Hutnik Kraków - Nida Pińczów 15.03.2014 g. 15:00
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
Hutnik Kraków - Nida Pińczów 15.03.2014 g. 15:00
Pierwszy mecz w tym roku już za tydzień.
Ponieważ Nida jest na ostatnim miejscu w tabeli, to chyba będzie na miejscu aby oczekiwać efektownego zwycięstwa, by dobrze rozpocząć sezon. :)
Ponieważ Nida jest na ostatnim miejscu w tabeli, to chyba będzie na miejscu aby oczekiwać efektownego zwycięstwa, by dobrze rozpocząć sezon. :)
-
- Posty: 1531
- Rejestracja: ndz lis 14, 2004 12:01 am
http://www.youtube.com/watch?v=tnkA38Lh ... re=related to jeszcze nie tak dawno bylo tak pieknie ,tyle hutniczych braci
Mecz pod znakiem wiatru. Dobrze, że były bramki, bo ogólnie słabo się to oglądało. Wynik lepszy niż gra. Cieszy skuteczność. Martwi, że dajemy się zepchnąć do obrony ostatniej drużynie w tabeli. Formę zweryfikuje pewnie Łysica za tydzień i oby nie było tyle niefrasobliwości w obronie. Na plus gra Gamrota.
bn pisze:Mecz pod znakiem wiatru. Dobrze, że były bramki, bo ogólnie słabo się to oglądało. Wynik lepszy niż gra. Cieszy skuteczność. Martwi, że dajemy się zepchnąć do obrony ostatniej drużynie w tabeli. Formę zweryfikuje pewnie Łysica za tydzień i oby nie było tyle niefrasobliwości w obronie. Na plus gra Gamrota.
A nie gramy przypadkiem z Poroninem za tydzień?
Chyba że ja się mylę.
flagus pisze:bn pisze:Mecz pod znakiem wiatru. Dobrze, że były bramki, bo ogólnie słabo się to oglądało. Wynik lepszy niż gra. Cieszy skuteczność. Martwi, że dajemy się zepchnąć do obrony ostatniej drużynie w tabeli. Formę zweryfikuje pewnie Łysica za tydzień i oby nie było tyle niefrasobliwości w obronie. Na plus gra Gamrota.
A nie gramy przypadkiem z Poroninem za tydzień?
Chyba że ja się mylę.
Jak na pierwszy mecz - to gra całkiem niezła. Mecz w pełni pod Naszą kontrolą, a że nie wygraliśmy więcej to tylko zasługa naszej nieskuteczności. Dobre zawody Małego, Ocha, Serka ale Man of the Match - zdecydowanie Gujowy - 3 asysty: dwa razy dograł tak, że tylko pozostawało strzelić, a karny też wypracował.
Za tydzień, a dokładnie w nd - gramy z góralami z Porońca - gdzie występuje 'stary" znajomy Paweł Kępa. Dodatkowo trzeba się im za mecz wiosenny zrewanżować - kto był w Z-nym ten wie w jakiej atmosferze i poziomie agresywności był rozgrywany.
ps
Taki urok Hutnika. Piękna wiosna od tygodnia - przychodzi meczyk i mamy zawieruchę listopadową.
pzdr
Hutnik 1950 KRAKÓW