Ciekawostki Historyczne

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Marcin
Posty: 189
Rejestracja: sob sie 28, 2004 9:24 am

Postautor: Marcin » pn paź 31, 2011 4:06 pm

2 w UW tak. Z prostej przyczyny byliśmy drugim państwem pod względem ludności a że obowiązywała zasadnicza służba wojskowa więc robiło to liczę,.


Co do 8 na świecie śmiem wątpić, to tak jak za Gierka byliśmy potęga gospodarcza



stan na dziś jest taki

http://www.twardziel.pl/top10/militaria ... a,4,0.html

Awatar użytkownika
Dominika
Posty: 13
Rejestracja: sob sie 28, 2004 1:32 pm
Lokalizacja: Stara Huta

Postautor: Dominika » czw lis 03, 2011 2:11 pm

Ciekawa wiadomosc od znajomego historyka:

"Paczka dla Polskich kombatantów na kresach!
Ci Starsi Ludzie oddali za naszą wolność swoje kariery (z wpisem AK w "CV" nie dało się zrobić kariery w granicach ZSRR!) i zdrowie.
Dziś "nasz" rząd nie chce o nich pamiętać, na zasadzie "niech zdechną i nie psują nam relacji z Putinem".
Ale my, obywatele możemy pomóc!
Ja osobiście wolę przeznaczyć dla Nich choć trochę swoich pieniędzy - zarabiam je łatwo, a Im trudno było walczyć o moją wolność.
Zrezygnuj z przyjemności, wspomóż tych którym zawdzięczasz życie i Wolność!
(jako fan zioła wolę zrezygnować z paru dżi aby weteranom żyło się lepiej, choć przez kilka dni - ja nie zbiednieję, a dla nich znaczy to naprawdę wiele!)

Dowolne wpłaty na zakup artykułów do paczek można wpłacać na specjalne subkonto akcji:
NORDEA BANK POLSKA: 32 1440 1387 0000 0000 1244 4184
Z zaznaczeniem – PACZKA ŚWIĄTECZNA
Dla wpłat z zagranicy : SWIFT – NDEAPLP2

PS
czemu was spamuję? bo wiem że w mediach nic nie usłyszycie o pomocy dla kombatantów... a tak przynajmniej wiecie że są ludzie którzy o nich nie zapomnieli (rząd ma to gdzieś... nie myśli o deficycie to kombatanci tym bardziej go nie obchodzą).
pamiętaj: akcję koordynują kibice (czyli, według donalda t.; faszyści). chcesz wziąść udział i pokazać że myślisz niezależnie?
pozdro :):)"
Kto kocha ten wierzy - Hutnik SH

stazyja69
Posty: 4646
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:28 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: stazyja69 » wt lis 15, 2011 1:37 pm

11-11-1988

Obrazek

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » śr lis 30, 2011 1:43 am

Panie i panowie oto cześć naszego dziedzictwa :wink:

Proponuje już teraz robić zbiórkę na jaką łódkę i w drogę na zimę będzie jak znalazł

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tobago

Do boju orły o swoje włości wszak mamy prawo do tej wysepki!

W latach 1639-1693 część wyspy należała do lennika Rzeczypospolitej Obojga Narodów, Kurlandii jako Nowa Kurlandia (Księstwo Kurlandii i Semigalii posiadało również część terenów współczesnej Gambii).

1950N-H
Posty: 1450
Rejestracja: sob lip 02, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: Nowa-Huta ZGODY

Postautor: 1950N-H » śr lis 30, 2011 3:17 am

bingo pierwsza strona pierwszy post :P i to moj

polska miala kolonie. podczas, gdy polacy podbili kawalerow mieczowych, i ustanowili ich wlasnym lennem ich mistrz zakonny posiadal mala wysepke na karaibach - tobago. formalnie polska jako suzeren zakonu miala nad nia wladze. polacy nie wiedzieli o zdobyczy, wyspe podbili hiszpanie, a potem anglicy.
CHWDP JEBANYM KATOM/"Przypomnij sobie jak kiedyś byłeś gumiorem, odłóż sprzęt walcz z honorem"

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » śr lis 30, 2011 6:10 am

A tam :P

Zima idzie, Palikot w Sejmie pora na nową krucjatę!

