Vancouver 2010

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

KSH74NH
Posty: 4418
Rejestracja: śr sie 25, 2004 6:09 pm
Lokalizacja: swiatniki gorne

Postautor: KSH74NH » pt lut 19, 2010 11:23 pm

Dzieki Fubu
dla mnie sa boscy ,najlepsi
mozna polac .
a wczoraj kolo polnocy dali czadu hehe

Awatar użytkownika
fubu
Posty: 601
Rejestracja: czw sie 26, 2004 8:15 pm
Lokalizacja: suche stawy i Szkolne

Postautor: fubu » pt lut 19, 2010 11:33 pm

Oni też są od kolarstwa
Hutnik Kraków
Obrazek

Ares
Posty: 850
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: z Krakowa

Postautor: Ares » sob lut 20, 2010 12:25 am

Jaroński i Wyrzykowski to mistrzowie :) Oprócz biathlonu komentują też kolarstwo, Tour de France to ich popisowa impreza. Znam ludzi którzy sportem sie nie interesują a oglądają Eurosport tylko po to aby posłuchać tych Panów.
Dla fanów, polecam też video komentarze Panów Jarońskiego i Wyrzykowskiego. Poniżej jako przykład, wypowiedzi na temat wystepów naszych biathlonistów:
http://video.eurosport.pl/biathlon/vanc ... ideo.shtml
http://video.eurosport.pl/biathlon/vanc ... ideo.shtml

Tomasz Zimoch też jest zajebisty, chyba ma największy power ze wszystkich komentatorów, poza tym bardzo kreatywny w doborze słów i tekstów.
Srebry medal Małysza w komentarzu Zimocha:
http://www.youtube.com/watch?v=Uvc274vw1Kg

Awatar użytkownika
BMofK
Posty: 36
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 1:13 am
Lokalizacja: Kraków - Milton

Postautor: BMofK » sob lut 20, 2010 4:05 am

Patrząc na Kowalczyk nasuwa mi się taki wniosek: pani Justynie brakuje świeżośći, dynamiki i taktyki przynajmniej do wczorajszego występu. Inaczej mówiąc została zajechana zbyt dużą iloscia startów w roku olimpijskim.Słuszna uwaga we wczorajszej GW. Szwedka, Norweżki nie startowały W Tour de Ski i tuż przed Olimpiadą, o czym zapomniał rosyjski szkoleniowiec Justysi.W Skandynawii wiedzą że taka ilość startów może brutalnie odbić się na formie podczas igrzysk. Przypomina mi się Gunde Swan, świetny biegacz ze Szwecji kandydat do kilku złotych medali na jednej z Olimpiad. Skończyło sie chyba na srebrnym i brązowym, jako powód spadku formy podano długi i uciążliwy sezon. Z Kowalczyk może być podobnie .Norweżka kontroluje spokojnie bieg a Kowalczyk wyrzuca z siebie absolutnie wszystko. Nie wiem jak będzie przed 30-stka klasykiem. Pare dni odpoczynku bardzo przyda się Kowalczyk .
Sensational Hutnik

Awatar użytkownika
KonradHKS
Posty: 2805
Rejestracja: czw lut 02, 2006 9:51 am
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: KonradHKS » sob lut 20, 2010 9:39 am

A ja uważam że nie masz racji. Tydzień temu byla mowa o jakiejś wielkiej formie a teraz juz nie ma? Po prostu gorsza trasa i nowe rywalki. Przecież Kowalczyk wbrew pozorom nie dominowała podczas sezonu. Zalecam zobaczyć jakie miała miejsca. Niby wygrywała ale zazwyczaj jak była słaba obsada albo w klasyku. Ona nie jestem jakimś dominatorem tego sezonu bo wygrywa wszystko w każdym stylu.

Wierietielny to fachowiec i myślę że to jemu należy wierzyć. Kowalczyk by spokojnie wygrała jakby nie szarpała się za Bjoergen bo to ona wszystkich dociągała. Bez astamtyczki by to inaczej wyglądało.
------------------------------------------
PS: Teraz ma być łatwiej, bo, jak pan mówi: „już coś zrobiliście".

