MISJA NA MARSA
Moderator: dUfio
- SEBO_NH_HKS
- Posty: 297
- Rejestracja: wt wrz 28, 2004 10:34 pm
- Lokalizacja: Nowa HUTA
MISJA NA MARSA
wlasnie przeczytalem cos smiesznego/tragicznego :
Dziennik Łódzki donosi:
Akademik.
Impreza.
11 pietro.
Duuuzo alkoholu.
Ubawione towarzystwo, wlasciwie to byla typowo samcza
impreza, gdyz o zadnych niewiastach mowy nie bylo. Zreszta to ma akurat
najmniejsze znaczenie.
Tak wiec ubawione i rozluznione alkoholem towarzystwo postanowilo
zrobia cos totalnie odjechanego. Znalezli wiec ochotnika
(który sam sie zglosil!) i postanowili wyslac go na Marsa. I nie byloby w
tym nic smiesznego, gdyby nie to, iz imprezowicze wpakowali
delikwenta do pudla, podpisali je tekstem "MISJA NA MARSA" i ...
wyrzucili przez okno.
Z tego wlasnie, wyzej wspomnianego, 11 pietra.
Historia z poczatku zabawna, zamienila sie w koszmar.
Chlopak oczywiscie zginal na miejscu.
Zaniepokojeni ludzie, widzac szczatki
ciala w kaluzy krwi, zadzwonili na policje.
Ta, powiazujac fakty i idac za glosami nadal
odbywajacej sie imprezy, skierowala sie do odpowiedniego
pokoju. I co zastali?
Otoz drugie pudelko. Na którym widnial napis "MISJA
RATUNKOWA".
Gdy policjanci otworzyli pudelko i zapytali, co tu sie
dzieje, uslyszeli:
wlasnie mielismy zamiar wyslac misje ratunkowa.
Bo stracilismy kontakt radiowy z poprzednikiem".
A z pudelka wyszedl kolejny student...
Dziennik Łódzki donosi:
Akademik.
Impreza.
11 pietro.
Duuuzo alkoholu.
Ubawione towarzystwo, wlasciwie to byla typowo samcza
impreza, gdyz o zadnych niewiastach mowy nie bylo. Zreszta to ma akurat
najmniejsze znaczenie.
Tak wiec ubawione i rozluznione alkoholem towarzystwo postanowilo
zrobia cos totalnie odjechanego. Znalezli wiec ochotnika
(który sam sie zglosil!) i postanowili wyslac go na Marsa. I nie byloby w
tym nic smiesznego, gdyby nie to, iz imprezowicze wpakowali
delikwenta do pudla, podpisali je tekstem "MISJA NA MARSA" i ...
wyrzucili przez okno.
Z tego wlasnie, wyzej wspomnianego, 11 pietra.
Historia z poczatku zabawna, zamienila sie w koszmar.
Chlopak oczywiscie zginal na miejscu.
Zaniepokojeni ludzie, widzac szczatki
ciala w kaluzy krwi, zadzwonili na policje.
Ta, powiazujac fakty i idac za glosami nadal
odbywajacej sie imprezy, skierowala sie do odpowiedniego
pokoju. I co zastali?
Otoz drugie pudelko. Na którym widnial napis "MISJA
RATUNKOWA".
Gdy policjanci otworzyli pudelko i zapytali, co tu sie
dzieje, uslyszeli:
wlasnie mielismy zamiar wyslac misje ratunkowa.
Bo stracilismy kontakt radiowy z poprzednikiem".
A z pudelka wyszedl kolejny student...
- SEBO_NH_HKS
- Posty: 297
- Rejestracja: wt wrz 28, 2004 10:34 pm
- Lokalizacja: Nowa HUTA
- marek centrum c
- Posty: 211
- Rejestracja: sob gru 04, 2004 7:37 pm
- Lokalizacja: NOWA HUTA
Co Ci dufio nie pasi w studentach?? Boli Cie,ze nie masz na tyle oleju we lbie zeby studiowac?? Czy moze uwazasz,ze elite narodu powinni tworzyc robole i bezrobotni?? Lepper rulez,czy tak?? Zwaz na to co mowisz,bo glowe to masz chyba tylko po to zeby czapke na niej nosic :/ Debile sa wszedzie,to ze paru studentow sie tak "zabawialo" nie znaczy ze wszyscy sa tacy...[/list]
Oro pisze:Co Ci dufio nie pasi w studentach?? Boli Cie,ze nie masz na tyle oleju we lbie zeby studiowac?? Czy moze uwazasz,ze elite narodu powinni tworzyc robole i bezrobotni?? Lepper rulez,czy tak?? Zwaz na to co mowisz,bo glowe to masz chyba tylko po to zeby czapke na niej nosic :/ Debile sa wszedzie,to ze paru studentow sie tak "zabawialo" nie znaczy ze wszyscy sa tacy...[/list]
zle mnie zrozumiałes Oro. Nie chodzi mi o wszystkich studentów. Kibice juz nieraz byli ofiara uogolnien wiec i ja daleki od tego jestem.
