Tomek1950 pisze:Zeby zakłady pogrzebowe troche zarobiły to miriam i uczestników
Zakłady pogrzebowe zawsze będą zarabiały bo ludzie zawsze będą umierać a co do uczestników to nie ich wina bo o niczym nie wiedzieli
Moderator: dUfio
RVN pisze:Autentyczny artykul w jednej z francuskich gazet...
"Polska. Oto znajdujemy sie w swiecie absurdu. Kraj, w którym co piaty mieszkaniec stracil zycie w czasie drugiej wojny swiatowej, którego 1/5 narodu zyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20lat. Kraj brutalnie oderwany od wiekowych tradycji, który odbudowal swoja stolice wedlug obrazów Canaletta, a stare miasto odtworzyl jako nowe. Kraj, który ma dwa razy wiecej studentów niz Francja, a inzynier zarabia tu mniej niz przecietny robotnik. Kraj, gdzie czlowiek wydaje dwa razy wiecej niz zarabia, gdzie przecietna pensja nie przekracza ceny(!) trzech par dobrych butów, gdzie jednoczesnie nie ma biedy a obcy kapital sie pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym koncesjami rzadza monopolisci. Kraj, ze stolica, w której centrum stoja nowoczesne biurowce, oferujace pomieszczenia po 10-35 USD za metr kwadratowy. Kraj, w którym cena samochodu równa sie trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znalezc miejsce na parkingu. Panstwo, w którym mozna sobie kupic chodniki, postawic parkometry i placic panstwu tylko 10% podatku od zysku. Kraj, w którym rzadza byli socjalisci, w którym swieta koscielne sa dniami wolnymi od pracy (!), gdzie otrzymanie paszportu do niedawna stanowilo problem, a mimo tego ponad 3,5 mln obywateli rocznie wyjezdza na wczasy za granice. Jedyny kraj bylego bloku socjalistycznego, w którym obywatelowi wolno posiadac dolary, choc nie wolno mu ich kupic ani sprzedac poza bankami i kantorami. Cudzoziemiec musi zrezygnowac tu z jakiejkolwiek logiki, jesli nie chce stracic gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem mozna porozmawiac po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzednikiem panstwowym tylko za posrednictwem tlumacza. Polacy..! Jak wy to robicie..?".......to tak w temacie normalności naszego kraju ten artykuł jeśli jest autentyczny faktycznie to szacun dla autora ..przerazliwie prawdziwy:D
1979 pisze:nie ogladalem tego, ale slyszac o tej calej miriam - zalezy ile ten rejs mialby trwac -jak kilka godzin to spoko (zero rozmowy) a gdyby probowalo to sie zblizyc odrazu strzal w morde. Jezeli kilka dni to nie zgodzilbym sie.
RSG pisze:ja był popłynął w ten rejs! co jak co ale 10 tys funtów nie chodzi piechotą! a jakby tytułowy bohater sie do mnie dobierał - to w obronie własnej bym go poturbował
HaKaeS pisze:Jeśli chodzi o Miriam, to zajebista laska (nie licząc pewnego "szczegółu" w kroczu). Odnośnie producenta to wiadomo, szukał chłop wielkiej sensacji, dzieki czemu zarobił kase. Natomiast jeśli chodzi o uczestników, to ładnie się bawili ich uczuciami Teraz pewnie każdą laske, będą na pierwszym spotkaniu sprawdzać
1979 pisze:RSG pisze:ja był popłynął w ten rejs! co jak co ale 10 tys funtów nie chodzi piechotą! a jakby tytułowy bohater sie do mnie dobierał - to w obronie własnej bym go poturbował
a gdyby Cie potraktował srodkami nasennymi i zrobił w nocy co do niego należy ??