Stres będzie dalej. Ale presja się zmniejszy. Wszyscy wiedzą, że Justyna jest mocna. Denerwują nas tylko pytania o to, czy nie byłoby lepiej, gdybyśmy robili tak jak Charlotte Kalla czy Marit Bjoergen, czyli mniej startowali, a więcej odpoczywali. Odpowiadam: gdybyśmy tak robili, walczylibyśmy tutaj o dziesiąte miejsce! Od lat sprawdzamy nasze plany w praktyce. I to jest najlepsze dla Kowalczyk!

Awatar użytkownika
PennyWise
Posty: 1335
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 2:09 pm
Lokalizacja: spod budki z piwem;]

Postautor: PennyWise » sob lut 20, 2010 9:44 am

Dokładnie nie ma sie co ekscytowac pucharem swiata, poniewaz w sezonie olimpijskim czolowka go odpuszcza. Babo-Kon daje rade , ale z zalegalizowana sterydziara nie ma szans, to juz jest kpina nie sport. Laska oficjalnie sie szprycuje , Amann uzywa niedozwolonego sprzetu i wszystko jest oki, pierdole takie emocje. We wspolczesnym sporcie rzadza sponsorzy i bogate kraje, Polska z takimi dzialaczami jak pan Tajner nie ma co szukac w tym towarzystwie.
BOG Z Nami, chuj z Nimi.
Oldschool Fan

Ares
Posty: 850
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: z Krakowa

Postautor: Ares » sob lut 20, 2010 10:04 am

Biegi to bardzo ciężki sport, a Kowalczyk z trenerem wyszli z założenia że chcą w tym sezonie zgarnąć wszystko: Puchar Świata, Tour de Ski i Olimpiade. No i chyba sie okazuje że za dużo chcieli za jednym razem. Najwidoczniej to jest mało prawdopodobne żeby zgarnąć wszystko (przynajmniej w tym roku). To prawda że sporo faworytek ustaliło sobie priorytet na którym pierwsze miejsce zajmują Igrzyska i to był słuszny krok. To jest najwazniejsza impreza i może tez waro było odpuścić Tour de Ski zeby lepiej sie przygotowac do Igrzysk?
Został jeszcze jeden bieg ale chyba scenariusz będzie wyglądał podobnie. Kowalczyk nigdy nie potrafiła finiszować dlatego na takich końcówkach nie bedzie pierwsza, jedyna opcja to ucieczka przed metą ale na tej trasie i przy takich rywalkach to raczej mało realne.

Awatar użytkownika
KonradHKS
Posty: 2805
Rejestracja: czw lut 02, 2006 9:51 am
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: KonradHKS » sob lut 20, 2010 10:13 am

Przed Libercem też startowała we wszystkich zawodach i tu się zgadzam z Kowalczyk że w Polsce każdy chce być mądrzejszy od trenera...

Komuś takie przygotowanie może coś dać a ktoś musi startować. 2 tygodnie temu podczas PŚ potwierdziła że ma taką samą lub nawet lepszą formę niż w PŚ gdzie wcale nie dominowała. Nie wiem kto wyssał z palca że jest kandydatką do 4 medali? Może i była ale kandydatek było co najmniej 15 a jej się juz 2 razy udało. Przecież w PŚ wygrywała tym że była wszechstronna i mocna na podbiegach, ja tam nie widziałem żadnej deklasacji przez cały PŚ. Zajmowała nawet miejsca poza 10.

Przecież Kowalczyk w tym sezonie jest najmocniejsza w sprintach klasykiem także chyba na wyrost powiedziane że nie potrafi finiszować.

