Sezona ogórkowa w pełni - opowiedz kawała

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

JOK_NH
Posty: 4762
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » pt gru 09, 2005 1:42 pm

Rzecz sie dzieje w zakładzie psychiatrycznym:

Pan Tadek nigdy do nikogo sie nie odzywał, był uważany za największego świra. Ciągle tylko patrzył w okno. Któregoś dnia w ogródku, za tym właśnie oknem, ogrodnik wszedł na grządki i zaczął nawozic truskawki.
Nagle pan Tadek się zerwał do okna, otworzył je i pyta:
- Co pan tam robisz? - wszyscy zdziwieni, że Tadek w ogóle się w końcu odezwał!
- Nawożę truskawki! - odpowiada ogrodnik.
Pan Tadek na chwilę się zawiesił i po chwili
- Co?
- No nawożę truskawki nawozem naturalnym!
Znowu chwila konsternacji u pana Tadka...
- Co?
- No kurwa nakładam na nie gówno, żeby lepsze były!!!! - odkrzyknął wkurwiony już ogrodnik.
Na to pan Tadek zamknął okno i po chwilowym zawiasie mówi:
- Ja to truskawki cukrem posypuje, żeby były lepsze, no ale ja podobno pierdolnięty jestem...
:lol: :lol: :lol:

Troublemaker
Posty: 2733
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » wt gru 13, 2005 12:21 pm

Kulfon zaproponował żabie Monice seks. Ta natychmiast rozchyliła nogi i "przyjęła" Kulfona.
Po niemal dwóch godzinach zmęczona Monika mówi do Kulfona:
- A zesmarkaj się w końcu bo nie wytrzymam!!! :lol:
Quam dulce et decorum est pro patria mori

Jaracz
Site Admin
Posty: 240
Rejestracja: śr sie 25, 2004 11:42 pm
Lokalizacja: Kraków / Giessen
Kontakt:

Postautor: Jaracz » wt gru 13, 2005 11:40 pm

Pani doktor nie może zasnąć - rozum walczy w niej z sumieniem.
Sumienie: "Nie można spokojnie zasnąć, kiedy się zdradziło męża!"
Rozum: "A to niby dlaczego! Jeśli mąż wiecznie zajęty, nie ma czasu na seks z braku czasu - to i święta by uległa. Dobrze zrobiłaś... "śpij spokojnie, śpij"...
Sumienie: "Zdrada zdradzie nierówna! Kopulować z pacjentem - to naruszenie etyki lekarskiej!"
Rozum: "Tak? A przypomnij sobie Zalewską z Polikliniki. Ona regularnie sypia
z pacjentami i wszyscy są zadowoleni, wszystkim jest dobrze."
Sumienie milknie.
Kobieta zapada powoli w sen...
Nagle - sumienie odzywa się nieśmiałym szeptem: "No, ale Zalewska nie jest weterynarzem!"


Podobno autentyczny list do jednego z czasopism poradnikowych:

Pilne pytane. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję.

Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem. No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam.
Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim. Kiedyś wziąłem jaj komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co
pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy.
Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?


Spotyka się dwóch kumpli.
- Kto Ci podbił oko?
- Żona kurczakiem.
- Jak to?
- No otworzyła lodówkę, schyliła się po kurczaka a ja ją wtedy od tyłu.
A ona odwróciła się i mnie walnęła tym kurczakiem.
- To ona nie lubi od tyłu?
- Lubi, ale nie w TESCO

Awatar użytkownika
raval
Posty: 754
Rejestracja: czw sie 26, 2004 6:36 pm
Lokalizacja: Centrum A

Postautor: raval » śr gru 14, 2005 12:25 am

Było 3 panów o imieniach: Kultura, Spierdalaj i Wpierdul

Poszli se do lasu i zgubił się Wpierdul, dwaj pozostali koledzy go szukali, szukali az w koncu po 2 godzinach Spierdalaj wpadł na pomysł aby pójsc na policje.Przed posterunkiem Spierdalaj kazał Kulturze poczekac przed drzwiami, wchodzi do srodka i policjant do niego:
-Jak się pan nazywa?
-Spierdalaj
-Gdzie pana kultura?!
-Za drzwiami
-Nie szuka pan wpierdulu?!!!
-Od dwóch godzin

