Spotkanie z trenerem I drużyny
Panowie, jeśli chodzi o dymisję trenera to zachowajmy spokój. Trzeba podchodzić ostrożnie do doniesień prasowych. Z tego co Wiem, to do prezesów nie trafiło żadne pismo z prośba o dymisję od trenera, zarząd również nie podjął takiej decyzji. Trener w emocjach chlapnął coś do dziennikarzy po meczu ( i to jak widac tylko koledzy z GW tak to zrozumieli bo w innych relacjach nie ma info o dymisji) i zrobł sie z tego dym. Dziś popołudnu trener spotyka się z prezesami, Szmytem i Presakiem, będzie wiadomo coś wiecej. Zachowajmy "chłodne głowy".
- metal
- Site Admin
- Posty: 3362
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
pawelhks pisze:wiem, ze to sport, wiem, ze forma jest i jej nie ma, ale po co byc takim pewnym swego, a teraz odchodzic w niechwale?
Paweł, jednym z zadań trenera jest MOTYWOWANIE drużyny. Jak byś Go WTEDY oceniał, gdyby mówił "jesteśmy cieńcy jak dupa węża, na bank oddamy punkty brukarzom. Boimy się Puszczy i Naprzodu... itp."
Moim zdaniem nie ma podstaw, żeby zarzucać cokolwiek Panu Trenerowi jeśli chodzi o słowa, które wypowiedział podczas spotkań z nami.
Powinniśmy (a raczej pracodawca powinien) Go rozliczać z wyników, taktyki, przygotowania drużyny.
Staram się pisać poprawnie po polsku!
>Powinniśmy (a raczej pracodawca powinien) Go rozliczać z wyników, taktyki, przygotowania drużyny.
A co nasz pracodawca może pogadać o taktyce i przygotowaniu drużyny mam nadzieje ze wiedzą w których grają nasi.
Ja byłbym za zostawieniem trenera, generalnie nie podoba mi sie żonglowanie tym stanowiskiem bo wybor jest ogranioczny i nikt tutaj prochu nie wymysli. Smiesza mnie takie zmiany jak chociazby w Ruchu Arce itd
Na podstawie jednego z tekstu jaki wczoraj padl w czasie podejscia do nas pilkarzy można wywnioskować, ze cos jest nie tak na linii pilkarze-trener ale bylbym bardziej sklonny udupic pilkarzy niz Sieklinskiego, znow pewnie jakies fochy o czas grania, sklad, pozycje itd jak to u nas w Polsce, czy to 3 czy w 1 czy reprezentacji. Taka juz jest nasza mentalnosc
Natomiast do tej pory kazdy mial szanse sie pokazac i jakos nie widze aby kazdy szanse chcial wykorzystac
Wiec jak dla mnie nie w trenerze tkwi problem. Pasy tez nie mogły przebolec swojego idola, dlugo pozostawal na przekór poslkiej modzie zwalaniania trenerów, przyszedl Płatek i co? I jeszcze gorzej.
A co nasz pracodawca może pogadać o taktyce i przygotowaniu drużyny mam nadzieje ze wiedzą w których grają nasi.
Ja byłbym za zostawieniem trenera, generalnie nie podoba mi sie żonglowanie tym stanowiskiem bo wybor jest ogranioczny i nikt tutaj prochu nie wymysli. Smiesza mnie takie zmiany jak chociazby w Ruchu Arce itd
Na podstawie jednego z tekstu jaki wczoraj padl w czasie podejscia do nas pilkarzy można wywnioskować, ze cos jest nie tak na linii pilkarze-trener ale bylbym bardziej sklonny udupic pilkarzy niz Sieklinskiego, znow pewnie jakies fochy o czas grania, sklad, pozycje itd jak to u nas w Polsce, czy to 3 czy w 1 czy reprezentacji. Taka juz jest nasza mentalnosc
Natomiast do tej pory kazdy mial szanse sie pokazac i jakos nie widze aby kazdy szanse chcial wykorzystac
Wiec jak dla mnie nie w trenerze tkwi problem. Pasy tez nie mogły przebolec swojego idola, dlugo pozostawal na przekór poslkiej modzie zwalaniania trenerów, przyszedl Płatek i co? I jeszcze gorzej.
Panowie, zeby byla sprawa jasna: nie ma nic do Sieklinskiego, ale uwazam, ze robi duzy blad odchodzac teraz po bunczucznych zapowiedziach przedsezonowych.
