Historyczne mecze.

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

ZBYCHO
Posty: 671
Rejestracja: czw gru 18, 2008 1:50 am

Historyczne mecze.

Postautor: ZBYCHO » pn sie 05, 2013 8:28 pm

Co wy na to żebyśmy opisali , powklejali ss nasze historyczne mecze.:D

Np. takie mecze jak żydami 5-2 , pierwszy mecz w ekstraklasie , mecz z ruchem ( wylot ) , ostatni mecz w ekstraklasie , ostatni mecz z psiarnią w ekstraklasie, mecze w pucharach. itp, itd.

Rośnie nam pokolenie które już nawet z żydami nie pamięta , nie wspominając o meczach w ekstraklasie.

Sam posiadam kilka z wymienionych . w wolnych chwilach wrzucę ss.



Jak temat się nie spodoba to go skasujcie.

Gumezi
Posty: 548
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 2:46 pm
Lokalizacja: z placu

Postautor: Gumezi » pn sie 05, 2013 10:06 pm

http://www.youtube.com/watch?v=G3mWRv13jqE

pamiętny mecz,myślę że dla wielu najlepszy.żydów jak dobrze pamiętam około 1500.nasz młyn,jak widać na filmie,porażka pod względem liczebności.co to były za czasy...gdyby teraz derby z żydami miały się odbyć powiedzmy za miesiąc,jakże zupełnie inaczej by to wyglądało...
my Hutnika wierni fani,z Nowej Huty chuligani

patryk
Posty: 696
Rejestracja: sob sie 28, 2004 11:01 am

Postautor: patryk » pn sie 05, 2013 10:25 pm

Jak na tamte czasy to młyn porażką akurat nie był... Nie było takiej korby, organizacji i pomysłu na doping jak w obecnych czasach. Ludzie porozsiadani po stadionie, inne czasy. Ja osobiście stałem wtedy w sektorze i przy bramce na 5:2 straciłem głos do zera :lol: . W tym patrząc z perspektywy czasu skromnym młynie było naprawdę GŁOŚNO w drugiej połowie. Piękne czasy...

Mecze z Lechią i ze Śląskiem klasyka - było pisane wiele razy nie będę powielał kanonów.

Niestety opuściłem pamiętny mecz z Ruchem (wakacje za granicą). Strasznie nas tam pokręcono....

Ciekawe były też derby na Reymonta wtedy bodajże jak szliśmy na puchary. Wtedy psy miały jeszcze ten łuk z krawężnikami spod których gdzieniegdzie wyrastało mini zboże. Było nas tam wtedy dużo. Pamiętam rewelacyjnie jak na tamte czasy wykonaną flagę glana deptającego herb piesków. Zrobiona chyba przez skinów z D303.
Jak ktoś ma fotkę to niech zapoda.
dzuhas pisze:Porazony piorunem miazdzy :) z drugiej strony powinno byc "trener pogryziony przez dziki i zgwalcony przez przejezdzajacego nieopodal na rowerze bialego misia"

Gumezi
Posty: 548
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 2:46 pm
Lokalizacja: z placu

Postautor: Gumezi » pn sie 05, 2013 10:46 pm

te derby o których wspominasz były już po pucharach,na początku 1997 roku.nas na tym rozjebanym stadionie 700.
my Hutnika wierni fani,z Nowej Huty chuligani

huteusz
Posty: 4273
Rejestracja: śr maja 25, 2005 2:17 pm
Lokalizacja: Śródmieście
Kontakt:

Postautor: huteusz » wt sie 06, 2013 12:15 am

Obrazek


zapewne o tą flage chodzi

Awatar użytkownika
sudione
Posty: 689
Rejestracja: wt cze 21, 2005 4:59 pm
Lokalizacja: Kraków

