Wódka, browar, a może wino??
Moderator: dUfio
- stefan batory
- Posty: 787
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 2:25 am
stefan batory pisze:Sprzedają gdzieś w Hucie to piwo ?
W Hucie to może nie ale w sklepie na osiedlu Eldorado jak droga do muzeum lotnictwa
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Opakowanie: To jest poza sporem, że opakowanie jest bardzo estetyczne i schludne. Butelka bezzwrotna, etykieta czytelna, utrzymana w odpowiedniej kolorystyce. Ponadto jest także krawatka, dedykowany kapsel Browaru Południe oraz... Zawieszka na stylowym sznurku. Wewnątrz zawieszki można przeczytać, jak należy serwować piwa "nieklarowne". Niby żadna filozofia, a jednak niektórzy nie posiadają takiej wiedzy. Z tyłu tejże zawieszki zamieszczono ciekawostkę. Kontretykieta zawiera mnóstwo ciekawych sformułowań, zawarte tam zostały także wszystkie konieczne dla konsumenta informacje. Ogromny plus.
Parametry: 6.0% Alkoholu, 12% ekstraktu.
http://lubiepiwo.blogspot.com/2012/03/b ... b671f6f400
BIEDA NIGDY NIE JEST SMUTNA
Dziś na mecz zakupiłem nowe, stare piwo Zagłoba Okocimski. Piwo pojawiło się ponownie na rynku , sprzedawane podobno tylko w sieci sklepów biedronka. Zobaczymy ile będzie warte.
Tu stronka z opinią na temat tego trunku
http://smakpiwa.wordpress.com/2012/05/2 ... aktywacja/
Jakby czasem ktoś, kiedyś ten wpis zlikwidował to wklejam treść.
Jesteśmy świadkami kolejnego powrotu starej marki. Marki, która została wycofana z rynku w 2008 roku. Mowa o piwie Zagłoba Okocimski. Nazwa trochę ewoluowała, ale to chyba dlatego, żeby nikt nie miał wątpliwości skąd pochodzi owy produkt. Wskrzeszony trunek dostępny jest tylko w sieci dyskontów Biedronka. Czy przypomni Nam się smak sprzed lat? Czy może to tylko kolejna marketingowa ściema? Zapraszam do lektury!!!
Zbliża się Euro 2012, więc ludzie wybiorą się na piwne zakupy. Ci, którzy trafią do Biedronki będą mieli nie lada zagwozdkę. Oferta jest na prawdę spora. Carlsberg, Tyskie, Żywiec, Lech, Leżajsk, Keniger, Fasberg, Sarmackie, Trixx, ostatnio Desperados i Heineken. Pomijam fakt, że bez rewelacji, ale nie każdy jest specjalnie wybredny. Na tę okazję Carlsberg trzymał w zanadrzu Zagłobę. Markę, która ma uderzyć w sentymenty niektórych osób i zminimalizować potencjalny wybór konkurencyjnych piw. Wszystko fajnie, ale co kryje się w środku? Zagłoba Okocimski zawiera 5,5% alkoholu, a ekstrakt owiany jest tajemnicą. Na biało zielonej puszcze widnieje portret Onufrego Zagłoby. Grafika przyciąga wzrok, a to najważniejsze.
Przelewam. W szklance rośnie gruboziarnista, średniej wielkości piana. Po chwili opadła ona do zera. Kolor to klasyczna, standardowa, złota barwa.
Pora rozprawić się z resztą. Zapach to typowo koncernowa, mdła słodowość. Niczego innego tu nie uświadczymy. Czyżby czar zaczął pryskać? W smaku jest niewiele lepiej. Od początku atakuje tępa słodowość, w mocno słodkim wydaniu. W tle przewijają się kwaskowate nuty. Na końcu lekka metaliczność i zerowa goryczka. Całość wodnista, pusta, ale dająca się wypić. Wysycenie na poziomie średnim, w stronę niskiego.
Podsumowując, Zagłoba Okocimski to po prostu kolejny koncernowy wypust. Smakiem wybija się trochę ponad swoich konkurentów, ale o takie coś raczej nie trudno. Pomimo lekko różniących się parametrów, mógłbym zaryzykować stwierdzenie, że to zmodyfikowany klon Okocim Premium Pils. Tekst na puszcze “Zagłoba to wspomnienie tradycji, piwo znane od wielu lat.” tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że jest tak jak wspomniałem na początku.
Tu stronka z opinią na temat tego trunku
http://smakpiwa.wordpress.com/2012/05/2 ... aktywacja/
Jakby czasem ktoś, kiedyś ten wpis zlikwidował to wklejam treść.
