Hutnik Kraków-Wisła Sandomierz 29 sierpnia(17:00)

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

enhaman
Posty: 1060
Rejestracja: pt sie 23, 2013 2:28 pm

Postautor: enhaman » śr sie 29, 2018 7:55 pm

5 meczów- 12 punktów.Kto by pomyślał przed początkiem ligi .
Hutnik - Dodaj Do Ulubionych.

Awatar użytkownika
dziadekrk
Posty: 569
Rejestracja: pt cze 24, 2005 4:39 pm

Postautor: dziadekrk » śr sie 29, 2018 8:26 pm

enhaman pisze:5 meczów- 12 punktów.Kto by pomyślał przed początkiem ligi .


Ja. Swoją drogą ciężko się ogląda takie mecze gdzie po 15 minutach mogło być 5-0 dla Hutnika, a do przerwy jest 1-1 i nerwówa do końca.
Obrazek
Hinduskie ścierwo won z Nowej Huty!!

huteusz
Posty: 4273
Rejestracja: śr maja 25, 2005 2:17 pm
Lokalizacja: Śródmieście
Kontakt:

Postautor: huteusz » śr sie 29, 2018 8:34 pm


Piotrek
Posty: 2971
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 4:41 pm
Lokalizacja: kur2nów

Postautor: Piotrek » śr sie 29, 2018 8:42 pm

Kolejna ważna wygrana, choć zupełnie niepotrzebne emocje do końca. Teraz koniecznie trzeba wygrać następny mecz, a potem 5 meczów pod rząd z górą tabeli, które też należy wygrać.

pawcio
Posty: 300
Rejestracja: ndz cze 14, 2009 4:55 pm

Postautor: pawcio » śr sie 29, 2018 8:47 pm

Wynik oczywiście cieszy, ale dziś znów widziałem tendencję, bodajże z czasów Przytuły, z wchodzeniem za wszelką cenę do bramki. Zwłaszcza w drugiej połowie, seria 5-7 podań w polu karnym Wisły, nikt nie podjął się strzału.

Inną kwestią jest Sobala na skrzydle. W pierwszej połowie chyba 3 razy tak puścił się skrzydłem, że jak dobiegł do linii i musiał centrować, to reszta drużyny była gdzieś na 20-25 metrze.

Będąc dziś na stronie piknikowej, widziałem z bliska m.in. kłótnie Zająca z liniowym i o ile cenię zadziorność u zawodników, o tyle trochę niepotrzebnie wykłócają się chłopaki o wszystko. Na przykład bardzo nerwowo wyburzył Zając do liniowego "jak mógł nie widzieć, że piłka wyszła za linię", a do linii brakowało jej z metr... Inną kwestią jest to, że poziom sędziowania w tym meczu był naprawdę słaby, na szczęście działało to dziś w obie strony.

Bardzo cieszy za to zaangażowanie chłopaków z akademii w doping. Prawie całą drugą połowę, chłopaki (prawie wszyscy bo ze 3 się wyłamało) starali się prowadzić swój doping... Budujący widok :roll:

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1866
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » śr sie 29, 2018 8:49 pm

Rzadko się w tematach typowo piłkarskich wypowiadam ale mamy świetnego bramkarza. Obrońcy też to czują, ale tonie znaczy, że muszą mu dawać okazję do wykazania się.
Mówię to co myślę, robię to co mówię

Qlawy
Posty: 1425
Rejestracja: sob cze 23, 2007 9:18 am

Postautor: Qlawy » śr sie 29, 2018 9:43 pm

I kolejny przeciwnik odczarowany. Po niewygodnych Jaskowicach czy Giebultowie teraz Sandomierz. Czy ktoś nam jeszcze został?

Mamy 12 punktów. Do utrzymania mówi się 35-40 więc 1/3 już mamy :) a tak na poważnie w sobotę do zgarnięcia kolejne punkty i zrobi się niezły klimacik do meczu z Motorem. Piłkarsko i kibicowsko.

