Wszystko o Nowej Hucie

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » śr sie 19, 2009 3:27 pm

Widzę Bingo, że w tym temacie jak najbardziej się zgadzamy.
Tylko, czy jest to aby powód do radości? :/

Cóż, jedyne, co mogę dodać, to mój własny przykład z uczelni - kiedy to pewna Pani Dr na pewnych ćwiczeniach powiedziała, że Huta była by piękniejsza, gdyby była osobnym miastem.

Po co to piszę? Bo miło, że oprócz zwykłych zjadaczy chleba, dostrzega to też ktoś z kadry akademickiej.

Może dzięki rosnącej świadomości (na ten temat) możemy upatrywać nadziei na przyszłość... Tylko, czy dożyjemy takich czasów...

Pozdrawiam

Ares
Posty: 850
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: z Krakowa

Postautor: Ares » śr sie 19, 2009 4:29 pm

BINGONH pisze:
huteusz pisze:A co dają na Podgórze, Krowodrzą, czy nawet Swoszowice... ? ;]


Przykładowe inwestycje programowe w 2008 roku:

Na zielono inwestycje w Nowej Hucie
Na czerwono w Krakowie
Na czarno w na terenie całego miasta




* Modernizacja Szpitala im. Żeromskiego: oddziału noworodkowego, oddziału chirurgii ortopedyczno-urazowej, pracowni endoskopowe
* Dostosowanie krakowskich Domów Pomocy Społecznej do norm unijnych - modernizacja 5 obiektów (ul. Babińskiego, Łanowej, Praskiej, Helclów, Kluzeka)
* Dostosowanie żłobków samorządowych do norm unijnych: modernizacja instalacji, łazienek, pralni, kuchni, placów zabaw - modernizacją objęto w sumie 16 placówek
* Budowa Centrum Bezpieczeństwa przy ul. Aleksandry (os. Bieżanów Nowy)
* Budowa przedszkola przy ul. Skośnej (os. Ruczaj)
* Rozbudowa szkoły przy ul. Wysłouchów (os. Kurdwanów)
* Rozbudowa przedszkola przy ul. Zachodniej (os. Ruczaj)
* Modernizacja budynków szkolnych, budowa sal gimnastycznych, budowa przyszkolnych boisk sportowych: w sumie programem objęto 21 szkół i ośrodków wychowawczych na terenie Krakowa
* Monitoring wizyjny w szkołach krakowskich - rozbudowa monitoringu w 10 placówkach szkolnych
* Budowa wind i likwidacja barier architektonicznych w szkołach, budynkach komunalnych i przestrzeniach publicznych w sumie programem objęto 18 obiektów na terenie miasta
* Budowa Ośrodka Sportowo Rekreacyjnego na osiedlu Kurdwanów Nowy
* Rozpoczęcie budowy Centrum Sportu Rekreacji i Zdrowia na osiedlu Sidzina
* Modernizacja sztucznego lodowiska MKS Cracovia przy ul. Siedleckiego

* Budowa ogólnodostępnych boisk wielofunkcyjnych przy ul. Skrzyneckiego, Spółdzielców, Szablowskiego, Strzelców, Grzegórzeckiej, na Osiedlu Oświecenia i Osiedlu Piastów
Rozbudowa budynku Klubu Sportowego Krakus (Swoszowice)
* Rozbudowa Uczniowskiego Klubu Żeglarskiego Horn (Zalew Bagry)
* Rozpoczęcie budowy Centrum Sportu i Rekreacji w Parku Lilli Wenedy w Prokocimiu
* Przebudowa torowiska tramwajowego na skrzyżowaniu ulic Dietla/Starowiślna oraz modernizacja ul. Starowiślnej
* Budowa ścieżek rowerowych na terenie Miasta: wzdłuż ul. Mirowskiej, wzdłuż ul. Młyńskiej i Miessnera, wzdłuż ul. Tynieckiej.
* Przebudowa ulic Starego Miasta: św. Tomasza, Grodzkiej, Stolarskiej, Mikołajskiej, św. Krzyża oraz Placu Matejki

* Budowa i przebudowa ulic na terenie gminy: Nowosodowej (os. Ruczaj), Św. Wawrzyńca (Kazimierz), Lipowej (Zabłocie), Konopnickiej (Dębniki), Wielickiej (Podgórze), Batalionów Chłopskich (Skotniki), Norymberskiej (Pychowice), Zamoyskiego (Podgórze), Brzask (Kostrze) oraz ulic Siwka, Podleskiej i Osiedle (Czyżyny).
* Pozyskanie mieszkań komunalnych: budowa i oddanie do użytku budynków z 210 lokalami mieszkalnymi przy ul. Magnolii i Sąsiedzkiej (os. Ruczaj), przebudowa i oddanie do użytku 6 budynków komunalnych przy ul. Jeziorko (Ruszcza), pozyskanie budynku hotelu robotniczego przy ul. Kantorowickiej (Kantorowice) w celu przebudowy i utworzenia 30 lokali.
* Zadania Dzielnic: przebudowa placu zabaw przy ul. Bobrowskiego, budowa ogródka jordanowskiego przy ul. Sodowej, os. Pychowice, rewitalizacja ogródka jordanowskiego os. Stalowe


Dla ogarnięcia skali Huta to ok 30% mieszkańców Krakowa

Źródło http://www.bip.krakow.pl/?sub_dok_id=24637


Huteusz ma rację.
Twoje rozgraniczenie miało by sens jakbyś to podzielił na dzielnice a nie tylko na: Kraków <--> Nowa Huta.
Na pewno wartość inwestycji w Nowej Hucie nie jest wystarczająca ale proponuje też spojrzeć na inne dzielnice które pod pewnymi względami mają jeszcze gorzej. Poza tym NH jest dzielnicą stosunkowo młodą a jednocześnie nie powiększa się aż tak dynamicznie i w pewnych dziedzinach nie wymaga to aż tak dużych nakładów.
Generalnie problemem Krakowa nie jest to że Nowa Huta jest zaniedbywana, a cała reszta miasta ma full wypas, lecz to że uwagę urzędników skupia w większości tylko to co dzieje się wewnątrz plant, natomiast cała reszta jest odsuwana na margines.

Nie oceniam tego czy Nowa Huta miała by lepiej gdyby była osobnym miastem bo ciężko mówić: co by było gdyby...? Na pewno w jakimś tam sensie, mniejszym lub większych NH i jej mieszkańcy byliby dalej uzależnieni od Krakowa. Zresztą w Krakowie są jeszcze 3 inne dzielnice które tradycje wolno miejskie mają zdecydowanie bogatsze i dłuższe niż Nowa Huta i nikt tam się specjalnie nie domaga powrotu do dawnych czasów, pomimo że ostatnio mamy w Polsce modę i nową świecką tradycje na doszukiwaniu się niezależności i autonomii.

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » śr sie 19, 2009 4:32 pm

OŻÓG 1950 pisze:Widzę Bingo, że w tym temacie jak najbardziej się zgadzamy.
Tylko, czy jest to aby powód do radości? :/

Cóż, jedyne, co mogę dodać, to mój własny przykład z uczelni - kiedy to pewna Pani Dr na pewnych ćwiczeniach powiedziała, że Huta była by piękniejsza, gdyby była osobnym miastem.

Po co to piszę? Bo miło, że oprócz zwykłych zjadaczy chleba, dostrzega to też ktoś z kadry akademickiej.

Może dzięki rosnącej świadomości (na ten temat) możemy upatrywać nadziei na przyszłość... Tylko, czy dożyjemy takich czasów...

Pozdrawiam



To czy Nowa Huta była by piękniejsza będąc osobnym miastem zależało by od jej władz.
Ale jedno jest pewne że te pieniążki które mieszkańcy Huty płacą do kasy Krakowa trafiały by do ich miejsca zamieszkania.

