MKS ALWERNIA - Hutnik KRAKÓW (środa 12.08.09 , g.18:00)

Tematy piłkarskie (do 2010 r.)

Moderatorzy: dUfio, majlech

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3902
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » śr sie 12, 2009 8:33 pm

Dokładnie jak w poprzednim sezonie.
Pierwsze zwycięstwo.
Drugi remis.

(Teraz powinny być 3 zwycięstwa z rzędu :P )

Krzycho
Posty: 702
Rejestracja: pn kwie 11, 2005 3:33 pm

Postautor: Krzycho » śr sie 12, 2009 8:33 pm

junior to ma 17 lat a nie 20.

pozatym dramatyzujecie, zawsze mogli przepierdolic :wink:
walka z pijaństwem obowiązkiem społecznym

Awatar użytkownika
centrum nh
Posty: 1888
Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
Lokalizacja: dark side

Postautor: centrum nh » śr sie 12, 2009 8:59 pm

Krzycho pisze:junior to ma 17 lat a nie 20.

pozatym dramatyzujecie, zawsze mogli przepierdolic :wink:

tak ?? to ilu masz w składzie takich "starych" .. poczytaj.. Ożóg wkleił wcześniej

Awatar użytkownika
KoKoNH
Posty: 859
Rejestracja: śr sie 30, 2006 7:24 pm
Lokalizacja: Szkolne

Postautor: KoKoNH » śr sie 12, 2009 9:02 pm

jak przebieg meczu? skład?
pierdolicie, juniorzy też powinni wygrywać z takimi drużynami

tommyl
Posty: 659
Rejestracja: sob kwie 02, 2005 5:19 pm
Lokalizacja: z Suchych Stawów

Postautor: tommyl » śr sie 12, 2009 9:06 pm

posiadanie piłki -------90% do 10% dla Hutnika
liczba 100% syt --------3 Hutnika / 0 Alwernia
strzały--------------------5 Hutnika/ 2 Alwerni (cud że nie bramki)
liczba podań Alwerni pod rząd- max 3 (i to na własnej połowie)

wynik 0-0

Alwernia broniła się całą 11 a żadna Polska drużyna nie umie grać ataku pozycyjnego!!

Hutnik nie ma napastników i nie ma kto strzelać.

Siekliński popełnił błąd w 1-szej połowie ustawiając Świątka w ataku. w 2-giej rozgrywał i gra wyglądała o niebo lepiej. Mam nadzieje że błędu nie powtórzy!

Starta 2 pkt.
Obrazek Obrazek

KTO KOCHA TEN WIERZY - TYLKO Hutnik!!!

Awatar użytkownika
Michas
Posty: 940
Rejestracja: sob kwie 02, 2005 3:07 pm
Lokalizacja: ze pokoju

Postautor: Michas » śr sie 12, 2009 9:07 pm

Dajce spokój. Od roku nie potrafimy poprawi skuteczności. Pyciak nie strzelił na pustą bramkęz 1 metra. Gil sam na sam też zjebał w końcówce. Co z tego że przez 80% meczu mieliśmy piłkę, graliśmy momentami ładnie z klepki ale skutecznośc to jest poprostu dramat.
Jakby Święty grał od początku w pomocy to byśmy wygrali. On jest 100 razy lepszy w pomocy!!!!
Trenerze jeszcze tego niedostrzegłeś???
KTO KOCHA TEN WIERZY!!!

dUfio
Posty: 9093
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » śr sie 12, 2009 9:16 pm

nas okolo 150 z czego 120 w klatce

lucero
Posty: 1292
Rejestracja: sob sie 28, 2004 7:16 pm

Postautor: lucero » śr sie 12, 2009 9:16 pm

Koszmar "Ilawski" wrocil, z Hajduka przeszedl tylko na Pyciaka i Gila

W pierwszej polowie dramat, w drugiej niezle, tyle ze brak skutecznosci

Swiety do pomocy a w ataku podobal sie Nawrot, przynajmniej byl dwa razy lepszy od Szewczyka, ktory ostatnio nie gra nic