Awatar użytkownika
fubu
Posty: 601
Rejestracja: czw sie 26, 2004 8:15 pm
Lokalizacja: suche stawy i Szkolne

Postautor: fubu » pn gru 19, 2005 12:07 am

Jedzie facet autostrada i nagle widzi panienke lezaca na poboczu.
Zatrzymuje sie i pyta :
- Przepraszam, Pani ranna?
A Panienka odpowiada :
- Nie, calodobowa

Żona pyta męża:
- Jesz tę zupę? Bo jak nie, to dodam śmietany i dam psu.


Idzie przez park kobieta obładowana siatami. Z krzaków wyskakuje
facet i odsłania przed nią swe nagie ciało. Kobieta patrzy się na niego
krótką chwilkę i oznajmia:
- No nie! Zapomniałam kupić jajek

Przychodzi gej do lekarza i mówi:
- Mam HIV panie doktorze.
- Dwa kilo grochu,pół litra soku ze śliwek , cztery banany i to
wszystko powtarzac przez tydzień po dwa razy dziennie.
- A to pomoże? - pyta gej
- NIe Ale nauczy pana do czego słuzy dupa.

Ufoludki dowiedzialy sie,że na Ziemi jest takie zwierze ktore piję wodę i daje mleko.
Złapały więc krowę i zaprowadziły nad rzekę.Jeden trzymał łeb krowy w
wodzie, a drugi doił. Nagle krowa się zesrała i ten ktory doił wrzeszczy do drugiego :
- Wyżej łeb! Wyżej! Bo muł bierze!!!

Facet przychodzi do gazety zamówić ogłoszenie:
"Zaginął ukochany kotek mojej żony - czarny, białe skarpetki,
wesołe ślepka, figlarne usposobienie. Dla znalazcy nagroda 5000 złotych!"
- Czy to aby nie za dużo? - zdziwił się redaktor.
- Nie ma obawy, sam skurwiela utopiłem.

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze ciągle jestem wkurwiona, wszystko i wszyscy mnie
wkurwiają, a najbardziej wkurwia mnie to, że wszystko mnie wkurwia, proszę
mi pomóc
- Czy próbowała Pani w jakiś sposób się wyciszyć, uspokoić, np.
spacery w lesie, parku, wśród śpiewu ptaków, spacerując boso po trawie - kontakt z przyrodą bardzo pomaga
- E tam, Panie Doktorze - ptaki mnie wkurwiają, bo drą ryje, w trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie nie,nie, przyroda mnie wkurwia!
- To może inny sposób, np. kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią, przy nastrojowej muzyce?
- E tam, Panie Doktorze, tego też próbowałam - piana mnie wkurwia, bo
szczypie w oczy, muzyka mnie wkurwia, każda muzyka mnie wkurwia, ta
nastrojowa najbardziej mnie wkurwia, a te olejki zapachowe, to dopiero
wkurwiające, kleją się, lepią, plamią, nie, nie olejki najbardziej mnie wkurwiają!
- No dobrze, to może sex? Jak wygląda Pani życie seksualne?
- Sex? A co to takiego?
- Nie wie Pani co to sex !? No dobrze, zaraz Pani pokażę, proszę za parawan.
Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie,
spódnica, kitel, bluzka, biustonosz, majtki. Po kolejnej chwili
słychać sapanie i wzdychania, wreszcie słychać głos kobiety:
- Panie Doktorze, proszę się zdecydować: wkłada Pan czy wyciąga! Bo
zaczyna mnie to wkurwiać!

Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej
treści: "Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to
zadzwoń. Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona".
Facet pyta syna:
- Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocy z kwiatami albo pierścionkiem?
Syn na to:
- Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się,
a gdy matka chcąc cie rozebrac ściągała ci spodnie,powiedziałeś:
Spadaj dziwko, jestem żonaty!".