------------------------------------

Kowalczyk przyznała też, że trudno jej rywalizować z zawodniczkami, które chorują na astmę.
- Muszę poważnie porozmawiać z moim doktorem i powiedzieć mu, żebyśmy znaleźli u mnie jakąś chorobę - żartowała.
- W pierwszej trójce, a nawet szóstce tylko ja jestem zdrowa. Wszystkie pozostałe dziewczyny to astmatyczki. Im wolno przyjmować sterydy przed startem. One powodują, że rozszerzają się pęcherzyki płucne, a w naszej dyscyplinie więcej powietrza w płucach to wielki atut - dodała.

Ares
Posty: 850
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: z Krakowa

Postautor: Ares » sob lut 20, 2010 11:55 am

Nie jestem jakims ekspertem od biegów ale uważam że nie nalezy porównywac MŚ do Igrzysk. To nie ta skala, wielu zawodników olewa MŚ i puchary świata po to aby lepiej sie przygotować do Igrzysk. W dodatku w Libercu, Kowalczyk miała trase pod siebie, bo na końcówce były dwa ostre i selekcyjne podbiegi. Prawdopodobnie rywalki uznały że lepiej jest sie przygotować do sezonu olimpijskiego. Nawet w sezonie olimpijskim olały Tour de Ski i puchar świata w Canmore, wszystko ułożone pod Igrzyska, nie rozdrabniały sie tak jak Kowalczyk. Sezon w biegach jest zajebiście ciężki i tylko cudem można zgarnąć wszystko.
Może w biegach tego tak nie widać ale w innych dysyplinach liczą się przede wszystkim Igrzyska. Zajebiscie to widać w half-pipe, amerykanie, finowie, japończycy maja w dupie puchar świata czy mistrzostwa, przysyłaja tam co najwyzej "drugi garnitur" zawodników. Najlepsi pojawią sie na pucharze świata tylko raz, tylko żeby zdobyć kwalifikacje olimpijską i od niechcecia z palcem w dupie wygrac. Potem przyjeżdzają na Igrzyska i rozwalają wszystkich.

Widziałeś jak te spriny klasykiem wyglądały? Kowalczyk uciekała od poczatku, tak żeby nie było walki na finiszu. Taktyka prosta jak konstrukcja cepa, pod warunkiem że trasa temu sprzyja.
Kowalczyk wszechstronna? No chyba tylko w klasyku i to tez nie we wszystkim. W dowolnym dalej ma wiele do poprawy. Zjeżdza bardzo słabo w obu stylach. Ona prezentuje solidne rzemieślnictwo oparte na bardzo dobrej wydolności i świetnym przygotowaniu fizycznym. To jest według mnie cała tajemnica. Nie ma w tym finezji i bajecznej techniki, jest po prostu bardzo dobre przygotowanie fizyczne, moc i upór. Dlatego na podbiegach biegnie jak maszyna bo jest najmocniejsza fizycznie.

Awatar użytkownika
KonradHKS
Posty: 2805
Rejestracja: czw lut 02, 2006 9:51 am
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: KonradHKS » sob lut 20, 2010 12:03 pm

Ja też nie jestem ekspertem dlatego nie oceniam. Jeśli Wierietelny tak mówi to znaczy że tak jest. Trasy sa płaskie, astmatycznie nakoksowane a Kowalczyk ma 2 medale także chyba jest bardzo dobrze. Jakby nie startowała to mogłoby być lepiej a mogłoby być gorzej. Ty tego nie wiesz i ja tego nie wiem.

Halfpipe to co innego. Oni po prostu zdobywają hajs na różnych galach w USA a PŚ to zawody drugiej ligi. To jest jednak zupełnie inny sport.

Nie zawsze uciekała na trasie. Przeciez w tym sezonie była chyba z 5 razy na podium sprintu. Czasem zdarzały się jej wpadki ale czasem ogrywała rywalki na finiszu :wink: widzę że patrzysz przez przyzmat Canomore. :wink:

Najmocniejsza fizycznie jest Bjoergen bo te leki/sterydy (są rózne opinie) powodują że wydolność jej organizmu wzrasta do 110/120% i to cała tajemnica.

jak dla mnie wszystko poszlo zgodnie z planem i jedynie na co może narzekać to płaskie trasy i nakoksowane rywalki. Ilu to liderów PŚ wracało z niczym a ona ma już 2 medale.