Zając rzeczywiście jak narazie duży plus. Dla mnie jego największą zaletą jest wznowienie piłki. Długie dalekie wykopy na szybkiego Sobale czy dokładne i dalekie wyrzuty ręką. Już nie raz na Hutniku i to w 3 lidze było że bramkarz do połowy dokonać z 5 nie umie.
Co do gola że spalonego na 2-2 wydawało mi się że sędzia gwizdnal spalonego temu pierwszemu kolesiowi już a nie dobijajacemu. Trzeba poczekać na powtórki z meczu. A też nie wiem czy on ją sięgnął zbijajac na poprzeczkę.
Jedyny minus jaki u niego widzę (to nie po dzisiejszym meczu) to dośrodkowania wzdłuż Lini pola bramkowego. Tak padła bramka dla Puław i tu wg mnie jest jego wina i tak samo było w Polancu. Ale nie ma co narzekać narazie solidny bramkarz.

Sobi szybki jak błyskawica ale skuteczność to druga sprawa. Sam mógł po 15 minutach zamknąć mecz mając hattricka. Z drugiej strony gdyby do tej szybkości dołożył skuteczność dawno już nie grałby w Hutniku.

Niestety poraz kolejny na boisku najsłabszy Radwanek. Ani jednej udanej akcji jego nie widziałem. Już Linca po zmianie zrobił więcej na boisku. To samo się tyczy Rzeczulskiego. Gdy zmienił Gaweckiego środek pola przestał istnieć.

Na koniec zostały mi dwa pytania.
Jak pierwsze dwa mecze Bienias siedział na ławce?
Czemu po dwóch zwycięskich meczach Pachowicz nawet na ławkę się nie łapie?
Odpowiedź tylko jedna mi się nasuwa ProJunior.

Na silniejszych przeciwników z juniorami może być ciężko.
Kołodziej kontuzja?

bn
Posty: 2994
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » śr sie 29, 2018 9:53 pm

Mnóstwo akcji i niezłe ataki z brakiem wykończenia i tendencją do wchodzenia z piłką do bramki. Kuriozum akcja z 82. minuty i wymiana klepką kilku podań z piątym metrze przed bramką. Stawiam, że gdyby strzelano z okolicy szesnastki, strzelilibyśmy piątkę.

Gorzej w obronie. Przeciwnik niewiele stwarzał, ale te kilka niewyszukanych akcji siało dziwny popłoch. Uratował nas raz spalony a innym razem niewykorzystana setka, którą lepszy przeciwnik by wykorzystał.

Ogólnie jednak dobry mecz z emocjami, który przyjemnie oglądało.

Widzę, że według Gazety Krakowskiej frekwencja 500. Kolejny raz nie wiem, jak oni to liczą, chyba z palca. 500 osób według mnie to było po jednej tylko stronie, a były dwie i jeszcze goście.

Piotrek
Posty: 2971
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 4:41 pm
Lokalizacja: kur2nów

Postautor: Piotrek » czw sie 30, 2018 8:44 am

https://www.youtube.com/watch?v=rlwfH6B ... e=youtu.be
Powrót do obrony bodajże Kedziory przy bramce to jakis dramat.

patryk
Posty: 696
Rejestracja: sob sie 28, 2004 11:01 am

Postautor: patryk » czw sie 30, 2018 9:18 am

Qlawy jeżeli dla Ciebie głównym atutem Zająca jest wznowienie gry, to chyba jednak chodzimy na różne mecze...

Główne zalety Zająca to zachowanie w sytuacjach "sam na sam", gra na przedpolu, refleks. Wznowienia to są gdzieś tam na 5-7 miejscu.
Jedno jest pewne - dobrze wszedł w sezon i gra świetnie. Bardzo duże wzmocnienie!

I dwa słowa o Bieniu. Czapki z głów jak obudził w sobie sportową złość! Jest bardzo pewny, biega, walczy, tytan pracy! Bardzo dobra postawa i pewne miejsce w składzie. Tylko tak dalej!

Sobala to nasze żywe srebro. Nie ma straconych dla niego piłek, zapierdala cały mecz i daje jakość.