Troublemaker
Posty: 2733
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » śr lis 30, 2011 8:06 am

1950N-H pisze:. podczas, gdy polacy podbili kawalerow mieczowych, i ustanowili ich wlasnym lennem.


Jeżeli chodzi o kwestię Tobago to można ją traktowac tylko i wyłącznie w kategoriach swositej ciekawostki. Gros ówczesnej elity władzy o tym nie wiedziała i nie zdawała sobie z tego sprawy prawde pisząc.

Natomiast jeżeli chodzi o "podbcie", jak to ująłeś Kawalerów Mieczowych, to radzę Ci się zapoznać z wydarzeniami, które miały miejsce w Pozwolu w 1557 czy w Wilnie w 1561 roku.
Żaden podbój tutaj nie miał miejsca. Zagrożenie moskiewskie grało kluczową rolę i to z tego powodu doszło do układu a nastepnie do sekularytzacji zakonu, który stał sie lennem Korony i Litwy.


Zauważyłem wyżej wymianę zdań na temat Witolda Pileckiego, a właściwie na temat braku informacji o jego osobie w podręcznikach.
Niestety nasz system edukacji pozwala na dokładne badania wylewów Nilu, powodów z jakich Roibespierre sobie strzelił w szczękę w czasie reolucji francuskiej a ewidentnie "brakuje" czasu na okres wojny (ze wskazaniem na działania szeroko pojętego Polskiego Państwa Podziemnego), że nie wspomnę o latach 1945-56 i późniejszych.
Nie jestem zwolennikiem traktowania historii powszechnej po macoszemu, poniewaz ma ona olbrzymi wpływ na nasze dzieje, ale tak realizowany program uważam za niezbyt odpowiedni.

Odnośnie rotmistrza to wklejam niżej jego raporty z Auschwitz dla zainteresowanych:

http://www.polandpolska.org/dokumenty/w ... itolda.htm
Quam dulce et decorum est pro patria mori

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » ndz gru 04, 2011 11:15 pm

A Wy na podwyżki "Słońca Peru" narzekać śmiecie!

Toż to dopiero był czarny dzień naszych dziejów :P

http://www.smog.pl/wideo/49439/podwyzki ... a_polakow/

ksh72
Posty: 2766
Rejestracja: pt sie 27, 2004 3:32 am

Postautor: ksh72 » pn gru 05, 2011 1:47 am

Święty Mikołaj urodził się w mieście Patarze w Licji. Rodzice jego należeli do jednego z najznakomitszych rodów i słynęli z bogactw i pobożności, ale ponieważ Bóg nie dał im łaski potomstwa, pościli, czynili obfite jałmużny i modlili się ze łzami, ażeby im zesłał tę pociechę, chociaż już byli w dość podeszłym wieku. Wszechmocny wysłuchał ich modłów i dał im syna, który już w chłopięcym wieku zajaśniał pobożnością, umartwieniem i pokorną skromnością.

Święty Mikołaj CudotwórcaZa zgodą rodziców wybrał sobie Mikołaj stan duchowny. Dowody bohaterskiej ofiarności złożył około roku 300, gdy straszna zaraza zabierała całe tysiące ofiar. Serce jego krwawiło się na widok przerażającej klęski, przeto smucił się wraz ze smucącymi, i według możności pomagał, pocieszał i przynosił ulgę nieszczęśliwym. Za wolą Bożą pozbawiła go owa zaraza rodziców. Wielki spadek po nich bez namysłu rozdzielił pomiędzy ubogich, a szczodrobliwość jego zasłynęła zwłaszcza w tym wypadku, gdy szlachecką pewną rodzinę ocalił od wpadnięcia w nędzę cielesną i duchowną. Zubożały ów szlachcic już się był zdecydował kupczyć wdziękami i urodą swoich trzech córek, gdy Mikołaj o tym strasznym zgorszeniu posłyszał. Przybiegłszy niezwłocznie, wręczył każdej z panien wysoką kwotę jako posag, dopomógł im do zamążpójścia i ocalił je od poniżenia.