Awatar użytkownika
PennyWise
Posty: 1335
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 2:09 pm
Lokalizacja: spod budki z piwem;]

Postautor: PennyWise » sob lut 20, 2010 12:12 pm

Konrad , nie ma co sie podniecac pucharem swiata, w sezonie olimpijskim prawie kazdy ma wyjebane nan. Co do sterydow to zwroccie uwage na zuchwe naszego babo-konia, przypomina plecy Andrzeja Goloty w najlepszym okresie :lol: (chodzi mi o liczbe syfow), no chyba, ze na tradzik mlodzienczy zapada sie w wieku 27 lat :lol: .
Mi bardziej pachnie konfliktem z trenerem , tu chyba tkwi sekret slabszej postawy Naszej Szkapy na tych igrzyskach.
BOG Z Nami, chuj z Nimi.

Oldschool Fan

Awatar użytkownika
KonradHKS
Posty: 2805
Rejestracja: czw lut 02, 2006 9:51 am
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: KonradHKS » sob lut 20, 2010 12:20 pm

PennyWise pisze:Konrad , nie ma co sie podniecac pucharem swiata, w


Zgadza się dlatego uważam że Kowalczyk ma formę jaką miała,a po prostu rywalki są lepsze (można tylko sugerować czemu) a trasy gorszę. Swoje zdobyła.

PKOL niech się zajmie kompromitacją łyżwiarzy szybkich i snowboardzistów bo niestety to jest klapa na całej linii. Choć wycieczka się pewnie udała.

Co do drugiej części wypowiedzi to na pewno takie przypadki się zdarzają :lol: Może po prostu twarzy nie myje? jej zadaniem jest bieganie i myślę że nie wspomaga się niczym.

Ares
Posty: 850
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: z Krakowa

Postautor: Ares » sob lut 20, 2010 12:23 pm

Też uważam że jest bardzo dobrze, ale nie znaczy to że nie mogło być lepiej. Według mnie Kowalczyk jest najmocniejsza w perspektywie całego sezonu ale rywalki rozegrały to lepiej taktycznie. One wiedziały że nie są w stanie być przez 2 sezony na samym szczycie, dlatego sporo sobie odpuściły, wszystko ułożyły pod Vancouver. Czasy wielkich mistrzów od wszystkiego, już się skończyły. Teraz jest wąska specjalizacja: albo wybiera sie konkurencje albo imprezy. W biegach mężczyzn już to widać.

Na temat leków/sterydów u rywalek sie nie wypowiadam bo kompletnie nie mam o tym pojecia, ale jeżeli to prawda i faktycznie poprawiają one wydolnośc (i jest to legalne w takim przypadku), to powtórze to co napisałem: rywalki rozegrały to lepiej taktycznie od Kowalczyk ;)

Awatar użytkownika
PennyWise
Posty: 1335
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 2:09 pm
Lokalizacja: spod budki z piwem;]

Postautor: PennyWise » sob lut 20, 2010 12:31 pm

Jak widze te mafie rodziny ligockich to mnie krew zalewa, chuje plecy maja i sie bujaja po swiecie za pieniadze podatnika kraj nasz kompromitujac. Juz wolalbym zamiast tego klanu szpanerow zabrac na wycieczke jakies biedne dzieciaki z domu dziecka by sobie zawody na zywo obejrzaly niz tych pierdolonych szpanerow.
BOG Z Nami, chuj z Nimi.

Oldschool Fan

HKS1978
Posty: 1761
Rejestracja: śr kwie 15, 2009 6:34 pm

Postautor: HKS1978 » sob lut 20, 2010 12:42 pm

O ile mnie pamięć nie myli to Kowalczyk była zdyskwalifikowana w 2005 roku za doping.
Bjoergen zdobywa tytuły regularnie od 2001 roku.a pozwolenie na stosowanie leku przeciwko astmie otrzymała w grudniu 2009.