Co do argumentów tzw. świadomości to nie trafiają one do mnie w żadnej dyskusji na żaden temat.
Świadomość to ma może z 10% społeczeństwa a reszta to motłoch który potrzebuje chleba i igrzysk.
Co nie znaczy że temu motłochowi (nikomu nie ubliżając) żyło by się lepiej w mieście Nowej Hucie niż w dzielnicy miasta Krakowa.
Po prostu dla 90 % ludzi nazwa jest bez znaczenie czy to będzie Kraków, Huta, Warszawa czy Kielce.
Problem w tym że te 90% jest nie świadome tego jak są skubani przez Kraków. I na taką edukację należ kłaść nacisk a nie na polityczne uświadamianie o Wolny Mieście Nowa Huta bo to zbyt abstrakcyjna idea dla takich romantyków jak Ty czy Ja
Kto ma kochać Hutę ten kocha. I dla niego zawsze będzie czymś więcej niż dzielnicą krakófka

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » śr sie 19, 2009 4:45 pm

Ares pisze:
Huteusz ma rację.
Twoje rozgraniczenie miało by sens jakbyś to podzielił na dzielnice a nie tylko na: Kraków <--> Nowa Huta.


Niech się każdy martwi o siebie. Nie będę rozpaczał nad losem Podgórza czy Krowodrzy


Ares pisze:Na pewno wartość inwestycji w Nowej Hucie nie jest wystarczająca ale proponuje też spojrzeć na inne dzielnice które pod pewnymi względami mają jeszcze gorzej. Poza tym NH jest dzielnicą stosunkowo młodą a jednocześnie nie powiększa się aż tak dynamicznie i w pewnych dziedzinach nie wymaga to aż tak dużych nakładów.
Generalnie problemem Krakowa nie jest to że Nowa Huta jest zaniedbywana, a cała reszta miasta ma full wypas, lecz to że uwagę urzędników skupia w większości tylko to co dzieje się wewnątrz plant, natomiast cała reszta jest odsuwana na margines.

Nie oceniam tego czy Nowa Huta miała by lepiej gdyby była osobnym miastem bo ciężko mówić: co by było gdyby...? Na pewno w jakimś tam sensie, mniejszym lub większych NH i jej mieszkańcy byliby dalej uzależnieni od Krakowa. Zresztą w Krakowie są jeszcze 3 inne dzielnice które tradycje wolno miejskie mają zdecydowanie bogatsze i dłuższe niż Nowa Huta i nikt tam się specjalnie nie domaga powrotu do dawnych czasów, pomimo że ostatnio mamy w Polsce modę i nową świecką tradycje na doszukiwaniu się niezależności i autonomii.


Gdzie ty widzisz taką modę?
Że niby Śląsk?

Jak byś cię na siłę nie próbowali pisać historii to i tak mi i Ożógowi nie wmówicie że Huta to Kraków.
Huta była budowana jako osobne miasto i tylko ją przyłączono do Krakowa.

bn
Posty: 3294
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » śr sie 19, 2009 5:02 pm

BINGONH pisze:
Ares pisze:
Huteusz ma rację.
Twoje rozgraniczenie miało by sens jakbyś to podzielił na dzielnice a nie tylko na: Kraków <--> Nowa Huta.


Niech się każdy martwi o siebie. Nie będę rozpaczał nad losem Podgórza czy Krowodrzy

Dla porównania proponuję zrobić wyliczenie, ile inwestycji miejskich jest na Ruczaju (ok. 15% ludności Krakowa) albo Woli Duchackiej (jakieś 10%) - sam widzę odpowiednio jedną i jedną. : )

BINGONH pisze:
Ares pisze:Jak byś cię na siłę nie próbowali pisać historii to i tak mi i Ożógowi nie wmówicie że Huta to Kraków.
Huta była budowana jako osobne miasto i tylko ją przyłączono do Krakowa.

Podobnie jak np. Podgórze :) - z tym że w Podgórzu tradycje miejskie są nieporównywalnie dłuższe.

Ares
Posty: 850
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: z Krakowa

Postautor: Ares » śr sie 19, 2009 5:09 pm

BINGONH pisze:
Ares pisze:
Huteusz ma rację.
Twoje rozgraniczenie miało by sens jakbyś to podzielił na dzielnice a nie tylko na: Kraków <--> Nowa Huta.


