katastrofa samolotu - przyczyny

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Awatar użytkownika
birkut
Posty: 938
Rejestracja: sob lut 09, 2008 3:10 pm

Postautor: birkut » czw sty 27, 2011 3:49 pm

http://www.youtube.com/watch?v=ngX27KNB ... _embedded#


OJCIEC JUSTYNY MONIUSZKO: "ZAKŁAMANY RAPORT MAK"
"Rząd, zamiast normalnie zareagować na spięcie ostrogami przez opozycję, by w końcu na poważnie zajął się wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej, odpowiada brutalnym atakiem politycznym" - mówi ojciec Justyny Moniuszko, stewardessy z Tu-154.

Zdzisław Moniuszko w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" bardzo krytycznie wypowiada się o raporcie MAK i o jego publicznej prezentacji.


"Ten zakłamany raport to kompletne dno. Natomiast upublicznienie zapisu dźwiękowego z kabiny pilotów tuż przed katastrofą jest po prostu barbarzyństwem. Gdy zapis ten odtwarzano w telewizyjnych wiadomościach, nie mogłem tego znieść psychicznie, po prostu nie byłem w stanie tego słuchać" - mówi.


Moniuszko, który wiedzę o kontroli lotu samolotów wyniósł z wojska, jest przekonany, że Tu-154 był błędnie naprowadzany. Jego zdaniem, rosyjscy kontrolerzy podawali załodze złe dane, ponadto mogła być ustawiona fałszywa radiolatarnia.


Ojciec stewardessy zastanawia się nad niejasnościami zawartymi w raporcie MAK.


"Przecież zaraz po katastrofie do naszego pułku lotnictwa dociera wiadomość, że dwóch pilotów i jedna stewardesa przeżyli katastrofę. Nieco później podaje się zupełnie co innego, że jednak nie żyją. Kiedy do Moskwy przybywają żony pilotów, okazuje się, że nie wiadomo, gdzie są ciała ich mężów. Teraz okazuje się, że ciało generała Błasika znaleziono w centralnej części samolotu. Jak więc to wszystko jest możliwe?! Dla mnie nadal zagadkę stanowi również fakt, że ciało mojej córki po tak strasznej katastrofie było niemal w stanie idealnym. Miała jedynie małą ranę na głowie. Z tego, co wiem, w dokumentach sekcji zwłok napisano, że śmierć nastąpiła wskutek obrażeń ogólnych, dla mnie to stwierdzenie jest zupełnie niejasne" - opowiada.


Zdaniem Zdzisława Moniuszki, debata w Sejmie na temat raportu MAK i działań rządu w sprawie katastrofy smoleńskiej była potrzebna. "Choćby dlatego, żeby jeszcze raz się przekonać, że rząd, zamiast normalnie zareagować na spięcie ostrogami przez opozycję, by na poważnie zajął się w końcu wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej, odpowiada brutalnym atakiem politycznym. I jak zwykle w sprawie prowadzenia sprawy smoleńskiej nie ma sobie nic do zarzucenia" - tłumaczy.


(wg, "Nasz Dziennik")



http://www.niezalezna.pl/artykul/ojciec ... k_/44117/1
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Wilson Reagan
http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pt sty 28, 2011 1:52 am

W pełni się z tym zgadzam.

----------------
ABW PODSŁUCHIWAŁO PREZYDENTA LECHA KACZYŃSKIEGO

Dorota Kania, Polskie Radio, IAR, 27-01-2011 23:20

- Ciągle jeszcze do opinii publicznej nie dotarło, że w ramach służb uruchomiono specjalną jednostkę celem inwigilacji prezydenta RP. Sprawa jest niezwykle poważna i należy ją wyjaśnić z perspektywy wydarzeń związanych z przygotowaniem wyjazdu do Katynia i katastrofy smoleńskiej – mówi nam Antoni Macierewicz, poseł PiS.