Postautor: sudione » wt sie 06, 2013 1:36 am

Dobra mam nadzieję, że ktoś starszy przyjdzie i mnie rozjedzie jak gnój po polu;), ale to są MOJE SUBIEKTYWNE odczucia po tylu latach kibicowania od końca lat 80-tych:
1. Wygrana ze Stilonem Gorzów 2-0 i awans do ekstraklasy oraz wbiegnięcie "wszystkich" kibiców na murawę!:) Bezapelacyjne to co czuł mam nadzieję każdy kibic Hutnik'a w sercu nie do ocenienia i zostanie na zawsze!
2. Wygranie w derbach z Wisłą 2-1 (sierpień 1993) gdzie byliśmy bezdyskusyjnie najlepszą drużyną w Krakowie + śpiewy kibiców Hutnika na Reymonta "Jesteśmy u siebie!!!". Nikt ku..a nam tego nie odbierze!!! W tych czasach Wisła i Cracovia się SPORTOWO nie liczyły w Krakowie. KONIEC TEMATU! Pozostaje żal, że po tylu latach nie śpiewamy pieśni "Pierwszy gol, drugi gol, trzeci leci, na tablicy 3-0 się świeci ......"!:|
3. V runda Pucharu Polski 1989 rok najlepsza piłkarska drużyna w Polsce przyjeżdża na Suche Stawy i dostaje 4-1 w dupę! Cieszymy się w XXI wieku, że pokonaliśmy Cracovię, która i tak awansowała, ale prawda jest taka, że sportowo zrobiliśmy awans wtedy o kilka klas. Jeżeli ktoś nie wie jaką drużyną był Lech Poznań na przełomie transformacyjnym niech się dokształci. To była moim zdaniem największa i NAJWAŻNIEJSZA uczta sportowa dla kibica Hutnika od końca lat 80-tych!
4. Może dla kibiców Milicyjnego Klubu Sportowego nic nie znaczy, ale mecz pucharu UEFA z Monaco. Wbrew wynikowi końcowemu mało brakowało, żebyśmy awansowali dalej.
P.S. Pewnie dla niektórych to wynaturzenia starego piknika, ale to WIELKI żal, że nastały czasy bezwzględnej władzy pieniądza. Serce kibica nigdy nie wygaśnie bez względu na wszystko!
P.S.2 Taka ciekawostka na koniec. Byłem w wśród kibiców Lecha Poznań, Górnika Zabrze i Legii Warszawa i NIGDY się nie wstydziłem, że jestem kibicem HUTNIKA Kraków, a co oni na to? Podziwiali i chwalili, że mimo tak niskiego poziomu sportowego ktoś jest dalej wierny. Chciałbym tym wpisem powiedzieć, że mimo braku kasy, stadionu, piłkarzy dalej będę przychodził i wierzę nie tylko w awans sportowy Hutnika co w kształtowanie młodych talentów dzięki naszemu klubowi, bo tak naprawdę nic się nie liczy, tylko to co pozostawimy po sobie!
POZDRAWIAM SERDECZNIE i liczę na konstruktywną polemikę!:)
Ostatnio zmieniony wt sie 06, 2013 1:59 pm przez sudione, łącznie zmieniany 1 raz.

patryk
Posty: 696
Rejestracja: sob sie 28, 2004 11:01 am

Postautor: patryk » wt sie 06, 2013 6:55 am

Gumezi: racja 1997rok
Hutek: dokładnie o to :lol:

derby o których wspomniał sudione faktycznie bezcenne :)
ale w 93 roku były jeszcze jedne na SS które mi osobiście utkwiły w pamięci. Przegrywając 0:2 dochodzimy do wyrównania po strzałach bodajże Szarpaka i na pewno Jurka Kowalika. To chyba na tym meczu psy naderwały naszą flagę (wtedy jako goście siedzieli pod zegarem)
dzuhas pisze:Porazony piorunem miazdzy :) z drugiej strony powinno byc "trener pogryziony przez dziki i zgwalcony przez przejezdzajacego nieopodal na rowerze bialego misia"

KSH74NH
Posty: 4365
Rejestracja: śr sie 25, 2004 6:09 pm
Lokalizacja: swiatniki gorne

Postautor: KSH74NH » wt sie 06, 2013 8:29 am

1. Wygrana ze Stilonem Gorzów 2-0 i awans do ekstraklasy oraz wbiegnięcie "wszystkich" kibiców na murawę!Smile Bezapelacyjne to co czuł mam nadzieję każdy kibic Hutnik'a w sercu nie do ocenienia i zostanie na zawsze!