Przychodzi facet do pubu, kładzie 100 złotych na barze i mówi do barmana:
- Nalej mi, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec jest gejem.
Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę i mówi:
Nalej, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
Po tygodniu facet znów przychodzi i bez słowa kładzie 100 złotych na blacie.
- Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami? - pyta go barman.
- Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem...

Idzie ksiadz polna droga, przechodzi obok skromnego gospodarstwa.
Patrzy, a tam chlop cos z desek kleci. Ksiadz zagaduje:
- Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymze tak ciezko pracujecie???
- A kurwa, kibel nowy stawiam, bo sie stary rozjebal.
- O, moj drogi!!! A nie móglbys tego tak troche owinac w bawelne?
- Co mam owijac w bawelne??? Dechami opierdole naokolo i chuj!!!


Przychodzi facet do lekarza:
- boli mnie chuj!
- jak pan mówi?
- nie, jak rucham
Blondynka rozpoczela prace jako szkolny psycholog. Zaraz pierwszego
dnia zauwazyla chlopca, który nie biegal po boisku razem z innymi chlopcami tylko stal samotnie.
Podeszla do niego i pyta:
- Dobrze sie czujesz?
- Dobrze.
- To dlaczego nie biegasz razem z innymi chlopcami?
- Bo jestem bramkarzem.
Hutnik Kraków
Obrazek

SIMON NH
Posty: 1649
Rejestracja: wt wrz 06, 2005 1:49 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: SIMON NH » czw gru 22, 2005 10:58 pm

Przychodzi facet do sex shopu z zamiarem kupienia gumowej lalki.
- Chciałby pan mężczyznę czy kobietę?
- Kobietę poproszę.
- Czarną czy białą? - Białą.
- Chrześcijankę czy muzułmankę?
To pytanie zbiło faceta z tropu:
- A co to ma do rzeczy? Przecież to tylko gumowa lalka!
- Muzułmanki czasem wybuchają...

-Co robi blondynka na dnie oceanu?
-Czeka na walenie....
Każdy człowiek jest głupcem przez pięć minut dziennie. Mądrość polega na tym, aby tylko przez pięć minut.
Elbert Hubbard

ZuBeR_HKS
Posty: 1
Rejestracja: pt gru 23, 2005 4:54 pm

Pare Kawałów

Postautor: ZuBeR_HKS » pt gru 23, 2005 5:07 pm

Jasiu przychodzi do Burdelu i mówi .. . .. .
Poprosze dziwke z AIDS
Na to Recepcjonistka . . .. . .
Ale jasiu to jest choroba śmiertelna to cie zabije !!
Jasiu : Ja Chce Dziwke z AIDS!!
Ale jasiu .....
Jasiu wyjmuje skarbonke rozwala ją na stole (w skrabonce jakieś 10000$)
Dobrze Jasiu Damy ci tą dziwke z AIDS ale powiedz po co ci ona ?!
No tak ja zalicze dziwke z AIDS i będe mieć AIDS
Przyjdzie Przedszkolanaka zalicze przedszkolanke i ona bedzie miała AIDS
Przyjdzie ojciec do domu zaliczy przedszkolanke i ojciec bedzie miał AIDS
Przyjdzie matka do domu ojciec zaliczy matke i matka bedzie miała AIDS
Przyjdzie śmieciarz do domu i zaliczy matke i śmiecziarz bedzie miał AIDS
I O TEGO SKRU.....YNA MI CHODZI BO ŻÓŁWIA PRZEJECHAŁ!!
TAKIEJ WIARY NIE MA NIKT Hutnik KRAKÓW!!
NIE WIEM JAK TY ALE JA W TYM BĘDE TRWAŁ Hutnik SKARPA!!ObrazekObrazek

