Ogólnohutnicza pomoc

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 2151
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » śr sty 06, 2010 6:36 pm

Czy znajdzie sie w hutniczym gronie jakis fachowiec (najlepiej z papierami) od wyceny mieszkan? Jest potrzeba aby wycenil 2 mieszkania na Mistrzejowicach.

pawelhks
Posty: 474
Rejestracja: śr kwie 27, 2005 8:53 pm
Lokalizacja: OGRODOWE HKS

Postautor: pawelhks » pt sty 08, 2010 11:25 am

brat kolegi spiewa, posluchajcie:

http://www.myspace.com/bartekbroz ***Palidima "Oczy" .


Jesli sie spodobalo to oddajcie, prosze, na niego swoj glos:

http://firlej.wroc.pl/dialektulicy/ ***kategoria MC - Palidima


A jesli mozecie przeslijcie ta wiadomosc dalej do Waszych znajomych.

Potrzebne Wasze wsparcie! Liczy sie kazdy Wasz glos!
nh2010.pl

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 2151
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » ndz sty 10, 2010 4:19 pm

Zepsol mi sie laptop. Juz jest po gwarancji. Musze wymienic plyte glowna. Zarowno producent jak i firmy serwisowe moga mi go naprawic, ale wszyscy daja tylko 3 miesiace gwarancji.

Jednak niedawno dowiedzialem sie od kogos, ze obecnie w UE panuja takie przepisy, ze w tej branzy minimalna gwarancja na naprawe nie moze byc krotsza niz 1 rok. Czy moglby to ktos potwierdzic lub zaprzeczyc? Jesli to prawda to gdzie dokladnie poszukac takiego przepisu?

Awatar użytkownika
centrum nh
Posty: 1907
Rejestracja: sob lis 12, 2005 10:32 am
Lokalizacja: dark side

Postautor: centrum nh » ndz sty 10, 2010 6:25 pm

jest przepis który mówi o tym że po naprawie sprzętu elektronicznego dostajesz rok gwarancji na tą część która był wymieniona 3 mies to chyba jakaś rękojmia i dupa a nie firma Ci to oferuje. Mi padła ostatnio pralka i mimo ze miałem do końca 2 mies gwarancji to amica po wymianie programatora dała mi rok gwarancji na programator!! Zadzwoń do rzecznika praw konsumenta, mili ludzie i udzielają info i rady w 5min przez tel!!

Dark
Posty: 240
Rejestracja: czw paź 21, 2004 9:13 pm
Lokalizacja: Skawina

Postautor: Dark » ndz sty 10, 2010 7:42 pm

Winnetou pisze:Zepsol mi sie laptop. Juz jest po gwarancji. Musze wymienic plyte glowna. Zarowno producent jak i firmy serwisowe moga mi go naprawic, ale wszyscy daja tylko 3 miesiace gwarancji.

Jednak niedawno dowiedzialem sie od kogos, ze obecnie w UE panuja takie przepisy, ze w tej branzy minimalna gwarancja na naprawe nie moze byc krotsza niz 1 rok. Czy moglby to ktos potwierdzic lub zaprzeczyc? Jesli to prawda to gdzie dokladnie poszukac takiego przepisu?


Jeśli kupujesz płytę główną to dostajesz na nią co najmniej 1 rok gwarancji (ale tylko na płytę nie na całego laptopa) o długości gwarancji mówi Dziennik Ustaw z 2002 r. Nr 141 poz. 1176 art 10 -> http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/1176.htm

Tu możesz zasięgnąć fachowej porady
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/

http://www.uokik.gov.pl/

http://www.ihkrakow.internetdsl.pl/

Awatar użytkownika
Winnetou
Posty: 2151
Rejestracja: pn sie 30, 2004 8:36 pm

Postautor: Winnetou » pn sty 11, 2010 7:55 am

Dzieki chlopaki. Ale jest jedno male ale. Laptopa kupilem w Wielkiej Brytani i to nawet producent HP daje mi tylko 3 miesiace gwarancji.

Czy macie podobne linki ale do przepisow unijnych?