W obronie sluszna zmiana Jurkowskiego, Garzel nawet sobie radzil

Slabo Pasion, szczegolnie w rozprowadzaniu pilek

Pierwdsze koty za ploty, jedno jest pewne statystycznie rzedcz ujmujac ci ktorzy nagromadzili 6 punktow w 2 meczach pierwsze miejsce w na koniec maja z glowy

Pozycje mamy wiec do ataku dobra :)

dUfio
Posty: 9093
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » śr sie 12, 2009 9:35 pm

Nas dzisiaj (środa) około 150 w Alwernii w klatce i na sektorach po bokach.
Miejscowych w młynie ok 30 z 3 ciekawymi flagami. Z ciekawości wybiera sie do nich 20 osob od nas, chwile z nimi rozmawiajac i zyczac udanej nowej rundy w III lidze Małopolsko-Świętokrzyskiej i dużo zapalu w działalnosci. Przu okazji chłopaki z Alwerni zrobili troche reklamy producentowi flag z miasta Ł. Dopingujemy sporadycznie, czasem na 2 strony. W Alwernii obowiązuje klauzula do nowej ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych zezwalająca na spożywanie piwa w obrębie obiektu a także zabraniajaca gospodarzom wymagania od kibiców gości list imiennych oraz ich przeszukiwania.
Pod koniec meczu niepotrzebny incydent-jeden od nas szarpie się z miejscowymi na ich sektorze wobec czego zmuszeni jestesmy ich przegonić w pare osób przez murawe do lasu skąd nie wychodzą już do konca przerwanego na chwilę beznadziejnego meczu. Powrót spokojny.

huteusz
Posty: 4273
Rejestracja: śr maja 25, 2005 2:17 pm
Lokalizacja: Śródmieście
Kontakt:

Postautor: huteusz » śr sie 12, 2009 9:37 pm


Perła17
Posty: 508
Rejestracja: śr maja 04, 2005 8:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Postautor: Perła17 » śr sie 12, 2009 10:53 pm

zdjecie nr 13 miazdzy.
niestety ale lige sie wygrywa wlasnie wygrywajac na takich wioskach, czego my nie potrafimy. myslalem ze mnie krew zaleje jak ogladalem piekna krakowska pilke na 40 metrze, z ktorej nic nie wynika oraz nieslychana wiec indolencje strzelecka...
Bohaterów Września- Zawsze Wierni

figlarz_Bugi
Posty: 14
Rejestracja: pt kwie 17, 2009 8:52 am
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: figlarz_Bugi » czw sie 13, 2009 8:49 am

jeden od nas szarpie się z miejscowymi na ich sektorze wobec czego zmuszeni jestesmy ich przegonić w pare osób przez murawe do lasu skąd nie wychodzą już do konca przerwanego na chwilę beznadziejnego meczu.

brawo! pokazalismy im kto rządzi w IV (czwartej) lidze małopolsko-świętokrzyskiej. :?

huteusz
Posty: 4273
Rejestracja: śr maja 25, 2005 2:17 pm
Lokalizacja: Śródmieście
Kontakt:

Postautor: huteusz » czw sie 13, 2009 9:17 am

figlarz_Bugi pisze:
jeden od nas szarpie się z miejscowymi na ich sektorze wobec czego zmuszeni jestesmy ich przegonić w pare osób przez murawe do lasu skąd nie wychodzą już do konca przerwanego na chwilę beznadziejnego meczu.

brawo! pokazalismy im kto rządzi w IV (czwartej) lidze małopolsko-świętokrzyskiej. :?


Bylo napisane że to incydent...

Awatar użytkownika
metal
Site Admin
Posty: 3362
Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
Kontakt:

Postautor: metal » czw sie 13, 2009 10:15 am

Alwernia zadebiutowała przed własną publicznością w walce o trzecioligowe punkty i zremisowała z Hutnikiem 0-0 mimo, iż goście mieli przygniatającą przewagę.

III liga, 12.08.2009 Alwernia
MKS Alwernia - Hutnik Kraków 0:0

Alwernia: Chuderski - Sawczuk, Dukała, P.Cecuga, Baster, J.Cecuga, Jajko, Kasiński, Senderski, Budziaszek (44 Pater, 90 Kuć), Józkowicz
Hutnik: Turbasa - Czajka, Pasionek, Jurkowski (46 Nawrot), Jagła, Pyciak, Gładysz (46 Garzeł), Tabak, Dziadzio (77 Białkowski), Świątek, Szewczuk (70 Gil).