nokaut
Posty: 82
Rejestracja: pn lip 04, 2005 11:29 pm

Postautor: nokaut » pt sty 06, 2006 3:26 pm

42 POWODY DLA KTORYCH PIWO JEST
LEPSZE OD KOBIETY

1. Piwem mozesz sie rozkoszowac kazdego dnia w miesiacu,
2. Piwa nie trzeba zapraszac na kolacje,
3. Piwo zawsze bedzie cierpliwie czekac w samochodzie, az skonczysz
grac w pilke,
4. Piwo nigdy sie nie spoznia,
5. Piwo nigdy nie jest zazdrosne, gdy wezmiesz inne,
6. Po piwie kac zawsze przechodzi,
7. Naklejki z piwa zdejmuje sie bez walki,
8. Gdy idziesz do baru, masz zawsze gwarancje dostania piwa,
9. Piwo nigdy nie ma bolu glowy,
10. Gdy juz wypijesz piwo, masz zawsze butelke warta co najmniej 20 gr.
11. Piwo sie nie zmartwi, gdy przyjdziesz do domu z innym piwem,
12. Piwo zawsze wchodzi gladko,
13. Mozesz wypic wiecej nie jedno piwo w ciagu nocy i nie czuc sie winnym,
14. Piwem mozesz sie podzielic z przyjaciolmi,
15. Zawsze wiesz czy jestes pierwszym, ktory otwiera butelke,
16. Piwo jest zawsze wilgotne,
17. Piwo nie zada rownosci,
18. Piwo mozesz pic przy ludziach,
19. Piwa nie obchodzi pora, o ktorej wracasz,
20. Za zmiane piwa nie trzeba placic alimentow,
21. Chlodne piwo to dobre piwo,
22. Piwa nie trzeba myc, zeby dobrze smakowalo,
23. Od piwa nie mozna sie niczym zarazic,
24. Piwo zawsze cie zadowoli,
25. Piwo nie mowi dla zartow, ze jest w ciazy,
26. Piwo nie ma krewnych,
27. Niezaleznie od opakowania, piwo zawsze dobrze wyglada,
28. Piwo nie narzeka na chrapanie,
29. Jedyna rzecza o jakiej mysli Ci piwo jest pora, kiedy musisz isc do WC,
30. Nie musisz wstydzic się piwa, z ktorym przyszedles na impreze,
31. Z imprezy mozna wyjsc z innym piwem niz to, z ktorym sie przyszlo,
32. Piwo nie ma wlosow tam, gdzie nie trzeba,
33. Nie trzeba miec zezwolenia, zeby mieszkac z piwem,
34. Piwa nie obchodzi, ile zarabiasz,
35. Piwo nie narzeka na wakacje, ktore wybrales,
36. Piwo nie bedzie ci mialo za zle, jesli zasniesz zaraz po jego wypiciu,
37. Piwo lubi jezdzic w bagazniku,
38. Piwo nie narzeka na plamy od potu,
39. Mozesz trzymac wszystkie swoje piwa w jednym pokoju i nie beda sie bic.
40. Piwo nie potrafi cie obrazic
41. Piwu nie trzeba tlumaczyc swoich uczuc zeby je wypic
42. Piwo nie pojdzie samo do kolegi
Wiara Czyni Cuda
Hutnik NovaHuta

murdock
Posty: 1258
Rejestracja: wt sie 24, 2004 10:41 am
Lokalizacja: Nowa (H)uta

Postautor: murdock » sob sty 07, 2006 10:31 pm

Żona mówi do męża :
-idź kup bułki
Mąż poszedł, Zaczął myśleć ile kupić i stwierdził że jak kupi za mało to będzie awanturo, kupi za dużo to też afera. Wraca do domu i pyta
- Kochanie a ile tych bułek?
- kup tyle ile uważasz za słuszne
- no ale ile konkretnie ?
- tyle ile uwazasz ze nam potrzebne.
-czyli?
- kup tyle ile razy się kochaliśmy!
poszedł, podchodzi do piekarni :
-proszę 7 bułek
Po chwili się poprawia...
-- przepraszam tzn 5 bułek, loda i kakao.

