Hutnicze wakacje.

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

JOK_NH
Posty: 4599
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Hutnicze wakacje.

Postautor: JOK_NH » pn lip 02, 2007 11:23 pm

Temat wzorem z kibice.net. Może ktos się wybiera gdzieś w ciekawe miejsca w tym roku? Ja mam urlop w drugiej połowie lipca i może warto by pisać, gdzie sie kto wybiera - może jakiś wspólny melanżyk na obczyźnie wypadnie?

Jak było - temat wyjebać. :lol:

huteusz
Posty: 4273
Rejestracja: śr maja 25, 2005 2:17 pm
Lokalizacja: Śródmieście
Kontakt:

Re: Hutnicze wakacje.

Postautor: huteusz » ndz lip 08, 2007 10:13 pm

JOK_NH pisze:Może ktos się wybiera gdzieś w ciekawe miejsca w tym roku? Ja mam urlop w drugiej połowie lipca i może warto by pisać, gdzie sie kto wybiera - może jakiś wspólny melanżyk na obczyźnie wypadnie?



No powiedzmy że w "Ciekawe" miejsce... jak zwykle do mojej kochanej babci ;) Przynajmniej jest moim generalnym sponsorem, także jakoś przeżyje ten miesiąc.
Ogolnie to strasznie tam nudno, nic, odcięcie od świata...
cóż...

Awatar użytkownika
PrEdAtOr
Posty: 429
Rejestracja: sob kwie 02, 2005 11:26 am
Lokalizacja: [Z]ESŁA[W]IC[E] [NH]

Postautor: PrEdAtOr » pn lip 09, 2007 11:03 am

w planie jechac z ziomkiem nad morze, ale nie wiemy gdzie hehe

ale co z tego bedzie to nei wiem... narazie nic ku temu nie idzie ;)
Obrazek

Bulek
Posty: 380
Rejestracja: śr paź 13, 2004 7:58 pm
Lokalizacja: Willowe

Postautor: Bulek » pn lip 09, 2007 1:14 pm

Zakopiec Pensjonat Balbina:D
"Huto Dzielnico Ma Pokaz Chamom Jak W Pilke Sie Gra"

Perła17
Posty: 508
Rejestracja: śr maja 04, 2005 8:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Postautor: Perła17 » pn lip 09, 2007 3:49 pm

Do szczawnicy na rowerach :D , moze dotrzemy
Bohaterów Września- Zawsze Wierni

JOK_NH
Posty: 4599
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » pn lip 09, 2007 4:02 pm

Eee, dacie radę!
Mam znajomka, który jeździ do Włoch, do Chorwacji na rowerze. Tylko, że jego rower jest warty tyle co dobrej klasy furka :lol:
Z koleji inni znajomi byli rok temu nad morzem rowerami we dwóch - więc powodzenia Perła - uda się Wam.

Awatar użytkownika
PrEdAtOr
Posty: 429
Rejestracja: sob kwie 02, 2005 11:26 am
Lokalizacja: [Z]ESŁA[W]IC[E] [NH]

Postautor: PrEdAtOr » pn lip 09, 2007 6:21 pm

JOK_NH pisze:Mam znajomka, który jeździ do Włoch, do Chorwacji na rowerze. Tylko, że jego rower jest warty tyle co dobrej klasy furka :lol:


nie wierze ci 8)
Obrazek

Awatar użytkownika
KonradHKS
Posty: 2805
Rejestracja: czw lut 02, 2006 9:51 am
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: KonradHKS » pn lip 09, 2007 6:30 pm

Ale w co nie wierzysz?? 8)
Że ma rower wart tyle co fura czy że jeździ na nim do włoch?;]

MAX
Posty: 905
Rejestracja: śr lut 09, 2005 12:04 pm
Lokalizacja: spoza Nowej Huty

Postautor: MAX » pn lip 09, 2007 6:30 pm

póki co korzystam tylko z wolnych weekendów.


w miniony, zaliczony zalew Czorsztyński(w Kluszkowcach).


słoneczna pogoda z nutą zimnego wiaterku, rowerki wodne, grill i football

ogólnie miło i przyjemnie.



polecam!

