byle do środy temat można podsumować żenuaGórnik W - Hutnik
ogólnie 1 połowa to PIERWSZY RAZ GRAJĄCY Hutnik w całym sezonie 
siedzielismy na nich cały czas. Wieliczka bez klarownej sytuacji 
ładna bramka Kajdinio. ogólnie Brzeziański w miare Obi walczył w miare Bodzio i Pasion nieźle funkcjonowali/wypierdalali (niepotrzebne skreślić). Pomoc Sunday i Kaczi tak sobie brakowało prostopadłych piłek dołem na napadziorów boki pomocy hujowo brakowało mi Świętego i Kempesa który potem dopiero jak wszedł to ruszył. Wasilewski znowu himeryczny w drugiej połowie 0 biegania. Kajdowy jak na siebie dobrze 
ogólnie doping jak na liczbę wporzo i wogóle kto nie był niech żałuje pomimo przegranej... i tak jak powiedział jeden z co głośniejszych fanatyków "na przyszłą runde wszyscy kupujemy karty na wszystkie linie " 
siedzielismy na nich cały czas. Wieliczka bez klarownej sytuacji ładna bramka Kajdinio. ogólnie Brzeziański w miare Obi walczył w miare Bodzio i Pasion nieźle funkcjonowali/wypierdalali (niepotrzebne skreślić). Pomoc Sunday i Kaczi tak sobie brakowało prostopadłych piłek dołem na napadziorów boki pomocy hujowo brakowało mi Świętego i Kempesa który potem dopiero jak wszedł to ruszył. Wasilewski znowu himeryczny w drugiej połowie 0 biegania. Kajdowy jak na siebie dobrze ogólnie doping jak na liczbę wporzo i wogóle kto nie był niech żałuje pomimo przegranej... i tak jak powiedział jeden z co głośniejszych fanatyków "na przyszłą runde wszyscy kupujemy karty na wszystkie linie " Power =
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik
n U 1. (authority, control)władza; in ~ u władzy: the party in ~ partia rządząca; balance of ~ równowaga sił. 2. (vigour, strength)moc, potęga, siła. 3. (ability, capacity) zdolność;
czyli mówiąc po prostu "NH Power" = Hutnik
fcb pisze:fan pisze:Wasilewski gwiazda 4 ligowa z bożej łaski. Takich łajz nie potrzebujemy. Ogólnie nie ma się co do nich przypierdalać są jacy są każdy widzi, na 3 ligę się nie nadają.
I CO TERAZ POWIESZ MIKULSKI - DALEJ ŻE JAK PRZYCHODZIŁEŚ TO HUTNIKA TO MIAŁ 3 PKT A TERAZ WIĘCEJ ? ILE ZDOBYŁEŚ W TEJ RUNDZIE ??? PODPOWIEM CI KACAPIE ZASRANY 1 PUNKT !!!
Po Pierwsze wiemy ile Wasyl dla nas zrobił już (szczelił najwiecej bramek), po drugie nie przekreslajcie go bo jest bez formy co Ty bys powiedział jakbys był dobry w miarę a nagle bys nic nie grał ? tez by na Ciebie nadawali. Myslisz że on jest z tego zadowolony że nie ma formy... taka jest piłka nożna taki jest sport. Każdemu sie żdaza nie grac najlepiej. No a to że Hutnikowi nie idzie teraz to juz parodia;/
Byles na meczu ?
Wedlug ciebie on sie przewraca za kazdym razem bo jest bez formy ?
Wolne w jego wykonaniu sa tak chujowo uderzane ze szok.
A po co sie do kibicow niby rzucal jak jeden z nich zapytal sie ile razy uderzyl na bramke ? Kurwa on zachowuje sie jak pierdolona gwiazda ktora miala testy w Lechu i Lecznej... I czemu go nie wzieli ? Widac wlasnie przewracanie sie w okazjach ktore mozna inaczej zakonczyc. Widac ze nie uznaje on krytyki gdyz najlpeszy on na boisku, dobra koniec tematu laseczki co w pilke nie umie uderzyc... Pasionek juz pogodzony z faktem spadku...
A teraz do pilkarzy 2 rytoryczne pytania:
O CO WY GRACIE JESLI AMBICJI NIE MACIE ?
KTO Z WAS KURWA ZOSTANIE W 4 LIGOWYM KLUBIE ??
Moge sie zalozyc ze polowa zawodnikow odejdzie do wyzszej ligi bo tacy z was nie honorowe k....
Czy zarzad zdola zatrzymac Swiatka czy Kepe ? Nie mowiac juz o Zajacu czy Jaroszu...
