Sezona ogórkowa w pełni - opowiedz kawała

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Piotrek
Posty: 2971
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 4:41 pm
Lokalizacja: kur2nów

Postautor: Piotrek » sob mar 09, 2013 4:33 pm

Mały Jasio wybrał się na mecz. Siedzący obok mężczyzna pyta go:
- Jak tu wszedłeś, synku?
- Miałem bilet.
- Sam go kupiłeś?
- Nie, tata kupił.
- A gdzie jest tata?
- W domu, szuka biletu...

Troublemaker
Posty: 2724
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » wt kwie 02, 2013 12:31 pm

Polak, Niemiec i Czech są u diabła.
Diabeł mówi:
-Wypuszczę Was jeśli Wasze chu*e będą razem mierzyły 100 cm. Niemiec mierzy swojego: 50 cm.
Polak mierzy swojego: 49 cm.
Czech mierzy swojego: 1 cm.
Diabeł ich wypuszcza.
Potem rozmawiają miedzy sobą.
Niemiec mówi:
-Gdyby nie moje 50 cm to nie przeszlibyście
Polak mówi:
-Gdyby nie moje 49 cm to nie przeszlibyście.
Na to Czech opowiada:
-A gdyby mi nie stanął to Wy byście nie przeszli!
Quam dulce et decorum est pro patria mori

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1866
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » pn kwie 15, 2013 2:41 pm

Wczoraj po imprezie przeleciałem fajną babkę i wiecie co? Chyba jej się strasznie podobało. Opowiada o tym wszystkim! Koleżankom, rodzinie, policji...
Mówię to co myślę, robię to co mówię

Troublemaker
Posty: 2724
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » pn kwie 15, 2013 4:05 pm

Na ulicy spotyka się dwóch pedałów:
- Co u ciebie? - pyta jeden
- Aj stary. Tak się zakochałem, że nie mam czasu się wysrać.
Quam dulce et decorum est pro patria mori

flagus
Posty: 1527
Rejestracja: pt maja 25, 2007 9:54 pm
Lokalizacja: Dzielnica XVI

Postautor: flagus » wt kwie 16, 2013 11:24 am

Jak nazywa się ulubiona poduszka pedałów?
Jaś.
http://www.pajacyk.pl
http://www.pustamiska.pl
Jedno kliknięcie dziennie --- to chyba niewiele.

Troublemaker
Posty: 2724
Rejestracja: pt paź 01, 2004 2:00 pm

Postautor: Troublemaker » czw kwie 25, 2013 7:25 pm

14 którzy podzielą się podobnymi doświadczeniami przy zmienianiu żarówki i napiszą o tym, jak inaczej można było to zrobić

7 którzy ostrzegą o niebezpieczeństwach grożących przy zmianie żarówki

1 który przeniesie temat do działu „Oświetlenie”

2 którzy zaczną się kłócić i przeniosą to do działu „Elektryka”

7 którzy wytkną błędy gramatyczne/ortograficzne w postach na temat wymiany żarówki

5 którzy pojadą tych, co wytykali błędy

3 którzy poprawią te błędy

6 którzy będą się kłócić czy pisze się „żarówka”, czy „rzarówka” i 6, którzy powiedzą im, że są głupi

2 profesjonalnych elektryków, którzy poinformują wszystkich, że mówi się „lampa”

15 wszechwiedzących, którzy twierdzą, że siedzieli w tym temacie i mówi się „żarówka”

19 którzy napiszą, że to forum nie jest o żarówkach i powinno się to przenieść do forum o żarówkach

11 którzy obronią temat, mówiąc że wszyscy używają żarówek, więc temat pasuje

36 którzy będą debatować, która metoda zmieniania żarówek jest lepsza, gdzie kupić żarówki, jakiej marki i które są wadliwe

7 którzy podeślą linki, gdzie można zobaczyć różne przykłady żarówek

4 którzy napiszą, że te linki nie działają i podeślą nowe

13 którzy zacytują kilkanaście postów pod cytatami pisząc: „Ja też” / „Zgadzam się”

5 którzy napiszą, że odchodzą z forum, bo nie mogą dłużej znieść kontrowersji wokół żarówek

4 którzy napiszą, że „BYŁO!”

13 którzy napiszą, żeby „szukać” zanim napisze się kolejne pytania o żarówki

1 który zrobi mały offtop i powie, że ma ustawkę z kolesiami z innego osiedla

1 który odpowie na oryginalny post po pół roku i zacznie temat od nowa.
Quam dulce et decorum est pro patria mori

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1866
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » czw kwie 25, 2013 11:36 pm

Lucas[NH] pisze:Czym najlepiej dojechać z Krakowa do Szczawnicy i w 2 strone? Jakie Busy,PKSy?