Arkadiusz Mularczyk, parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości, zastępca przewodniczącego sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka chce, by zwołano posiedzenie komisji w sprawie działań ABW podczas śledztwa dotyczącego ujawnienia raportu na temat wyjazdu prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Gruzji.
Na początku stycznia „Rzeczpospolita” napisała, że podczas śledztwa dotyczącego ujawnienia raportu na temat wyjazdu prezydenta Kaczyńskiego do Gruzji prokuratura przesłuchała setki świadków oraz sprawdzono billingi urzędników z kancelarii poprzedniego prezydenta.



- Sięgnięto do zapisów połączeń
Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki. Do wszystkich danych
dostęp miała ABW – Czytamy w „Rzeczpospolitej”
- W naszej ocenie budzi poważne podejrzenia, że wykorzystano to śledztwo do inwigilacji prezydenta i jego małżonki oraz współpracowników - ocenił Arkadiusz Mularczyk w rozmowie
z dziennikarzami.



- Na podstawie billingów i BTS-ów przeprowadzano eksperymenty, gdzie poruszali się prezydenccy ministrowie, gdzie poruszał się prezydent, z kim się kontaktował, jak długo trwały rozmowy. Doszło do sytuacji bez precedensu, inwigilowano głowę naszego państwa – stwierdził wiceprzewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.



- Będziemy domagać się informacji
od szefa ABW Krzysztofa Bondaryka, ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego i prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta - zapowiedział poseł PiS dodając że skieruje też pytanie do prokuratora generalnego, czy nie doszło w tej sprawie do popełnienia przestępstwa. PiS nie wyklucza też w przyszłości powołania komisji śledczej.



Dorota Kania, Polskie Radio, IAR


Źródło: http://www.niezalezna.pl/artykul/abw_po ... go/44159/1
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Awatar użytkownika
jarekb
Posty: 335
Rejestracja: śr cze 04, 2008 10:59 am
Lokalizacja: Libertów

Postautor: jarekb » pt sty 28, 2011 3:04 pm


Awatar użytkownika
birkut
Posty: 938
Rejestracja: sob lut 09, 2008 3:10 pm

Postautor: birkut » śr lut 23, 2011 2:57 am

Co robił były szpieg Tomasz Turowski w Smoleńsku?
Wśród dyplomatów, którzy w Smoleńsku oczekiwali na przylot delegacji z Lechem Kaczyńskim na czele, był Tomasz Turowski. To nie tylko zaufany współpracownik szefa MSZ Radosława Sikorskiego, ale w czasach PRL - agent wywiadu - informuje Rzeczpospolita.

Tomasz Turowski, jak donosi "Rzeczpospolita" był asem komunistycznego wywiadu. Jego najsłynniejsza akcja wymierzona była w Stolicę Apostolską. Podjął tam bowiem nowicjat w zakonie jezuitów, aby w ten sposób wykradać watykańskie tajemnice. Swoją misję zakończył po 10 latach, gdy nadchodził czas święceń kapłańskich.

Kariera w komunistycznym wywiadzie najwidoczniej nie stanowi przeszkody w kontynuowaniu jej w niepodległym i demokratycznym państwie. Turowski bowiem od 1993 roku pokonuje kolejne szczeble w MSZ (dopiero teraz pojawiają się głosy, że zataił informację o służbie w wywiadzie i złożył fałszywe oświadczenie lustracyjne).

To, co jednak najbardziej jest wstrząsające w artykule "Rzeczpospolitej" to "dziwna" aktywność Tomasza Turowskiego w Smoleńsku (był tam, gdy doszło do katastrofy tupolewa z Prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie).

- Chcę zeznać, że gdy funkcjonariusze próbowali mi wyrwać torbę z kamerą, którą schowałem do środka, w grupie rosyjskich funkcjonariuszy był przynajmniej jeden Polak. Ci co mnie zatrzymali zapytali się czy mnie zna. On odpowiedział po polsku, ja nie znam tego człowieka, a następnie po rosyjsku powiedział, żeby mnie aresztować i zniszczyć sprzęt - tak Sławomir Wiśniewski, autor pierwszego filmu z miejsca katastrofy, montażysta TVP zeznawał w wojskowej prokuraturze. Najprawdopodobniej mężczyzna o którym mówił, to właśnie Tomasz Turowski.

