Analiza frekwencji na Suchych Stawach - wpływ poziomu gry kopaczy na liczbę widzów.
Średnia frekwencja na Suchych Stawach w rundzie jesiennej: 675 osób.
Najwyższa frekwencja na Suchych Stawach w rundzie jesiennej: 2000 osób (mecz z Unią Tarnów).
Średnia frekwencja na Suchych Stawach w rundzie wiosennej: 614,28 => 614 osób.
Najwyższa frekwencja na Suchych Stawach w rundzie wiosennej: 800 osób (mecz z Glinikiem Gorlice).
PORÓWNANIE POZIOMU GRY PIŁKARZY (ZWYCIĘSTWA, REMISY, PORAŻKI) DO FREKWENCJI NA STADIONIE - RUNDA JESIENNA:
Jak widać na wykresie, za każdym razem, gdy piłkarze przegrywali u siebie (a co za tym idzie - na oczach swoich kibiców), na następny mecz na Suche Stawy przychodziło mniej widzów.
PORÓWNANIE POZIOMU GRY PIŁKARZY (ZWYCIĘSTWA, REMISY, PORAŻKI) DO FREKWENCJI NA STADIONIE - RUNDA WIOSENNA:
Zauważyłem na wykresie, iż jeśli piłkarze po kolei zremisują i przegrają (nawet nie na oczach swoich kibiców), to na następnym meczu na Suchych Stawach pojawia się mniej widzów.
WNIOSKI:
- porażka u siebie wpływa ujemnie na frekwencję podczas następnego meczu
- remis i porażka, jeśli są dwa wyjazdy pod rząd, wpływa ujemnie na frekwencję podczas najbliższego meczu u siebie
- remis u siebie nie ma wpływu na obniżenie frekwencji podczas następnego meczu na Suchych Stawach
Warto też zauważyć, iż wiosną Hutnik miał gorszy bilans (niż jesienią), ale, gdy spojrzymy na wykres, zauważymy, że Hutnik u siebie odniósł tylko jedną porażkę - w ostatniej kolejce - czyli ten zły bilans wynika z meczów wyjazdowych.
* dane nt. frekwencji wziąłem z 90minut.pl
** poprawiłem dwa wykresy na pierwszej stronie (kolejki w rundzie wiosennej nie były rozgrywane po kolei)