Książki

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » sob cze 16, 2012 3:53 pm

R.J. Wipper - Rzym i wczesne chrześcijaństwo.

Przez przypadek wpadła mi w rękę książka radzieckiego uczonego na temat początków chrześcijaństwa. Początkowo obawiałem się iż będzie to typowo antyklerykalna propaganda ale nic z tych rzeczy.

Teza stawiana przez autora bardzo śmiała - Chrystus nie istniał a był jednie wymysłem ewangelistów. Autor podpiera się licznymi materiałami źródłowymi, nawiązując przy tym do wielu "kościelnych fałszywek"
Generalnie ciekawe spojrzenie na pierwsze wieki narodzin religii Chrześcijańskiej.

Tematy warta polecania wszystkim polskim katolikom (których wiedza w większości na temat wyznawanej przez nich religii jest żenująco niska)
Choć akurat nie zalecał bym zaczynać od tej pozycji.

Obrazek

tomabon
Posty: 860
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:16 am

Postautor: tomabon » ndz cze 17, 2012 11:43 am

ja polecam "Jestem Kibolem" Krzysztofa Korsaka

i jeszcze dopóki trwa impreza stulecia w Polsce: "Upał" Marcina Ciszewskiego (zresztą tego autora polecam wszystkie pozycje)

Awatar użytkownika
dziadekrk
Posty: 570
Rejestracja: pt cze 24, 2005 4:39 pm

Postautor: dziadekrk » śr cze 20, 2012 9:46 am

BINGONH pisze:Początkowo obawiałem się iż będzie to typowo antyklerykalna propaganda ale nic z tych rzeczy.


BINGONH pisze:Chrystus nie istniał a był jednie wymysłem ewangelistów.


Hehehe, faktycznie nic z tych rzeczy.

A ja wszystkim katolikom polecam Pismo Święte, w szczególności Nowy Testament. Amen.
Obrazek
Hinduskie ścierwo won z Nowej Huty!!

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » śr cze 20, 2012 11:01 pm

dziadekrk pisze:
BINGONH pisze:Początkowo obawiałem się iż będzie to typowo antyklerykalna propaganda ale nic z tych rzeczy.


BINGONH pisze:Chrystus nie istniał a był jednie wymysłem ewangelistów.


Hehehe, faktycznie nic z tych rzeczy.

A ja wszystkim katolikom polecam Pismo Święte, w szczególności Nowy Testament. Amen.


Nie wyrywaj cytatów z kontekstu.
Tak teza jest założona przez autora i autor próbuję ją udowodnić

Wiadomo że Kościół Katolicki fałszował dokumenty dla własnej potrzeby.
np Akta Piłata czy Donacja Konstantyna.

Samo powstanie ewangelii też jest niejasne istniej wiele teorii a same ewangelie są ze sobą sprzeczne.
Np data narodzin Chrystusa nie da się na podstawie Ewangelii ustalić roku.
25 grudnia czyli dzień w którym obchodzone jest Boże Narodzenie to przejęcie pogańskiego święta Sol Invictus.

I co najważniejsze w pełni historyczną postacią jest Poncjusz Piłat co do Jezusa Chrytusa do dziś trwają spory czy był On postacią historyczną.
Oczywiście Ewangelii nie można w tym wypadku traktować jako dzieł historycznych.

Książka która recenzowałem to nie dzieło spod znaku "Fakty i Mity" ale poważna historyczna pozycja. Tezy śmiałe ale bynajmniej nie wzięte z kosmosu.

Bardzo dobrze że polecasz czytanie Biblii bo jest to najpiękniejsze dzieło świata. Cudowne wołanie o miłosierdzie, przebaczanie, pomoc nie tylko bliźnim ale i wrogą.

Niestety historia pokazał że Kościół Katolicki często działa sprzecznie z głoszonymi przez Pismo Święte zasadami

I już się dłużej nie mądrząc oddaję głos wybitnym historykom
http://www.youtube.com/watch?v=c7yk7FTjpA0

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3919
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw cze 21, 2012 2:14 pm

BINGONH pisze:co do Jezusa Chrytusa do dziś trwają spory czy był On postacią historyczną.
Oczywiście Ewangelii nie można w tym wypadku traktować jako dzieł historycznych.

A Koran? No i inne dzieła, które nie przychodzą mi teraz do głowy...
Jak chcesz dociekać, czy Jezus Chrystus na prawdę istniał, nie ograniczaj się tylko do Biblii.

