Wódka, browar, a może wino??

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Który alkohol preferujesz?

Wódka
73
31%
Wino
9
4%
Browar
153
65%
 
Liczba głosów: 235

Awatar użytkownika
DorotkaHKS
Posty: 546
Rejestracja: wt sie 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Piastów

Postautor: DorotkaHKS » pn lis 22, 2004 7:31 pm

A.C.A.B pisze:najlepsza jest wodka obojętnie jaka moze być z mety byle smakowała i była mocna :) moze być czytsa czy nawet z jakims ododatkiem



dokladnie! wodka miazdzy :)
HKS ---=== Zawsze i wszędzie nieważne jak będzie ===--- HKS

Awatar użytkownika
Monka
Posty: 539
Rejestracja: pn sie 23, 2004 6:35 pm
Lokalizacja: Stara Huta

Postautor: Monka » pn lis 22, 2004 7:53 pm

wodka-raz na jakis czas, narazie mam jej na dluuuugo dosc :D
przewaznie piwko, Harnas bo najtanszy , ale i tak ostatnimi czasy rzadko bo trzeba miec trzezwosc umyslu do nauki :D

Awatar użytkownika
DorotkaHKS
Posty: 546
Rejestracja: wt sie 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Piastów

Postautor: DorotkaHKS » pt lis 26, 2004 7:15 am

ciekawostka ;)

Szklanka wódki 250 g zabija 1000-2000 komórek nerwowych w nasz muzgu....
HKS ---=== Zawsze i wszędzie nieważne jak będzie ===--- HKS

BIMBER
Posty: 1164
Rejestracja: wt sie 24, 2004 11:47 am
Lokalizacja: KRAKÓW

Postautor: BIMBER » pt lis 26, 2004 8:21 am

Ciekawostka :)

Człowiek do myslenia używa tylko kilku procent mózgu (bez wyjątku).
BIEDA NIGDY NIE JEST SMUTNA

Awatar użytkownika
RSG
Posty: 1087
Rejestracja: wt sie 24, 2004 7:59 am

Postautor: RSG » pt lis 26, 2004 11:34 am

napisze tylko tyle, cytując:

WÓDKA KONSERWY DZIWKI BEZ PRZERWY!!!
(www.bmwboys.prv.pl)

Junior
Posty: 1232
Rejestracja: pt sie 27, 2004 7:59 pm

Postautor: Junior » pt lis 26, 2004 5:24 pm

Szklanka wódki 250 g zabija 1000-2000 komórek nerwowych w nasz muzgu....
i żeby je wszystkie zabio to musiałbyś pić po 1,5 litra dziennie bez przerwy przez ok. 40 lat
więc nie ma się czym martwić :wink:
"Hutniczy chłopie bądź na Topie"

Awatar użytkownika
RSG
Posty: 1087
Rejestracja: wt sie 24, 2004 7:59 am

Postautor: RSG » pt lis 26, 2004 5:29 pm

Junior - znając "spust" coponiektórych to jest się czym martwić :D

murdock
Posty: 1258
Rejestracja: wt sie 24, 2004 10:41 am
Lokalizacja: Nowa (H)uta

Postautor: murdock » pt lis 26, 2004 5:37 pm

RSG pisze:Junior - znając "spust" coponiektórych to jest się czym martwić :D


hehe co do tego spustu to kto odwiedził Przemyśl ostatnio to wie jaki spust mają chłopaki z Nowej Huty :wink:
tylko że wtedy się wino lało :lol:

BIMBER
Posty: 1164
Rejestracja: wt sie 24, 2004 11:47 am
Lokalizacja: KRAKÓW

Postautor: BIMBER » sob lis 27, 2004 9:36 am

RSG pisze:Junior - znając "spust" coponiektórych to jest się czym martwić :D


Jakaś aluzja? 8)
BIEDA NIGDY NIE JEST SMUTNA

Awatar użytkownika
Monka
Posty: 539
Rejestracja: pn sie 23, 2004 6:35 pm
Lokalizacja: Stara Huta

Postautor: Monka » sob lis 27, 2004 10:06 am

Junior pisze:
Szklanka wódki 250 g zabija 1000-2000 komórek nerwowych w nasz muzgu....
i żeby je wszystkie zabio to musiałbyś pić po 1,5 litra dziennie bez przerwy przez ok. 40 lat
więc nie ma się czym martwić :wink:


1,5? moja kumpela kiedys przesłała mi takie coś:
"Szklanka wódki ( 250g ) zabija ok. 1000-2000 komórek nerwowych w naszym mózgu.
Komórki nerwowe się nie regenerują. Ludzki mózg składa się z około 3 miliardów komórek nerwowych, z czego używamy na codzień około 10% z nich. Zatem około 2,7 miliarda komórek są niepotrzebne.
Szklanka wódki zabija 1000 komórek nerwowych.
Człowiek może bez obawy o swoje zdrowie wypić 2 700 000 szklanek wódki.
Przeliczamy: 1 butelka(750g) = 3 szklanki
zatem 2 700 000/3= 900 000 butelek. Zakładając ze maksymalny wiek przeciętnego alkoholika wynosi 55 lat, a zaczyna on pić, powiedzmy mając 15 lat, to mamy 40 lat stażu.
Przeliczamy lata na dni: 40*365=14 600 dni picia.
Jeżeli możemy wypić 900 000 butelek bez obawy o nasze komórki nerwowe to:
900 000/14 600 =ok 62 butelki wódki dziennie."
i co wy na to? 8) :lol:

Awatar użytkownika
Łokieć
Posty: 189
Rejestracja: sob sie 28, 2004 12:23 am
Lokalizacja: Nowo Huckie Przedmieście

Postautor: Łokieć » sob lis 27, 2004 11:31 am

Dla mnie takie obliczanie jest zbytnio bardzo skaplikowane.Monka jak tak dalej pojdzie to ty bedziesz musiala zmienic nick na Ainsztain czy jakos tak to sie pisze :lol: POZDRO :wink:
Biało Błękitno Niebieskie Serce Od Dziecka

BIMBER
Posty: 1164
Rejestracja: wt sie 24, 2004 11:47 am
Lokalizacja: KRAKÓW

Postautor: BIMBER » sob lis 27, 2004 11:37 am

Einstein - tak na marginesie też żyd .
BIEDA NIGDY NIE JEST SMUTNA

Awatar użytkownika
Monka
Posty: 539
Rejestracja: pn sie 23, 2004 6:35 pm
Lokalizacja: Stara Huta

Postautor: Monka » sob lis 27, 2004 11:44 am

wypraszam sobie Eisteina :lol:
ja was tylko uswiadamiam ze mozecie sobie spokojnie pic bez obawy o komorki nerwowe, nie umrzecie tego powodu :lol: najwyzej siadzie wam watroba albo inne badziewie, ale to juz inna historia... :lol:

ps. jeszcze jedna ciekawostka: najszybciej upijaja sie Indianie i Japonczycy :lol:

Awatar użytkownika
raval
Posty: 754
Rejestracja: czw sie 26, 2004 6:36 pm
Lokalizacja: Centrum A

Postautor: raval » sob lis 27, 2004 11:58 am

A skąd wiesz czy zabije te co nam sa nie potrzebne ? :P

FAN86
Posty: 353
Rejestracja: wt sie 24, 2004 11:48 am

Postautor: FAN86 » sob lis 27, 2004 1:51 pm

Fajnie,fajnie tylko jak taką ilość alkoholu wytrzyma nasza wątroba ? Raczej marnie to widze :wink: