Podsumowanie rundy jesiennej sezonu 2020/2021

Wszystko o nowym, NASZYM Hutniku.

Moderatorzy: dUfio, majlech, lucero

HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Podsumowanie rundy jesiennej sezonu 2020/2021

Postautor: HKS1978 » pn gru 14, 2020 1:18 am

Za piłkarskim Hutnikiem najsłabsza runda w całej 70-letniej historii klubu. 13 punktów w 17 meczach czyli średnio zaledwie 0,76 pkt na mecz!

Do tej pory najgorszą była runda jesienna w sezonie 2007/2008 (trenerzy Kruk, Wójs, Mikulski) w dawnej III lidze - 16 miejsce na 17 drużyn, 16 meczów i 13 punktów (3-4-9) - 0,81 pkt na mecz,

oraz runda wiosenna 1996/1997 w Ekstraklasie 15 punktów w 16 meczach (3-6-7, nie wliczając meczu z Lechem rozegranego awansem jesienią 1996) - 0,94 pkt na mecz.

Trzecie w kolejności dotychczas najsłabsze półrocze to wiosna 2010 i 17 punktów w 17 meczach (5-2-10 - 1,00 pkt na mecz) w "nowej" III lidze (de facto czwartej) pod trenerską ręką Janiczaka.

Wiosną 1974 roku Hutnik gdy spadał z II ligi zdobył natomiast 11 "oczek" w 15 meczach (4-3-8.), ale punktacja była wtedy inna (2-1-0), stosując dzisiejszy przelicznik daje to także 1,00 pkt na mecz.

dUfio
Posty: 9066
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » pn gru 14, 2020 8:47 am

42 stracone gole, czyli srednia prawie 2.5 na mecz to też chyba jakiś rekord :oops:

I 3 swojaki pewnie też

Łomoty od liderów ligi jakoś można przeżyć, ale nasz bilans z innymi beniaminkami:
Kalisz 0:4, Śląsk 2:5, Motor 0:3, Sokół 0:3.
0 punktów, gole 2:15
Trochę przeraża

Jednak liga się tak ułożyła, że przepaści do bezpiecznego miejsca dużo nie ma. I perspektywa wiosny to 19 kolejek z czego 12 u się u siebie (w tym prawie cały dół) sprawia, że jeszcze pewnie będziemy się trochę ludzić ...