- Co ciekawe, jak zauważyli internauci - to zeznania współpracownika Radosława Sikorskiego i byłego szpiega PRL miały przyczynić się do powstania plotki, że katastrofę smoleńską ktoś przeżył. - Ambasador Turowski około godz. 12:00 przekazał mi, że otrzymał informację od funkcjonariusza FSO, że trzy osoby przeżyły i w ciężkim stanie zostały przewiezione do szpitala - zeznał w prokuraturze Dariusz G., naczelnik Wydziału Federacji Rosyjskiej Departamentu Wschodniego MSZ.

http://www.eostroleka.pl/co-robil-byly- ... 22061.html

i to prawdopodobnie Turowski (prywatnie kolega Komorowskiego) opóźniał start ze Smoleńska prezydenckiego min. Sasina, który po katastrofie chcial jak najszybciej znaleźć się w Warszawie. Był (bodaj) najwyższym pozostałym przy życiu funkcjonariuszem kancelarii.
A w tym czasie w Warszawie marszałek Komorowski (jeszcze zanim wydano oficjalny komunikat o śmierci prezydenta) zabrał się do przejmowania obowiązków prezydenckich
"Zauważyłem, że wszyscy którzy popierają aborcję zdążyli się już urodzić" - Ronald Wilson Reagan

http://ofensywawolnosci.pl/ksiega-pamia ... do-ksiegi/

stazyja69
Posty: 4645
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:28 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: stazyja69 » czw mar 10, 2011 6:13 pm

Szef parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską Antoni Macierewicz przygotowuje komputerową rekonstrukcję wraku samolotu Tu-154M na podstawie zdjęć robionych na miejscu wydarzenia, niedługo po tragedii.
http://www.rp.pl/artykul/624643_Maciere ... olewa.html

MISIEK72
Posty: 1642
Rejestracja: pn paź 08, 2007 3:20 pm

Postautor: MISIEK72 » sob kwie 09, 2011 7:09 pm


Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » ndz kwie 10, 2011 12:32 pm

Mówcie, co chcecie, ale rozumowanie jest jak najbardziej racjonalne:

http://www.youtube.com/watch?v=1HjYMGX3 ... r_embedded


Kuzyn braci Kaczyńskich opowiada o podróży do Smoleńska z Jarosławem Kaczyńskim:
http://www.radiownet.pl/publikacje/jan- ... 010-archrw

-------------------------------------------------------------------------------------

Żądamy:
- powstania międzynarodowej komisji do zbadania przyczyn katastrofy,
- natychmiastowej zgody na ekshumację ciał ofiar,
- udostępnienia zdjęć satelitarnych z katastrofy 10 kwietnia 2010.

Obrazek
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw kwie 14, 2011 2:03 pm

Dokumenty sekcyjne sfałszowane?

Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej informują prokuraturę o rażących błędach w materiałach sekcyjnych. W dokumentach nie zgadzają się podstawowe dane takie jak wzrost, waga, czy ogólny stan zdrowia ofiar.

Ponadto mecenas Rafał Rogalski poinformował, że zdjęcia z przeprowadzanych w Rosji sekcji zwłok, na które od roku czeka prokuratura, nie trafią do Polski... ponieważ Rosjanie w ogóle ich nie wykonywali.

- To ekspertyzy sądowo-medyczne miały wykazać, co było przyczyną zgonu i dać rodzinom pewność, że w zamkniętych trumnach, które im pokazano, znajdują się szczątki ich bliskich. Dlatego na zdjęcia z tych czynności czekaliśmy od początku. Po przyjeździe prokuratorów z Moskwy (w lutym - red.) otrzymałem jednak informację, że takich zdjęć strona rosyjska nie przekaże, bo ich nie wykonywano. Rosjanie wyjaśniali, że nie mieli takiego obowiązku – oświadczył mecenas Rafał Rogalski.

