Hutnik - Orzeł Balin
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
Hutnik - Orzeł Balin
Mam pomysł na ten mecz. Pamiętacie jak na uni było dużo szali?... Na wyjazd do balina można zabrać tzw. wuwuzele:) Pamiętajcie że my potrafimy grać przy dużej ilości publiczności, a orzeł ... dajmy na to 100 trąbek i HASłO "zróbcie hałas" jak wyjemy na stadionie po 1 jeszcze tego nie było po 2 będzie taki hałas ze piłkarze ogłupieją:) Szukałem po stronach ile kosztuję taka trąbka >> http://sklep-kibica.com/trabki.php CO WY NA TO?
ta wuwuzele i może jeszcze tęczowa trybuna.
Nie jestem turbo kozak,ale jak jakiegoś małolata z tym wynalazkiem zobaczę to mu ww wynalazek rozwalę na tyłku a po odszkodowanie wyślę do autora tematu A wolne na ten mecz dziś w pracy zaklepałem!Pracuję na zmiany więc wara od terminu.Dobranoc.
Nie jestem turbo kozak,ale jak jakiegoś małolata z tym wynalazkiem zobaczę to mu ww wynalazek rozwalę na tyłku a po odszkodowanie wyślę do autora tematu A wolne na ten mecz dziś w pracy zaklepałem!Pracuję na zmiany więc wara od terminu.Dobranoc.
Mówię to co myślę, robię to co mówię
-
- Posty: 463
- Rejestracja: wt sie 31, 2004 9:24 pm
- Lokalizacja: Nowa Huta
Ja mam dwa pomysly na fajna zabawe.
Otoz bedac ostatnio na meczu Charltonu zauwazylem, ze kiedy w przerwach w grze na telebimie wyswietlaly sie reklamy, w tym jedna reklama internetu, gdzie zlota rybka pojawiala sie i znikala z ekranu, to w momencie gdy byla widoczna to ludzie, najpierw mlyn, a potem caly stadion, krzyczeli FISH. Cos na zasadzie dopingowania malej rybki. Bylo to cos tak absurdalne, ze zarazem zajebiste.
Druga zabawa kibicow Charltonu polegala na tym, ze jak po zakonczonym meczu pilkarze juz zeszli do szatni, to w tunelu pozostal tylko trener. Po chwili wyskoczyl on z niego, a wszyscy kibice krzykneli OLE. I tak kilka razy trener znikal i sie pojawial, a caly stadion krzyczal OLE.
Te dwie sytuacje pokazuja, ze naprawde bedac doroslymi facetami mozna bawic sie z niczego na calego.
Ten pierwszy przyklad mozna przeniesc na Hutnika i cieszyc sie z widoku na przyklad wiewiorki na drzewie, samolotu na niebie lub kropiacego deszczu. Co do drugiego, to na Hutniku tunel jest, w Grebalowie i na innych wioskach nie ma, ale pilkarze mogli by zrobic sztuczny z samych siebie.
Nie zapominajcie o motto fanatykow: FANTAZJA JEST OD TEGO, ABY SIE BAWIC NA CALEGO
Otoz bedac ostatnio na meczu Charltonu zauwazylem, ze kiedy w przerwach w grze na telebimie wyswietlaly sie reklamy, w tym jedna reklama internetu, gdzie zlota rybka pojawiala sie i znikala z ekranu, to w momencie gdy byla widoczna to ludzie, najpierw mlyn, a potem caly stadion, krzyczeli FISH. Cos na zasadzie dopingowania malej rybki. Bylo to cos tak absurdalne, ze zarazem zajebiste.
Druga zabawa kibicow Charltonu polegala na tym, ze jak po zakonczonym meczu pilkarze juz zeszli do szatni, to w tunelu pozostal tylko trener. Po chwili wyskoczyl on z niego, a wszyscy kibice krzykneli OLE. I tak kilka razy trener znikal i sie pojawial, a caly stadion krzyczal OLE.
Te dwie sytuacje pokazuja, ze naprawde bedac doroslymi facetami mozna bawic sie z niczego na calego.
Ten pierwszy przyklad mozna przeniesc na Hutnika i cieszyc sie z widoku na przyklad wiewiorki na drzewie, samolotu na niebie lub kropiacego deszczu. Co do drugiego, to na Hutniku tunel jest, w Grebalowie i na innych wioskach nie ma, ale pilkarze mogli by zrobic sztuczny z samych siebie.
Nie zapominajcie o motto fanatykow: FANTAZJA JEST OD TEGO, ABY SIE BAWIC NA CALEGO
-
- Posty: 2725
- Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm
Re: Hutnik - Orzeł Balin
gibonhks pisze:Mam pomysł na ten mecz. Pamiętacie jak na uni było dużo szali?... Na wyjazd do balina można zabrać tzw. wuwuzele:) Pamiętajcie że my potrafimy grać przy dużej ilości publiczności, a orzeł ... dajmy na to 100 trąbek i HASłO "zróbcie hałas" jak wyjemy na stadionie po 1 jeszcze tego nie było po 2 będzie taki hałas ze piłkarze ogłupieją:) Szukałem po stronach ile kosztuję taka trąbka >> http://sklep-kibica.com/trabki.php CO WY NA TO?
Koniecznie chciałbym spróbować tego, czego Ty probowałeś przed skleceniem powyższego. Będę zmuszony odmówić w jednym przypadku: gdyby to była jakaś odmiana kalfiora.
Quam dulce et decorum est pro patria mori
-
- Posty: 726
- Rejestracja: sob wrz 18, 2004 12:20 pm
- Lokalizacja: Nowa Huta
Winnetou pisze: jedna reklama internetu, gdzie zlota rybka pojawiala sie i znikala z ekranu, to w momencie gdy byla widoczna to ludzie, najpierw mlyn, a potem caly stadion, krzyczeli FISH. Cos na zasadzie dopingowania malej rybki. Bylo to cos tak absurdalne, ze zarazem zajebiste.
od razu mi się skojarzylo z:
http://www.youtube.com/watch?v=4mh-32YJr2I
oczywiscie, nie mowie by od razu kopiowac - natomiast gleboko wierze, ze czasy gdy stadion na naszych meczach tonął w smutku i beznadzieji, gdy wiekszosc osob ze zmulonymi twarzami spedzala mecz trzymajac rece w kieszeni i szydzac z wszystkiego co sie rusza bezpowrotnie minely a wyznawcy takiego stylu beda wytykani palcami
ignoranctwo i zamuła - plagi naszych czasów