Hutnik - Śląsk II 11 listopada (środa) godz. 13.00
Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero
-
- Posty: 115
- Rejestracja: pt lis 14, 2008 3:10 pm
Hutnicy - transmisja
Kolejna porażka. Smug i Święty najlepsi u nas. Z takim zaangazowaniem ciężko będzie na koniec sezonu myśleć o 16 miejscu w tabeli. To jeszczenie koniec ale powoli się tam zbliżamy.
Alex pisze:Mecz można podsumować jednym słowem: WSTYD. Czas pana Janiczaka minął. Jeżeli ma odrobinę honoru to po prostu sam zrezygnuję. Nie ma kompletnie żadnego pomysłu na tę drużynę. Przykro się na to wszystko patrzy, a na dodatek w niedziele przyjeżdżają Suwałki.
Na szczęście przyjeżdżają Suwałki!!!! Wg mnie to będzie albo ostatni mecz Janiczaka albo początek marszu w górę tabeli. Janiczak od zawsze mówił, że szatnię trzeba co rundę przewietrzyć.
Piotrek pisze:Alex pisze:Mecz można podsumować jednym słowem: WSTYD. Czas pana Janiczaka minął. Jeżeli ma odrobinę honoru to po prostu sam zrezygnuję. Nie ma kompletnie żadnego pomysłu na tę drużynę. Przykro się na to wszystko patrzy, a na dodatek w niedziele przyjeżdżają Suwałki.
Na szczęście przyjeżdżają Suwałki!!!! Wg mnie to będzie albo ostatni mecz Janiczaka albo początek marszu w górę tabeli. Janiczak od zawsze mówił, że szatnię trzeba co rundę przewietrzyć.
Nie ja zatrudniałem Janiczaka ale moim zdaniem i chyba zdaniem większości tu komentujących ten mecz ze Śląskiem II powinien być ostatnim jego meczem w roli trenera Hutnika bo drużyna zamiast robić postępy to z meczu na mecz stacza się w dół z formą a grają na poziomie tylko 2 zawodnicy tj. Święty i Smug.
Nasza gra tragedia nie ma co owijać w bawełnę jednak po wejściu Świętego trochę to lepiej wyglądało tylko dzięki temu, że sam wziął sprawy w swoje ręce.
Łudziłem się, że spokojnie się utrzymamy jednak po dwóch ostatnich tęgich laniach myślę, że będzie niezmiernie ciężko jeśli nie zmienimy trenera i nie dojdzie 2-3 graczy na poziomie conajmniej drugoligowym...
Łudziłem się, że spokojnie się utrzymamy jednak po dwóch ostatnich tęgich laniach myślę, że będzie niezmiernie ciężko jeśli nie zmienimy trenera i nie dojdzie 2-3 graczy na poziomie conajmniej drugoligowym...
Przez 11 kolejek żyliśmy złudzeniami ze łomoty dostajemy od drużyn z góry tabeli a z dołem gramy jak równy z równym. No i ze wszystko na wyjazdach, a u nas będziemy punktować.
Tymczasem przyjeżdża sąsiad w tabeli i ładuje nam 5 goli. Coś jest nie halo... wczorajszy mecz mógł zdołować największych optymistów i osoby najlepiej życzących klubowi...
Tymczasem przyjeżdża sąsiad w tabeli i ładuje nam 5 goli. Coś jest nie halo... wczorajszy mecz mógł zdołować największych optymistów i osoby najlepiej życzących klubowi...
Ja chciałem żeby trener dograł do końca rundę i wtedy się zastanowić co dalej ale po wczorajszej klęsce zmieniłem zdanie, tu musi ktoś przyjść i zmienić zapach w szatni, może to nie zawsze się spełnia ale nowy trener to nowa mobilizacja zespołu, nic piłkarzy już może nie nauczy ale zmieni nastawienie, "przewietrzy szatnię" i da nowego ducha zespołowi, może ta miłość p.Janiczaka już trwa za długo z zespołem - tu się musi coś zmienić. Szacun dla obecnego trenera za wszystko co zrobił ale musi ustąpić, jest dyrektorem więc niech sam siebie zapyta czy jest OK? tracimy prawie 3 bramki na mecz to jest dramat, nie wiem jak z papierami może drugi trener albo Krzysiek Świątek do końca rundy bo nie łatwo teraz na szybko kogoś wyczarować...