1979 - Dzuhas - 92 kg (-7 od powrotu do Pl, tendencja malejaca)
silownia - bardzo niechetnie ale sie zdarza ok raz/dwa w tygodniu
basen - tak samo
rower - chetnie bardzo, kupuje teraz nowy rower i bede zapierdalal trasy do Swinoujscia
piłka nożna - super chetnie, forma rosnie
tenis - od czasu do czasu. korty na miasteczku Agh darmowe
bieganie - od czasu kontuzji kolana brak, co mi sie nie podoba w chuj
alkohol - zdarza sie ale staram sie unikac
suplementacja - wczesniej Animal Cuts - nie polecam, zjebal sie i nie dziala - teraz Thermal Pro - polecam bardzo
ping pong - kto przyjmuje wyzwanie, jestem mistrzem oswiecenia! nie liczac jednej dziewczyny, ktora wracala z zakupami i zapytala czy moze sobie raz z nami zagrac przed robieniem obiadu. zagralismy 10 gier - bilans 0-10
prze cipa, to chyba byl robot
foty brak - ja nie biegam w plaszczu po parku
Vitaminek jak foto nie jest na wdechu to zle nie jest ale obaj wiemy ze to nie prawda
w Lidlu sa w tym tygodniu rzeczy do biegania. kupilem sobie za 40 zl(tanio) stabilizator na kolana w dobrej cenie i jak na razie jestem zadowolony, a gralem w nim w pilke wczoraj