Ares
Posty: 850
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: z Krakowa

Postautor: Ares » ndz sty 08, 2006 9:55 am

-Jasiu do tablicy !!
- Spierdalaj!
- Co powiedziałeś?
- Spierdalaj!
- Do dyrektora!
- Nie pójdę do niego bo mu śmierdzą nogi.
- Ach ty gówniarzu!
Wzięła go za fraki i prowadzi do gabinetu dyrektora.
- Panie dyrektorze ten gówniarz mówi do mnie żebym spierdalała a o panu, że śmierdzą panu nogi!
- Ach ty szczeniaku! - krzyczy dyrektor mocno wkurzony - Dawaj numer do ojca!
- Nie dam.
- Dawaj!
Wreszcie udało się dyrektorowi wyszarpać numer do ojca i dzwoni...
Odzywa się automatyczna sekretarka:
- "Tu gabinet pana ministra. Prosimy zostawić wiadomość".
Nauczycielka przestraszona patrzy na dyrektora, on na nią, wreszcie nauczycielka pyta:
- No i co robimy panie dyrektorze?
- Ja idę umyć nogi a pani niech spierdala...


Mecz o superpuchar, 100tys. ludzi na stadionie. Kibice szaleją. Wszyscy oczywiście stoją, wszyscy oprócz jednego faceta, który - zamiast patrzeć na grę - ostro sie onanizuje, nie zwracając na nikogo uwagi. W pewnym momencie ktoś to zauważa i zaczyna sie przyglądać. Potem szturcha drugiego i już po chwili duża grupa patrzy na gościa. Kilka minut później cały stadion patrzy na faceta, który nadal nie wie jakie wzbudza zainteresowanie. Nawet kamery telewizyjne sie na nim skupiły. Wreszcie zawodnicy obu drużyn zauwazyli brak dopingu, staneli i patrzą tam gdzie wszsycy. W końcu:
- Uuuuuuhhh! - facet skończył, czerwony z wysiłku, ale szcześliwy... Schował "interes", wyciągnął papierosy i zapałki. W tym momencie zorientował się, że cały stadion patrzy w milczeniu na niego. Gościu zamiera z fajką w ustach i zapaloną zapałką. Spogląda powoli dookoła i w końcu mówi zrezygnowany:
- Nie no, kurwa, nie mówcie że tu jarać nie wolno...


Trzy małe myszki przechwalają się, jakie są twarde:
- Ja wciągam trutkę na myszy przez nos i mam niezły odjazd
- A ja pakuje bicepsy i brzuszek na pułapce dla myszy
Trzecia myszka z grymasem opuszcza mysia norke, a dwie pozostałe pytają:
- Gdzie idziesz?
- Ide wyruchać kota

huteusz
Posty: 4273
Rejestracja: śr maja 25, 2005 2:17 pm
Lokalizacja: Śródmieście
Kontakt:

Postautor: huteusz » ndz sty 08, 2006 10:15 am

Jaka jest różnica pomiędzy kotem leżącym na drodze i kibicem Wisły Kraków leżącym na drodze?
- Przed kotem są ślady hamowania.

Co robi sharks jak wisla wygrywa z Panathinaikosem 2:0 ? Wylacza sony play station i idzie spac.

Czym sie rozni wislak od materaca?
- Po materacu nie skacze sie w butach!

Dlaczego kibice Wisły Kraków naklejają vlepki z symbolem klubu na swoje samochody?
- Żeby mogli parkować w miejscach dla inwalidów.

jak to jest byc kibicem legi??to tak jak z waleniem konia niby przyjemne ale wstyd sie przyznac...

Jaka jest różnica miedzy krojeniem koszulki Wisły Kraków, a krojeniem cebuli?
- Nikt nie płacze kiedy kroisz koszulkę Wisły.

Mężczyzna niespokojnie chodzi wokół sklepu. W końcu wchodzi do środka i podchodzi do lady.
- Poproszę... paczkę prezerwatyw - mówi.
Sprzedawca uprzejmie wyjaśnia, ze to sklep sportowy i nie sprzedają tu prezerwatyw.
Zażenowany mężczyzna wychodzi.
Godzinę później wraca do sklepu - to samo pytanie, ta sama odpowiedz.
Pół godziny później wraca i zadaje to samo pytanie.
Tym razem sprzedawca się wkurzył:
- Słuchaj, to sklep sportowy i nie sprzedajemy tu kondomów! Ile razy mam ci powtarzać?!
Mężczyzna patrzy na sprzedawcę i mówi:
- Przepraszam, ale ja chciałbym kupić koszulkę Wisły, tylko wstydzę się poprosić...