Jeszcze w lipcu ubiegłego roku mecenas Rogalski złożył do prokuratury wniosek o ekshumację i przeprowadzenie sekcji zwłok Przemysława Gosiewskiego. Prokuratura uzależniała swoją decyzję od tego, co znajdzie się w materiałach sekcyjnych, przekazanych przez Rosjan. W obecnej sytuacji mecenas Rogalski będzie domagał się, żeby jego wniosek o ekshumację został rozstrzygnięty w najbliższych dniach.

- Wobec tego, że materiały te są w tak wysokim stopniu niekompletne i nie ma perspektyw, by ta sytuacja się zmieniła, będę domagał się w najbliższych dniach, żeby ten wniosek został rozstrzygnięty. Stosowne pismo jest już przygotowane – oświadczył mecenas Rogalski.

Ponadto dane w rosyjskich ekspertyzach nie są zgodne z podstawowymi danymi o ofiarach katastrofy. W przypadku zwłok Zbigniewa Wassermanna opisano stan jednego z narządów, którego polityk nie posiadał, ponieważ został on usunięty operacyjnie z przyczyn medycznych.

- Tego, co jest w tych materiałach, nie można już nazwać rozbieżnościami. To są sfałszowane dokumenty. I zostało już to wykazane w prokuraturze – stwierdza córka Zbigniewa Wassermanna.

Źródło: http://niezalezna.pl/9132-dokumenty-sek ... falszowane
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » sob kwie 16, 2011 2:47 pm

...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » pn maja 09, 2011 3:35 pm

'Proszę o prawdę'. Małgorzata Wasserman o „fikcyjnej” sekcji swojego ojca
Rozmawiał Mariusz Cieślik
09 maja 2011 11:36, ostatnia aktualizacja 12:52

Mam stuprocentową pewność, że sekcja zwłok mojego ojca została sfałszowana – mówi Małgorzata Wassermann, córka posła Zbigniewa Wassermanna.

Newsweek: Złożyła pani wniosek o ekshumację zwłok ojca, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Dlaczego?
Małgorzata Wassermann: - Dokumenty z sekcji, które mi przekazano, na pewno nie opisują mojego ojca. Mam stuprocentową pewność, że sekcja zwłok została sfałszowana.

Newsweek: Czy chodzi o to, że – jak mówi się nieoficjalnie – pani ojciec po ciężkiej chorobie miał usunięte części organów wewnętrznych, m.in. trzustki i żołądka, a z rosyjskiego opisu wynika, że były w stanie idealnym?
Małgorzata Wassermann: – Ta informacja nie pochodzi ode mnie i ze względu na tajemnicę śledztwa nie mogę jej skomentować. Rzeczywiście, mój ojciec w 1989 roku przeszedł ciężką operację. Mówiono, że ma niewielkie szanse ją przeżyć. I rzeczywiście wycięto mu części organów wewnętrznych. Nie chcieliśmy polegać tylko na swojej pamięci i zweryfikowaliśmy szczegóły, sięgając do dokumentacji medycznej.
Teraz nie mamy najmniejszych wątpliwości, że protokoły sekcji zwłok są nieautentyczne. Zresztą od jednej z osób, która widziała tę dokumentację i której nazwiska nie mogę ujawnić, usłyszałam, że jest ona przygotowana w taki sposób, że to zakrawa na kpinę.
Właśnie minął rok, a sprawa sekcji wciąż nie została wyjaśniona i to dlatego postanowiłam powiedzieć o tym publicznie.

