Hutnik Kraków - Avia Świdnik, sobota 9.11.2019 godz.13:00

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

Fan Club Kościuszkowskie
Posty: 338
Rejestracja: czw paź 25, 2007 10:47 am

Postautor: Fan Club Kościuszkowskie » sob lis 09, 2019 6:56 pm

...rrwa :x. Nie wiem co sądzić o takim meczu. Niby super remis uratowany w takich okolicznościach w cudowny sposób...Ale no właśnie, siedzieliśmy na nich jak na czereśni i tylko 1 punkt do tabeli. Avia nie zasłużyła na nic wiecej. Oni byli slabi, mieli tonę szczęścia i z tej perspektywy szkoda...

fan
Posty: 970
Rejestracja: sob sie 28, 2004 11:25 pm
Lokalizacja: Śródmieście

Postautor: fan » sob lis 09, 2019 9:58 pm

Dawno takiego meczyku nie było.... Odczarowanie po Resovii. Teraz my pakujemy dwie bramy w doliczonym czasie gry. Coś pięknego, chociaż wiadomo żal straconych punktów. No i niestety Motor zbliżył się na dwa punkty a teraz dwa ciężkie wyjazdy chociaż na wyjazdach nam w sumie lepiej idzie :D

Trochę zdziwiłem się, że trener zdjął pod koniec meczu Gamrota, ale miał rację bo po tym ile on wkłada serca w każdy mecz pod koniec widać było, że już nie ma tego błysku. Brawo trener udane zmiany !!!

Alex
Posty: 1042
Rejestracja: ndz mar 15, 2009 4:58 pm

Postautor: Alex » sob lis 09, 2019 10:15 pm


Qlawy
Posty: 1425
Rejestracja: sob cze 23, 2007 9:18 am

Postautor: Qlawy » sob lis 09, 2019 11:43 pm

Z Sandomierzem też był chyba taki pościg na 3-3.

To co dziś zagrał w 2 połowie Antoniak to czapki z głów. 2-3 lata temu to miał problem z przyjęciem piłki A teraz proszę.
Zwłaszcza 2 gol przyjęcie zwód i strzał ze spokojem.
Choć powinien nawet musiał strzelić 3 gole.
W pamięci mam cały czas jego poprzeczkę w 1 połowie z Resovia.

Zastanawia mnie jedno (jeszcze skrótu nie oglądałem) jak można dać się przelobować główka z 11 metrów a za 5 min matysek z 3 metrów nie trafia.

Brawo za walkę. To niestety nie była udana runda na SS.

SIMON NH
Posty: 1649
Rejestracja: wt wrz 06, 2005 1:49 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: SIMON NH » ndz lis 10, 2019 9:31 am

Fan Club Kościuszkowskie pisze:...rrwa :x..Ale no właśnie, siedzieliśmy na nich jak na czereśni i tylko 1 punkt do tabeli. Avia nie zasłużyła na nic wiecej. Oni byli slabi, mieli tonę szczęścia i z tej perspektywy szkoda...


Ze skrótu tego nie można wywnioskować
Mogło skończyć się pogromem..
Każdy człowiek jest głupcem przez pięć minut dziennie. Mądrość polega na tym, aby tylko przez pięć minut.
Elbert Hubbard

Fan Club Kościuszkowskie
Posty: 338
Rejestracja: czw paź 25, 2007 10:47 am

Postautor: Fan Club Kościuszkowskie » pn lis 11, 2019 2:18 pm

...opieram się na tym co widziałem na żywo. Owszem Avia miala groźne kontry i swoje ze dwie, trzy setki ale to wynikało z ryzyka jakie trzeba było podjąć. Czyli atak non stop...Mieli kupe miejsca przy każdej naszej stracie co bylo tego nastepstwem. Ciekawe jaki byl procent posiadania piłki ? Choć ...tym się nie wygrywa jak kolejny raz widać. :wink:

bn
Posty: 3012
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » pn lis 11, 2019 11:02 pm

Na meczu było wbrew pozorom sporo osób, może nie było tego widać ze względu na powrót młyna do sektora H. Przy okazji piękne oflagowanie.

Avia to doświadczony zespół (grają bez polotu ale sprytnie jak Podhale rok temu), ale nie taki żeby nie można było z nim wygrać. Ponownie potwierdziło się że mamy kiepską obroną ale ekstra atak. Poza tym trzecia bramka (niestety błąd Dula) nieco podcięła skrzydła, przez co w końcówce nie walczyliśmy o zwycięstwo.

Patrząc chłodno jest to oczywiście strata dwóch punktów, ale dla takich momentów jak pod koniec przychodzi się na mecze. Brawa za walkę do końca.