Piotrek pisze:Po dzisiejszym meczu trzeba się zastanowić nad sensem grania w 3 lidze. Frekwencja, gra, wynik, dokładnie w tej kolejności.
dokladnie
jakie to dziwne ze w 4 lidze potrafilo po 700 , 800 ludzi chodzic a klase wyzej taka pyta
Hutnik - Garbarnia (25.10.14 sobota, g: 15:00)
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
Piotrek pisze:Po dzisiejszym meczu trzeba się zastanowić nad sensem grania w 3 lidze. Frekwencja, gra, wynik, dokładnie w tej kolejności.
frekwencje (mimo że żenującą) akurat mamy solidną 3 ligową, patrząc na na naszą grupę.
HAMAS pisze:Mecz meczem ale chamstwo spod krytej sięgnęło zenitu.
jazda z k..... i tym podobne, wstyd się przyznać że jest się kibicem Hutnika.
I niech nikt się nie dziwi że coraz mniej ludzi chodzi na mecze.
tu już jest gorzej- nawet jak na III ligę -wiocha.
ksh72 pisze:Piotrek pisze:Po dzisiejszym meczu trzeba się zastanowić nad sensem grania w 3 lidze. Frekwencja, gra, wynik, dokładnie w tej kolejności.
frekwencje (mimo że żenującą) akurat mamy solidną 3 ligową, patrząc na na naszą grupę.HAMAS pisze:Mecz meczem ale chamstwo spod krytej sięgnęło zenitu.
jazda z k..... i tym podobne, wstyd się przyznać że jest się kibicem Hutnika.
I niech nikt się nie dziwi że coraz mniej ludzi chodzi na mecze.
tu już jest gorzej- nawet jak na III ligę -wiocha.
1-solidna ligowa frekwencja- chyba kpisz. Chcesz porównywać frekwencje ligowa do Hutnika no to sory, mnie rownanie w dół nie pociąga
2-jazda z kurwami- heh grabulki nas w tym przekrzyczaly a ich zachowanie po meczu bylo wręcz kibolskie.
Piotrek pisze:1-solidna ligowa frekwencja- chyba kpisz.
ja tak nie napisałem/
ksh72 pisze:mamy solidną 3 ligową, patrząc na na naszą grupę.
nawet ci obliczyłem
wg 90minut
mecze na SS ogląda średnio 358 widzów, a nasze mecze na wyjazdach 235osób.
ogólnie żenada,ale jak na naszą grupę przyzwoicie.
Grę, frekwencje i poziom trybun mamy obecnie właśnie III ligowy.
Piotrek pisze:2-jazda z kurwami- heh grabulki nas w tym przekrzyczaly a ich zachowanie po meczu bylo wręcz kibolskie.
z drugiej strony nie było słychać co śpiewają - jednak jak napisałeś
Piotrek pisze: sory, mnie rownanie w dół nie pociąga
mnie bardziej irytuje poziom tekstów rzucanychprzez jednostki do sędziów i przeciwników.
ksh72 pisze:Piotrek pisze:1-solidna ligowa frekwencja- chyba kpisz.
ja tak nie napisałem/ksh72 pisze:mamy solidną 3 ligową, patrząc na na naszą grupę.
nawet ci obliczyłem
wg 90minut
mecze na SS ogląda średnio 358 widzów, a nasze mecze na wyjazdach 235osób.
ogólnie żenada,ale jak na naszą grupę przyzwoicie.
Grę, frekwencje i poziom trybun mamy obecnie właśnie III ligowy.Piotrek pisze:2-jazda z kurwami- heh grabulki nas w tym przekrzyczaly a ich zachowanie po meczu bylo wręcz kibolskie.
z drugiej strony nie było słychać co śpiewają - jednak jak napisałeśPiotrek pisze: sory, mnie rownanie w dół nie pociąga
mnie bardziej irytuje poziom tekstów rzucanych przez jednostki do sędziów i przeciwników.