Gorąca pobożność i nabożeństwo do Męki Pańskiej skłoniły Mikołaja do przedsięwzięcia pielgrzymki do Jerozolimy. Podczas przeprawy do Palestyny zaskoczyła statek sroga burza, tak że wydawało się, że grozi mu nieuchronna zguba. Marynarze biadali w śmiertelnym przestrachu i błagali Mikołaja, spoglądającego na zachmurzone niebo, aby prosił Boga o ratunek. Nie zawiodło ich położone w nim zaufanie, wzburzone bowiem fale uspokoiły się i okręt ocalał. Odtąd uchodzi Mikołaj za patrona żeglarzy.

Po odbyciu pielgrzymki zatęskniło serce jego, rozmiłowane w Chrystusie, do samotności i klasztoru, aby tam żyć i umierać w Bogu, ale objawienie Boskie kazało mu wrócić do Miry, gdzie umarł biskup i czyniono przygotowania do wyboru następcy. Duchowieństwo wraz z ludem modliło się o szczęśliwy wybór, a ponieważ wyborcy nie mogli się zgodzić, postanowili zdać sprawę na Opatrzność i tego osadzić na tronie biskupim, kto nazajutrz najrychlej przybędzie do kościoła. Przypadek zdarzył, że wracający podówczas z pielgrzymki Mikołaj, według swego zwyczaju wczas rano pośpieszył do kościoła, aby podziękować Bogu za szczęśliwy powrót. Wszyscy widzieli w tym wydarzeniu palec Boży, i Mikołaj mimo niechęci i oporu musiał osiąść na stolicy biskupiej. "Mikołaju - westchnął w pokorze - godność ta wymaga świątobliwszego żywota niż twój, a słowa twe tylko wtedy głód twej trzody zaspokoją, jeśli jej przyświecać będziesz przykładem wszelkich cnót".

Odtąd podwoił posty, czuwania nocne, dzieła pokuty i modły, gdy dochody nie starczyły mu na wspieranie żebraków i ubóstwa, sam zbierał dla nich jałmużny. Kazania jego słynęły z wymowy, a święty Chryzostom sławi go jako najpiękniejszy wzór pokory. We wszystkich sprawach duszpasterstwa zasięgał rady ludzi mądrych, nakazywał częste synody i kazał duchownym donosić sobie o wszystkich ważniejszych wypadkach zachodzących w diecezji, chciał bowiem wiedzieć o wszystkim i wszystko mieć na oku. Liczne były cuda, jakie zdziałał w czasie drożyzny, srogich nawałnic, u chorych i opętanych, nawet w jak największym oddaleniu. Eustachiusz, chciwy namiestnik, skazał był na śmierć kilku kupców, jedynie dlatego, aby się wzbogacić ich majątkiem. Już stali na rusztowaniu, już błyszczał miecz nad ich głowami, gdy wtem ukazał się Mikołaj, wydarł mordercze żelazo z rąk oprawcy, zganił Eustachiusza za niesprawiedliwość i ocalił niewinnych.

Sława Mikołaja rozeszła się po całym świecie chrześcijańskim, a cześć jego była tak powszechną, że w czasie prześladowań za rządów Dioklecjana sędziowie pogańscy nie śmieli go skazać na śmierć za to, że był gorliwym chrześcijaninem, lecz poprzestali na wygnaniu go z miasta. Gdy na tron wstąpił Konstantyn, wrócił Mikołaj, zjednał wielu pogan dla Chrystusa i zamienił ich pogańskie świątynie na kościoły. Na soborze powszechnym w Nicei w roku 325 odznaczył się nauką i taką stanowczością, że mawiano o nim, iż sam Chrystus przez niego upokorzył dumę i zarozumiałość Ariusza. Zachorowawszy śmiertelnie, ujrzał otwarte Niebo i aniołów przy sobie, gotowych ponieść duszę jego do stóp Przedwiecznego. Umarł dnia 6 grudnia pomiędzy rokiem 345 a 352, licząc lat 65.