Przypomniał mi się stary suchar.
Czym się różni kamień węgielny od węgla kamiennego? Tym samym, czym picie w Szczawnicy od szczania w piwnicy.
:D
Mówię to co myślę, robię to co mówię

stazyja69
Posty: 4489
Rejestracja: pt maja 28, 2010 9:28 pm
Lokalizacja: NH

Postautor: stazyja69 » czw kwie 25, 2013 11:51 pm

Jeszcze kilka lat temu bawiło mnie :

Szczyt optymizmu:
Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy.


a teraz już mniej , a nawet wcale ...
Kurwa takie czasy !

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2801
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » śr maja 08, 2013 3:24 pm

Podczas wykopalisk na terenie Niemiec tamtejsi archeolodzy znaleźli na głębokości 50 m kawałki drutu miedzianego. Po wnikliwej analizie ogłosili, że już 2.5 tys. lat temu starożytni Germanie korzystali z łączności telefonicznej po drutach miedzianych. Na to archeolodzy brytyjscy rozpoczęli wykopaliska u siebie i na głębokości 100 m znaleźli kawałki szkła. Po ich zbadaniu ogłosili, że już 5 tys. lat temu starożytni Brytowie korzystali z łącz światłowodowych. Uczeni polscy przeprowadzili szeroko zakrojone poszukiwania w Polsce, niestety, ani na głębokości 50, ani 100, ani nawet 200 m nie znaleźli ani kawałka szkła lub drutu miedzianego. Po przeanalizowaniu faktów ogłosili więc, że już 7 tys. lat temu starożytni Polanie korzystali z szeroko rozbudowanej sieci telefonii komórkowej.

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2801
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » śr maja 22, 2013 10:37 am

Wraca pijany facet do domu o 2 w nocy, drzwi mu otwieta zona z walkiem w reku, za nia stoi tesciowa z patelnia, na co gosc mowi:
-idzcie spac, nie jestem glodny...

flagus
Posty: 1527
Rejestracja: pt maja 25, 2007 9:54 pm
Lokalizacja: Dzielnica XVI

Postautor: flagus » wt maja 28, 2013 9:00 am

Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki nakazał kierowcy ją śledzić.
Chwilę później wszystko było jasne – żona pracowała w agencji towarzyskiej!
Zszokowany facet mówi do taksówkarza:
- Chcesz pan zarobić stówę?
- Jasne! Co mam robić?
- Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieść nas oboje do domu.
Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę. Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do środka i powiedział:
- Trzymaj pan ją!
A facet krzyknął do taksówkarza:
- To nie jest moja żona!
- Wiem, to moja! Teraz idę po pańską!


Rodzina siedzi przy obiedzie. Syn pyta ojca:
- Tato, ile jest rodzajów biustów?
Ojciec, nieco zaskoczony, odpowiada:
- Cóż, właściwie trzy, zależnie od wieku kobiety: jak ma 20 lat są jak melony, okrągłe i twarde. Jak ma 30-40 lat są jak gruszki – wciąż ładne, ale nieco wydłużone, a po 50-tce są jak cebule…
- Cebule? – dziwi się syn.
- Tak, patrzysz i płaczesz.
Wkurzyło to nieco żonę i córkę, która zapytała matkę:
- Mamo, a ile jest rodzajów ptaszków?
Mama uśmiechnęła się i odpowiedziała:
- Też trzy, zależnie od wieku faceta – u dwudziestolatka jest jak dąb – twardy i potężny. Jak facet ma 30-40 lat, jest jak brzoza – elastyczny, ale niezawodny, a po 50-tce jest jak choinka na Boże Narodzenie
- Jak choinka? – dziwi się córka.
- Tak, drzewko jest martwe, a bombki wiszą tylko dla ozdoby…


Pewnego wieczora ojciec słyszy modlitwę synka:
- Boże, pobłogosław mamusię, tatusia i babcię. Do widzenia, dziadziu.
Uznaje, że to dziwne, ale nie zwraca na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek umiera. Jakiś miesiąc później ojciec ponownie słyszy dziwną modlitwę synka:
- Boże, pobłogosław mamusię i tatusia. Do widzenia, babciu.
Następnego dnia babcia umiera. Ojciec jest nie na żarty przestraszony. Jakieś dwa tygodnie później słyszy pod drzwiami syna:
- Boże, pobłogosław mamę. Do widzenia, tatusiu.
Ojciec – prawie w stanie przedzawałowym. Następnego dnia idzie do roboty wcześniej, żeby uniknąć ruchu ulicznego. Cały czas jest jednak spięty, rozbity, rozkojarzony, spodziewa się najgorszego. Po pracy idzie wzmocnić się do pubu. Do domu dociera koło północy. Od progu przeprasza żonę:
- Kochanie, miałem dzisiaj fatalny dzień…
- Miałeś zły dzień? Miałeś zły dzień? Ty?! A co ja mam powiedzieć? Listonosz miał zawał na progu naszych drzwi!