Teksty " jednostkowe" na Hutniku były "od zawsze" i to są emocje które generuje mecz i też jest to forma kibicowania - nie każdy musi kibicować tak jak ktoś mu każe. I jak dla mnie jest to naturalne, zauważ że ludzie którzy krzyczą to co krzyczą są z Hutnikiem od kilkudziesięciu lat bez względu na poziom sportowy - jeżeli Tobie nie pasują takie teksty zapraszam na siatkarzy, dziś wygrali 3:0, a doping głośny lecz tylko polegał na klaskaniu.
Zajmowanie się krnąbrnymi trybunami w obliczu boiskowej "patologii" jest co najmniej nie na miejscu. Proponowałbym jakieś zmiany w ekipie szkoleniowej zacząć wprowadzać, zanim nie obudzimy się z ręką w za przeproszeniem nocniku. Dziś większość zawodników (wyjątek Gamrot) grała w sposób uwłaczający dla dobrego imienia Hutnika. Pewnie znowu usłyszymy, że winny jest sędzia, kierownik drużyny gości itp. wymówki.
A co do frekwencji to nie zajmujmy się nieobecnymi. Boom sprzed dwóch lat minął i jedyne co jest w stanie sprowadzić na trybuny ten 1000 osób to dobra gra drużyny. Według mnie jeśli w pierwszym składzie przykładowo miejsce ma NOTORYCZNIE kopiący się po czole kolega Antoniak, to śmiem twierdzić, że w najbliższym czasie szans na powyższe wielkich nie ma.
A co do frekwencji to nie zajmujmy się nieobecnymi. Boom sprzed dwóch lat minął i jedyne co jest w stanie sprowadzić na trybuny ten 1000 osób to dobra gra drużyny. Według mnie jeśli w pierwszym składzie przykładowo miejsce ma NOTORYCZNIE kopiący się po czole kolega Antoniak, to śmiem twierdzić, że w najbliższym czasie szans na powyższe wielkich nie ma.
HKS1978 pisze:Zajmowanie się krnąbrnymi trybunami w obliczu boiskowej "patologii" jest co najmniej nie na miejscu. Proponowałbym jakieś zmiany w ekipie szkoleniowej zacząć wprowadzać, zanim nie obudzimy się z ręką w za przeproszeniem nocniku. Dziś większość zawodników (wyjątek Gamrot) grała w sposób uwłaczający dla dobrego imienia Hutnika. Pewnie znowu usłyszymy, że winny jest sędzia, kierownik drużyny gości itp. wymówki.
A co do frekwencji to nie zajmujmy się nieobecnymi. Boom sprzed dwóch lat minął i jedyne co jest w stanie sprowadzić na trybuny ten 1000 osób to dobra gra drużyny. Według mnie jeśli w pierwszym składzie przykładowo miejsce ma NOTORYCZNIE kopiący się po czole kolega Antoniak, to śmiem twierdzić, że w najbliższym czasie szans na powyższe wielkich nie ma.
Boiskowa patologia to jest temat wałkowany przez kibiców i zarząd od pewnego czasu. Kto jest blisko klubu ten wie o co chodzi i mnie to cieszy że wreszcie nie ma klepania się po plecach tylko są różne poglądy w zarządzie, ważne że cel jest jeden. Dziś w pierwszej połowie były dwie akcje ofensywne, raz Gamrot ośmieszył gości, a drugi raz bramkarz nieprzytomnie wykopał piłkę na połowę rywali za co pewnie dostał zwałe od Paszkiewicza. Ja sobie doskonale zdaję sprawę że mamy perełki w wieku juniora typu Jacak, Guzik ale przypominam że jak Przytuła chciał z naszego klubu zrobić swoją szkółkę to MY KIBICE zrezygnowaliśmy z tego pomysłu, więc teraz rozliczajmy obecnego trenera i zarząd za wyniki pierwszego zespołu i postawę piłkarzy w danym meczu a nie za to że mamy zdolnych juniorów.
lucero pisze:Gamrot, przykro to pisac, powinien gdzies odejsc bo u nas juz sie nie rozwinie a szkoda. Jedyny, ktoremu chce sie w kazdym meczu zapier....
Mecz z Kszo pokazal ze przeblyski mamy ale ogolnie ta runda to jedna wielka padaka
Ja do końca życia nie zrozumiem jednego. Dlaczego Gamrot, który "wpadł mi w oko" jak jeszcze kopał w juniorach i wróżyłem mu dużą karierę, na siłę jest robiony defensywnym pomocnikiem???