Nastala Chujnia ;/
dUfio pisze:flagus pisze:Gdzie pójdą? A choćby i do Wieliczki parę stów na miesiąc więcej. Mieszkanie w Krakowie, dojazd dobry a Wieliczka będzie chyba grała ligę wyżej niż my.
taaa dzisiaj z godzine tam jechalismy i sobie wkrecalismy ze to dalszy wyjazd niz 15 km
A mnie po korzystaniu z miejscowego busa dalej boli dynia
Z tym ostanim nazwiskiem bym sie nie dokonca zgodzil wiadomo kasa kasa ale..
Acha i daodam niema pilkarza(jak znacie to podajcie), sorry (znam jednego moj brat ale to tylko rezerwy w Hutniku i juz nie aktualne granie oczywiscie za darmo) na swiecie dla ktorego liczy sie swoj ukochany klub liczy sie tylko tto kto da wiecej sportowo i finansowo i w sumie nie ma co sie dziwic w pilke sie gra do 35 roku zycia i trzeba zarobic kase na utrzymanie przez nastepne lata.
Acha i daodam niema pilkarza(jak znacie to podajcie), sorry (znam jednego moj brat ale to tylko rezerwy w Hutniku i juz nie aktualne granie oczywiscie za darmo) na swiecie dla ktorego liczy sie swoj ukochany klub liczy sie tylko tto kto da wiecej sportowo i finansowo i w sumie nie ma co sie dziwic w pilke sie gra do 35 roku zycia i trzeba zarobic kase na utrzymanie przez nastepne lata.
Bohaterów Września- Zawsze Wierni
-
stefan batory
- Posty: 786
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
Dziwi mnie niesamowicie,ze niektorzy z was boja sie ze czesc pilkarzy po zakonczeniu sezonu odejdzie. Sami widzicie,ze nie graja kompletnie nic,cisniecie po nich,narzekacie, ale jak odejda to bedziecie plakac po nich...na prawde dziwne. Poziom jaki prezentuja gwarantuje nam,ze zainteresowanie klubow z wyzszych lig tymi kopaczami jest niemozliwe,co najwyzej Wanda albo Grebalowianka moglaby sie o niektorych upomniec.
Na dzien dzisiejszy nie mamy po prostu druzyny, oni w ogole nie tworza zgranej paki. W kazdym meczu wygladaja jakby grali ze soba pierwszy raz,a kiedy traca bramke to juz w ogole sie sypia. Ja nie watpie,ze oni potrafia w pilke grac ale w tej chwili sa w takim dolku ze juz nic z nich nie bedzie. Mikulski jest do wyjebania to nie ulega watpliwosci,potrzebujemy 'mlodego' ,ambitnego trenera, z zewnatrz ktory bedzie w stanie na suchych stawach stworzyc prawdziwa druzyne...poki co na awans do nowej 2giej ligi.
Na dzien dzisiejszy nie mamy po prostu druzyny, oni w ogole nie tworza zgranej paki. W kazdym meczu wygladaja jakby grali ze soba pierwszy raz,a kiedy traca bramke to juz w ogole sie sypia. Ja nie watpie,ze oni potrafia w pilke grac ale w tej chwili sa w takim dolku ze juz nic z nich nie bedzie. Mikulski jest do wyjebania to nie ulega watpliwosci,potrzebujemy 'mlodego' ,ambitnego trenera, z zewnatrz ktory bedzie w stanie na suchych stawach stworzyc prawdziwa druzyne...poki co na awans do nowej 2giej ligi.
-
Fan Club Kościuszkowskie
- Posty: 338
- Rejestracja: czw paź 25, 2007 10:47 am
-
Porter_HKS
- Posty: 553
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2005 10:15 am
Górnik W. - Hutnik: To była wojna, a nie mecz
Waldemar Kordyl
2008-04-11, ostatnia aktualizacja 2008-04-11 23:14
Kolejne spotkanie przegraliśmy przez karygodny błąd sędziego. Przy takim traktowaniu do niczego nie dojdziemy - denerwował się Albin Mikulski, trener Hutnika
W 82. min spotkania przy stanie 1:1 sędzia Rafał Krężołek nie odgwizdał faulu na Tadeuszu Kaczorze, a przy okazji puścił akcję Górnika, choć Łukasz Nowak był na spalonym. Pomocnik Górnika bez namysłu strzelił obok bezradnego Rafała Brzeziańskiego i obrońców Hutnika, którzy czekali na gwizdek. - Bardzo boli, gdy sędziowie kradną nam punkty. Trzecia porażka z rzędu praktycznie skazała nas na degradację do IV ligi - przyznał zasmucony Piotr Kajda, strzelec bramki dla Hutnika.
Decyzji arbitra nie chciał komentować zdobywca zwycięskiego gola. - Nawet nie spojrzałem na sędziego, wpadł gol i tylko to się liczy - stwierdził Nowak.
Emocje próbował ugasić Robert Kasperczyk, trener Górnika. - Mecz był nagrywany na wideo i przyjrzymy mu się bardzo wnikliwie. Rozumiem wzburzenie trenera Hutnika, bo sam przeżywałem takie momenty podczas meczów wyjazdowych.
