Hutnik - MKS Trzebinia/Siersza (31.08.14, niedziela, g: 17)

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

dUfio
Posty: 9093
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » czw wrz 04, 2014 9:50 pm

bn pisze:
dufio pisze:o ile ze 3-4 lata temu w mlynie i okolicach przewijało się ich mnostwo (bez specjalnej przesady - na meczu z 1000 publicznoscia nawet i pod 100 (i nie zmienilo tego nawet wprowadzenie biletów), o tyle teraz ich liczba zmalała do raptem kilku fanatyczek, i moze kilku dziewczyn ktore przychodza z chlopakami (albo 2 w 1)


No to jest akurat efekt tego, że ktoś trzy lata temu wymyślił że na paniach można po piątce zarobić, bo podobno to jest nic i każda kobieta która lubi Hutnika na pewno chętnie zapłaci. Efekt taki, że nie ma ani kobiet ani tych dla których obecność płci pięknej była argumentem aby jednak przyjść na mecz.


bzdura, 5 została wprowadzona po sezonie 10/11, razem z ulgą dla młodzieży gimnazjalnej. zabieg był słuszny bo liczba pierwszych nie zmalała a drugich wzrosła i utrzymywała się na niezłym poziomie w sezonach 11/12 i 12/13.

sądze, że kobiety nie chodzące na mecze bardziej przeraża brak WC niz 5 za bilet, zwłaszcza, że wiele z nich przyjęło wprowadzenie biletu z aprobatą
Ostatnio zmieniony czw wrz 04, 2014 10:01 pm przez dUfio, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3902
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw wrz 04, 2014 9:52 pm

lucero pisze:Problem glowny to jednak ilosc ludzi- trzeba ogarnac multum spraw, trzeba miec ludzi do opraw, dopingu, ogranizacji meczu, dodatkowo do H aby Huta byla naszym bastionem itd itd. Duzo zadan potencjal ludzki ograniczony


Ale gdzie się podział ten potencjał? Dam dla przykładu takiego gościa (nie znam go osobiście i z góry przepraszam, że bez Jego wiedzy o Nim piszę) - Vitoss. Pamiętam, że był taki gość. Pisał na forum, coś się angażował i co? No i chyba teraz angażuje się w Wandzie. Takie są skutki... A później marudzenie, że brak rąk do pracy.

Wiele trzeba zrobić, żeby wszystko wróciło do normy. Tym bardziej, że taka już natura ludzka, że łatwiej jest ludzi zniechęcić. Pytanie - co dalej?

Troublemaker
Posty: 2725
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » pt wrz 05, 2014 8:21 am

Rybak pisze:
Troublemaker pisze:
Fan Hutnika pisze:Nie ma co sie dziwic ze nie ma sukcesow nie ma kibicow


Idąc tym tropem dedukcji od 1997 roku nie powinno nas być...


Tylko ze w 1997 roku nie był to ten poziom rozgrywkowy, większość kibiców żyła jeszcze wspomnieniami pucharowymi. Tak to wygląda tez teraz. Był rok 2010, ludzie byli "zajarani" nowymi planami i wizją przyszłości. Niestety od 3 lat stoimy w miejscu, a ludzi niż w 1997 roku jest co najmniej 6 razy mniej interesującymi sie na bieżąco losem Hutnika. Nie ma wyników ze słabeuszami, nie ma ekipy która by przyciągnęla ludzi na SS poza Unia i ewentualnie Wisłą Sandomierz. Nie są to marki porównywalne nawet w połowie z ligi wyżej np. Zagłębie Sosnowiec czy Stalówka. Potencjalnego małolata nie skusisz biletem za 10 zł na żenującą grę z mało znanymi ekipami. Dlatego twarze od 1995, od kiedy chodze regularnie na Hute, znacząco się nie zmieniają, a wręcz jest ich coraz mniej z racji spadającej zajawki ( GDF, Łukasz - Szacunek ! )
Ogólnie rzecz biorąc nie idzie to w dobrą stronę, ani piłkarsko, ani z perspektywy frekwencji..