Niech się każdy martwi o siebie. Nie będę rozpaczał nad losem Podgórza czy Krowodrzy


Ares pisze:Na pewno wartość inwestycji w Nowej Hucie nie jest wystarczająca ale proponuje też spojrzeć na inne dzielnice które pod pewnymi względami mają jeszcze gorzej. Poza tym NH jest dzielnicą stosunkowo młodą a jednocześnie nie powiększa się aż tak dynamicznie i w pewnych dziedzinach nie wymaga to aż tak dużych nakładów.
Generalnie problemem Krakowa nie jest to że Nowa Huta jest zaniedbywana, a cała reszta miasta ma full wypas, lecz to że uwagę urzędników skupia w większości tylko to co dzieje się wewnątrz plant, natomiast cała reszta jest odsuwana na margines.

Nie oceniam tego czy Nowa Huta miała by lepiej gdyby była osobnym miastem bo ciężko mówić: co by było gdyby...? Na pewno w jakimś tam sensie, mniejszym lub większych NH i jej mieszkańcy byliby dalej uzależnieni od Krakowa. Zresztą w Krakowie są jeszcze 3 inne dzielnice które tradycje wolno miejskie mają zdecydowanie bogatsze i dłuższe niż Nowa Huta i nikt tam się specjalnie nie domaga powrotu do dawnych czasów, pomimo że ostatnio mamy w Polsce modę i nową świecką tradycje na doszukiwaniu się niezależności i autonomii.


Gdzie ty widzisz taką modę?
Że niby Śląsk?

Jak byś cię na siłę nie próbowali pisać historii to i tak mi i Ożógowi nie wmówicie że Huta to Kraków.
Huta była budowana jako osobne miasto i tylko ją przyłączono do Krakowa.


Dlatego Podgórze i Krowodrza nie rozpacza na losem Nowej Huty. No i możemy tak w kółko.... W zasadzie argument żaden.

No choćby nawet Śląsk. Jak ja mieszkałem w NH kilka/kilkanaście lat temu to jakoś nigdy nie słyszałem głosów o tym aby zrobić Nową Hutę wolnym miastem. Być może mało wiedziałem ale gdyby to wtedy nie była opinia niszowa i śladowa to na pewno było by o tym głośniej.

Ja tam nikomu nic nie wmawiam bo jest mi to obojętne czy NH będzie w Krakowie czy może będzie osobnym miastem. Sam pochodzę z Nowej Huty ale aż tak ortodoksyjny nie jestem. Nie mnie to oceniać która opcja jest lepsza.
Natomiast na pewno nie zgodzę się z głosami i opinią że Nowa Huta jest najgorzej traktowana przez Kraków. Wiem co mówię bo nie ograniczam się tylko do własnej dzielnicy i przez to mam szerszy pogląd na to co się dzieje w tym mieście.

Kazimierz, Kleparz i Podgórze też były budowane jako osobne miasta, nawet nimi były przez długie lata, i co z tego ?? ;)

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » śr sie 19, 2009 6:28 pm

Cóż może po prostu pewnych rzeczy nie dostrzegasz albo nie przywiązujesz do nich wagi.
Pamiętam bardzo dobrze jak parę lat temu TVN miał manię robienia z NH polskiego getta.(O dziwo jakoś im to przeszło,choć może to mi się tak zadaję bo prawie całkowicie przestałem oglądać tą stację) Co tydzień jakaś program na ten temat, najczęściej była to "uwaga".
I taki przykład
Jakieś morderstwo w NH szum przez 2 dni na całą Polskę. Uwaga i inne pajace oczywiście na miejscu. Sprawdziłem z ciekwości stronę internetową krakowskiej policji.
Efekt?
W tym tygodniu w którym było to morderstwo w NH w Krakowie zamordowano w sumie 5 osób. Oczywiście o tamtych 4 nikt się nie zająknął bo nie zginęli w Hucie.
Wiadomo że jak się mówi o Nowej Hucie to zle.
Albo wytwór socjalizmu, albo getto.
Owszem zaraz mi możecie nawpisywać te wszystkie ciepłe słowa o NH tylko zachowajcie proporcje.
Jedna jaskółka wiosny nie czynni.
Nowa Huta to nie jest jakiś tam Andrychów, Sucha Beskidzka czy inne miasteczko.
Huta będąc osobnym miastem była w pierwszej 20 miast Polskich

Mnie takie rzeczy naprawdę dotykają bo czuję się związany z tym miejscem a Kraków jest mi równie bliski co Warszawa.

