Kazdy z nas juz dobrze wie, ze nie ma zadnej padnemii jest tylko koronosraczka. Pewnym grupom spolecznym i zawodowym ze wzgledow finansowych jest na reke, aby taka sytuacja trwala jak najdluzej. Ale w tem sposob zarzynamy gospodarke.
Uwazam, zeby wrocic do normalnego zycia sprzed Covidu-19. Kto ma umrzec i tak umrze. Najslabsze jednostki zgodnie z prawem Matki Natury musza odpasc.
Jesli koronasraczka bedzie dalej trwala to przyszle lata widze w czarnym kolorze. Ludzie pozbawieni pracy i bez zadnych oszczednosci beda zmuszeni gwalcic i rabowac.
Na koniec aby nie konczyc pesymistycznie, powiem cos zabawnego. U mnie w pracy przed wejsciem do budynku, ochroniarz mierzy kazdemu temperature. Jesli bedzie powyzej 37C to jest taka osoba odsylana do domu. Ale termometr zawsze pokazuje ponizej 30C. Pytam ciecia dlaczego ja jeszcze zyje. Odpowiada, ze przychodzimy z pola i przez to wynik jest bledny. Tym sposobem osoba z naprawde podwyzszona temperatura nigdy nie zostanie wylapana
. Pic na wode fotomontaz.
I w podobnym stylu dziala caly kraj. Rzad udaje, ze sie martwi o zdrowie emerytow, lekarze udaja ze sie boja koronawirusa, spoleczenstwo udaje ze nosi maseczki itd itp.