a jest cos takiego jak "subkultura studentów" zdazyło mi sie juz czytac o tym niejeden artykuł w powaznych gazetach, chodzi głownie o grupki "młodych ambitnych" tresowanych na przyszłych szczurów (zaraza tego swiata moim zdaniem...) zadufanych (bez skojarzen) w sobie, niezaddko wspomagajacy sie feta i innym gównem, patrza na wszystkich z góry i ogólnie im sie we łbach pierdoli i maja na to odgórne przyzwolenia
znam wielu studentów i sa to goscie naprawde OK
trafiles w sedno-nie studiuje, jak narazie a to z racji... wieku...
a co do "oleju we łbie"-->pojecie względne :]
ps.ze ktos skrytykuje studentów to odrazu jest fanem Leppera?
pozdro
Ostatnio zmieniony śr lut 23, 2005 10:02 pm przez dUfio, łącznie zmieniany 1 raz.
pierdolona subkultura studencików. ćpuny i pijaki
Ale heca - kibic biadoli nad moralnością studentów.
Dufio - mam pytanie - czy sam jestes taki czysty, zeby studentom tak wrzucac? No chyba, że jesteś abstynentem, to masz prawo.
Studenci piją i biorą na pewno nie więcej niż kibole, czy w ogóle społeczne doły. Tamtym gościom - jeśli to prawda - się solidnie pojebało (pewnie nie od samej wódki) i teraz za to odpowiedzą.
Ty jednak nie wtykaj wszystkim studentom, że są degeneratami, jeśli ich po prostu nie znasz - najpierw popatrz na swoje własne otoczenie, obawiam się, że nie jest lepsze...
Takich o jakich piszesz dufio to ja tez znam,chocby z racji tego,co ja studiuje,ale jak to celnie podsumowal moj kumpel - "To nie sa ludzie to jest banda skurwysynow". O takiej subkulturze nie slyszalem,sie z nia nie spotkalem.Sa takie ludki,ale zeby "subkultura"?? Przesadny wymysl jakichs pismakow, a dziennikarze to gownojady sa i tyle :/ I sorki,zem naskoczyl na Ciebie,ale,jako student poczulem sie osobiscie obrazony.[/list]
gyl pisze:pierdolona subkultura studencików. ćpuny i pijaki
Ale heca - kibic biadoli nad moralnością studentów.
Dufio - mam pytanie - czy sam jestes taki czysty, zeby studentom tak wrzucac? No chyba, że jesteś abstynentem, to masz prawo.
Studenci piją i biorą na pewno nie więcej niż kibole, czy w ogóle społeczne doły. Tamtym gościom - jeśli to prawda - się solidnie pojebało (pewnie nie od samej wódki) i teraz za to odpowiedzą.
Ty jednak nie wtykaj wszystkim studentom, że są degeneratami, jeśli ich po prostu nie znasz - najpierw popatrz na swoje własne otoczenie, obawiam się, że nie jest lepsze...
gyl-post wyzej napisałem wszystko co mógłbym Ci teraz napisac...
ideałów nigdzie nie ma, cpanie i chlanie jest dookoła ale w niektórych sferach (Np NH) jest z tego robiona wizytówka, a o niektórych sprawach się nie mówi a powinno
dUfio pisze:grupki "młodych ambitnych" tresowanych na przyszłych szczurów (zaraza tego swiata moim zdaniem...) zadufanych w sobie
oj tu muszę się z Tobą zgodzić, znamy i mamy na roku z Orem przynajmniej paru takich "przyjaciół", synków krakowskich polityków, adwokatów czy radców
Wkurwiają, a dać w ryja nie można, choć czasem kusi
Przykro mi, że kojarzą ci się z ogółem studentów...
A co do tego Leppera,dufio,to nie,nie kazdy kto krytykuje studentow musi byc jego fanem,ale on jest dla mnie synonimem prostactwa na salonach,co miejsca miec nie powinno,a ze przeczytalem co myslisz o studentach,to pomyslalem ze o cos takiego Ci chodzi wlasnie,wszechobecne prostactwo. Ciesze sie,ze juz to sobie wyjasnilismy. Pozdrawiam.