- Czas na drastyczne decyzje. W Urugwaju [podczas meczu ligowego zginął kibic] mieli odwagę przerwać ligę, u nas trzeba zrobić tak samo. Za rozróby na polskich stadionach piłkarskich odpowiada grupa kilkuset chuliganów. Nietrudno ich zidentyfikować, bo w każdym klubie ich znają. Oni nie interesują się meczami, a jedynie rozróbami - mówi.
Co z reprezentacją? Boniek: - Mogłaby grać dalej złożona z zawodników występujących w ligach zagranicznych.
Więcej w "Gazecie Wyborczej"


