Mimo, iż bardzo cenię i lubię Jurka Dudka to jednak w finale będę kibicował MILANOWI ( po odpadnięciu Barcy i Bayernu pozostali mi tylko rosso-nerri

).
Wydaje mi się, iż mecz zakończy sę wynikiem 1:0 bądź 2:1. Chociaż przyznam szczerze, że chciałbym podobnego rozwiązania jak w finale Ligi Mistrzów z roku 2003, kiedy to Mediolańczycy dopiero w rzutach karnych pokonali Juventus!