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » czw cze 21, 2012 2:33 pm

OŻÓG 1950 pisze:
BINGONH pisze:co do Jezusa Chrytusa do dziś trwają spory czy był On postacią historyczną.
Oczywiście Ewangelii nie można w tym wypadku traktować jako dzieł historycznych.

A Koran? No i inne dzieła, które nie przychodzą mi teraz do głowy...
Jak chcesz dociekać, czy Jezus Chrystus na prawdę istniał, nie ograniczaj się tylko do Biblii.


Jakbyś się ograniczał tylko do Biblii to byś dostał poplątania z pomieszaniem.

Np. Ewangelie mówią o przebaczaniu a stary testament uświęca zemstę.
Takich sprzeczności jest wiele.

Widzę że recenzja wywołała dyskusję, chętnie wam pożyczę ta książkę.
Po jej przeczytaniu możecie sięgnąć do tekstów źródłowych i sami wyciągać wnioski.

I wcale nie mam zamiaru tego dociekać bo kwestia wiary jest zbyt intymna by dyskutować o tym w co kto wierzy.

Awatar użytkownika
dziadekrk
Posty: 570
Rejestracja: pt cze 24, 2005 4:39 pm

Postautor: dziadekrk » czw cze 21, 2012 6:35 pm

BINGONH pisze:(...)chętnie wam pożyczę ta książkę.
Po jej przeczytaniu możecie sięgnąć do tekstów źródłowych i sami wyciągać wnioski.


Dzięki, ale nie. Szkoda mi na to czasu. Dla mnie wystarczającą recenzją jest to, że napisał to radziecki uczony, który traktuje o korzeniach chrześcijaństwa (właściwie z tego co napisałeś podważa podstawy wiary chrześcijańskiej), które przez komuchów było programowo tępione w takim zakresie, na jaki sobie komuchy były w stanie pozwolić i książka ta została przez nich wydrukowana (puszczona przez cenzurę).

Żeby była jasność: nie wszystko co sowieci wypuszczali drukiem było kłamstwem i fałszywkami, ale wszystko to musiało być zgodne z ideologią komunizmu i aktualną linią partii. To było główne kryterium puszczenia tekstu do druku, a nie jakaś tam rzetelność naukowa czy historyczna.

Podam tu następujący przykład: W maju 1987 roku w lesie kabackim doszło do katastrofy samolotu produkcji radzieckiej IŁ-62. Komisja badająca przyczyny wypadku ustaliła, że doszło do niego z powodu wad materiałowych łożyska wału turbiny silnika oraz wykonanego wbrew przyjętym na świecie zasadom konstrukcyjnym otworu, który miał ułatwiać smarowanie łożyska, a w rzeczywistości doprowadził do jego zatarcia i zerwania wału. W odpowiedzi na raport komisji i zalecenia dla producenta samolotu zawarte we wnioskach, ciało o wdzięcznej nazwie Naukowo Produkcyjny Ośrodek Łożysk Tocznych Ministerstwa Przemysłu Motoryzacyjnego Związku Radzieckiego przekazało stronie polskiej 79 (słownie: siedemdziesiąt dziewięć) stron maszynopisu, w którym radzieccy "naukowcy" "udowadniali", że wszelkie uszkodzenia feralnego łożyska były następstwem a nie przyczyną uderzenia smolotu o ziemię.

Jak masz za dużo czasu, to może uda Ci się dotrzeć do tych materiałów. Sam jestem ciekawy ile i jakich interesujących wywodów, "dowodów" i odnośników do źródeł wszelakich zawarli w swojej pracy radzieccy spece od łożysk tocznych.

Tak jak wspomniałem szkoda mi czasu na lekturę czegoś co może być rzetelną pracą naukową, ale równie dobrze bujdą na resorach skleconą na zamówienie polityczne, bo nie jestem profesorem historii strożytności ani nie mam zamiaru nim zostawać, a więc nie mam możliwości weryfikacji merytorycznej treści zawartych we wspomnianej książce. Tak na marginesie, to sięgałeś osobiście do tych źródeł na które powołuje się radziecki autor książki? Znasz wszystkie, które mógł pominąć?
Obrazek

Hinduskie ścierwo won z Nowej Huty!!

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » pt cze 22, 2012 8:13 am

dziadekrk pisze:
BINGONH pisze:(...)chętnie wam pożyczę ta książkę.
Po jej przeczytaniu możecie sięgnąć do tekstów źródłowych i sami wyciągać wnioski.