Teraz dopiero dojrzałem Twoją odpowiedź, więc w kilku zdaniach się odniosę do tego.
Tak prawdę napisawszy to jestem w stanie zgodzić się z Twoją wypowiedzią i kwestii "sukcesów" nie traktuję tutaj bezwzględnie, ponieważ za taki de facto można uznać nasz awans w 2012 i mecze z Balinem (to jest dobitny przykład) dość dobrze to odzwierciedlały, nie tylko z perspektywy samej frekwencji.
Moja wypowiedź, w formie ogólnikowej, odnosiła się do postu Fana Hutnika i tak też należy ją interpretować.
Quam dulce et decorum est pro patria mori

lucero
Posty: 1292
Rejestracja: sob sie 28, 2004 7:16 pm

Postautor: lucero » pt wrz 05, 2014 10:52 am

OŻÓG 1950 pisze: - Vitoss. Pamiętam, że był taki gość. Pisał na forum, coś się angażował i co? No i chyba teraz angażuje się w Wandzie. Takie są skutki...


Nie wiem co :) można napisać mu priva i zapytac

KSH74NH
Posty: 4368
Rejestracja: śr sie 25, 2004 6:09 pm
Lokalizacja: swiatniki gorne

Postautor: KSH74NH » sob wrz 06, 2014 12:49 pm

lucero pisze:
OŻÓG 1950 pisze: - Vitoss. Pamiętam, że był taki gość. Pisał na forum, coś się angażował i co? No i chyba teraz angażuje się w Wandzie. Takie są skutki...


Nie wiem co :) można napisać mu priva i zapytac


e chyba nic z tego gosc jakby odpuscil forum HKSa
poszedl na Wande :(

PoMpOn eNHa
Posty: 726
Rejestracja: sob wrz 18, 2004 12:20 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: PoMpOn eNHa » sob wrz 06, 2014 3:00 pm

bn pisze:
dufio pisze:o ile ze 3-4 lata temu w mlynie i okolicach przewijało się ich mnostwo (bez specjalnej przesady - na meczu z 1000 publicznoscia nawet i pod 100 (i nie zmienilo tego nawet wprowadzenie biletów), o tyle teraz ich liczba zmalała do raptem kilku fanatyczek, i moze kilku dziewczyn ktore przychodza z chlopakami (albo 2 w 1)


No to jest akurat efekt tego, że ktoś trzy lata temu wymyślił że na paniach można po piątce zarobić, bo podobno to jest nic i każda kobieta która lubi Hutnika na pewno chętnie zapłaci. Efekt taki, że nie ma ani kobiet ani tych dla których obecność płci pięknej była argumentem aby jednak przyjść na mecz.


Chyba żartujesz że ktoś przychodzi na stadion żeby popatrzeć na dupy bo jeżeli tak to dla mnie jest to jakaś paranoja.

Nie byłem w tym sezonie jeszcze na żadnym meczu ale z tego co mogę przeczytać nie jest za dobrze. Wydaje mi się że w tym wszystkim brakuje jakiegoś celu. Powinniśmy grać o ten awans i chuj, a później się zobaczy co dalej. Gdy nastawienie od początku sezonu jest typu "a i tak nie awansujemy bo nie ma to sensu" i "nie stać nas" to ja się nie dziwie że tak to wszystko wygląda i im się po prostu "nie chce". W sumie po co mają się wysilać jak i tak z tego nic nie będzie więc wystarczy z siebie dać tylko tyle ile na prawdę trzeba. To samo jest w pracy, gdy od Ciebie nie wymaga się więcej to dajesz z siebie tylko tyle ile musisz. A jak to ktoś napisał jest to ich praca, pracodawcą poniekąd jesteśmy my kibice, bo ta nasz Klub tak? Więc możemy wymagać ale musimy tak że dawać wynagrodzenie za osiągnięte cele, dlatego naszedł mnie pomysł o premii za 1 miejsce (nie koniecznie awans) by był jakiś cel, walka i zaangażowanie no i przede wszystkim dobra umotywowana gra o najwyższe miejsce w tabeli która przyciągnie ludzi (pikników) na stadion. Gdy ludzie widzą że jest wyjebka to oni też ją łapią, proste. Dlatego może warto postawić wszystko na ta jedną kartę, wszystko na futbol.