Przecież zawodnik o takich predyspozycjach, świetny drybling, znakomity strzał powinien grać za dwójką napastników. Tym bardziej, że przy jego wzroście, gra z tyłu mija się z celem.
To co pokazał wczoraj powinno przekonać trenera do zmiany ustawienia i przesunięcia Gamrota bardziej do przodu.
-
Porter_HKS
- Posty: 553
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2005 10:15 am
Jeśli forma piłkarzy jest słaba to co o kibicach powiedzieć. Wygląda to tragicznie i nie tylko o frekwencję tu chodzi. Na meczu - co by nie mówić - derbowym nawet nie formuje się młyn. Kilkunasto osobowa grupka kibiców Garbarni jakiś tam doping próbowała prowadzić a u nas nic. Gdzie te czasy kiedy niezależnie od ilości osób na stadionie doping był zawsze prowadzony. Przykro to pisać ale widać że nie tylko piłkarze są w słabej formie ale GT również. Czyżby niektórym osobom z tej grupy też przeszła zajawka?
Brakowało tylko żeby kibice Garbarni zaśpiewali "gramy u siebie" co by mnie wcale nie zdziwiło.
To co miało zachęcić ludzi do chodzenia na mecze to niepowtarzalna atmosfera. Gra piłkarzy się pewnie diametralnie w najbliższym czasie nie zmieni, na to bym nie liczył. Jeśli atmosfera na trybunach się nie nie zmieni to już pewnie za niedługo będziemy tęsknili za czasami kiedy 300 osób na mecze chodziło.
Ostatnio byłem na Złomexie Branice gdzie przyjechali legendarni kibole Kaszowianki Kaszów w sile 15 silnorękich. I w te 15 osób zrobili tyle zamętu że naprawdę czuło się atmosferę meczową także o ilość też tu nie chodzi tylko o chęci.
Brakowało tylko żeby kibice Garbarni zaśpiewali "gramy u siebie" co by mnie wcale nie zdziwiło.
To co miało zachęcić ludzi do chodzenia na mecze to niepowtarzalna atmosfera. Gra piłkarzy się pewnie diametralnie w najbliższym czasie nie zmieni, na to bym nie liczył. Jeśli atmosfera na trybunach się nie nie zmieni to już pewnie za niedługo będziemy tęsknili za czasami kiedy 300 osób na mecze chodziło.
Ostatnio byłem na Złomexie Branice gdzie przyjechali legendarni kibole Kaszowianki Kaszów w sile 15 silnorękich. I w te 15 osób zrobili tyle zamętu że naprawdę czuło się atmosferę meczową także o ilość też tu nie chodzi tylko o chęci.
Szczerze? Niech się ta runda już skończy, bo ja dostaję niepotrzebnej nerwicy. Zawsze będzie mnie denerwowało, że jak przegrywamy w 71 minucie 1-3 to automatycznie powinniśmy rzucić się do gardła przeciwnika na oślep, a jak gdyby nigdy nic gramy dalej tiki-takę! Po czwartej kuriozalnej bramce po prostu wstałem i wyszedłem z trybuny, bo to przekroczyło granice dobrego smaku!:|
Nie mam o dziwo pretensji o wynik, ale o to co gramy, jak gramy i jak tracimy bramki. Gorzką pigułkę przełknąłem z Wisłą Sandomierz, która wypunktowała nas w sposób idealny, można napisać, że bokserski, ale jest głównym kandydatem do barażowego awansu i umiem sobie jakoś to wytłumaczyć, ale kompletnie nie rozumiem, że możemy z taką drużyną jak Garbarnia dostać u siebie 4 bramki. Niestety proces wprowadzania juniorów w piłkę seniorską będzie zdecydowanie dłużej trwał. Nie mamy, ani jednego zawodnika, który swoją charyzmą trzymał by wszystko razem i potrafił pociągnąć drużynę, gdy nie idzie, gubimy się i wpadamy w przeciętność, żeby nie napisać padakę.