W rocznicę ślubu żona mówi do męża:
- Kochanie, dziś nasza rocznica, zrobię wszystko, czego zapragniesz.
Na to mąż:
- A więc zrób mi loda..
Po wszystkiemu mąż pyta żonę:
- A ty czego pragniesz?
Na to żona z ustami pełnymi nasienia:
- Skarbie, pocałuj mnie


Chłopak poszedł do wojska ale w cywilu zostawił dziewczynę. Pisali do siebie płomienne listy, zapewniali o własnej miłości, a on co noc, przed snem całował jej zdjęcie.
Jednak pewnego dnia przyszedł list który zakończył to wszystko.
“Drogi Michale!- pisała jego wybranka- chce Cię poinformować że odchodzę od Ciebie i że zdradzałam Cię przez cały czas odkąd Cię nie ma. Ponieważ byłeś i jesteś daleko myślę iż jest to naturalny bieg rzeczy, proszę Cię tylko abyś odesłał mi moje zdjęcie. Kasia”
Chłopakowi jeszcze tak przykro nie było, ale że był mściwy, opracował odpowiednią zemstę. Poprosił kolegów aby dali mu zdjęcia swoich dziewczyn, sióstr, byłych, tak że zebrał około setki fotografii ponętnych, młodych dziewcząt, włożył je do koperty razem z zdjęciem Kasi i załączył następujący liścik.
“Szanowna Kasiu! Wybacz ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć kim jesteś, proszę, wybierz swoje zdjęcie, a resztę odeślij.”


Dzieciak wyszedł z tatą na spacer. Nagle kłania się jakiemuś obcemu mężczyźnie.
- Kto to jest? – pyta zdumiony ojciec.
- To pan z zakładu oczyszczania. Zawsze jak wychodzisz do pracy, dzwoni do drzwi i pyta mamy, czy teren jest już czysty
http://www.pajacyk.pl

http://www.pustamiska.pl

Jedno kliknięcie dziennie --- to chyba niewiele.

Piotrek
Posty: 2971
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 4:41 pm
Lokalizacja: kur2nów

Postautor: Piotrek » ndz cze 02, 2013 8:37 pm

Wraca chłop do domu z delegacji, wita się, wręcza prezenty. W końcu zasiada przed michą i telewizorem. Patrzy dookoła i woła do pięcioletniej córeczki:
- Dziubasku, czy widziałaś gdzieś pilota?
- Pilota? Nie widziałam... Ale był listonosz, hydraulik i kilka razy sąsiad z naprzeciwka...

huteusz
Posty: 4273
Rejestracja: śr maja 25, 2005 2:17 pm
Lokalizacja: Śródmieście
Kontakt:

Postautor: huteusz » śr lip 31, 2013 12:31 am

Donald Tusk i jego kierowca jechali całą dobę przez Polskę.
W nocy przed limuzynę wyskoczyła im świnia. Nie przeżyła tego spotkania. Tusk widząc co się stało, kazał kierowcy iść wytłumaczyć wszystko farmerowi i powiedzieć że wszelkie straty zostaną zrekompensowane.
Kierowca wrócił dopiero po godzinie z cygarem w zębach, butelką wina w ręce, i w poszarpanym ubraniu.
- Mój boże co Ci się stało.
- No cóż, farmer dał mi wino, jego żona dała mi cygaro, a ich 19 letnia córka, chwile szalonej niezapomnianej rozkoszy.
- Cóżeś ty im powiedział?
- Że jestem kierowcą Tuska i właśnie zabiłem świnię.

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1866
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » śr sie 07, 2013 8:29 pm

Kate Middleton pyta królową Elżbietę:
- Wasza Miłość, jaki jest sekret długiego i szczęśliwego małżeństwa?
- Jak by ci to powiedzieć, moja kochana... Zawsze zapinaj pasy w samochodzie i nie wkurwiaj mnie.
Mówię to co myślę, robię to co mówię

ZBYCHO
Posty: 669
Rejestracja: czw gru 18, 2008 1:50 am

Postautor: ZBYCHO » czw sie 08, 2013 1:30 pm

W metrze:
- Halo, halo, zapomniał pan walizki!
- Allach akbar!

Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Pierwsze uderzenie
żony i piłka rozbija okno domku stojącego obok pola. Mąż trochę się
zdenerwował:
- Mówiłem, żebyś uważała, a teraz trzeba będzie tam iść, przepraszać i może nawet zapłacić.
Idą do domku i pukają do drzwi. Miły głos mężczyzny zaprasza do środka.
Wchodzą. Rozbite szkło, zniszczona stara waza i siedzący na kanapie facet.
- Czy to wy zbiliście szybę?
- Przepraszamy bardzo.
- Właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić trzy życzenia. Nie obrazicie się, jak spełnię wam po jednym, sam zostawiając sobie jedno na koniec?
- Nie, tak jest świetnie - mówi mąż. - Chciałbym dostawać milion dolarów co roku.
- Nie ma problemu. Do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył. A ty, młoda kobieto?
- Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie. Z najlepszą służbą na świecie.
- Mówisz, masz - odpowiada dżin - Do tego obiecuję ci, że do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie.
- A jakie jest twoje życzenie, dżinie? - pyta małżeństwo.
- Ponieważ tak długo byłem uwięziony, nie marzę o niczym innym, jak o seksie z tobą - zwraca się do kobiety.
- I co ty na to, kochanie? - pyta mąż.
- Mamy tyle kasy i domy... Ja się zgadzam.
Żona kolesia idzie z dżinem na pięterko... Całe popołudnie kochają się. Dżin jest wręcz nienasycony. Po czterech godzinach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta:
- W jakim wieku jesteście?
- Oboje mamy po 35 lat.
- Pieprzysz... 35 lat i wierzycie w dżina?!


Gość posuwa nowo wyrwaną panienkę. Zrobił co do niego należało, a dziewczyna:
- Słuchaj Misiaczku, mógłbyś jeszcze raz?
- Dobra, ale potrzebuję się zdrzemnąć 15 minut, a Ty w tym czasie trzymaj mnie za jaja.
Dziewczyna lekko zdziwiła się, ale złapała za wór i trzyma. Po 15 minutach facet obudził się i znowu dokonał aktu kopulacji. Dziewczyna zadowolona, ale naszła ją chęć na jeszcze, więc pyta:
- Nie dałoby rady jeszcze raz?
- Okej, tylko muszę się znowu zdrzemnąć 15 minut, a Ty w tym czasie trzymaj mnie z jaja.
Jak sobie zażyczył, tak zrobiła. Minęło 15 minut, gość się obudził i znowu zrobił swoje. Tym razem w pełni zadowolił dziewczynę. Ona zbiera się już do wyjścia, ale postanowiła coś niecoś wyjaśnić:
- Powiedz mi Misiu jak to jest, że trzymanie za jaja tak szybko Cię regeneruje?
- Eee, ja tak mam, że się regeneruję, trzymanie za jaja nic nie daje.
- To po co mi kazałeś trzymać?
- Chciałem się zdrzemnąć, ale Cię nie znam, więc bałem się, żebyś mi mieszkania nie obrobiła.


Rok 2025, autostrada w Niemczech. Drogówka zatrzymuje auto, które poruszało się z nadmierną prędkością.
- Dokumenty panie kierowco.
Po odebraniu kompletu dokumentów, policjant woła kolegę.
- Ej, Ahmed, zobacz, jakie dziwne imię..Hans...


Przed ślubem:
Ona - Ciał Janek.
On - No nareszcie, już tak długo czekam.
Ona - Może chcesz żebym poszła?
On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona - Kochasz mnie?
On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy.
Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona - Chcesz mnie pocałować?
On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.
Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem.
Ona - Czy mogę Ci zaufać?
On - Tak.
Ona - Kochanie.
Siedem lat po ślubie:
Czytajcie od dołu..


Aula. Wykłady prowadzi już starszy wiekiem profesor. W pewnym momencie zwraca się do studentów:
- Za moich czasów nieobecność na zajęciach usprawiedliwiona była w dwóch przypadkach: po pierwsze - kiedy umarł ktoś bliski z rodziny, po drugie - choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim.
Z końca sali dobiega komentarz:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?
Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim zastanowieniu odpowiada:
- W twoim wypadku - możesz po prostu pisać drugą ręką.