Kwestia kibiców dla których piłka jest raczej drugorzędnym powodem by pojawić się na stadionie jest raczej indywidualną sprawą. Każdy kto uważa się za fanatyka powinien sam wiedzieć gdzie ma być w dzień meczu. Zauważcie ze zawsze gdy jakiś mecz jest nagłaśniany od dłuższego czasu to przynosi to efekty no i w tym dalej widzę sposób na ulepszenie frekwencji. Reklama, reklama i jeszcze raz reklama. Nie koniecznie ta płatna, jest dużo innych możliwości. Nawet na forum kiedyś tematy o spotkaniach były otwierane kilka dni przed meczem i wrzały dyskusje. Z końcem meczu w sobotę powinniśmy się już brać za nagłaśnianie kolejnego meczu za tydzień. I najlepiej dla pikników jak by nagłówek brzmiał "Po kolejnym zwycięstwie nowohucki Hutnik podejmie..." czyż nie? Kibicowska mentalność ma to do siebie że jest zazwyczaj na całe życie a nie tylko od święta.

Jakiś czas temu odwiedziłem kilka meczy takiej drużyny jak FC Stadlau, było ich 10 może 15 w młynie, ale każdy z nich darł ryja jak się tylko dało i byłem pod mega wrażeniem jak taka mała garstka ludzi może dać z siebie tak wiele. Ich drużyna nigdy nie awansowała i nie miała żadnych sukcesów na koncie a większość z dopingujących to byli piłkarze którzy grali w juniorach i dopingowali swoich seniorów. Jestem tego zdania że powinno się tak czy siak robić swoje, kibicowsko i piłkarko nawet gdy jest tak a nie inaczej i przyszłość nie zapowiada się ciekawie. Najważniejsze jest to co jest teraz, a nie to co będzie!

Odsuwając te czarne wizje (jak to ktoś napisał, rozpadu NH2010) i przechodząc w jedną pozytywną. Co jak akurat ktoś zobaczy bezinteresownie, walczące do ostatniego tchu i ostatniej kropli potu starania dzielnicowego, skreślonego przez miasto Hutnika który mimo braku finansowych środków wywalczył dla swoich kibiców pierwsze miejsce w tabeli i tym sposobem dowiódł że jednak najważniejszy jest futbol... Marzenia...
Fanatyczna Emigracja - Hutnik Nowa Huta

dUfio
Posty: 9093
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » sob wrz 06, 2014 3:24 pm

OŻÓG 1950 pisze:I wiesz co? Nie znalazł się ani jeden starszy kolega, który zagospodarowałby zapał ówczesnego młodego Ożóga, który coś by podpowiedział, pokierował, poprowadził... Za to było tak - Kali zrobił swoje, Kali może spadać.



rozwiń myśl, opisz ten przypadek bo wogóle nic z tego nie kumam



żeby nie było tak grobowo BARDZO pocieszające jest to co widać tu:

http://www.nh2010.pl/czytaj/newsroom/18 ... ikiem.html

może poza pierwszą linijką, ale pomińmy to


wygląda na to, że mamy aż 6 drużyn młodzieżowych, a to stan jakiego nie było w HKSie od upadku ssa i skurwienia sie będkowskiego.

to + Polonia to BARDZO ważny kapitał i mocny argument w rozmowach z maistem i sponsorami - na pewno mocniejszy niz frekwencja (jakakolwiek, bo powiedzmy sobie szczerze - czy nasz wymarzony 1000 osob na meczu zrobi na kimkolwiek jakiekolwiek wrazenie? watpie. bardziej chodzi tu o bilansowanie dnia meczowego)

może tędy droga? oczywiscie 1 druzyna w 3 czy nawet 4 lidze musi byc zeby handlowa uzupelnic drabine kariery naszych perelek ale wyglada na to ze idziemyw mlodziez kosztem sukcesów seniorów i ten trop będzie nadawał rytm misji naszego klubu na nadchodzące lata

bn
Posty: 3015
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » sob wrz 06, 2014 3:52 pm