Dzięki, ale nie. Szkoda mi na to czasu. Dla mnie wystarczającą recenzją jest to, że napisał to radziecki uczony, który traktuje o korzeniach chrześcijaństwa (właściwie z tego co napisałeś podważa podstawy wiary chrześcijańskiej), które przez komuchów było programowo tępione w takim zakresie, na jaki sobie komuchy były w stanie pozwolić i książka ta została przez nich wydrukowana (puszczona przez cenzurę).

Żeby była jasność: nie wszystko co sowieci wypuszczali drukiem było kłamstwem i fałszywkami, ale wszystko to musiało być zgodne z ideologią komunizmu i aktualną linią partii. To było główne kryterium puszczenia tekstu do druku, a nie jakaś tam rzetelność naukowa czy historyczna.

Podam tu następujący przykład: W maju 1987 roku w lesie kabackim doszło do katastrofy samolotu produkcji radzieckiej IŁ-62. Komisja badająca przyczyny wypadku ustaliła, że doszło do niego z powodu wad materiałowych łożyska wału turbiny silnika oraz wykonanego wbrew przyjętym na świecie zasadom konstrukcyjnym otworu, który miał ułatwiać smarowanie łożyska, a w rzeczywistości doprowadził do jego zatarcia i zerwania wału. W odpowiedzi na raport komisji i zalecenia dla producenta samolotu zawarte we wnioskach, ciało o wdzięcznej nazwie Naukowo Produkcyjny Ośrodek Łożysk Tocznych Ministerstwa Przemysłu Motoryzacyjnego Związku Radzieckiego przekazało stronie polskiej 79 (słownie: siedemdziesiąt dziewięć) stron maszynopisu, w którym radzieccy "naukowcy" "udowadniali", że wszelkie uszkodzenia feralnego łożyska były następstwem a nie przyczyną uderzenia smolotu o ziemię.

Jak masz za dużo czasu, to może uda Ci się dotrzeć do tych materiałów. Sam jestem ciekawy ile i jakich interesujących wywodów, "dowodów" i odnośników do źródeł wszelakich zawarli w swojej pracy radzieccy spece od łożysk tocznych.

Tak jak wspomniałem szkoda mi czasu na lekturę czegoś co może być rzetelną pracą naukową, ale równie dobrze bujdą na resorach skleconą na zamówienie polityczne, bo nie jestem profesorem historii strożytności ani nie mam zamiaru nim zostawać, a więc nie mam możliwości weryfikacji merytorycznej treści zawartych we wspomnianej książce. Tak na marginesie, to sięgałeś osobiście do tych źródeł na które powołuje się radziecki autor książki? Znasz wszystkie, które mógł pominąć?



Generalnie zgadzam się z Twoją opinią

Jak słusznie stwierdził kiedyś prof. Krawczuk

"Bogowie jak się zorientowali że nie potrafią zmienić przeszłości wymyślili historyków "

Do każdej książki historycznej należy podchodzić z dystansem - bo chyba żadna nie jest w pełni obiektywna (jeżeli w ogóle można pisać o historii obiektywnie)
Każdy historyk pisze po jakimś wpływem czy to epoki w której żyje czy własnych poglądów czy linii politycznej narzuconej mu przez aktualny ustrój polityczny.

Dlatego należy sięgać do jak największej ilości pozycji i je porównywać a także starać się poznać postać autora.

Nie wchodząc już w starożytność która jest tematem bardzo bardzo odległym wystarczy podać za przykład historię II Rzeczpospolitej, ocenę takich postaci jak Piłsudski czy Dmowski.
Mimo posiadania ogromnej ilości dokumentów na temat ich życia i działalności politycznej ocena historyków jest różna - zależna głównie od poglądów piszących.

Owszem można napisać podręcznik z datami i faktami
Tak i tak data taka i tak bitwa ci pobili tamtych z takimi i takim stratami - i to jest w miarę obiektywne, ale już pisanie dlaczego do niej doszło często zahacza o publicystkę.

Ja lubię czytać dzieła (powiedzmy kontrowersyjne) bo poszerzają nieco horyzonty myślowe ale pod warunkiem że są pisane przez historyków w oparciu o źródła, dokumenty i oparte o inne prace naukowe.

