Soła Oświęcim - Hutnik (czwartek 4 czerwca 2015 godz. 17)
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
Soła Oświęcim - Hutnik (czwartek 4 czerwca 2015 godz. 17)
szkoda nie założyć tematu dla tego meczu jak przegrywamy cztery zero
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czw maja 28, 2009 7:09 pm
- Lokalizacja: FC IGOŁOMIA
-
- Posty: 18
- Rejestracja: śr sty 04, 2006 12:04 pm
- Osiągamy takie wyniki, w jakich warunkach trenujemy. Jeśli ktoś myśli, że rywale na samą nazwę „Hutnik” będą padać na kolana, ten jest w błędzie – skwitował Andrzej Paszkiewicz, trener krakowian.
Haha. Mistrz wymówek przemówił. Zawsze zwala na coś innego. A to warunki złe, za jasno, za ciemno. Boisko nierówne, sędzia zły. Co za żałosny typ! Słyszał ktoś kiedyś, że przyznał się do błędu?? Ale jak sobie przypominam za "kariery" zawodniczej było to samo. Primadonna jak schodził z boiska to obrażony prosto do szatni. Ręki trenerowi nie podał...Załuje że nie dostał tej dyskwalifikacji za tchórzostwo i symulkę na Garbarni. Wyszło by na dobre Hutnikowi!
Haha. Mistrz wymówek przemówił. Zawsze zwala na coś innego. A to warunki złe, za jasno, za ciemno. Boisko nierówne, sędzia zły. Co za żałosny typ! Słyszał ktoś kiedyś, że przyznał się do błędu?? Ale jak sobie przypominam za "kariery" zawodniczej było to samo. Primadonna jak schodził z boiska to obrażony prosto do szatni. Ręki trenerowi nie podał...Załuje że nie dostał tej dyskwalifikacji za tchórzostwo i symulkę na Garbarni. Wyszło by na dobre Hutnikowi!
HKS1978 pisze:- Osiągamy takie wyniki, w jakich warunkach trenujemy. Jeśli ktoś myśli, że rywale na samą nazwę „Hutnik” będą padać na kolana, ten jest w błędzie – skwitował Andrzej Paszkiewicz, trener krakowian...
Jeżeli te słowa są prawdą to WYPIERDALAJ !!!!! IM DALEJ TYM LEPIEJ, trener Paszkiewicz w grudniu zeszłego roku podjął się roli prowadzenia pierwszego zespołu przy wiadomych mu okolicznościach, więc teraz jedynym godnym jego posunięciem powinna być rezygnacja w trybie natychmiastowym, a niedzielny mecz wygramy bez trenera.
Jeżeli te słowa to tylko farmazon to zmieniam zdanie i żądam zdymisjonowania trenera przez zarząd.
Nie żebym był złym prorokiem,ale chyba pamiętamy jak nam inni pomagali,kiedy na nich liczyliśmy(do ostatniej kolejki).Sezon 2001/2002.Pewny utrzymania Swit przegrał 4-2 w Białymstoku z Jagą,która razem z nami poleciała wtedy do III ligi.Gdzie teraz są oni,a gdzie my .A mający awans do ówczesnej I ligi Lech 1-2 z Łks....