PLAKATY MECZOWE
PLAKATY MECZOWE
Mam pytanie: "Kto wpadł na pomysł, żeby zaoszczędzić na plakatach meczowych i robić je mniejsze?"
Po pierwsze - to nas ośmiesza.
Po drugie - wygląda jak plakaty kibiców i śmiało mogę to nazwać jednym wielkim badziewiem.
Po trzecie - to nic nie daje, bo i tak rozklejane są po dwa (a zamiast dwóch mógłby być jeden, duży, normalny, ładny).
Dziękuję za uwagę, oj źle się dzieje w naszym klubie.
EDIT: Sorry, że dopiero teraz, ale puściłem mecz z powodu pracy i dopiero dzisiaj to zauważyłem.
Dziwię się, że nikt nie poruszył tego tematu wcześniej.
Po pierwsze - to nas ośmiesza.
Po drugie - wygląda jak plakaty kibiców i śmiało mogę to nazwać jednym wielkim badziewiem.
Po trzecie - to nic nie daje, bo i tak rozklejane są po dwa (a zamiast dwóch mógłby być jeden, duży, normalny, ładny).
Dziękuję za uwagę, oj źle się dzieje w naszym klubie.
EDIT: Sorry, że dopiero teraz, ale puściłem mecz z powodu pracy i dopiero dzisiaj to zauważyłem.
Dziwię się, że nikt nie poruszył tego tematu wcześniej.
Nikt nie poruszył tego tematu wcześniej, bo nikt nie przejmuje się takimi pierdołami. Mi nawet nie przyszło do głowy to, że coś takiego może stanowić jakiś problem. Ośmiesza nas hehe, ciekawe w jaki sposób. Myśle, że cała Huta i pół Krakowa w tej chwili z nas drwi, bo wielkość plakatów zmniejszyła się o pare centymetrów. To tak jakby przejmować się tym, że murawa jest zbyt mało przystrzyżona, albo że wlepki przyjezdnych w dalszym ciągu są przy kasach dla gości
Nie, ale jak kur** nie dbasz o szczegóły, to równie dobrze możesz mieć na boisku w narożnikach czerwone chorągiewki, jak dawniej...
Możemy też grać w czerwonych, pomarańczowych, albo żółtych strojach, a za herb mieć prostokąt w barwach (jak w pierwszej lidze).
Jak się nie ma kasy na piłkarzy, to wypadałoby przynajmniej o organizację zadbać...
Drobne szczegóły robią swoje, w sklepach jest planowe rozmieszczenie produktów, a u nas powinna być polityka, co i jak powinno wyglądać i takie są prawa marketingu.
A o naszego klienta (czytaj kibica) trzeba dbać.
Każdy drobny element, który stanowi pikuś i który można poprawić, jest DO POPRAWY.
Odnośnie plakatów meczowych - może po prostu zaczniemy rozdawać ulotki (są mniejsze), albo w ogóle zaprzestaniemy kolportażu (przecież i tak wszyscy wiedzą o meczach z internetu).
Nie podoba mi się to, bo jak coś można zmienić tanim kosztem i coś ma, chociażby nijaki wpływ na wizerunek, to trzeba to zmienić!!!
i liczę na konkretną wymianę zdań, na argumenty - a nie, że nie mam innych zmartwień, bo jak mam nie mieć innych zmartwień, to równie dobrze mogę zająć się studiami, zarobić coś w pracy i nie martwić się Hutnikiem, bo po co mi kur*** zmartwienia!!!
Można se żyć, nie przejmować się "pierdołami" i fiu fiu jedziemy, żyjemy se dalej, a na Hutnika wpadniemy sobie od czasu do czasu na kiełbaskę i wódeczkę...
Żenada... O wizerunek, w najprostszej nawet postaci, powinno się dbać!