Jest jeszcze sporo meczy, skoro ma konflikt w druzynie to powinien wyjebac krzykaczy i tyle - lawke ma przeciez dluga.
A co da jego odejscie? Nic...
Wiec piszac, ze odchodzi w niechwale mam na mysli, ze odchodzi teraz gdy jeszcze wszystkiego nie przegral i ma szanse udowodnic nam kibicom, ze sie nie mylil w zimie zapowiadajac, ze walczymy (o zwyciestwo w kazdym meczu, o awans, o pokazanie sie).
Jest jeszcze sporo meczy, skoro ma konflikt w druzynie to powinien wyjebac krzykaczy i tyle - lawke ma przeciez dluga.
A co da jego odejscie? Nic...
Wiec piszac, ze odchodzi w niechwale mam na mysli, ze odchodzi teraz gdy jeszcze wszystkiego nie przegral i ma szanse udowodnic nam kibicom, ze sie nie mylil w zimie zapowiadajac, ze walczymy (o zwyciestwo w kazdym meczu, o awans, o pokazanie sie).
- metal
- Site Admin
- Posty: 3362
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
pawelhks pisze:Dzieki, tak wiem, czytalem, mam swoje ograniczone zaufanie do GW.
Jesli trener nie zlozyl dymisji to dla mnie jest to najlepsze wyjscie z sytuacji.
Uważam podobnie. Jest to trener do którego nabrałem zaufania. Popełnił kilka błędów w meczu z orliczem ale dalej jesteśmy w barażach wiec bez stresu powinniśmy grać dalej....
Jak dla mnie jeśli Siekliński rezygnuje to jest coś nie tak od góry.... nie mam żadnych informacji i to tylko moja teoria.
zobaczymy czy będziecie dalej tak pisać jak przegrają jeszcze ze trzy mecze
trener natychmiast do zmiany
drużyna z potencjałem nic nie gra od czterech kolejek
_zawsze_ po zmianie trenera jest jakiś chwilowy impuls (nawet Cracovia to miała po przyjściu płatka), a nam do barażu powinno to wystarczyć (pomijam kwestie barażu Korony2)
trener natychmiast do zmiany
drużyna z potencjałem nic nie gra od czterech kolejek
_zawsze_ po zmianie trenera jest jakiś chwilowy impuls (nawet Cracovia to miała po przyjściu płatka), a nam do barażu powinno to wystarczyć (pomijam kwestie barażu Korony2)
witam wszystkich.chodze na mecze od 1988 i wiele widziałem juz na ss.wiekszość z was nadaje na trenera.moim zdaniem duzy błąd.trener który ma pojecie co robi zna sie na rzeczy.dyscyplina to jego priorytet.moim zdaniem najlepszy w ostatnim 10 leciu.to nie on strzelał karnego w meczu ostatnim ,to nie on stal na obronie gdy padła bramka.iwec czemu te narzekania na trenera.chlopaki graja ładna pilke do przodu nawet gdy prowadzimy.niepamietacie juz jak było dawniej?1-0 i cofamy sie bo to juz duzo.co do pilkarzy.trener napewno wzmocnił druzyne kilkoma zawodnikami w ataku.moze brakuje doswiadczenia w obronie.sam Pasion nie wystarczy.potrafi tylko krzyczec na innych a jego błedów nikt nie komentuje a ma ich sporo.co do awansu.klub ma b duze klopoty finansowe wiec nie wiem czy nas stac na wyzsza lige.budzet klubu musi byc przynajmniej 3-4 razy wiekszy niz obecnie.czy klub stac na to??
Zgadzam sie ze Siekliński to jeden z lepszych trenerów w ostatnich latach i przede wszystkim sprowadzał rzeczywiscie do Hutnika zawodników którzy coś wnosili w przeciwieństwie do ostatnich lat kiedy duża liczba zawodników trafiająca do Hutnika nic soba nie reprezentowała. Ja bym szukal winy słabszej formy piłkarzy w problemach finansowych w klubie i tym ze nie wiadomo co nadal bedzie z klubem jak nie znajdzie sie jakis sponsor, bo inaczej piłkarz gra gdy wie ze jest płynnośc finansowa i na nic nie brakuje pieniedzy.
Hutnik 1950 Kraków