Ta książka (która wpadła mi zupełnie przez przypadek w ręce) jest w moim odczuciu warta przeczytania, owszem że jak czytam iż pisał ją radziecki naukowiec podchodzę do tego z dystansem, ale czytając dalej że powołuję się na takie i takie badania historyków zachodnich z XIX i XX wieku staram się raczej dotrzeć do tamtych publikacji niż potępiać dzieło w czambuł bo napisał je radziecki uczony.
------------------------------------------------------------------------------------

Pozostając w tematyce religijnej

Inkwizycja - Heus A.

Wczoraj skończyłem, czyta się świetnie bardzo lekki język.

Recenzja z książki

Jezus Chrystus wędrował z miejsca na miejsce, wszędzie czyniąc dobro i głosząc słowo boże. Odwoływał się przy tym do rozumu, serca i świadomości słuchaczy, chcąc nakłonić ich do praktykowania religii miłości i osobistej wolności.
Aby rozpowszechnić na Ziemi te dobroczynne zasady, spośród swoich uczniów wybrał Jezus apostołów, którym powiedział: „Idźcie na cały świat głosić Ewangelię wszelkiemu stworzeniu, nauczajcie wszystkie narody. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem.”
Chrystus nigdy nie chciał ustanowić jakiejkolwiek hierarchii wśród swoich uczniów. Byli oni absolutnie równi między sobą, żaden nie miał zwać się mistrzem, wszyscy natomiast mieli być sobie braćmi.
Apostołowie Jezusa, krocząc śladami swojego Mistrza, głosili wszędzie jego Ewangelię, powoływali się nie na argument siły, lecz zwracali się do serc i sumień słuchaczy i pozostawiali im prawo wyboru.
Jakże bardzo odeszli od jego nauk chrześcijanie w wiekach późniejszych, zapominając z czasem o przykładzie swego Mistrza. Nastała epoka, w której cesarstwo zostało zdominowane przez Kościół, a w wyniku tej dominacji zapanował fanatyzm religijny, popłynęły potoki krwi, codziennością stały się tortury i zapłonęły stosy.
To właśnie o tych aktach okrutnej nietolerancji tamtych czasów, dokonywanych na zamówienie katolickiego kleru lub też za jego przyzwoleniem, w wielu krajach, w których przyszło mu sprawować rządy, chcieliśmy napisać w tej książce.
Skupiliśmy się przede wszystkim na przedstawieniu faktów, w niczym nie przesadzając, ale też nie próbując łagodzić ich wymowy.
Zdarzenia, opowiedziane tak, jak rzeczywiście było, przemówią same...
Obrazek

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3919
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » sob cze 30, 2012 1:32 am

Obrazek

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » sob cze 30, 2012 9:43 am

Ożóg można prosić jakieś recenzję tej książki?

To jest o statkach kosmicznych na Nową Hutą czy to tylko taki tytuł?

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3919
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » sob cze 30, 2012 1:50 pm

Nie czytałem, wrzuciłem jako ciekawostkę :)


Wszystkim sympatykom smiley Nowej Huty polecam książkę "Ufo nad Nową Hutą". Autorka Danuta Kuriańska, z zawodu psychoanalityk, w swoim opowiadaniu z sympatią i humorem opisuje perypetie dwójki mieszkańców nowohuckiej dzielnicy, uprowadzonych przez niezidentyfikowany obiekt latający. Oprócz tytułowego opowiadania książka zawiera również "Brulion z wierszami" r11; wiersze poświęcone nowohuckiej dzielnicy.

Rzecz dzieje się w jednym z bloków w Nowej Hucie... i gdzieś w galaktyce. Autorka z niemałą dawką smiley humoru opisuje perypetie Saszy, literata na dorobku, jego dziewczyny uprowadzonej przez kosmitów oraz nowohuckich kolesiów, popijających trunek, zwany potocznie F 16 z "Nowym", który przybył z kosmosu. Sasza ambitnie dąży do wytyczonego sobie celu bycia literatem, nawet pomimo przybycia niezidentyfikowanego obiektu latającego i wynikających z tego perypetii. Na końcu opowiadania autorka zamieściła "Brulion z wierszami", w których Sasza opisuje swoje wrażenia z galaktycznej podróży a zarazem, identyfikując się z krakowsko-nowohucką kulturą stwierdza, iż "Nowa Huta jest ok".

Polecam książkę wszystkim zauroczonym Nową Hutą, jej interesującą i niełatwą przeszłością oraz nowymi perspektywami rozwoju.
Książeczkę można nabyć w księgarni Skarbnica na os. Centrum C w Nowej Hucie, cena 10 zł.
Egzemplarz może być doskonałym upominkiem, związanym tematycznie z Nową Hutą.