Jesteśmy świadkami kolejnego powrotu starej marki. Marki, która została wycofana z rynku w 2008 roku. Mowa o piwie Zagłoba Okocimski. Nazwa trochę ewoluowała, ale to chyba dlatego, żeby nikt nie miał wątpliwości skąd pochodzi owy produkt. Wskrzeszony trunek dostępny jest tylko w sieci dyskontów Biedronka. Czy przypomni Nam się smak sprzed lat? Czy może to tylko kolejna marketingowa ściema? Zapraszam do lektury!!!
Zbliża się Euro 2012, więc ludzie wybiorą się na piwne zakupy. Ci, którzy trafią do Biedronki będą mieli nie lada zagwozdkę. Oferta jest na prawdę spora. Carlsberg, Tyskie, Żywiec, Lech, Leżajsk, Keniger, Fasberg, Sarmackie, Trixx, ostatnio Desperados i Heineken. Pomijam fakt, że bez rewelacji, ale nie każdy jest specjalnie wybredny. Na tę okazję Carlsberg trzymał w zanadrzu Zagłobę. Markę, która ma uderzyć w sentymenty niektórych osób i zminimalizować potencjalny wybór konkurencyjnych piw. Wszystko fajnie, ale co kryje się w środku? Zagłoba Okocimski zawiera 5,5% alkoholu, a ekstrakt owiany jest tajemnicą. Na biało zielonej puszcze widnieje portret Onufrego Zagłoby. Grafika przyciąga wzrok, a to najważniejsze.
Przelewam. W szklance rośnie gruboziarnista, średniej wielkości piana. Po chwili opadła ona do zera. Kolor to klasyczna, standardowa, złota barwa.
Pora rozprawić się z resztą. Zapach to typowo koncernowa, mdła słodowość. Niczego innego tu nie uświadczymy. Czyżby czar zaczął pryskać? W smaku jest niewiele lepiej. Od początku atakuje tępa słodowość, w mocno słodkim wydaniu. W tle przewijają się kwaskowate nuty. Na końcu lekka metaliczność i zerowa goryczka. Całość wodnista, pusta, ale dająca się wypić. Wysycenie na poziomie średnim, w stronę niskiego.
Podsumowując, Zagłoba Okocimski to po prostu kolejny koncernowy wypust. Smakiem wybija się trochę ponad swoich konkurentów, ale o takie coś raczej nie trudno. Pomimo lekko różniących się parametrów, mógłbym zaryzykować stwierdzenie, że to zmodyfikowany klon Okocim Premium Pils. Tekst na puszcze “Zagłoba to wspomnienie tradycji, piwo znane od wielu lat.” tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że jest tak jak wspomniałem na początku.
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo
Aldaris pisze:Dziś na mecz zakupiłem nowe, stare piwo Zagłoba Okocimski. Piwo pojawiło się ponownie na rynku , sprzedawane podobno tylko w sieci sklepów biedronka. Zobaczymy ile będzie warte.
Tu stronka z opinią na temat tego trunku
http://smakpiwa.wordpress.com/2012/05/2 ... aktywacja/
Tak jak w opisie. Piwo już tylko marką zachęca, bo smak ma bardzo przeciętny. Tego dnia miałem jeszcze Lecha i różnica była kolosalna.
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo
- metal
- Site Admin
- Posty: 3362
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 5:01 pm
- Lokalizacja: http://www.Hutnik.krakow.pl
- Kontakt:
![Obrazek](http://www.browar.biz/i/br/pl/23/op_1865.gif)
Przypominam, że piwo o nazwie Krakowiak produkował nieistniejący już browar Relakspol (producent starego Hutniczego). Jeśli mnie pamięć nie myli to Krakowaik był produkowany w prawie identycznym czasie jak Hutnicze - lato 2006 do zamknięcia browaru (listopad 2009?).
Tu znajdziecie wątek dotyczący tego piwa w portalu browar.biz:
http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=62007
![Obrazek](http://www.elmarco.pl/assets/templates/site/img/flags/pl.png)
-
- Posty: 2726
- Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm
dzuhas pisze:panowie wszystko to chuj. Obalon z Kijowa i Lwowskie z (uwaga !!) Lwowa pozamiataly w temacie. juz nie mowiac o vodce na granicy - Nemirof 0.5 z papryczka w srodku za 2.5 euro(to nie pomylka) - nie mam pytan
Jak przypuszczam papryczkę też zeżarłeś żeby nie marnować materiału energetycznego?
Quam dulce et decorum est pro patria mori