PS: Jeśli trawa jest za mało przystrzyżona, albo wlepki są niezdarte, to jest właśnie kur*** duży problem!!! Bo gospodarz klubu za to odpowiada i niech się chłop weźmie do roboty, jak w każdym zakładzie pracy, za to odpowiada, a jak mu się nie podoba, to inni przyjdą na jego miejsce.
TYLKO CIĘŻKĄ PRACĄ, LUDZIE SIĘ BOGACĄ!!!
Ale u nas wieczne wczasy, luzik i wszystko spoko.
Po macoszemu, byle jak, byle to jakoś hulało.
Możemy też grać w czerwonych, pomarańczowych, albo żółtych strojach, a za herb mieć prostokąt w barwach (jak w pierwszej lidze).
Jak się nie ma kasy na piłkarzy, to wypadałoby przynajmniej o organizację zadbać...
Drobne szczegóły robią swoje, w sklepach jest planowe rozmieszczenie produktów, a u nas powinna być polityka, co i jak powinno wyglądać i takie są prawa marketingu.
A o naszego klienta (czytaj kibica) trzeba dbać.
Każdy drobny element, który stanowi pikuś i który można poprawić, jest DO POPRAWY.
Odnośnie plakatów meczowych - może po prostu zaczniemy rozdawać ulotki (są mniejsze), albo w ogóle zaprzestaniemy kolportażu (przecież i tak wszyscy wiedzą o meczach z internetu).
Nie podoba mi się to, bo jak coś można zmienić tanim kosztem i coś ma, chociażby nijaki wpływ na wizerunek, to trzeba to zmienić!!!
i liczę na konkretną wymianę zdań, na argumenty - a nie, że nie mam innych zmartwień, bo jak mam nie mieć innych zmartwień, to równie dobrze mogę zająć się studiami, zarobić coś w pracy i nie martwić się Hutnikiem, bo po co mi kur*** zmartwienia!!!
Można se żyć, nie przejmować się "pierdołami" i fiu fiu jedziemy, żyjemy se dalej, a na Hutnika wpadniemy sobie od czasu do czasu na kiełbaskę i wódeczkę...
Żenada... O wizerunek, w najprostszej nawet postaci, powinno się dbać!
PS: Jeśli trawa jest za mało przystrzyżona, albo wlepki są niezdarte, to jest właśnie kur*** duży problem!!! Bo gospodarz klubu za to odpowiada i niech się chłop weźmie do roboty, jak w każdym zakładzie pracy, za to odpowiada, a jak mu się nie podoba, to inni przyjdą na jego miejsce.
TYLKO CIĘŻKĄ PRACĄ, LUDZIE SIĘ BOGACĄ!!!
Ale u nas wieczne wczasy, luzik i wszystko spoko.
Po macoszemu, byle jak, byle to jakoś hulało.
Muszę stwierdzić,że Ożóg ma trochę racji. Mnie też to uraziło. Po chuj dwa małe plakaty, jak może być jeden większy. Z drugiej strony, to też wydaje się być błachym problemem. Ale wydaje się być...
Osobiście wróciłbym do starych plakatów, a najlepiej do tych, co wyszły na Koronę Kielce, jak rozwiązywano K.S.
Rzucały się w oczy. Proste i zajebiste.
Osobiście wróciłbym do starych plakatów, a najlepiej do tych, co wyszły na Koronę Kielce, jak rozwiązywano K.S.
Rzucały się w oczy. Proste i zajebiste.
Wiesz JOK, nie ma co kombinować. Plakaty powinny być takie, jakie są w dużych, profesjonalnych klubach, po prostu.
Jak na razie widzę, niestety, że powoli schodzimy do poziomu KS Jolla...
Mała kartka wydrukowana na komputerze - tak też może być, ale CZY TO PRZYSTOI DUŻEMU KLUBOWI Z HISTORIĄ I TRADYCJĄ?
Jak na razie widzę, niestety, że powoli schodzimy do poziomu KS Jolla...