Newsweek: Czego nowego moglibyśmy się na podstawie wyników sekcji dowiedzieć, skoro i tak wiadomo, jaka była przyczyna śmierci ofiar katastrofy?
Małgorzata Wassermann: – Mogę się powołać na słowa nieżyjącego już profesora Franciszka Treli, który przez wiele lat kierował Zakładem Medycyny Sądowej w Krakowie i był wielkim autorytetem w dziedzinie badania ciał ofiar katastrof lotniczych. Twierdził on mianowicie, że na podstawie wyników sekcji można ustalić bardzo istotne okoliczności, zasadnicze dla wyjaśnienia zdarzenia. Przecież każde oddziaływanie czynników zewnętrznych, na przykład wysokiej temperatury, pozostawia ślady, które biegły medyk sądowy może zinterpretować, wskazując na możliwe przyczyny zgonu, a pośrednio – co za tym idzie – przebieg i przyczyny katastrofy.
Mogę przywołać przykład, z którym zetknęłam się na sali sądowej. Z zeznań wynikało, że samochód prowadziła osoba A, ale na podstawie opinii biegłych – mimo że auto zostało wręcz zmiażdżone – stwierdzono, że za kierownicą siedziała osoba B, która była pod wpływem alkoholu. Tymczasem, wracając do katastrofy smoleńskiej, strona polska nie ma dziś ani swoich oględzin miejsca zdarzenia, ani wiarygodnych wyników sekcji zwłok ofiar.
W Sejmie usłyszeliśmy od minister Kopacz, że w sekcjach uczestniczyli Polacy. Kiedy próbowaliśmy się dowiedzieć szczegółów od naszych prokuratorów, okazało się jednak, że ich przy tym nie było. Skoro nie oni, to może lekarze? Też nie. Prokuratura nic o tym nie wie. I po kilku miesiącach mamy w zasadzie pewność, że przy sekcjach zwłok ofiar nie było żadnych Polaków. A przecież wyniki sekcji to jeden z kluczowych dowodów w przypadku każdej katastrofy, tak jak czarne skrzynki czy wrak.

Newsweek: Jakie to ma znaczenie, kto przeprowadzał sekcje zwłok? Ważne, żeby to zostało zrobione.
– Naczelną zasadą kodeksu postępowania karnego jest zasada bezpośredniości – organ prowadzący śledztwo ma obowiązek przeprowadzić samodzielnie wszystkie czynności procesowe. Cudzymi dowodami należy się wspierać tylko wtedy, gdy nie ma innej możliwości.
Sekcje bez problemu można było zrobić w Polsce, dlatego mam ogromny żal do tych, którzy dopuścili się zaniedbań w tej kwestii. Gdyby zrobili, co do nich należało, nie musielibyśmy dziś o tym w ogóle rozmawiać

Źródło: http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/ ... ca,76400,1
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

derexnh
Posty: 356
Rejestracja: pt lis 28, 2008 11:38 am

Postautor: derexnh » wt sie 02, 2011 10:34 pm

http://mswia.datacenter-poland.pl/Rapor ... u-154M.pdf
http://mswia.datacenter-poland.pl/Zalac ... cowego.pdf

Przeczytalem raport jak i zalaczniki (ciekawe ile % polakow zrobilo to samo) i stwierdzam, ze komisja ministra zrobila to dosyc rzetelnie.
Oczywiscie brakuje mi watku co do wydarzen z rozdzieleniem wizyt ale przemawia do mnie tlumaczenie, ze komisja zajmowala sie stricte wypadkiem lotniczym. Mialem zarzuty, ze przeciez nie zbadano wraku - rozwial je zalacznik do raportu.
Ale co innego sklania mnie do napisania swoich przemyslen - mianowicie dzisiejsza konferencja MAK.
Otoz doszlo do zderzenia 2 wizji tej katastrofy - roznice:
Miller - piloci nie chcieli ladowac, nie bylo na nich nacisku
MAK - piloci chcieli ladowac i byly naciski

Skad te roznice ??
Ogladalem dzisiaj wypowiedzi czlonkow MAK i zwrocily moja uwage zwlaszcza wypowiedzi tych 2 dziadkow siedzacych wokol Morozowa po pytaniu Skwiecinskiego (RZ, Uwazam rze), ze skoro prezydent nie podjal jeszcze decyzji (w sprawie lotniska zapasowego) to decyduje pilot (powolal sie na jakies przepisy). 1 dziadek pokrecil glowa, drugi ciezko westchnal - im sie w glowie nie miescilo, ze o czyms tam moze decydowac ktos nizej w hierarchii. To jest ta socjalistyczna mentalnosc sterowania z gory. I to jest moim zdaniem przyczyna roznicy stanowisk.
W rosyjskiej (chociaz patrzac na tych dziadkow to z pewnoscia w radzieckiej) mentalnosci jest jasne, ze jak jest wodz to rzadzi i nikt nie ma nic do gadania, skoro Blasik wszedl do kabiny to nie ma wyjscia jak tylko rozbijac samolot o smolenska ziemie. Jak pilot moze decydowac skoro w saloniku jest prezydent !! O wszystkim decyduje szef !!
Do wiezy kontrolerom tez podeslali szefa, zeby czasem nie uwierzyli, ze moga cos zrobic samemu. Malo tego szef z wiezy dzwonil do innego szefa zeby sie skontaktowal ze swoim szefem (krasnokucki do Logiki). Wszechogromna drabina hierarchii - urzednik nad urzednikiem...
W kontekscie tego przypomniala mi sie telekonferencja Putina 10.04.2010 gdzie razem z Tuskiem w jakims namiocie przepytywal swoich ministrow:
Z pamieci - "Igorze Borysewiczu melduj - Wladimirze wladimirowiczu melduje, ze .... - Dobrze. Tatiano Golikowo raportuj. - Melduje wladimirze wladimirowiczu, ze.... I tak dalej, zeby nikt nie mial watpliwosci kto tu rzadzi. Odwrocmy role. Czy wyobrazacie sobie premiera Tuska, Kaczynskiego, Marcinkiewicza itd..., ktory sprawuje w ten sposob wladze ?? Nie ma tego w naszej mentalnosci, a Rosjanom ten piramidalny twor decyzji sie podoba (wystarczy zobaczyc jakie poparcie ma Putin). Tak sa wychowani i nauczeni.
Podsumowanie - a wiec zobaczmy kto jeszcze ma w glowie taka mentalnosc :
Tylko kilka nazwisk bo powstalby elaborat ale ku pamieci. Wymieniam z obserwacji TV oraz z prasy :

Te rosyjska wersje wydarzen ochoczo przyjeli u nas dziennikarze (Paradowska, Zakowski, Pohanke - ogolnie srodowisko GW i Polityki) a takze ekspert TVN (ten od ksiazki ostatni lot, nie chce mi sie sprawdzac jego nazwiska) a takze politycy - lukaszenko, Palikot, Niesiolowski, Korwin-Mikke, Walesa...
Wymieniam tylko te najbardziej znaczace nazwiska bo bylo ich znacznie wiecej - bede im to pamietal...

I na koniec ciekawostka z raportu - delegacja Tuska leciala do Smolenska 7.04.2010 czterema (4) samolotami (Tu,Jak, 2x Casa) - lacznie okolo 190 osob delegacji.
Nie znaleziono 1 z czarnych skrzynek (znaleziono 3 z 4).

Gumezi
Posty: 548
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 2:46 pm
Lokalizacja: z placu

Postautor: Gumezi » wt sie 02, 2011 11:50 pm

ale macie wysokie loty...kogo obchodzi ta katastrofa po 1,5 roku?ludzi interesuje za co mają przeżyć do pierwszego,i za co wychować dzieci, a nie jebany samolot.zamknąć ten bezsensowny temat.załóżcie sobie kółko wyznawców,i gadajcie o tym na gadu,fejsbuku,naszej klasie itp.
my Hutnika wierni fani,z Nowej Huty chuligani

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » śr sie 03, 2011 12:46 am

Jak Cię nie obchodzi, to tu nie zaglądaj.

Awatar użytkownika
centrum nh
Posty: 1907
Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
Lokalizacja: dark side

Postautor: centrum nh » śr sie 03, 2011 9:52 am

Zamknąć to gówno!! Weżcie się za coś co pomoże Hutnikowi a nie plotki i gdybania. Bravo Gumezi!! Czemu nie pogadacie o autokarze który się rozbił kiedyś w Niemczech?? Bo byli tam tylko zwykli ludzie tacy jak my :cry: Tacy mogą umierać w ciszy co ??

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » śr sie 03, 2011 2:16 pm

Załóż temat, to pogadamy.