To tylko moje osobiste zdanie a w pierwszym poście na ten temat pokazałem że mam choć trochę racji nawet jeżeli nie chcecie jej uznać, próbując rozbierać moje zestawienie na czynniki pierwsze.
Cóż nie mam do nikogo żalu wasza sprawa wasz wybór.

bn
Posty: 3294
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » śr sie 19, 2009 8:46 pm

Ares pisze:Kazimierz, Kleparz i Podgórze też były budowane jako osobne miasta, nawet nimi były przez długie lata, i co z tego ?? ;)


Tu warto dodać, że Kazimierz 10 lat temu był kompletnie zapomniany przez miasto i popadał w kompletną ruinę - mimo to, a moim zdaniem właśnie dlatego tak się rozwinął, że urzędnicy o nim zapomnieli a inicjatywę przejęli ludzie z pomysłem i przerobili na ciekawy, najmodniejszy w Krakowie rejon z mnóstwem klimatyczych miejsc. Podobnie działania ambitnych przedsiębiorców czy artystów (kilka lat później niż na Kazimierzu) widać w Starym Podgórzu, choć tu niestety miasto zainteresowało się w porę i powstają trochę nieprzemyślane urzędnicze pomysły np. sprowadzające przerobienie każdego możliwego miejskiego budynku na muzeum upamiętniające jedną z katastrof lub klęsk.

Moim skromnym zdaniem największym problemem jest to, że jedyne widoczne działania w dzielnicy podejmuje miasto, a urzędnicy z reguły, jak się za coś biorą, to jest to drętwe, nieprzemyślane i nietrafiające w potrzeby. Ciekawe inicjatywy prywatne (przynajmniej widziane z perspektywy wizyt w NH przy okazji meczów na SS) można policzyć na palcach jednej ręki: jest Klub 1949 (który jednak trochę podpadł pisaniem donosów na Crazy Guides), ciekawa Stylowa, są Crazy Guides wożący turystów trabanty wożące turystów oraz Łaźnia Nowa. Częściowo można to wytłumaczyć brakiem prywatnych lokali (większość w rękach komunalnych lub wspólnot), ale i tak wydaje mi się, że jedyną szansą na rózwój NH jest wzięcie spraw w swoje ręce lub współpraca z prywatnymi osobami mającymi pomysły. : )

Awatar użytkownika
birkut
Posty: 938
Rejestracja: sob lut 09, 2008 3:10 pm

Postautor: birkut » śr sie 19, 2009 9:42 pm

Kazimierz-> żydki -> kasa -> naciski (plecy) = dotacje z miasta

bn
Posty: 3294
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » śr sie 19, 2009 10:06 pm

birkut pisze:Kazimierz-> żydki -> kasa -> naciski (plecy) = dotacje z miasta


No ale gdzie są/były dotacje? : ) Przecież tam do dziś jest stara kostka brukowa i sypiące sie budynki (choć zaczyna się to ostatnio powoli zmieniać), a chmara ludzi przyłazi raczej do ciekawie urządzonych kawiarni, klubów i sklepów a nie po to żeby zwiedzać synagogi : )

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » śr sie 19, 2009 10:16 pm

1. Bingo

BINGONH pisze:Co do argumentów tzw. świadomości to nie trafiają one do mnie w żadnej dyskusji na żaden temat.
Świadomość to ma może z 10% społeczeństwa a reszta to motłoch który potrzebuje chleba i igrzysk.


Bingo trochę mnie nie zrozumiałeś. Nie napisałem, że świadomość jest duża (i tutaj się z Tobą zgadzam), ale zasugerowałem, że żywię nadzieję, iż ta świadomość się zwiększy. Widzę tendencję zwyżkową, a to dobrze według mnie. Takie coś może być zalążkiem do jednej, czy drugiej prywatnej inwestycji. A w przyszłości... to kto wie :)


2. Bn

Ja zauważyłem następujące prywatne inicjatywy:

ORGANIZACJE STRICTE NOWOHUCKIE:
- Towarzystwo Miłośników i Rozwoju Nowej Huty
- Agencja Promocyjna „NH Style”
- Grupa NHP
- Porozumienie Dzielnic Nowohuckich
- Partnerstwo Inicjatyw Nowohuckich
- Stowarzyszenie „Koło Turbina”
- Ośrodek Kultury im. Cypriana Kamila Norwida
- Stowarzyszenie „Dla Freda. Przyjaciele”
- Stowarzyszenie „Moja Nowa Huta”
- Towarzystwo Ratowania Kultury w Nowej Hucie
- Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Nowej Huty