Fan Club Kościuszkowskie
Posty: 329
Rejestracja: czw paź 25, 2007 10:47 am

Postautor: Fan Club Kościuszkowskie » pn gru 14, 2020 8:38 pm

Dziś mogę się przyznać, po pierwszym meczu (pełen obaw przed nim), a przede wszystkim po tym, co zostało pokazane na boisku i biorąc pod uwagę siłę GKS-y, pomyślałem "...eeee nie taki diabeł straszny ta 2 Liga". Skoro z nimi potrafimy tak zagrać, to utrzymanie spokojnie będzie, a i nie raz nasze chłopaki jeszcze zaskoczą i pokażą nowohucką piłeczkę :?
Potem w 16 meczach zdobywamy 10 punktów, tracimy 40 goli, pobijamy rekordy w tabeli "prezenty na święta i nie tylko" itd., itd. Generalnie wszystko do dupy, biorąc pod uwagę, że żadnej radości ani na boisku, ani na trybunach (z wiadomych względów) z tej bytności w lidze, wszystko poukładało się na maxa nie w tę stronę, nawet te słupki i poprzeczki grały przeciw nam. Wiadomo, z niczego się to nie wzięło, w myśl zasady, że szczęściu trzeba pomóc...no to "pomagaliśmy" jak się tylko dało :?
Jednak gdyby ktoś powiedział wtedy w sierpniu, że to się skończy na ostatnim miejscu, sugerowałbym wizytę na Babińskiego. Tymczasem życie zaskakuje i to nie raz...Zostaliśmy elegancko sprowadzeni na ziemię. Niestety wygląda to tak, że chyba nawet Margaret Thatcher by nie pomogła (co dopiero Janiczak), drużyna jest słaba i tyle. Słaba ale taka na jaką nas stać, liczyliśmy na więcej bo jesteśmy w Hutnika zapatrzeni, bo liczyliśmy, że im pomożemy na meczach a tu się okazuje, że nasi bez publiki nie potrafią...Do tego jak widzisz, że twój szef się miota, co mecz zmienia skład , nie wie na co się ma zdecydować, to tracisz w końcu zaufanie i następuje katastrofa jak w naszym przypadku.
Statystyki nie są optymistyczne, w żadnym z ostatnich kilku sezonów (po reorganizacji) tak mała ilość punktów nie dała utrzymania. Trzeba było 40 , takie minimum na styku....A gdzie nam do tego.
Teraz trochę optymizmu...Tak, gorzej już być nie może, do tego nowa miotła, sporo meczów u siebie, może nawet Covid się uspokoi, plus doping co mecz. Do tego rywale (Stargardy, Znicze, Elblągi i inne tuzy) też niewiele lepsi, i większość z dołu u siebie.
Każdy spisał nas na straty, a to też może być paradoksalnie atut na wiosnę (lekceważenie itd.), nie mamy za wiele do stracenia (bo nic nie mamy), jest trochę czasu, może uda się kogoś ściągnąć na miarę możliwości...Solidna praca w zimie, stabilizacja składu, dobry początek, trochę więcej szczęścia plus dalsza słabość rywali i może się okazać, że to jest jeszcze do uratowania. Gorzej, jak presja będzie jednak pętać nogi, inni się wzmocnią, słupki i poprzeczki dalej nie będą współpracować i po 5 kolejce będzie "po zabawie".

dUfio
Posty: 9066
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » pn gru 14, 2020 9:09 pm

Fan Club Kościuszkowskie pisze:Dziś mogę się przyznać, po pierwszym meczu (pełen obaw przed nim), a przede wszystkim po tym, co zostało pokazane na boisku i biorąc pod uwagę siłę GKS-y, pomyślałem "...eeee nie taki diabeł straszny ta 2 Liga". Skoro z nimi potrafimy tak zagrać, to utrzymanie spokojnie będzie, a i nie raz nasze chłopaki jeszcze zaskoczą i pokażą nowohucką piłeczkę :?
Potem w 16 meczach zdobywamy 10 punktów, tracimy 40 goli, pobijamy rekordy w tabeli "prezenty na święta i nie tylko" itd., itd. Generalnie wszystko do dupy, biorąc pod uwagę, że żadnej radości ani na boisku, ani na trybunach (z wiadomych względów) z tej bytności w lidze, wszystko poukładało się na maxa nie w tę stronę, nawet te słupki i poprzeczki grały przeciw nam. Wiadomo, z niczego się to nie wzięło, w myśl zasady, że szczęściu trzeba pomóc...no to "pomagaliśmy" jak się tylko dało :?
Jednak gdyby ktoś powiedział wtedy w sierpniu, że to się skończy na ostatnim miejscu, sugerowałbym wizytę na Babińskiego. Tymczasem życie zaskakuje i to nie raz...Zostaliśmy elegancko sprowadzeni na ziemię. Niestety wygląda to tak, że chyba nawet Margaret Thatcher by nie pomogła (co dopiero Janiczak), drużyna jest słaba i tyle. Słaba ale taka na jaką nas stać, liczyliśmy na więcej bo jesteśmy w Hutnika zapatrzeni, bo liczyliśmy, że im pomożemy na meczach a tu się okazuje, że nasi bez publiki nie potrafią...Do tego jak widzisz, że twój szef się miota, co mecz zmienia skład , nie wie na co się ma zdecydować, to tracisz w końcu zaufanie i następuje katastrofa jak w naszym przypadku.
Statystyki nie są optymistyczne, w żadnym z ostatnich kilku sezonów (po reorganizacji) tak mała ilość punktów nie dała utrzymania. Trzeba było 40 , takie minimum na styku....A gdzie nam do tego.
Teraz trochę optymizmu...Tak, gorzej już być nie może, do tego nowa miotła, sporo meczów u siebie, może nawet Covid się uspokoi, plus doping co mecz. Do tego rywale (Stargardy, Znicze, Elblągi i inne tuzy) też niewiele lepsi, i większość z dołu u siebie.
Każdy spisał nas na straty, a to też może być paradoksalnie atut na wiosnę (lekceważenie itd.), nie mamy za wiele do stracenia (bo nic nie mamy), jest trochę czasu, może uda się kogoś ściągnąć na miarę możliwości...Solidna praca w zimie, stabilizacja składu, dobry początek, trochę więcej szczęścia plus dalsza słabość rywali i może się okazać, że to jest jeszcze do uratowania. Gorzej, jak presja będzie jednak pętać nogi, inni się wzmocnią, słupki i poprzeczki dalej nie będą współpracować i po 5 kolejce będzie "po zabawie".