Ogólnie jest dobrze, ale prawdziwe testy dopiero przed nami w maratonie wrześniowym.
dzuhas pisze:Porazony piorunem miazdzy :) z drugiej strony powinno byc "trener pogryziony przez dziki i zgwalcony przez przejezdzajacego nieopodal na rowerze bialego misia"

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » czw sie 30, 2018 9:31 am

Nie wiem co sędzia widział przy akcji Sandomierza, ale spalonego nie było i powinno być 2-2.
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo

enhaman
Posty: 1060
Rejestracja: pt sie 23, 2013 2:28 pm

Postautor: enhaman » czw sie 30, 2018 1:16 pm

Na marginesie.
Hutnik podnosi poziom, ale forum też.Z każdym meczem coraz ciekawsze wpisy.
Hutnik - Dodaj Do Ulubionych.

JOK_NH
Posty: 4593
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » czw sie 30, 2018 1:22 pm

Dopingowo wczoraj byłem mega zaskoczony. Bardzo słabo to wyglądało już nawet w czasie pierwszych minut meczu, ale potem daliśmy radę. Mam nadzieję, że to pierwsza jaskółka powrotu do zajebistej formy, jaką parę lat temu prezentowaliśmy.
Trzeba wrócić do tego, że jak piłkarze wychodzą na murawę, to już gromkie HKS ma wgniatać w ziemię w rywali.

ksh72
Posty: 2579
Rejestracja: pt sie 27, 2004 3:32 am

Postautor: ksh72 » czw sie 30, 2018 1:46 pm

Qlawy pisze:
Na koniec zostały mi dwa pytania.
Jak pierwsze dwa mecze Bienias siedział na ławce?
Czemu po dwóch zwycięskich meczach Pachowicz nawet na ławkę się nie łapie?
Odpowiedź tylko jedna mi się nasuwa ProJunior.

Na silniejszych przeciwników z juniorami może być ciężko.
Kołodziej kontuzja?


kolego, kolejny raz czepiasz się bez powodu.
Bez Guji - wzmocnieni juniorami, mieliśmy się przed spadkiem bronić, a tu zonk 5/12pkt - rozumiem że z Gują byłoby 16 8)
Nie gra Pachowicz - wygrywamy, więc jaki problem?
Może Bieniasowi potrzebny był dłuższy odpoczynek - trochę zaufania do trenera jest bliżej drużyny.
Ja na awans nie liczę, przy spokojnym utrzymaniu kasa za pro junior to byłby ideał.

patryk
Posty: 696
Rejestracja: sob sie 28, 2004 11:01 am

Postautor: patryk » czw sie 30, 2018 2:05 pm

ksh72 pisze:
Qlawy pisze:
Na koniec zostały mi dwa pytania.
Jak pierwsze dwa mecze Bienias siedział na ławce?
Czemu po dwóch zwycięskich meczach Pachowicz nawet na ławkę się nie łapie?
Odpowiedź tylko jedna mi się nasuwa ProJunior.

Na silniejszych przeciwników z juniorami może być ciężko.
Kołodziej kontuzja?


kolego, kolejny raz czepiasz się bez powodu.
Bez Guji - wzmocnieni juniorami, mieliśmy się przed spadkiem bronić, a tu zonk 5/12pkt - rozumiem że z Gują byłoby 16 8)
Nie gra Pachowicz - wygrywamy, więc jaki problem?
Może Bieniasowi potrzebny był dłuższy odpoczynek - trochę zaufania do trenera jest bliżej drużyny.
Ja na awans nie liczę, przy spokojnym utrzymaniu kasa za pro junior to byłby ideał.


Do tego trafnego podsumowania dodałbym jeszcze, że nowe nabytki - w większości młodzież - na takich drużynach jak te w 3 lidze maja udowodnić swoją przydatność i podnosić umiejętności. A to, że w tle jest system Pro Junior to tylko dodatkowy ewentualny znaczący plus.
dzuhas pisze:Porazony piorunem miazdzy :) z drugiej strony powinno byc "trener pogryziony przez dziki i zgwalcony przez przejezdzajacego nieopodal na rowerze bialego misia"