siedzi raczej Mariusz Piwowar, bo:

Wojciech Rajtar 1994 r
źrodło
Moderator: dUfio
– Bywałem na stadionie Hutnika przez wiele lat. Kiedy byłem młodszy, chodziłem na większość spotkań klubu. Teraz czasu jest mniej, więc rzadziej bywam na meczach. Śledzę jednak losy klubu – mówi w TVPSPORT.PL rozgrywający reprezentacji Polski siatkarzy.
Przyznaje, że za młodzieńczych lat daleko mu było do ultrasa. – Ultrasem nie byłem, bo zazwyczaj chodziłem na mecze z tatą. Coś tam krzyknęliśmy, ale zwykle kibicowaliśmy naszej drużynie z dużym spokojem. Kibice mieli jednak oprawy, śpiewali przyśpiewki, a atmosfera była sympatyczna – dodaje zawodnik.