Ten moment utkwil mi w pamieci do dzisiaj wtedy mialem okolo 15 lat
cos pieknego jak te tlumy wybiegly na murawe i potem pochod o ile pamietam do PC
od 7 lat szukam jakiegos filmu z meczu Hutnik Stilon i lipa :(

Awatar użytkownika
centrum nh
Posty: 1888
Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
Lokalizacja: dark side

Postautor: centrum nh » wt sie 06, 2013 8:44 am

KSH74NH pisze:1. Wygrana ze Stilonem Gorzów 2-0 i awans do ekstraklasy oraz wbiegnięcie "wszystkich" kibiców na murawę!Smile Bezapelacyjne to co czuł mam nadzieję każdy kibic Hutnik'a w sercu nie do ocenienia i zostanie na zawsze!


Ten moment utkwil mi w pamieci do dzisiaj wtedy mialem okolo 15 lat
cos pieknego jak te tlumy wybiegly na murawe i potem pochod o ile pamietam do PC
od 7 lat szukam jakiegos filmu z meczu Hutnik Stilon i lipa :(


Ci którzy byli najszybsi i najbardziej zwinni wracali tego dnia do domu z koszulkami zawodników czy też z rękawiczką bramkarską :lol:

bn
Posty: 3014
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » wt sie 06, 2013 12:15 pm

huteusz pisze:Obrazek


zapewne o tą flage chodzi


Pierwsza z lewej to flaga Podgórza?

JOK_NH
Posty: 4594
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » wt sie 06, 2013 8:57 pm

Tak, pamiętam ją. Nie wiem czy to jedyna flaga Podgórze. Coś mi się kojarzy, że była jeszcze jedna.

Emigrantt
Posty: 74
Rejestracja: sob gru 06, 2008 12:43 pm
Lokalizacja: Przy Arce

Postautor: Emigrantt » śr sie 07, 2013 9:32 am

Flaga przez Gwardzistów zostałą zerwana na meczu Polska-Węgry. O ile dobrze pamietam to było białe płótno z napisem błękitnym Forza Hutnik i właśnie
forca zdołalo Nam zerwane. Wogóle dziwnie to wyglądało, bo pod zegarem
była psiarnia, z z drugiej strony żydownia w mniejszej liczbie, a My w środku
i to w najmniejszej liczbie

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 1971
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » śr sie 07, 2013 2:08 pm

Jak dla mnie mecz i atmosfera zycia to pucharowa wygrana z Sigma Olomuniec 3-1. Jakie emocje, jaka dramaturgia :D

flagus
Posty: 1527
Rejestracja: pt maja 25, 2007 9:54 pm
Lokalizacja: Dzielnica XVI

Postautor: flagus » czw sie 08, 2013 7:36 am

Winnetou pisze:Jak dla mnie mecz i atmosfera zycia to pucharowa wygrana z Sigma Olomuniec 3-1. Jakie emocje, jaka dramaturgia :D


W pełni się zgadzam. Cały stadion ryczący HKS HKS, pamiętam do dzisiaj.
http://www.pajacyk.pl
http://www.pustamiska.pl
Jedno kliknięcie dziennie --- to chyba niewiele.

Awatar użytkownika
a.bilbao17
Posty: 87
Rejestracja: ndz lut 01, 2009 2:51 pm
Lokalizacja: Bohaterów Września

Postautor: a.bilbao17 » czw sie 08, 2013 11:01 pm

Dla mnie osobiście ( i może też dla kilku kolegów ) to wyjazd pociągiem do Oławy na mecz z Moto Jelcz ( sezon naszego awansu do ekstraklasy ). Wygrana 3-0 ( wtedy zwycięstwa były za 2pkt. chyba że wygrało się trzema bramkami lub wyżej to były 3 pkt. dla zwycięzcy, a -1 ( ujemny pkt. ) dla przegranego.
Powrót z piłkarzami klubowym autokarem i składka tychże piłkarzy na piwo ( kiedy oni poszli na obiad to my kupowaliśmy piwo, które było konsumowane przez większość pasażerów). Później, w nocy, gdzieś w pobliżu lasu, na parkingu - był tam chyba jakiś kamping, strzelające szampany, śpiewy wraz z piłkarzami i wspólne podrzucanie do góry Władka Łacha.
Tego nie zapomnę do końca moich dni.