Podpisuje się pod tym w 1950%

Po 3 kolejkach może byc jeszcze mniej wesoło (Katowice, Lech i pewnie nie 2 [druzyna] tylko taki 1.5 i Polkowice). Jednak prawdziwa walka o byt na boisku zacznie się później.

ALE to co będzie się działo na boisku od marca w dużej mierze zależy od tego co teraz dzieje się w klubowych gabinetach. Tam wszystko się zaczyna i/lub kończy

Awatar użytkownika
PennyWise
Posty: 1335
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 2:09 pm
Lokalizacja: spod budki z piwem;]

Postautor: PennyWise » pn gru 14, 2020 9:49 pm

Jako, że widziałem wszystkie Nasze mecze w tej rundzie, to powiem Wam, że możliwe są dwa scenariusze-albo lecimy z hukiem, albo będziemy grać w barażach. Ta liga jest tak popierdolona, że oba są tak samo realne.
Co do trenera-z całym szacunkiem, ale to w tej chwili przypomina małżeństwo, którego nie łączy nic, poza wspólnym kredytem hipotecznym-trener ma dość, drużyna ma go dość, obie strony są już tym kurewsko zmęczone, rozwód będzie najlepszym wyjściem z tej sytuacji.
Wiosna Nasza, uszy do góry!
BOG Z Nami, chuj z Nimi.
Oldschool Fan

bn
Posty: 2981
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Re: Podsumowanie rundy jesiennej sezonu 2020/2021

Postautor: bn » pn gru 14, 2020 11:21 pm

HKS1978 pisze:najsłabsza runda w całej 70-letniej historii klubu. 13 punktów w 17 meczach czyli średnio zaledwie 0,76 pkt na mecz!


Czy najlepsza to ta na piątym szczeblu rozgrywek (chyba powyżej 2,5 wtedy było)? ;)

Awatar użytkownika
FenRiR
Posty: 565
Rejestracja: ndz gru 12, 2004 8:14 pm

Re: Podsumowanie rundy jesiennej sezonu 2020/2021

Postautor: FenRiR » wt gru 15, 2020 1:08 pm

bn pisze:
HKS1978 pisze:najsłabsza runda w całej 70-letniej historii klubu. 13 punktów w 17 meczach czyli średnio zaledwie 0,76 pkt na mecz!


Czy najlepsza to ta na piątym szczeblu rozgrywek (chyba powyżej 2,5 wtedy było)? ;)


O to właśnie chodzi.

Pamiętam,jak na jesieni 2018 ktoś na forum wrzucił porównanie trenerów,i wyszło że Leszek Janiczak notuje jakieś kosmiczne liczby w porównaniu z:Władysławem Łachem,Piotrem Kocąbem,czy Jerzym Kasalikiem.Napisałem wtedy,że nie można porównywać wyników:17:0 z Sosnowianką,oraz 2:1 z Legią,czy 1:4 z Widzewem.Obecny(trzeci poziom rozgrywkowy)można konfrontować z ostatnią naszą bytnością na szczeblu centralnym(wtedy zaplecze "ekstraklasy")czyli sezon 2001/2002.Po rundzie jesiennej mieliśmy 22 punkty,tyle że i rywale byli inni:Lech,Jagiellonia,Arka,ŁKS,Wisła Płock,Zagłębie Sosnowiec,GKS Bełchatów,Odra Opole,Górnik Polkowice.