JOK_NH
Posty: 4599
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » pn lip 09, 2007 8:13 pm

KonradHKS pisze:Ale w co nie wierzysz?? 8)
Że ma rower wart tyle co fura czy że jeździ na nim do włoch?;]


No właśnie w co nie wierzysz? Gdy chodziłem jeszcze do szkoły średniej on akurat wybierał się na Węgry i kupował amortyzatory do roweru. Przedni 1700 zł, tylni 2500 zł. Więc policz sobie cały rower ile mógłby być wart, a jęzeli nie wierzysz w to, że jeździ tak daleko, to słaby z Ciebie zawodnik :wink: . A tak serio, to przecież nie jest jakies Bóg wie co. Nie zrobiłbyś przy dobrym treningu 100 kilosów dziennie?

Perła17
Posty: 508
Rejestracja: śr maja 04, 2005 8:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Postautor: Perła17 » pn lip 09, 2007 10:47 pm

Nie no uda sie jezeli w czasie podrozy nie bedie%. Mielismy zamiar jechac nad morze do Wladyslawowa rowerami, ale jeden z nas jest pantoflem :lol: i stanelo na Szczawnicy. A rowerek nie jakis kosmiczny ale w miare wiec ze sprzetem nie bedzie problemow jedynie blad czlowieka mozna wliczac lub % :D


"A tak serio, to przecież nie jest jakies Bóg wie co. Nie zrobiłbyś przy dobrym treningu 100 kilosów dziennie?"


Kumpel mowil ze co najmniej musimy w pierwszym dniu dojechac do Łowicza za Lodzia :lol: jakies 250 km
Bohaterów Września- Zawsze Wierni

Awatar użytkownika
KonradHKS
Posty: 2805
Rejestracja: czw lut 02, 2006 9:51 am
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: KonradHKS » pn lip 09, 2007 10:51 pm

To chyba jak taryfe weźmiecie 8)

Perła17
Posty: 508
Rejestracja: śr maja 04, 2005 8:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Postautor: Perła17 » pn lip 09, 2007 11:16 pm

Hehe taki plan byl ale jak wczesniej napisalem niestety nie wypalil, a szkoda bo fajna wyprawa mogla by byc
Bohaterów Września- Zawsze Wierni

Awatar użytkownika
PrEdAtOr
Posty: 429
Rejestracja: sob kwie 02, 2005 11:26 am
Lokalizacja: [Z]ESŁA[W]IC[E] [NH]

Postautor: PrEdAtOr » wt lip 10, 2007 9:56 am

JOK_NH pisze:
KonradHKS pisze:Ale w co nie wierzysz?? 8)
Że ma rower wart tyle co fura czy że jeździ na nim do włoch?;]


No właśnie w co nie wierzysz? Gdy chodziłem jeszcze do szkoły średniej on akurat wybierał się na Węgry i kupował amortyzatory do roweru. Przedni 1700 zł, tylni 2500 zł. Więc policz sobie cały rower ile mógłby być wart, a jęzeli nie wierzysz w to, że jeździ tak daleko, to słaby z Ciebie zawodnik :wink: . A tak serio, to przecież nie jest jakies Bóg wie co. Nie zrobiłbyś przy dobrym treningu 100 kilosów dziennie?


i co mu z tych amorow? zeby jechac taki kawal to musialby miec chyba jakas zajebista kolarzowke co zapierdala i sie na niej nie meczysz...

jakby jezdzil do niemiec czy do czech, to jeszcze jeszcze... ale do wloch? 8)
Obrazek

mr.Vitaminka
Posty: 1898
Rejestracja: pn sie 29, 2005 3:19 pm

Postautor: mr.Vitaminka » wt lip 10, 2007 11:23 am

ja byłem, celem zrelaksowani przed obroną, w Sielpii niedaleko Kielc.

pogoda mega hujowa, stocznia all weekend long, darcie ryja o 11 na deptaku na pełnym nakurwingu, zataczanie się, disco polo, laski które na hasło: 'Kraków' robiły przysiad ... i wiele innych atrakcji :D
następnego lata Hutnik będzie mistrzem świata