Jedyny plus jaki widzę, że w następnym sezonie będziemy mieć derby 3 razy. Oby na Kałuży i Reymonta. To mnie trzyma przy jakiejś nadziei. |Oczywiście derby zwycięskie!;)
P.S. Wczoraj ktoś mi zrobił zdjęcie na trybunie krytej i oto jak wyglądałem: -> http://x.co/5hZ00
POZDRAWIAM SERDECZNIE i zapraszam do polemiki.
Nie mam o dziwo pretensji o wynik, ale o to co gramy, jak gramy i jak tracimy bramki. Gorzką pigułkę przełknąłem z Wisłą Sandomierz, która wypunktowała nas w sposób idealny, można napisać, że bokserski, ale jest głównym kandydatem do barażowego awansu i umiem sobie jakoś to wytłumaczyć, ale kompletnie nie rozumiem, że możemy z taką drużyną jak Garbarnia dostać u siebie 4 bramki. Niestety proces wprowadzania juniorów w piłkę seniorską będzie zdecydowanie dłużej trwał. Nie mamy, ani jednego zawodnika, który swoją charyzmą trzymał by wszystko razem i potrafił pociągnąć drużynę, gdy nie idzie, gubimy się i wpadamy w przeciętność, żeby nie napisać padakę.
Jedyny plus jaki widzę, że w następnym sezonie będziemy mieć derby 3 razy. Oby na Kałuży i Reymonta. To mnie trzyma przy jakiejś nadziei. |Oczywiście derby zwycięskie!;)
P.S. Wczoraj ktoś mi zrobił zdjęcie na trybunie krytej i oto jak wyglądałem: -> http://x.co/5hZ00
POZDRAWIAM SERDECZNIE i zapraszam do polemiki.
Porter_HKS pisze:Jeśli forma piłkarzy jest słaba to co o kibicach powiedzieć. Wygląda to tragicznie i nie tylko o frekwencję tu chodzi. Na meczu - co by nie mówić - derbowym nawet nie formuje się młyn. Kilkunasto osobowa grupka kibiców Garbarni jakiś tam doping próbowała prowadzić a u nas nic. Gdzie te czasy kiedy niezależnie od ilości osób na stadionie doping był zawsze prowadzony. Przykro to pisać ale widać że nie tylko piłkarze są w słabej formie ale GT również. Czyżby niektórym osobom z tej grupy też przeszła zajawka?
jakby nam przeszła zajawka to byśmy nie organizowali wyjazdów nie robili opraw i nie chodzili na mecze, a bez wielkiej przesady patrzac na to co sie dzieje mozna zauwazyc takiej % czy nawet liczbowej frekwencji na meczach u siebie i na wyjazdach jak akurat my nie ma w tym momencie zadna inna grupa czy osiedle.
niestety akurat doping ma to do siebie ze same checi u nas nie wystarcza bo mlyn trzeba z czegos sklecic. o ile oprawe mozna namalowac w kilka osob, busa zoorganizowac dla kilkunastu to juz dopingu w 10 czy 15 osob jak złomex czy kaszowianka prowadzic nie zamierzamy - sorry, sa pewne granice. ale jak ktos chce sprobowac swoich sil to smialo
gdybysmy z gory zrezygnowali z prowadzenia dopingu to bysmy nie targali za kazdym razem na stadion bebna itd z nadzieja ze przyjdzie chociaz te 30-40 osob zeby cokolwiek pospiewac
niestety, ludzie z mlyna przestali przychodzic na mecze
a jak juz przyjda to omijaja mlyn z daleka.
zapraszamy do Andrychowa, pospiewamy na pewno
co do frekwy przygnebiajacy jest odplyw twarzy ktore kiedys chodzily zawsze. o nowych nie ma co mowic bo na chwile obecna chyba nikt nie ma sumienia zapraszac kogos nowego na takie widowiska
niestety w tym temacie kapituluje - to co odpierdalaja grajki wola o pomste do nieba. ja rozumiem ubytki kadrowe, kontuzje, sedziowie rpzeciw nam itd ale kurwa nawet grajac za darmo trampkarzami nie maja prawa po raz kolejny dostawac takiego wpierdolu u siebie!!!!