Plus jest jeden jeśli chodzi o dzisiejsze czasy,i w/w sezon.Sytuacja finansowa ...i tyle tego dobrego.

dUfio
Posty: 9066
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » wt gru 15, 2020 1:32 pm

Co do średnich to chyba Staniec jesienią 2015 miał dość dobrą :)

Co do porównan osiągnięć punktowych z przeszłością to jednak ten sezon 01/02 to była jeszcze wyzsza półka niż teraz bo zaplecze ekstraklasy. I jakiś bardzo tragiczny sezon to nie byl. 5 miejsce od końca no ale oczywiście: reforma i zmniejszanie ligi z 20 do 18. Fo tego pogłoski o sprzedawczykach w drużynie choć tu szczegółów nie znam ale śmierdział mecz z Radzionkowem.
No i karty rozdawał lech, w przedostatniej kolejce nas ogral a przegrał z łksem,który nas wyprzedził o 3 punkty.

Co do konkurencji to obecna 2 liga moze trochę przypominać podział z lat 90. Wtedy wschód i zachód, teraz slabsza 2 liga i lepsza, nazywana 1 ligą. Ilość drużyn podobna.

Żeby nie odbiegać od tematu, poprostu kolejny raz się przekonujemy ze to co łatwo wystarczyło w 4 lidze, z trudami ale tez w 3 to teraz nie dojeżdża w 2. Jednak najgorsze Co można zrobić teraz to skapitulować (i nic nie robić i czeka na wiosnę jak na ścięcie) bo możemy żałować tego przez lata...

Awatar użytkownika
FenRiR
Posty: 565
Rejestracja: ndz gru 12, 2004 8:14 pm

Postautor: FenRiR » wt gru 15, 2020 2:18 pm

dUfio pisze:
Co do porównan osiągnięć punktowych z przeszłością to jednak ten sezon 01/02 to była jeszcze wyzsza półka niż teraz bo zaplecze ekstraklasy. I jakiś bardzo tragiczny sezon to nie byl. 5 miejsce od końca no ale oczywiście: reforma i zmniejszanie ligi z 20 do 18. Fo tego pogłoski o sprzedawczykach w drużynie choć tu szczegółów nie znam ale śmierdział mecz z Radzionkowem.
No i karty rozdawał lech, w przedostatniej kolejce nas ogral a przegrał z łksem,który nas wyprzedził o 3 punkty.


Dlatego właśnie ten sezon przywołałem,a nie poprzedni kiedy awansowaliśmy z III ligi.I wtedy i teraz jesteśmy beniaminkiem,a sezon wcześniej byliśmy spadkowiczem i murowanym kandydatem do awansu.Pamiętna afera z Pogonią Staszów(?) :D.Czasy Popio..a,premii za Puchar Ligi,i transparenty piłkarzy przed meczami:"II liga.My chcemy,zarząd nie".

Dlatego mówię(nie od dziś)że z takim pomysłem taktycznym nic nie zwojujemy.W sezonie 2017/2018 było ok,bo wtedy "liczyliśmy od 3 bramki",a sam bilans ponad 100 strzelonych mówił sam za siebie.W III trafiliśmy Motor,Wisłę Puławy,Stal Kraśnik,Avię,rok temu Siarkę.i już zaczynały się emocje.Mija kolejny sezon,a u nas nic się nie zmienia.Laga do przodu,i "może coś wpadnie"już nie wystarczy.

dUfio
Posty: 9066
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » wt gru 29, 2020 11:44 am