Alwernia w pierwszej kolejce uległa w Myślenicach Dalinowi 0-4 Hutnik natomiast różnicą czterech bramek (5-1) pokonał Naprzód Jędrzejów. Faworytem tego pojedynku byli więc goście. Alwernia chciała jednak jak najlepiej zaprezentować się podczas historycznego meczu dla klubu na tak wysokim szczeblu rozrywek. Na tą okazję na stadionie wyremontowano ławki rezerwowych, zamontowano krzesełka oraz odgrodzono siatką sektor dla kibiców gości. Jak się jednak później okazało takie zabezpieczenie jest zbyt słabe dla chcących narozrabiać pseudokibiców.

Od pierwszych minut przewaga Hutnika nie podlegała dyskusji, ale przyjezdnym trudno było przedrzeć się przez zmasowaną obronę podopiecznych Marcia Gędłka. W 7. minucie na czystą pozycję wyszedł Świątek, ale zabrzmiał gwizdek arbitra z Brzeska, który zasygnalizował przyjęcie piłki ręką przez napastnika Hutnika. Za próbę oszukania sędziego Świątek otrzymał żółty kartonik. W 18. minucie kibice Hutnika brawami nagrodzili oskrzydlająca akcję, w finale której Tabak uderzył z dystansu, a odbita od obrońców futbolówka trafiła pod nogi Szewczyka. Ten jednak spudłował z narożnika pola bramkowego. Więcej klarownych sytuacji w pierwszej odsłonie Hutnik już nie stworzył, a ze strony Alwerni w 34 minucie głową niecelnie przymierzył Józkowicz. Pięć minut później ten sam zawodnik uderzył z dystansu, a piłka po odbiciu się od spojenia i murawy wyszła w pole gry. W 44 minucie u gospodarzy nastąpiła pierwsza zmiana. Z powodu kontuzji boiska opuścił Szymon Budziaszek. W drugiej odsłonie taktyka Alwerni musiała uleć więc zmianie, ponieważ dotychczas polegała na murowaniu dostępu do bramki i dalekim wykopie do Budziaszka, który był jednak osamotniony i nie miał komu dograć piłki.

Druga połowa rozpoczęła się od dwóch niecelnych strzałów Peciaka. W 61 minucie w kierunku dalszego słupka przymierzył Dziadzio, ale dobrze interweniował Chuderski, piłka spadła jednak tuż pod nogi Peciaka, który nie potwierdził przysłowia, że do trzech razy sztuka i fatalnie spudłował z dwóch metrów. Alwernia jedyną okazję miała po wrzucie z autu, ale strzał Bastera został przyblokowany na rzut rożny. Sędzia do drugiej połowy doliczył aż pięć minut, ale bramki nie padły. Przerw było sporo, ponieważ trzeba było zbierać serpentyny rzucane przez kibiców Alwerni oraz czekać aż murawę opuszczą pseudokibice Hutnika, którzy w liczbie kilku wbiegli na nią w 90 minucie meczu.


Relacja: Adam Banach (Futbol-Małopolska)
źródło: http://www.futbol.org.pl/news,20102.html
ObrazekStaram się pisać poprawnie po polsku!

dUfio
Posty: 9093
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » czw sie 13, 2009 11:39 am

figlarz_Bugi pisze:
jeden od nas szarpie się z miejscowymi na ich sektorze wobec czego zmuszeni jestesmy ich przegonić w pare osób przez murawe do lasu skąd nie wychodzą już do konca przerwanego na chwilę beznadziejnego meczu.

brawo! pokazalismy im kto rządzi w IV (czwartej) lidze małopolsko-świętokrzyskiej. :?


otrząśnij sie troche, jesli by komus ktos chcial udowadniac cos to zrobilby to w przerwie meczu. Alwernia to nie jest nasz rywal wiec skonczylo sie na rozmowach. A jako ze byl to liczny i swobodny wyjazd nie nad wszystkimi da sie zapanowac (szarpanie sie owego jegmoscia z miejsocwymi)