Mikulski zapytany przez dziennikarkę "Dziennika Polskiego" o swoją przyszłość w Hutniku znów zareagował wybuchowo. - Moja pozycja nie jest zagrożona, a Pani brakuje taktu - odparł gniewnie. - Tak, najlepiej zwolnić i wypieprzyć trenera. Tylko za co?
W pierwszej połowie przewagę miał Hutnik, ale po przerwie częściej przy piłce byli gospodarze. Zawodnicy obu drużyn nie żałowali sobie ani kopniaków, ani uderzeń łokciami. - To wojna, a nie mecz - łapał się za głowę Ireneusz Adamus, dyrektor Górnika.
Bramkę dla Hutnika w pierwszej połowie przepięknym strzałem zdobył Kajda. Po przerwie mocnym uderzeniem w długi róg wyrównał Artur Skiba.
- Hutnik nie zasłużył na porażkę - podsumował Mirosław Hajdo, trener Kolejarza Stróże.
Górnik - Hutnik 2:1 (0:1)
Skiba (69.), Nowak (82.) - Kajda (26.).
Górnik: Sotnicki - Szymonik Ż, Świstak, Górski, Kubik - Gruszka (46. Skiba), Łukaczyński, Wtorek (61. Wojcieszyński), Nowak Ż - Kisiel (15. Filipowski), Gawęcki (75. Suchan). Hutnik: Brzeziański - Obierak (70. Bizoń), Pasionek (86. Kolański), Zając, Garzeł - Kajda (70. Jarosz), Kaczor, Czajka, Ibrahim, Antas (70. Kępa) - Wasilewski Ż. Sędziował: Rafał Krężołek z Krosna. Widzów: 300.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
Waldemar Kordyl
2008-04-11, ostatnia aktualizacja 2008-04-11 23:14
Kolejne spotkanie przegraliśmy przez karygodny błąd sędziego. Przy takim traktowaniu do niczego nie dojdziemy - denerwował się Albin Mikulski, trener Hutnika
W 82. min spotkania przy stanie 1:1 sędzia Rafał Krężołek nie odgwizdał faulu na Tadeuszu Kaczorze, a przy okazji puścił akcję Górnika, choć Łukasz Nowak był na spalonym. Pomocnik Górnika bez namysłu strzelił obok bezradnego Rafała Brzeziańskiego i obrońców Hutnika, którzy czekali na gwizdek. - Bardzo boli, gdy sędziowie kradną nam punkty. Trzecia porażka z rzędu praktycznie skazała nas na degradację do IV ligi - przyznał zasmucony Piotr Kajda, strzelec bramki dla Hutnika.
Decyzji arbitra nie chciał komentować zdobywca zwycięskiego gola. - Nawet nie spojrzałem na sędziego, wpadł gol i tylko to się liczy - stwierdził Nowak.
Emocje próbował ugasić Robert Kasperczyk, trener Górnika. - Mecz był nagrywany na wideo i przyjrzymy mu się bardzo wnikliwie. Rozumiem wzburzenie trenera Hutnika, bo sam przeżywałem takie momenty podczas meczów wyjazdowych.
Mikulski zapytany przez dziennikarkę "Dziennika Polskiego" o swoją przyszłość w Hutniku znów zareagował wybuchowo. - Moja pozycja nie jest zagrożona, a Pani brakuje taktu - odparł gniewnie. - Tak, najlepiej zwolnić i wypieprzyć trenera. Tylko za co?
W pierwszej połowie przewagę miał Hutnik, ale po przerwie częściej przy piłce byli gospodarze. Zawodnicy obu drużyn nie żałowali sobie ani kopniaków, ani uderzeń łokciami. - To wojna, a nie mecz - łapał się za głowę Ireneusz Adamus, dyrektor Górnika.
Bramkę dla Hutnika w pierwszej połowie przepięknym strzałem zdobył Kajda. Po przerwie mocnym uderzeniem w długi róg wyrównał Artur Skiba.
- Hutnik nie zasłużył na porażkę - podsumował Mirosław Hajdo, trener Kolejarza Stróże.
Górnik - Hutnik 2:1 (0:1)
Skiba (69.), Nowak (82.) - Kajda (26.).
Górnik: Sotnicki - Szymonik Ż, Świstak, Górski, Kubik - Gruszka (46. Skiba), Łukaczyński, Wtorek (61. Wojcieszyński), Nowak Ż - Kisiel (15. Filipowski), Gawęcki (75. Suchan). Hutnik: Brzeziański - Obierak (70. Bizoń), Pasionek (86. Kolański), Zając, Garzeł - Kajda (70. Jarosz), Kaczor, Czajka, Ibrahim, Antas (70. Kępa) - Wasilewski Ż. Sędziował: Rafał Krężołek z Krosna. Widzów: 300.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków