Hutnik K. - Soła Oświęcim 4.09.2013, g. 17:00
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
Hutnik K. - Soła Oświęcim 4.09.2013, g. 17:00
Piłkarsko może być jeden z ciekawszych pojedynków na SS. Soła - mimo że beniaminek - jest wiceliderem a punktów ma tyle samo co liderujący Granat. Z Sołą jeszcze nigdy nie graliśmy. Szkoda że mecz tak wcześnie w tygodniu, ale że nie wiadomo co z następnym...choć mam nadzieję że się pozytywnie wyjaśni.
- centrum nh
- Posty: 1888
- Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
- Lokalizacja: dark side
Re: Hutnik K. - Soła Oświęcim 4.09.2013, g. 17:00
bn pisze:Piłkarsko może być jeden z ciekawszych pojedynków na SS. Soła - mimo że beniaminek - jest wiceliderem a punktów ma tyle samo co liderujący Granat. Z Sołą jeszcze nigdy nie graliśmy. Szkoda że mecz tak wcześnie w tygodniu, ale że nie wiadomo co z następnym...choć mam nadzieję że się pozytywnie wyjaśni.
Liderem jest Bocheński a Granat ma 3pkt mniej czyli tyle samo co Hutnik, Beskid i Korona II
Trzeba wygrać - będzie łatwiej na Unię ludzi przyciągnąć.
Poza tym na pewno wskoczymy do pierwszej trójki w tabeli.
Będzie ciężko ale Panowie - my jesteśmy Hutnik Nowa Huta - gramy u siebie - tu każdy powinien wyjeżdżać bez punktu.
Hutnik powinien zaczynać z każdym tak jak z KSZO pierwsze 20 minut - zwłaszcza z beniaminkami, które tu jeszcze nie grały i nie wiedzą jak się tu gra.
Na wyjazdach rozumiem małe boiska, klepiska itp - ale u siebie trzeba każdego pokonać niech czuje respekt
Poza tym na pewno wskoczymy do pierwszej trójki w tabeli.
Będzie ciężko ale Panowie - my jesteśmy Hutnik Nowa Huta - gramy u siebie - tu każdy powinien wyjeżdżać bez punktu.
Hutnik powinien zaczynać z każdym tak jak z KSZO pierwsze 20 minut - zwłaszcza z beniaminkami, które tu jeszcze nie grały i nie wiedzą jak się tu gra.
Na wyjazdach rozumiem małe boiska, klepiska itp - ale u siebie trzeba każdego pokonać niech czuje respekt
do przerwy przegrywamy 0:1
mecz bardzo dobry, liczne sytuacje z obu stron, u nas idealnych sytuacji nie wykorzystał Tony i Święty
Soła bardzo dobrze ułożona piłkarsko, dobre rozegranie stałych fragmentów gry
w 52 minucie wyrównuje na 1:1 Świątek
później karnego nie strzela Guja
a w 87 minucie ponownie prowadzenie obejmuje Soła 1:2
mecz bardzo dobry, liczne sytuacje z obu stron, u nas idealnych sytuacji nie wykorzystał Tony i Święty
Soła bardzo dobrze ułożona piłkarsko, dobre rozegranie stałych fragmentów gry
w 52 minucie wyrównuje na 1:1 Świątek
później karnego nie strzela Guja
a w 87 minucie ponownie prowadzenie obejmuje Soła 1:2
Soła była do ogrania.cały czas naszą grę ciągnął Tony,który przerasta tą ligę o lata świetlne.Trener Paszkiewicz strzelił sobie w kolano zmieniając Nwachukwu.od tego momentu nie istnieliśmy w ofensywie.Dwa pytania się cisną na usta po tym meczu:
-czym była spowodowana zmiana Tonyego
-dlaczego nie pozwolili Tonyemu strzelać karnego,chociaż jak było widać miał na to ochotę.
-czym była spowodowana zmiana Tonyego
-dlaczego nie pozwolili Tonyemu strzelać karnego,chociaż jak było widać miał na to ochotę.
my Hutnika wierni fani,z Nowej Huty chuligani
- centrum nh
- Posty: 1888
- Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
- Lokalizacja: dark side
- centrum nh
- Posty: 1888
- Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
- Lokalizacja: dark side
KSH74NH pisze:zauwzylem ze co mecz Tony jest zmieniany okolo 65 minuty
na prawde kawal dobrego z niego pilkarza na ta lige
balem sie strzalu Michala bo ostatnie karne jego wygladaly niepewnie
Może i by strzelił tego karnego gdyby ten super Tony nie kłócił się z nim ponad minutę że to on chce strzelać.
-
- Posty: 229
- Rejestracja: pn sie 16, 2010 7:17 pm
Tony to akurat narazie zawsze jest SUPER.dziś zmieniony po kilku rajdach tuz przy samym trenerze.Mijał po lini rywali jak czarne porsche.A tu nagle zmiana. Należał mu się karny jak nic. Często niezauważany przez kolegów co nawet kibice głośno rekomendowali-namachał sie dziś rękami no i ,,asysta,, przy przestrzelonym strzale Śietego pefekcyjna a mógl sadzić sam. I to Tony miał piłkę w rękach a Gujowy mu ją wyrwał. Kto miał strzelać to wie tylko trener ale skoro Święty nie podszedł jako kapitan to chyba nie było ustalone kto ma strzela skoro było takie zamieszanie.