PoMpOn eNHa pisze:
bn pisze:
dufio pisze:o ile ze 3-4 lata temu w mlynie i okolicach przewijało się ich mnostwo (bez specjalnej przesady - na meczu z 1000 publicznoscia nawet i pod 100 (i nie zmienilo tego nawet wprowadzenie biletów), o tyle teraz ich liczba zmalała do raptem kilku fanatyczek, i moze kilku dziewczyn ktore przychodza z chlopakami (albo 2 w 1)


No to jest akurat efekt tego, że ktoś trzy lata temu wymyślił że na paniach można po piątce zarobić, bo podobno to jest nic i każda kobieta która lubi Hutnika na pewno chętnie zapłaci. Efekt taki, że nie ma ani kobiet ani tych dla których obecność płci pięknej była argumentem aby jednak przyjść na mecz.


Chyba żartujesz że ktoś przychodzi na stadion żeby popatrzeć na dupy bo jeżeli tak to dla mnie jest to jakaś paranoja.


Być może, ale pytanie, co jest większa paranoją - pójście na mecz bo idą nawet koleżanki z osiedla czy pozostanie w porze meczu na ławce przy trzepaku bo trudno patrzeć na remis z Trzebinią. :)

dUfio
Posty: 9093
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » sob wrz 06, 2014 4:04 pm

mam koleżkę który zalicza(ł) cyt. "patrzenie na dupy" do pobudek meczowych, na pewno wyżej stawianych niż oglądanie futbolu

Piotrek
Posty: 2987
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 4:41 pm
Lokalizacja: kur2nów

Postautor: Piotrek » sob wrz 06, 2014 6:26 pm

dUfio pisze:
może tędy droga? oczywiscie 1 druzyna w 3 czy nawet 4 lidze musi byc zeby handlowa uzupelnic drabine kariery naszych perelek ale wyglada na to ze idziemyw mlodziez kosztem sukcesów seniorów i ten trop będzie nadawał rytm misji naszego klubu na nadchodzące lata


Naszych PEREŁEK, pytanie jakich-których? Jaki jest sens wychowywania młodych piłkarzy bez sukcesu seniorów? W Nowej Hucie jest od tego Krakus, Hutnik to Hutnik i tu na pierwszym miejscu powinni byś seniorzy!!!! Nie jestem w temacie ale jak finansowo wyszła sprzedaż Serafina w stosunku do ściągnięcia nowych piłkarzy? Żeby klub istniał musi być sukces pierwszej drużyny, muszą być mecze o awans. Póki co nie przegraliśmy meczu grając z potencjalnymi 4 ligowcami bądź beniaminkami co poniektórzy uważają to za sukces :evil:

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3902
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » sob wrz 06, 2014 7:05 pm

Piotrek pisze:
dUfio pisze:
może tędy droga? oczywiscie 1 druzyna w 3 czy nawet 4 lidze musi byc zeby handlowa uzupelnic drabine kariery naszych perelek ale wyglada na to ze idziemyw mlodziez kosztem sukcesów seniorów i ten trop będzie nadawał rytm misji naszego klubu na nadchodzące lata


Naszych PEREŁEK, pytanie jakich-których? Jaki jest sens wychowywania młodych piłkarzy bez sukcesu seniorów? W Nowej Hucie jest od tego Krakus, Hutnik to Hutnik i tu na pierwszym miejscu powinni byś seniorzy!!!! Nie jestem w temacie ale jak finansowo wyszła sprzedaż Serafina w stosunku do ściągnięcia nowych piłkarzy? Żeby klub istniał musi być sukces pierwszej drużyny, muszą być mecze o awans. Póki co nie przegraliśmy meczu grając z potencjalnymi 4 ligowcami bądź beniaminkami co poniektórzy uważają to za sukces :evil:


Piotrek, masz moje pełne poparcie.

lucero pisze:
OŻÓG 1950 pisze: - Vitoss. Pamiętam, że był taki gość. Pisał na forum, coś się angażował i co? No i chyba teraz angażuje się w Wandzie. Takie są skutki...