Szalony, ale mimo wszystko udany 2020 w pigułce

http://www.nh2010.pl/czytaj/newsroom/65 ... -2020.html

wojo77
Posty: 1062
Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:44 am

Postautor: wojo77 » śr lut 17, 2021 10:22 am

Nie bardzo wiedziałem gdzie poruszyć temat, wiadomo coś na temat wyboru najlepszego piłkarza http://www.nh2010.pl/czytaj/newsroom/65 ... -roku.html ? głosowanie miało być do 24 stycznia a na początku lutego wyniki :roll:

ksh72
Posty: 2579
Rejestracja: pt sie 27, 2004 3:32 am

Postautor: ksh72 » czw lut 18, 2021 9:05 pm


dUfio
Posty: 9066
Rejestracja: pn sie 30, 2004 2:08 pm
Lokalizacja: ja to znam

Postautor: dUfio » pt lut 26, 2021 10:33 pm

wojo77 pisze:Nie bardzo wiedziałem gdzie poruszyć temat, wiadomo coś na temat wyboru najlepszego piłkarza http://www.nh2010.pl/czytaj/newsroom/65 ... -roku.html ? głosowanie miało być do 24 stycznia a na początku lutego wyniki :roll:




Piłkarz Roku 2020 
1. Dawid Smug 
2. Abdallah Hafez 
3. Patryk Kieliś 
4. Dawid Linca 
5. Krzysztof Świątek 
6. Łukasz Kędziora 
7. Mateusz Zając 
8. Mateusz Ozimek 
9. Miłosz Drąg 
10. Kamil Sobala 


Z jednej strony jeśli wygrywa bramkarz gdy jesteśmy na ostatnim miejscu i tracimy whuj goli to marnie to świadczy o naszej drużynie na tle tego ekstremalnie jak na nas ciężkiego roku

Z drugiej strony jeśli całe podium to piłkarze sprowadzeni w tym roku z 3, 4 ligi oraz zagranicy to chyba nie tak źle z naszym skautingiem :) (wiadomo ze byly tez niewypały jak Hajduk czy Wójcik, ale skuteczność przyzwoita)

bn
Posty: 2981
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Re: Podsumowanie rundy jesiennej sezonu 2020/2021

Postautor: bn » pn mar 15, 2021 11:31 pm

HKS1978 pisze:Za piłkarskim Hutnikiem najsłabsza runda w całej 70-letniej historii klubu. 13 punktów w 17 meczach czyli średnio zaledwie 0,76 pkt na mecz!


Według mnie HKS1978 zapomniał tutaj o jednym istotnym parametrze, jakim jest poziom rozgrywkowy. Idąc tą logiką można dojść do wniosku, że najlepszy w historii był piąty poziom. Oczywiście znacznie lepszy niż ekstraklasa. Tam udało nam się ledwie raz wygrać 6:0 z Igloopem podczas gdy w IV lidze bez problemu pyknęliśmy Sosnowiankę 17:0.

Obiektywnie rzecz biorąc ten sezon to można porównywać z sezonem gdy spadaliśmy ze starej trzeciej ligi (ten sam poziom co teraz) i kilkoma sezonami w tył gdy graliśmy z Koroną, Sandecją czy Cracovią. Każdy sezon w obecnej lidze jest lepszy niż sezony w nowej trzeciej lidze, nawet te ta, wygrane z Motorem 5:3 nie umywają się zwycięstwa w Elblągu.

Subiektywnie natomiast dla mnie to była odczuwalnie piłkarsko najlepsza runda. Na pewno bym nie zamienił remisu na Garbarni z Olimpia Grudziądz w środę z golem w ostatniej minucie, nie mówiąc już o dwóch zwycięstwach GKS. Bardzo możliwe zresztą, że pogramy tu tylko sezon i znowu będzie super średnia punktów na mecz w III lidze, ale ja wezmę te 0,76 punktów na mecz. ; )

HKS1978
Posty: 1759
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » wt mar 16, 2021 1:36 pm

Oczywiście, że tak. Te wyliczenia, średnie itp to dane czysto statystyczne.
Wiadoma sprawa że 17-0 z Sosnowianką czy 1-0 na Legii to tylko liczby, a nie wartościowanie.
Tu jest jasna sprawa...
Nie jest tak, że o czymś zapominam tylko najzwyklej w świecie tego typu dane przedstawiam.
Dokładnie na tej samej zasadzie była choćby poniższa klasyfikacja trenerów kilka lat temu. Co oczywiście nie służyło porównywaniu ich klasy, tylko obrazowało czyste liczby (dziś już nieaktualne oczywiście):
http://www.nh2010.pl/czytaj/newsroom/39 ... zasow.html