dUfio pisze:po raz 4756385 sie okazało, że Hutnik to nie tylko cotygodniowe widowisko sportowe przez półtorej godziny.
To po prostu styl życia.
Wydarzenie bez precedensu, po prostu nie do opisania.
Co czyli państwo młodzi wiedzą tylko oni sami
Też chciałem przyjechać w czasie tego "najważniejszego dnia w życiu" na mecz Hutnika, niestety nie było mi to dane, w tym dniu Hutnik grał w Iławie z Jeziorakiem mecz o baraż do II ligi, niestety piłkarze nie zrobili mi w tym dniu prezentu