Źródło: http://www.glos-tn.krakow.pl/forum/view ... ead_id=409

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » wt lip 17, 2012 1:04 am

Elitarni

DZIKIE PSY WOJNY. Zostali wytrenowani, żeby być najlepszą jednostką wojska miejskiego na świecie, działającą z ekstremalnie niszczącą siłą. ELITARNI to pierwsza książka w Brazylii, która ukazuje nieznaną stronę codziennej wojny wielkich miast. NA PODSTAWIE PRAWDZIWYCH WYDARZEŃ autorzy stworzyli fikcję pełną grozy, która porywa czytelnika, pokazując codzienność mężczyzn wytresowanych do zabijania w ulicznych walkach. KSIĄŻKA NAPISANA PRZEZ JEDNEGO Z NAJWIĘKSZYCH brazylijskich autorytetów w dziedzinie bezpieczeństwa publicznego i przez dwóch policjantów, ukazuje wybuchowe podziemie podzielonego miasta.

Od siebie dodam że czyta się całkiem dobrze bo język "odległy od poetyckiego" :)

Filmu nie widziałem ale się przymierzam

Obrazek

I z zamiłowania do złotego kruszcu...
Przewodnik po wystawie

Złoty Skarb z Koszyc


W 1935 roku w Koszycach przy dzisiejszej ulicy Hlavnej 68 odkryto jeden z najcenniejszych skarbów Słowacji. Unikatowość tego znaleziska nie budziła wątpliwości. Historyczną i artystyczną wartość monet, wyjątkowych nie tylko z perspektywy Słowacji, ale i całej Europy, doceniono dopiero po ich rozpoznaniu w Muzeum Narodowym w Pradze. Okazami numizmatycznymi w skarbie koszyckim są trzy złote medale. Pierwszy, z r. 1541, przedstawiający Ferdynanda I na koniu, to rzadki i wyjątkowo cenny zabytek. Jego złoty wariant można uznać za ewenement na skalę światową. Oprócz monet i medali w skład kolekcji wchodzi również unikatowy złoty, renesansowy łańcuch o długości 214 cm. Skarb został ukryty w specjalnej miedzianej kasecie, kształtem przypominającej bochenek chleba. Przy próbie ustalenia daty ukrycia skarbu wzięto pod uwagę najpóźniejszą datę emisji monet. Ponieważ noszą ją dukaty Leopolda I z r. 1679, zatem należy przypuszczać, że zbiór został ukryty w tym roku lub nieco później. Skarb odnaleziono w budynku dawnej Komory spiskiej, co pozwala domniemywać, że jego właściciel był związany z tą instytucją.

Obrazek

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » pn lip 23, 2012 12:04 am

Hypatia z Aleksandrii -Maria Dzielska

Bardzo dobra, choć momentami "zbyt naukowa" książka o jednej z ciekawszych postaci starożytności.

Z całego antyku jak dla mnie są tylko dwie kobiety, których życiorys i czyny powinien znać każdy.

Kleopatra i Hypatia

Więcej dla zaciekawionych
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hypatia_z_Aleksandrii

Książkę polecam!

Obrazek

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » sob lip 28, 2012 1:11 am

Barbarzyńcy u Bram Imperium

Książka o schyłkowym okresie Imperium Romanum a także o początkach Bizancjum. Tematyk jak w tytule. Opis narastającej barbaryzacji świata antyku.
Lekki język czyta się dobrze - mały bonus w postaci zdjęc monet z Starożytnego Rzymu.

Polecam!

Obrazek

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2802
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » sob sie 11, 2012 6:40 am

Coś dla prawdziwych miłośników zbrodni!

Pitaval Krakowski - Stanisław Salmonowicz, Janusz Szwaja, Stanisław Waltoś


Od morderstwa w jednym z krakowskich kościołów w XIV poprzez afery z zakonnicami, zadymy studentów z policją (czy raczej jej ówczesnym odpowiednikiem) do najgłośniejszych afer kryminalnych czasów wielkiego kryzysu lat 30 XX wieku.

Widać Kraków zawsze był miastem w którym "sporo się działo".
No i jest też dokładny opis najgłośniejszej bez wątpienia zbrodni "nowohuckiej" - morderstwa pięknej Zośki.

Polecam, polecam, polecam...

Obrazek