Nie wiem co :) można napisać mu priva i zapytac


Lucero, zapytałem "Pytanie - co dalej?" mając na myśli Hutnika, a nie Vitossa.
Dla mnie jest to dobitny przykład jak zmarnowano potencjał ludzi do zwykłej pomocy dla Hutnika.

dUfio pisze:
OŻÓG 1950 pisze:I wiesz co? Nie znalazł się ani jeden starszy kolega, który zagospodarowałby zapał ówczesnego młodego Ożóga, który coś by podpowiedział, pokierował, poprowadził... Za to było tak - Kali zrobił swoje, Kali może spadać.



rozwiń myśl, opisz ten przypadek bo wogóle nic z tego nie kumam


Dufio, nie będę rozwijał wątku, bo nie będę robił z siebie jakiegoś forumowego beksy, ale jak chcesz to posłużę się znowu innym przykładem - kumpel wykrada z pracy sporą ilość wody mineralnej i sporo ryzykuje. Jedzie na Hutnika w dobrej wierze, bo chce pomóc klubowi. Przyjeżdża zgodnie z umową, a tu nikogo nie ma... Resztę sobie dopowiedz sam. Mam jeszcze trochę w zanadrzu takich historii (i nie dotyczą one mnie). A później wielkie zdziwienie, że brakuje rąk do pracy... Ale nie ciągnijmy tego wątku. Ponawiam pytanie - co dalej, żeby wyszło z tego coś konstruktywnego.

tomabon
Posty: 859
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:16 am

Postautor: tomabon » ndz wrz 07, 2014 3:01 am

Piotrek pisze: Póki co nie przegraliśmy meczu grając z potencjalnymi 4 ligowcami bądź beniaminkami co poniektórzy uważają to za sukces


nikt tak tutaj nie napisał
czytanie ze zrozumieniem się kłania

faktem jest że dotychczasowych rywali powinniśmy wciągnąć nosem i mieć komplet punktów
ale faktem jest również to że należy brać pod uwagę inne okoliczności - zmiany i eksperymenty kadrowe oraz sytuację piłkarską w grupie (niestety Granat i Soła piłkarsko są poza zasięgiem - co nie oznacza że nie można z innych powodów nawiązać z nimi walki)

ale jakoś po dzisiejszym wyniku nie widzę utyskiwania na wpływ gry i wyników na frekwencję, rozumiem że w przyszły weekend pojawi się 500 osób, czy silna Wolania (po wzmocnieniach z Tarnowa) to również potencjalny 4ligowiec i problemy z pokonaniem ich na wyjeździe to kolejna kompromitacja?

luke.krak
Posty: 961
Rejestracja: pt gru 30, 2005 4:40 pm
Lokalizacja: nh

Postautor: luke.krak » ndz wrz 07, 2014 9:31 am

nie przegraliśmy jeszcze meczu i takie lamentowanie...tylko u nas to możliwe...mamy tylko 6pkt straty i do rozegrania zaległy mecz... nie patrzcie tylko przez pryzmat tego że my jesteśmy Hutnik to mamy wygrywac i chuj.. i tak jest zajebiscie ze te młodziki co wchodzą do składu nie kopią się po czołach

Tomek83
Posty: 796
Rejestracja: śr lis 12, 2008 10:29 am
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: Tomek83 » ndz wrz 07, 2014 10:39 am

lepiej pomyslcie co by było jakbysmy zaczeli od A klasy w 2010 prawda jest taka ze i tak mamy szczescie ze gramy w tej 3 lidze wiadomo ze kazdy by chciał lepszych przeciwników lepszych wyjazdów itd itp ale moze cieszmy sie z tego co mamy i miejmy nadzieje ze w koncu uda sie awansowac do tej 2 ligi
Tomek83

lucero
Posty: 1292
Rejestracja: sob sie 28, 2004 7:16 pm

Postautor: lucero » ndz wrz 07, 2014 10:43 am

luke.krak pisze:nie przegraliśmy jeszcze meczu i takie lamentowanie...tylko u nas to możliwe...mamy tylko 6pkt straty i do rozegrania zaległy mecz... nie patrzcie tylko przez pryzmat tego że my jesteśmy Hutnik to mamy wygrywac i chuj.. i tak jest zajebiscie ze te młodziki co wchodzą do składu nie kopią się po czołach


Tyle tylko ze ten watek to nie (tylko) lamentowanie nad slaba gra ale ogolnie nad nasza sytuacja chociazby frekwencji