Przecież w MMA są kategorie i taki Najman się łapie chyba do 90pare-102 a Pudzian jakoś dwie kategorie wyżej. Ja wiem że niektórzy powiedzą "i chuj" no ale zgodnie z przepisami to ma to jakieś znaczenie bo po coś te kategorię są (ja tez nie szanuje Najmana za te jego tekściki ale przecież on każdą wypowiedź miał od rezysera...) więc jeśli się ich nie przestrzega to juz się można domyślić że nie będzie to sport ale kasa + nokaut.
Weźcie jakiegoś słabego boksera i naszprycowanego gościa 25 kg cięższego przy czym u tego cieższego są to 100% mięśnie (nie wnikam w to że te mięśnie to nie tylko praca) i wynik jest oczywisty. Wątpię w szanse Pudziana z doświadczonymi zawodnikami w MMA przy podobnej lub nawet mniejszej masie.
Mi ta walka przypominała zwykłą wiejską młucke cioty z koksem w furii. Trudno cokolwiek o Pudzianie powiedzieć. To że Najman to leszcz to każdy wiedział. To że Pudzian ma siłe smoka też. Coś więcej jeszcze wiadomo? Chyba nie bo szybkość pudziana jest spowodowana tym że doskonale wiedział że Najman mu nie odda wiec leciał jak pojebany.
Kolejna sprawa to czy w MMA są jakies kontrole antydopingowe? Czy wszystko jest tam legalne bo nigdy się nad tym nie zastanawiałem...?
Zresztą to nawet nie była walka w MMA bo tam butów mieć nie można a Pudzian miał zapaśnicze...
teraz może Najman - Gołota i Pudzian - Adamek? jeszcze bardziej medialne

