Niwa Nowa Wieś - Hutnik Kraków, 22.10.2011, g. 15:00
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
Tak na szybko póki jeszcze emocje rządzą.
Na plus Drobny i Białkowski. Ten pierwszy widać, że wie co na boisku się dzieje. Ładnie rozdziela piłki. Drugiego można pochwalić za waleczność i kilka udanych zagrań. O tyle to ważne, bo pokazał się z dobrej strony, a zazwyczaj mi się w grze nie podobał.
Sporo ludzi, fajny doping, no i emocje w drugiej połowie, plus zwycięski gol, rewelacja.
Jutro wrzucę parę fotek i uchwycona pierwszą bramkę na youtube
A swoją drogą - próbował ktoś jechać na mecz przez Liszki :
Na plus Drobny i Białkowski. Ten pierwszy widać, że wie co na boisku się dzieje. Ładnie rozdziela piłki. Drugiego można pochwalić za waleczność i kilka udanych zagrań. O tyle to ważne, bo pokazał się z dobrej strony, a zazwyczaj mi się w grze nie podobał.
Sporo ludzi, fajny doping, no i emocje w drugiej połowie, plus zwycięski gol, rewelacja.
Jutro wrzucę parę fotek i uchwycona pierwszą bramkę na youtube
A swoją drogą - próbował ktoś jechać na mecz przez Liszki :
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo
Aldaris pisze:A swoją drogą - próbował ktoś jechać na mecz przez Liszki http://kibole.wroclaw.pl/relacja7.html :
Tak, do Zatora
Ostatnio zmieniony wt mar 06, 2018 3:24 pm przez jarkonh, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 709
- Rejestracja: czw sty 11, 2007 1:33 pm
jarkonh pisze:Aldaris pisze:A swoją drogą - próbował ktoś jechać na mecz przez Liszki :
Tak, do Zatora
najlepsza droga na Oświęcim tylko szkoda, że z powrotem pojechaliśmy przez Wadowice czego żałuję, bo droga dłuższa i zakorkowane Mogilany oczywiście.
Dobry doping, najlepszy chyba w tej rundzie na wyjazdach. Co do gry, najlepszy na boisku Drobny. Ktoś tam miał dobrą okazję na 2-0, ale z akcji sam na sam uderzył w bramkarza "wieśniaków". Niewykorzystane okazje się mszczą i po kontrze 1-1, na szczęście wszystko dobrze się skończyło, zwycięstwo zasłużone i dobra gra naszych.
własnie wróciłem, trochę wiosek pomalowanych
Dla mnie doping elegancki - nie ma opierdalania się - grajki zrobiły swoje i o kolejnej wiosce można zapomnieć. Na plus wjazd jeszcze na siatkarzy, którzy wygrywali 2-1 i od momentu jak się pojawiliśmy zaczęli...przegrywać.
Szkoda, że Małysz nie skakał dziś, bo pewnie byśmy się pojawili
Dla mnie doping elegancki - nie ma opierdalania się - grajki zrobiły swoje i o kolejnej wiosce można zapomnieć. Na plus wjazd jeszcze na siatkarzy, którzy wygrywali 2-1 i od momentu jak się pojawiliśmy zaczęli...przegrywać.
Szkoda, że Małysz nie skakał dziś, bo pewnie byśmy się pojawili