Mała kartka wydrukowana na komputerze - tak też może być, ale CZY TO PRZYSTOI DUŻEMU KLUBOWI Z HISTORIĄ I TRADYCJĄ?
niechciałem się wcześniej wypowiadać na ten temat, bo plakatów nie widziałem. Do dzisiaj. i przyznaję rację OZÓGowi. A ta mała różnica stanie się dużym problemem jeśli koło naszego plakatu będą przyklejone plakaty Wisły albo Cracovii. Moim zdaniem: skoro na mecze nie przyciąga gra kopaczy sama z siebie, to zadbajmy o inne sprawy (nawet te niby szczegóły).no może nie my, ale osoby odpowiedzialne za to).
za mamusię, za tatusia, za HUTNICZKA
- Glebi_NH_WJ
- Posty: 275
- Rejestracja: wt mar 20, 2007 5:43 pm
- Lokalizacja: Wola Justowska
bolaj pisze:A ta mała różnica stanie się dużym problemem jeśli koło naszego plakatu będą przyklejone plakaty Wisły albo Cracovii.
ja juz prawie wszedzie widze 2 male plakaciki, jeszcze informujace o meczu z hetmanem, a obok jeden wielki bialo-czerwony plakat informujacy o meczu CRACOVIA - ŁKS (chyba łks, ale mniesjza z tym, napewno cracovii plakat)
Witam i wyjaśniam,
Hutnik drukuje plakaty w drukarni Iwion na zasadach barterowych-w zamian za wydruk - reklama na plakacie. Nie płaci za to. Dotychczas drukowano nam plakaty w formacie B2. Przed tą rundą właściciel drukarni sprzedał maszynę do druku w tym formacie i wydrukował plakaty w formacie B3. Na razie nie udało mi się przekonać Prezesa do tego, aby drukować kolorowe plakaty w innym miejscu.
Jednakże zachęcam każdego kto ma talent i sprawnie włada myszką do przygotowania wymarzonych plakatów na mecze. Jedyne ograniczenia na dziś: rozmiar 353 mm x 500 mm, dwa kolory niebieski i błekitny, zbliżona treść. Wygląd plakatu zależy od waszej inwencji.
Jeśli uda się komuś przygotować plakat, który zaakceptuje większość aktywnych forumowiczów, zaakceptuje go Prezes, to może się wydarzyć rzecz bez precedensu - kibic będzie autorem plakatu rozklejanego na meczach. Tym samym rozpocząłem konkurs na plakat meczowy Hutnika, będzie i nagroda i rozgłos. Zapraszam do udziału.
To jedna z małych rzeczy, które można zrobić dla poprawy wizerunku swojego klubu.
Hutnik drukuje plakaty w drukarni Iwion na zasadach barterowych-w zamian za wydruk - reklama na plakacie. Nie płaci za to. Dotychczas drukowano nam plakaty w formacie B2. Przed tą rundą właściciel drukarni sprzedał maszynę do druku w tym formacie i wydrukował plakaty w formacie B3. Na razie nie udało mi się przekonać Prezesa do tego, aby drukować kolorowe plakaty w innym miejscu.
Jednakże zachęcam każdego kto ma talent i sprawnie włada myszką do przygotowania wymarzonych plakatów na mecze. Jedyne ograniczenia na dziś: rozmiar 353 mm x 500 mm, dwa kolory niebieski i błekitny, zbliżona treść. Wygląd plakatu zależy od waszej inwencji.
Jeśli uda się komuś przygotować plakat, który zaakceptuje większość aktywnych forumowiczów, zaakceptuje go Prezes, to może się wydarzyć rzecz bez precedensu - kibic będzie autorem plakatu rozklejanego na meczach. Tym samym rozpocząłem konkurs na plakat meczowy Hutnika, będzie i nagroda i rozgłos. Zapraszam do udziału.
To jedna z małych rzeczy, które można zrobić dla poprawy wizerunku swojego klubu.
- Lukasz_HKS
- Posty: 1096
- Rejestracja: czw paź 07, 2004 10:32 am
- Lokalizacja: NH