewielka, bo do 7. wyścigu ledwie dwupunktowa. W następnym została maksymalnie zwiększona, gdyż osamotniony - wskutek defektu Chromika na starcie - Fierlej w ogóle nie nawiązał walki z Tabaką i Fajferem. Jeśli nie kluczowa, to niezwykle istotna dla końcowego rezultatu okazała się gonitwa 10., a właściwie jej dwie odsłony. W pierwszej na tor upadli po kontakcie z rywalami Tobias Kroner i Matej Kus. Sędzia Grzegorz Sokołowski z Ostrowa Wielkopolskiego zdecydował o powtórzeniu biegu w pełnej obsadzie, a powtórka, która odbyła się w pełnej obsadzie, była najciekawszym biegiem niedzielnego meczu. Start wygrał Kus, za jego plecami trwała natomiast zażarta walka między rybniczanami a Kronerem. Atakując drugiego Allena, Niemiec stracił trzecią pozycję na rzecz Pontusa Aspgrena. Na 1. wirażu 3. okrążenia wykonał brawurową akcję i sobie tylko znanym sposobem wcisnął się miedzy rywali. Do końca wyścigu toczył kapitalny, zacięty bój z angielskim liderem Rekinów. zakończony sukcesem i podwójną wygraną Speedway Wandy. Po tym pięknym pokazie speedwaya ekipa z Grodu Kraka osiągnęła najwyższą w całym spotkaniu, 10-punktową przewagę, zaś arbiter zarządził regulaminową, 10-minutową przerwę w zawodach.
Odpoczynek przysłużył się przyjezdnym, którzy dzięki wygranym 5:1 w 11. i 4:2 w 13. biegu nie dość, że zapewnili sobie bonus, to zachowali jeszcze szansę na wywalczenie meczowych punktów w Krakowie. Przed wyścigami nominowanymi miejscowi prowadzili tylko 4 oczkami, ale w decydujących momentach nie dali się pożreć zbliżającym się Rekinom. Podobnie jak w Opolu, tyle że w przedostatniej gonitwie, zwycięstwo zapewniła im para Kroner - Kudriaszow, rozdzielona przez Chromika.
Speedway Wanda była w niedzielę złożonym z uzupełniających się nawzajem zawodników, lepszym od przeciwnika zespołem. W odniesieniu triumfu nie przeszkodziła jej nawet niedyspozycja Stanisława Burzy. 'Stanley' nie zdobył ani jednego punktu, ale po dwóch nieudanych wyścigach dał się zastąpić młodzieżowcom, czym pomógł drużynie, przedkładając jej dobro nad własne ambicje. Brak lidera zrekompensowali niepozbawionymi pojedynczych wpadek, a mimo to udanymi występami Tabaka, Kroner, Kus i Kudriaszow. Cenne punkty dołożyli również Fajfer i Sławomir Pyszny. Wśród przyjezdnych najlepszy i najszybszy był Allen, nieźle spisali się także Chromik, Rempała i Thornblom.
Speedway Wanda zwycięstwem 49:41 nad Rekinami z Rybnika zakonczyła swój udział w zasadniczej części rozgrywek, utrzymując pozycję lidera II ligi. O tym, czy przystąpi z pierwszego miejsca do fazy play-off, w ostatniej kolejce zdecydują rywale.
ROW Rybnik - 41
1. Roman Chromik - 9 (3,2,d,2,2)
2. Mariusz Fierlej - 2 (1,d,1,-)
3. Jacek Rempała - 8+2 (2*,2,1*,3,0)
4. Mathias Thornblom - 6 (3,0,2,1,0)
5. Oliver Allen - 13+1 (2,3,1,2*,3,2)
6. Pontus Aspgren - 3+1 (1,1,0,1*)
7. Marcin Bubel (gość) - 0 (0,u,-)
Speedway Wanda Kraków - 49
9. Stanisław Burza - 0 (0,0,-,-,-)
10. Sławomir Pyszny - 4 (2,2,0,0)
11. Tobias Kroner - 10+1 (1,1,2*,3,3)
12. Matej Kus - 9 (0,3,3,2,1)
13. Jozsef Tabaka - 11 (3,1,3,1,3)
14. Andriej Kudriaszow - 9+1 (2*,3,3,0,1)
15. Maciej Fajfer (gość) - 6+1 (3,1,2*,0)
Bieg po biegu:
1. (69,8) Fajfer, Kudriaszow, Aspgren, Bubel 5:1
2. (69,6) Chromik, Pyszny, Fierlej, Burza 2:4 (7:5)
3. (69,4) Thoernblom, Rempała, Kroner, Kus 1:5 (8:10)
4. (69,8) Tabaka, Allen, Fajfer, Bubel (u4) 4:2 (12:12)
5. (69,3) Kus, Chromik, Kroner, Fierlej (d/start) 4:2 (16:14)
6. (69,0) Kudriaszow, Rempała, Tabaka, Thoernblom 4:2 (20:16)
7. (69,9) Allen, Pyszny, Aspgren, Burza 2:4 (22:20)
8. (70,1) Tabaka, Fajfer, Fierlej, Chromik (d/start) 5:1 (27:21)
9. (69,8) Kudriaszow, Thoernblom, Rempała, Pyszny 3:3 (30:24)
10. (70,1) Kus, Kroner, Allen, Aspgren 5:1 (35:25)
11. (70,2) Rempała, Allen, Tabaka, Pyszny 1:5 (36:30)
12. (69,5) Kroner, Chromik, Aspgren, Kudriaszow 3:3 (39:33)
13. (70,8) Allen, Kus, Thoernblom, Fajfer 2:4 (41:37)
14. (70,1) Kroner, Chromik, Kudriaszow, Thoernblom 4:2 (45:39)
15. (69,2) Tabaka, Allen, Kus, Rempała 4:2 (49:41)
Widzów: ok. 3000
Sędzia: Grzegorz Sokołowski
NCD: uzyskał w 6. biegu Andriej Kudriaszow - 69,0 sek.
Startowano wg I zestawu.
speedwaywanda.pl
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo
-
- Posty: 201
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 11:13 pm
- Lokalizacja: NOWA HUTA