Ares
Posty: 850
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: z Krakowa

Postautor: Ares » pn sty 11, 2010 8:55 am

Nie wiem jak jest na wyspach ale w Polsce obowiązuje tzw. Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i jest ona dostosowana do prawa unijnego. Z tego co słyszałem to obigatoryjne ustawy istnieją w całej unii. Chodziło o to żeby konsument miał w całej unii równe prawa. Więc teoretycznie powinno być podobnie, ale na wyspach lubią wiele rzeczy robić odwrotnie niż na kontynencie ;) Przynajmniej mnie uczono że takie ustawy są w całej unii.
Oczywiscie taka ustawa dotyczny tylko sytuacji gdy klient indywidualny kupuje coś od przedsiębiorcy, nie dotyczy to transakcji między przedsiębiorcami.

W razie czego link do polskiej ustawy:
http://www.federacja-konsumentow.org.pl ... ?story=321

Awatar użytkownika
Stefek_Burczymucha
Posty: 723
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 10:03 pm

Postautor: Stefek_Burczymucha » pn sty 11, 2010 9:38 am

Wasting time is an important part of living.

Dark
Posty: 240
Rejestracja: czw paź 21, 2004 9:13 pm
Lokalizacja: Skawina

Postautor: Dark » pn sty 11, 2010 9:48 am

Ares pisze:Nie wiem jak jest na wyspach ale w Polsce obowiązuje tzw. Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i jest ona dostosowana do prawa unijnego. Z tego co słyszałem to obigatoryjne ustawy istnieją w całej unii. Chodziło o to żeby konsument miał w całej unii równe prawa. Więc teoretycznie powinno być podobnie, ale na wyspach lubią wiele rzeczy robić odwrotnie niż na kontynencie ;) Przynajmniej mnie uczono że takie ustawy są w całej unii.
Oczywiscie taka ustawa dotyczny tylko sytuacji gdy klient indywidualny kupuje coś od przedsiębiorcy, nie dotyczy to transakcji między przedsiębiorcami.

W razie czego link do polskiej ustawy:
http://www.federacja-konsumentow.org.pl ... ?story=321


Ares zerknij 3 posty wyżej ;)

Dark
Posty: 240
Rejestracja: czw paź 21, 2004 9:13 pm
Lokalizacja: Skawina

Postautor: Dark » pn sty 11, 2010 9:57 am

Winnetou poszukaj w tej dyrektywie DYREKTYWA 1999/44/WE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY z dnia 25 maja 1999 r. w sprawie niektórych aspektów sprzedaży towarów konsumpcyjnych i związanych z tym gwarancji
tu jest link do niej http://www.skargi-konsumenckie.gov.pl/L ... arlam.pdf/

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » wt sty 12, 2010 11:45 am

Witam :)

Mam problem z autem.


Nie mogę odpalić.

Dodam, że bateria kręci.

Poszedłem do Carrefoura, bo myślałem, że może nie mam benzyny :)

Ale dupa, nalałem i dalej nie odpala.


Ma ktoś jakiś pomysł, co może być przyczyną?



Pozdrawiam
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

HAMAS
Posty: 1665
Rejestracja: wt sie 24, 2004 3:00 pm

Postautor: HAMAS » wt sty 12, 2010 12:40 pm

Jaki to samochód ,sprawdzałeś czy jest iskra (bo rozumiem że to benzyniak).

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » wt sty 12, 2010 12:46 pm

Astra 1 benzyna/gaz
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Andrew
Posty: 410
Rejestracja: wt sie 31, 2004 10:56 pm
Lokalizacja: Nowa Huta

Postautor: Andrew » wt sty 12, 2010 6:35 pm

może było za mało benzyny i zamarzło paliwo w przewodach i szlag trafił pompke. Ale w sumie w ostatnie dni nie było znów takich mrozów.

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » wt sty 12, 2010 8:39 pm

Wydaje mi się, że trochę benzyny miałem jeszcze w baku.

Ale tak jak mówię, na wszelki wypadek poleciałem na stację z butelką, kupiłem benzynkę, no i dolałem do auta.

Niestety nic to nie dało.
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...