Sparingi, przygotowania, transfery (zima 2014/15)
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
- centrum nh
- Posty: 1888
- Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
- Lokalizacja: dark side
Przypominam sobie jak na początku swojej pracy w Hutniku trener Paszkiewicz twierdził, że jak ktoś ma tu przyjść z zewnątrz to musi być dwa razy lepszy niż wychowankowie Hutnika.
Taka wczorajsza reminescencja mnie naszła, obserwując poczynania naszych nowych nabytków w stylu Kołodziej, Grzesiak. Czy są dwa razi lepsi czy może jednak słabsi od Bieniasa, Zdzińskiego i reszty?
Taka wczorajsza reminescencja mnie naszła, obserwując poczynania naszych nowych nabytków w stylu Kołodziej, Grzesiak. Czy są dwa razi lepsi czy może jednak słabsi od Bieniasa, Zdzińskiego i reszty?
HKS1978 pisze:Przypominam sobie jak na początku swojej pracy w Hutniku trener Paszkiewicz twierdził, że jak ktoś ma tu przyjść z zewnątrz to musi być dwa razy lepszy niż wychowankowie Hutnika.
czyli w 2011 roku?
Od tego czasu bardzo wiele się zmieniło - zwłaszcza kadrowo.
Teraz jest problem kim grac, a nowi nie zajmują miejsca naszym. bo tych nie ma za wielu.
z tego co wiem był wybór między Bieniasem a Jagłą, padł na tego 2, bo ten zarzekał się , ze w Hutniku zostanie, po czym stwierdził, ze trzeba sprobowac robic kariere w Trzebini i spierdolil. Stad poszukiwania kogos na t apozycje. z Tego co wiem nie było tak ze przychodzi ktos i dlatego wydupcamy Bieniasa.
fakt jest taki ze dawno nie bylo udanego transferu, ale tez nasi kiedys "mlodzi zdolni" a teraz "uksztaltowani" wychowankowie cofaneli sie w rozwoju i jedno z drugim sprawia, ze miejsce w tabeli jest jakie jest.
taki Lubera, lowca bramek z juniorow, co to mialo z niego nie byc...
fakt jest taki ze dawno nie bylo udanego transferu, ale tez nasi kiedys "mlodzi zdolni" a teraz "uksztaltowani" wychowankowie cofaneli sie w rozwoju i jedno z drugim sprawia, ze miejsce w tabeli jest jakie jest.
taki Lubera, lowca bramek z juniorow, co to mialo z niego nie byc...
Tu nawet nie chodzi o słowo junior.
Ilu z was było w zeszłym roku na meczach juniorów w lidze małopolskiej czy makroregionalnej?
Chłopaki w większości meczy wyglądali jak z innej planety.
Przechodzą do seniora i jest starcie z inną rzeczywistością.
Z piłki technicznej gdzie warunki fizyczne wszyscy mieli takie same (może poza Koroną Kielce - zwłaszcza mecz w Kielcach w makroregionalnej) przychodzi granie siłowe z nie ukrywajmy na obronie dość często ze starszukami z brzuszkiem na obronie (ale 2 razy większymi od naszych juniorów zwłaszcza w ataku) i przy naszej taktyce napastnik na szpicy czy to Lubera czy nowi juniorzy (Wróbel czy Pachowicz) czasem nie są wstanie nic zrobić. Tu nie tylko umiejętności czy technika gra rolę.
Ilu z was było w zeszłym roku na meczach juniorów w lidze małopolskiej czy makroregionalnej?
Chłopaki w większości meczy wyglądali jak z innej planety.
Przechodzą do seniora i jest starcie z inną rzeczywistością.
Z piłki technicznej gdzie warunki fizyczne wszyscy mieli takie same (może poza Koroną Kielce - zwłaszcza mecz w Kielcach w makroregionalnej) przychodzi granie siłowe z nie ukrywajmy na obronie dość często ze starszukami z brzuszkiem na obronie (ale 2 razy większymi od naszych juniorów zwłaszcza w ataku) i przy naszej taktyce napastnik na szpicy czy to Lubera czy nowi juniorzy (Wróbel czy Pachowicz) czasem nie są wstanie nic zrobić. Tu nie tylko umiejętności czy technika gra rolę.
yyy a ten kto planuje treningi młodziezy w Hutniku oglada czasem pilke seniorska? wie kto tam gra i jak sie tam gra? bo mi sie wydaje ze od lat to jest "inna planeta i starcie z rzeczywistoscia"
wiaodmo ze zawsze moment przejscia do seniorow jest trudny no ale naszych dotyka jakos w sposob szczegolny, o ich "karierach" w wyzszych ligach nawet nie mowiac, bo skoro nasi zdolni, szkoleni od dzieciaka w Hutniku graja jak rowny z rownym w A-klasowych druzynach z miejscowymi to chyba cos nie tak...
zamiast aplikowac cyganski futbol 5 dni w tygodniu moze warto wyslac chlopakow na silownie czesciej i zaaplikowac diete wysokobialkowa?
no chyba ze wygrywanie 7:0 z Dunajcem Zakliczyn w ramach MLJ jest celem samym w sobie to ok
wiaodmo ze zawsze moment przejscia do seniorow jest trudny no ale naszych dotyka jakos w sposob szczegolny, o ich "karierach" w wyzszych ligach nawet nie mowiac, bo skoro nasi zdolni, szkoleni od dzieciaka w Hutniku graja jak rowny z rownym w A-klasowych druzynach z miejscowymi to chyba cos nie tak...
zamiast aplikowac cyganski futbol 5 dni w tygodniu moze warto wyslac chlopakow na silownie czesciej i zaaplikowac diete wysokobialkowa?
no chyba ze wygrywanie 7:0 z Dunajcem Zakliczyn w ramach MLJ jest celem samym w sobie to ok