Skoro tylko zgasł, zaczęto mu oddawać cześć należną Świętym Pańskim. Papież święty Grzegorz Wielki, wyznaczając w Rzymie kościoły stacyjne, zaliczył do nich także kościół św. Mikołaja in carcere (w więzieniu), w którym się jeszcze dzisiaj odbywa nabożeństwo w niedzielę pasyjną.

W roku 1087 przeniesiono zwłoki świętego Mikołaja do Bari we Włoszech dolnych, dokąd i teraz liczne odbywają się pielgrzymki. Jeszcze dzisiaj sączy się ze świętych kości balsamiczny olej i dzieją się tam rozliczne cuda.

http://jedlnia.home.pl/index.php?option ... &Itemid=92

to z jego powodu dajemy sobie prezenty, a nie tego grubasa z coca-coli

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 2151
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » pn gru 05, 2011 9:44 pm

Kiedys gdzies wyczytalem, ze na poczatku swojej kariery Sw.Mikolaj mial kombinezon ZIELONO-BIALY. Dopiero potem Coca-Cola w ramach kampani reklamowej ubrala go na czerwono-bialo. I tak juz zostalo do dzisiaj.

1950N-H
Posty: 1450
Rejestracja: sob lip 02, 2005 1:54 pm
Lokalizacja: Nowa-Huta ZGODY

Postautor: 1950N-H » śr gru 07, 2011 4:21 pm

CHWDP JEBANYM KATOM/"Przypomnij sobie jak kiedyś byłeś gumiorem, odłóż sprzęt walcz z honorem"

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » wt gru 13, 2011 1:17 am

Ciekawostka historyczna... W którym kraju dzieci dyktatorów robią karierę?

Może mała podpowiedź:

Obrazek

Jakby co, to Monia podpowie jak ubrać się na marsz upamiętniający ofiary stanu wojennego :? Mierzi mnie ten kraj coraz bardziej :?

stazyja69
Posty: 4646
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:28 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: stazyja69 » wt gru 13, 2011 8:23 am

OŻÓG 1950 pisze:Ciekawostka historyczna... W którym kraju dzieci dyktatorów robią karierę?

Odpowiedź:
W Dzień Dobry TVN

Mierzi mnie ten kraj coraz bardziej :?


Pozwoliołem sobie na "małą" manipulację .
A tak na serio , myślisz że to specyfika naszego państwa - eeeeeeeee :wink:
Ostatnio zmieniony wt gru 13, 2011 8:27 am przez stazyja69, łącznie zmieniany 1 raz.

viki
Posty: 526
Rejestracja: ndz sie 29, 2004 4:26 am
Lokalizacja: KRK (74-75) NH (75-03) KRK (03-?)

Postautor: viki » wt gru 13, 2011 8:27 am

Ochłóń trochę Ożóg.
Po pierwsze: nie wiem, czy taką zajebistą karierę robi Jaruzelska. Czasami gdzieś się pojawi, i tyle.
Po drugie: uważasz, że powinna chodzi w pokutnym worze bo jej ojciec to (dla mnie bez cienia watpliwości) skurwysyn? Ja tam nikomu nie chce zagladac w drzewo genealogiczne, bo o rodzicach wielu ludzi róznie piszą (o ojcu twojego idola Jaro K. również) i brzydzi mnie to.
Oceniajmy ludzi po ICH czynach, a nie po czynach ich przodków.
ezswaz aN Hutnik

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » wt gru 13, 2011 11:25 am

Nie odpowiada się za czyny swych rodziców bo ich się nie wybiera.
Można się jedynie wstydzić za czyny swoich dzieci bo je się wychowywało.