Hutnik Nowa Huta - Dunajec Zakliczyn, 24.10.2010 godz. 13:00
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
- stefan batory
- Posty: 786
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
Dopingu z końcówki meczu za pewne nie będzie na żadnym nagraniu ?
I faktycznie szkoda, że tak mało zdjęć trybun.
Co było napisane na transparentach na początku meczu?
I faktycznie szkoda, że tak mało zdjęć trybun.
Co było napisane na transparentach na początku meczu?
Ostatnio zmieniony ndz paź 24, 2010 5:13 pm przez stefan batory, łącznie zmieniany 1 raz.
Myślałem że trochę więcej biletów sprzedano niż te 400pare bo dosyć ciasno było na trybunie (pierwsza fotka Hutka jeszcze przed początkiem) a i na loży ponad 100. Można uznać że 750/800 na całym stadionie było ale zbyt optymistycznie liczyłem wreszcie na tysiaka. Niestety się nie udało. Doping w końcówce elegancki ale z Lotnikiem patrząc na całokształt był lepszy.
Odnośnie meczu to piękny strzał Gamrota z wolnego uspokoił mecz bo przy tym 1:0 znów mogłoby być różnie tak jak to z nami nie raz bywało. Ciekawi mnie jak ten Gamrot na treningach strzela że wcześniej nie był etatowym wykonywaczem. We 2 na bramkarza jak w przy 3 bramce sobie radzimy tylko żeby jeszcze trochę popracować z sam na sam i będzie gitara. Pierwsza bramka trochę szczęśliwa bo obrońcy z Zakliczyna kopali się po czołach zamiast trafiać w piłkę. Nie mniej zwycięstwo zasłużone i powinno być dużo wyższe (jak przy każdym meczu na SS ). Cieszy że Stanek wreszcie zaczyna strzelać i mam nadzieje że taki czarny dzień jak z Lotnikiem mu się nie trafi. Cieszy też że Nawrot wrócił bo niestety z Wolanią za kartki będzie pauzował Szewczyk więc potrzebny jest ktoś bardziej doświadczony ofensywny pomocnik jak Nawrot. Dobrze że Przytuła daje szanse Burasowi, niech się już ogrywa a może niedługo będzie wkręcał w ziemie rywali.
Odnośnie meczu to piękny strzał Gamrota z wolnego uspokoił mecz bo przy tym 1:0 znów mogłoby być różnie tak jak to z nami nie raz bywało. Ciekawi mnie jak ten Gamrot na treningach strzela że wcześniej nie był etatowym wykonywaczem. We 2 na bramkarza jak w przy 3 bramce sobie radzimy tylko żeby jeszcze trochę popracować z sam na sam i będzie gitara. Pierwsza bramka trochę szczęśliwa bo obrońcy z Zakliczyna kopali się po czołach zamiast trafiać w piłkę. Nie mniej zwycięstwo zasłużone i powinno być dużo wyższe (jak przy każdym meczu na SS ). Cieszy że Stanek wreszcie zaczyna strzelać i mam nadzieje że taki czarny dzień jak z Lotnikiem mu się nie trafi. Cieszy też że Nawrot wrócił bo niestety z Wolanią za kartki będzie pauzował Szewczyk więc potrzebny jest ktoś bardziej doświadczony ofensywny pomocnik jak Nawrot. Dobrze że Przytuła daje szanse Burasowi, niech się już ogrywa a może niedługo będzie wkręcał w ziemie rywali.
BINGONH pisze:A najlepsza końcówka meczu - "wszyscy stają i śpiewają" - co to znaczą %
Byłeś w młynie? wstań i śpiewaj, a nie pierdol. miło że masz takie podejście, ale co zrobiłes, by było lepiej????????????????????????????????????
Wielkie, ale to wielkie podziękowania dla kopaczy za zachowanie po meczu.
Takich grajków mozna sobie tylko wymarzyć!
Jesteśmy z Wami - bądżcie z nami!
Teraz tylko do przodu chłopaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dobra i przemyślana gra HKS. Cały mecz pod kontrolą, aż miło patrzeć. Dunajec na średnim czwarto(piąto)ligowym poziomie. Gdyby to było na początku sezonu, pewnie by nas ograli. Teraz nie mieli szansy. Widać, że poziom gry znacznie się podniósł. Poza Przytuła na ławce według mnie przynosi więcej korzyści niż na boisku. Bardzo ładne bramki, a szczególnie druga. Przy tym nieszczęśliwym zderzeniu w I połowie nie było faulu i nie tym bardziej powinno być żółtej kartki. Skutek faktycznie wyglądał groźnie, mam nadzieję, że nic się nie stało piłkarzowi Dunajca. Podsumowując, chyba najlepszy mecz Hutnika w tej rundzie. Teraz czas na dwa ostatnie zwycięstwa w tej rundzie przed przerwą zimową.