GKS Katowice też sobie poradził z motłochem awansując rok po roku z IV do II mając w Zarządzie jako Prezesa- Jana Furtoka !!! czyli swojego chłopa...
Hutnik Kraków - od 1997 roku tkwi w maraźmie sportowym i nawet po zatrudnieniu naszego P. Danka, który tylko przeszkadzał Zarządowi został zdymisjonowany a przyjęto kolejnego komunistę z HTSU na prezesa. Klika od 15 lat niszczy i zniszczyła ten klub , który z powodzeniem powinien grać od 1996 roku w 1 lidze i PUCHARACH gdyby nie miał złodziei i komunistów w Zarządzie.
Wynika z tego, że my nie jesteśmy w stanie nic zrobić tym CHUJOM mając swojego człowieka w Zarządzie (mieliśmy) i radnego (mieliśmy).
Mieszkając w tak wielkim mieście nie potrafimy niczego zdziałać aby pomóc temu klubowi. Wszyscy wiemy co chcielibyśmy zrobić żeby pomóc Hutnikowi... tylko nie ma kto tego zrobić bo za duże ryzyko... (samochody, rodzinki, "zdrowie" działaczy...) - wiemy ocb. Innego wyjścia nie ma i nie będzie ponieważ w przeciwnym wypadku tak jak kiedyś Metal napisał za 15 lat to my kibice przejmiemy ten klub... za 15 lat może być koniec świata a chciałbym dożyć jeszcze choćby II ligi.
Póki co pozostaje nam śledzić wyniki i awanse takich zespołów jak: Znicz Pruszków, Przebój Wolbrom, Kmita Zabierzów, Tur Turek, Pelikan Łowicz, Kolejarz Stróże, Orlęta Radzyń Podlaski...
Nasuwa się pytanie... CO DALEJ Z KS Hutnik KRAKÓW