ORGANIZACJE NIENOWOHUCKIE, ALE MAJĄCE PROJEKTY DOTYCZĄCE NOWEJ HUTY:
- Fundacja „Imago Mundi”
- Fundacja „WyspArt”
- Gmina Miejska Kraków
- Krakowskie Biuro Festiwalowe
- Małopolski Instytut Kultury


ORGANIZACJE/INICJATYWY TURYSTYCZNE :
- Communism Tour
- Crazy Guides
- Nowa Huta Mniej Znana
- Szlakiem Dworów i Pałaców Nowej Huty
- Spacery z Gazetą Wyborczą

KLUBY/TEATRY/KINO:
- 1949 Club
- Klub Kombinator
- Łaźnia Nowa
- Teatr Ludowy
- Kino Sfinks

PROMOCJA PRZEZ SPORT:
- HDK Hutnik Kraków
- Stowarzyszenie Suche Stawy


Każdy z wymienionych podmiotów coś robi na rzecz Nowej Huty.

Moim zdaniem zasadniczym problemem jest zagospodarowanie, a właściwie jego brak, Placu Centralnego.
Mam nadzieję, że wyjdzie ten pomysł (który tutaj kiedyś skopiowałem) o zamontowaniu fontanny.

Ponadto najlepiej, żeby PC był wyremontowany i było na nim mnóstwo klimatycznych kawiarenek, tak żeby był wybór Rynek, czy Plac Centralny.

To jest moim zdaniem zasadniczy problem.



3. Birkut

Nie wierzę, w to co napisałeś, aczkolwiek szanuję Twoje zdanie.



Pozdrawiam :)

bn
Posty: 3294
Rejestracja: pt maja 06, 2005 10:17 pm
Lokalizacja: 100% KRK

Postautor: bn » śr sie 19, 2009 10:47 pm

OŻÓG 1950 pisze:Ja zauważyłem następujące prywatne inicjatywy:

Ożóg, zauważ że prawie połowa, które wymieniłeś to nie prywatne tylko właśnie miejskie ;)

Generalnie nie miałem jednak na myśli liczby organizacji, które coś tam robią, tylko bardziej konkretnych ciekawych miejsc, klubów, usług z których standardowy, zwykły bywalec mógłby skorzystać, gdy nagle pojawi sie w NH, bez większego głowienia się. :) Pozdrawiam.

Ares
Posty: 850
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: z Krakowa

Postautor: Ares » śr sie 19, 2009 10:52 pm

bn pisze:
Ares pisze:Kazimierz, Kleparz i Podgórze też były budowane jako osobne miasta, nawet nimi były przez długie lata, i co z tego ?? ;)


Tu warto dodać, że Kazimierz 10 lat temu był kompletnie zapomniany przez miasto i popadał w kompletną ruinę - mimo to, a moim zdaniem właśnie dlatego tak się rozwinął, że urzędnicy o nim zapomnieli a inicjatywę przejęli ludzie z pomysłem i przerobili na ciekawy, najmodniejszy w Krakowie rejon z mnóstwem klimatyczych miejsc. Podobnie działania ambitnych przedsiębiorców czy artystów (kilka lat później niż na Kazimierzu) widać w Starym Podgórzu, choć tu niestety miasto zainteresowało się w porę i powstają trochę nieprzemyślane urzędnicze pomysły np. sprowadzające przerobienie każdego możliwego miejskiego budynku na muzeum upamiętniające jedną z katastrof lub klęsk.