Na łożu śmierci stary zagorzały kibic Lecha Poznań,zwołał całą rodzinę aby obwieścić ważną nowinę:
- od dziś jestem kibicem legii!
- ale jak to? całe życie byłeś przecież sercem za Lechem...
- tak, ale wolę żeby umarł kibic legii

rzychodzi kibic Wisły do księgarni i mówi:
- Poproszę książkę "Śląsk Wrocław mistrzem Polski".
Ekspedientka na to:
- Fantastyka piętro wyżej..

Przychodzą kibic Śląska i Wisły do McDonalda i mówią:
- Dwa WieśMaci.
A sprzedawca na to:
- To to ja wiem, ale co podać?!

Trener Wisły Engel zauważył kupkę odchodów ludzkich na boisku i pyta:
- Co to za gówno na boisku?
Na to Majdan(bramkarz):
- To ja szefie, ale w powietrzu jestem niezły!

Znalazłeś się w jednym zamkniętym pokoju razem z lwem, wężem Kobra i fanem Wisły. Masz przy sobie strzelbę, ale tylko z dwoma nabojami. Co powinieneś zrobić?
- Strzelić dwukrotnie do kibica Wisły

gyl
Posty: 246
Rejestracja: śr sty 05, 2005 10:31 pm
Lokalizacja: Łódź i Podgórze

Postautor: gyl » wt sty 10, 2006 6:41 pm

Obrazek

SEBA_HKS
Posty: 255
Rejestracja: czw maja 05, 2005 6:10 pm

Postautor: SEBA_HKS » wt sty 10, 2006 8:10 pm

Heteusz kurwa ale normalnie smieszne te kawaly z kad to wzioles z forum craxy
otrzasnij sie
B'98

Łukasz
Posty: 117
Rejestracja: czw cze 16, 2005 5:37 pm

Postautor: Łukasz » sob sty 14, 2006 6:05 pm

Przychodzi koles do sklepu z zabawkami i mówi do sprzedawczyni:
- Dzien Dobry, chcialbym zeby Pani polecila mi jakies wypalne
puzzle, ale zeby byly trudne, bo strasznie dobry jestem w te klocki.
Sprzedawczyni przyniosla mu 1.000 elementów - obraz
przedstawia dupe zebry - same czarne i biale elementy.
Koles na to patrzy i mówi:
- A czy mozna cos trudniejszego, bo nie chwalic sie takie klocki
to ukladam jak się spieszę na tramwaj.
Sprzedawczyni popatrzyla na niego i przyniosla mu zestaw
wymiatacza puzzli: 10.000 elementów, obraz przedstawia zamgloną
drogę podczas sniezycy - wszystkie szare.
Koles patrzy i mówi:
- Chyba se pani jaja robi ze mnie Takie klocuszki to moje dzieci
pykaja ze mna przy sniadaniu.
Babka juz zlapala cisnienie i poszla na zaplecze szukac czegos
trudniejszego. Nie ma jej, nie ma, w końcu przychodzi i dzwiga
jakies ogromne pudlo.
Zawartosc: 50.000 puzzli, 25 m2, obraz przedstawia zaćmienie
slońca w jaskini - hardcore dla zwyklego wymiatacza puzzli.
Ale koles na to patrzy i mowi:
- No nie Serio - Pani mysli, ze taki slaby jestem?!
Ona wpadla w szal i krzyczy do kolesia:
- PANIE SPIERDALAJ PAN DO SKLEPU NAPRZECIWKO, TAM POPROŚ PAN
KILOGRAM BUŁKI TARTEJ I SE PAN KURWA ROGALA UŁÓŻ !"
Obrazek

sikorek_nh
Posty: 1109
Rejestracja: czw maja 19, 2005 8:49 pm
Lokalizacja: Kraków.

Postautor: sikorek_nh » sob sty 14, 2006 6:58 pm

Seba_HKS może i je z tamtąd wziął ale są miazdzące
Hutnik 1950 KRAKÓW.