Moim skromnym zdaniem największym problemem jest to, że jedyne widoczne działania w dzielnicy podejmuje miasto, a urzędnicy z reguły, jak się za coś biorą, to jest to drętwe, nieprzemyślane i nietrafiające w potrzeby. Ciekawe inicjatywy prywatne (przynajmniej widziane z perspektywy wizyt w NH przy okazji meczów na SS) można policzyć na palcach jednej ręki: jest Klub 1949 (który jednak trochę podpadł pisaniem donosów na Crazy Guides), ciekawa Stylowa, są Crazy Guides wożący turystów trabanty wożące turystów oraz Łaźnia Nowa. Częściowo można to wytłumaczyć brakiem prywatnych lokali (większość w rękach komunalnych lub wspólnot), ale i tak wydaje mi się, że jedyną szansą na rózwój NH jest wzięcie spraw w swoje ręce lub współpraca z prywatnymi osobami mającymi pomysły. : )


Dokładnie. Pamiętam że zanim zaczęła się nagonka na NH, to jeszcze w pierwszej połowie lat 90-tych za najgorszą dzielnice Krakowa oraz siedlisko zła i dziadostwa uchodził Kazimierz. Było w tym dużo prawdy bo dzielnica ta była strasznie zapuszczona. Zamiast modnych klubów i pubów były co najwyżej speluny i meliny a kamienice straszyły. Potem dzięki prywatnej inicjatywie sporo się zmieniło i miasto nie było tutaj głównym inicjatorem, przynajmniej na początku. Kamienice zaczęli odzyskiwać dawni właściciele no i coś się ruszyło. Dalej jest na Kazimierzu wiele do zrobienia ale jest to przykład jak w kilka lat zmieniło się oblicze dzielnicy nie koniecznie za kasę miasta.

Teraz według mnie najbardziej niedocenianą i zaniedbaną dzielnicą jest tzw. Stare Podgórze. Trochę to przypomina Kazimierz z dawnych lat, ale i tak powoli zaczyna być tam coraz lepiej. Jest grupa ludzi - pasjonatów którzy próbują wypromować dzielnicę i coś organizować ale to zaledwie garstka osób. Nawet nie ma co porównywać choćby z Nową Hutą gdzie prywatnych inicjatyw jest zdecydowanie więcej i ma to przełożenie na życie dzielnicy.

Nowa Huta i tak jest w stanie sporo uzyskać. Nie przypominam sobie żeby jakaś inne dzielnice miały aż takie huczne urodziny, jeśli w ogóle miały.
Na samym Placu Centralnym i Aleji Róż jest ostatnio więcej imprez niż na całej Krowodrzy w ciągu ostatnich pięciu lat, a cały prawobrzeżny Kraków może tylko pomarzyć o takich obiektach sportowych jakie są w NH.
Dodatkowo NH jako jedna z nielicznych dzielnic została zbudowana "z głową" co objawia się teraz tym iż nie ma tam korków (szerokie aleje), komunikacja jest nie najgorsza, wszędzie sporo zieleni. Niestety w innych dzielnicach jest to póki co nieosiągalne, nie wspomnę już o tym że są duże osiedla/dzielnice Krakowa które od kilkunastu lat bezskutecznie nie mogą się nawet doczekać na budowę linii tramwajowej.

Co do propagandy TVN-u w sprawie NH to faktycznie jest to przeginanie i wciskanie ludziom głodnych kawałków i taniej sensacji ale warto też wspomnieć o jednym: wizerunek dzielnicy tworzą też ludzie, a ja w ostatnich latach często miałem okazje spotykać się z sytuacjami jak część młodzieży nowohuckiej celowo puszcza w Polskę famę że Nowa Huta to getto i dzielnica zła, bo myślą że zrobią w ten sposób na kimś wrażenie. No ale wiadomo, ludzie są różni.

Awatar użytkownika
birkut
Posty: 938
Rejestracja: sob lut 09, 2008 3:10 pm

Postautor: birkut » śr sie 19, 2009 10:59 pm

OŻÓG 1950 pisze:3. Birkut

Nie wierzę, w to co napisałeś, aczkolwiek szanuję Twoje zdanie.
Pozdrawiam :)


zeby ci wytłumaczyć musiałbym założyć nowy temat - o braciach starszych- a nie mam na to siły :)

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw sie 20, 2009 12:36 am

Bn ja tam widzę max 6 miejskich, ale szczerze, to nawet nie wiem, czy słusznie myślę.

Które to są miejskie organizacje według Ciebie? (pytam, bo chyba nie do końca wiem :) )



Birkut :) Spoko :)

Czekam, aż nabierzesz sił :P ;)


Pozdrawiam :)