TOŻSAMOŚĆ NOWOHUCIAN

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

TOŻSAMOŚĆ NOWOHUCIAN

Postautor: BINGONH » wt lis 10, 2009 4:09 pm

Przewijały się już przez forum tematy o
Wolnym Mieście Nowa Huta czy o różnicy miedzy Krakowem a Hutą i jej mieszkańcami.
A jak właściwie jest z tą naszą tożsamością
Do założenia tego tematu zainspirował mnie artykuł z Głosu NH

Obrazek
Zapraszam do dyskusji
(dzięki Ożóg za skan)

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » śr lis 11, 2009 9:23 am

O napierdalaniu na Kraków i o wolnej nowohuckiej krainie miodem i mlekiem płynącej jakoś każdy coś tam naskrobie. A tu cisza :|
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » śr lis 11, 2009 3:55 pm

Aldaris pisze:O napierdalaniu na Kraków i o wolnej nowohuckiej krainie miodem i mlekiem płynącej jakoś każdy coś tam naskrobie. A tu cisza :|


No właśnie i to mnie dziwi :?:
Ja się na razie nie wypowiadam bo ciekaw jestem zdania innych zwłaszcza w kontekście badani ( w końcu można mówić o konkretach) a tu cisza
To może Ty Aldaris coś powiesz na ten temat ( choć twoje zdanie znam aż za dobrze :P ) ale inni mogą być ciekawi

Awatar użytkownika
KoKoNH
Posty: 859
Rejestracja: śr sie 30, 2006 7:24 pm
Lokalizacja: Szkolne

Postautor: KoKoNH » śr lis 11, 2009 5:26 pm

Ja zawsze mówię, że jestem z Nowej Huty i nie wyobrażam sobie mieszkać
gdzie indziej niż w naszej pięknej dzielnicy XVIII. Jestem zwolennikiem
wolnego miasta, nie lubię Krakowa i krakusów. Co do muzeum, jestem na
tak, przyciągnęłoby do nas turystów. Jestem przeciwko zmianom
jakichkolwiek nazw w NH. To odnośnie tej ankiety.

Dzielnica jest zaniedbana, Kraków wykłada mało kasy na inwestycje w NH, wydarzeń kulturalnych na wysoką skale również brakuje.

Awatar użytkownika
Aldaris
Posty: 1837
Rejestracja: czw gru 14, 2006 9:49 pm
Lokalizacja: République du Niger

Postautor: Aldaris » czw lis 12, 2009 11:00 am

BINGONH pisze:
Aldaris pisze:O napierdalaniu na Kraków i o wolnej nowohuckiej krainie miodem i mlekiem płynącej jakoś każdy coś tam naskrobie. A tu cisza :|


No właśnie i to mnie dziwi :?:


A ja się nie dziwie się, bo młodzież nie ma pracy, nie ma pracy.

BINGONH pisze:Ja się na razie nie wypowiadam bo ciekaw jestem zdania innych zwłaszcza w kontekście badani ( w końcu można mówić o konkretach) a tu cisza
To może Ty Aldaris coś powiesz na ten temat ( choć twoje zdanie znam aż za dobrze :P ) ale inni mogą być ciekawi


Nie wiem czy znasz bo przy trzecim czy czwartym piwku nie jest tak łatwo powiedzieć wszystkiego :wink: W każdym razie jest tu cicho jak makiem zasiał, gdyż ten temat wymaga od piszącego jakieś tam wiedzy historycznej. Niestety u większości forumowiczów z wiedzą jest kiepściutko. I właśnie u takich ludzi rodzą się pomysły typu Wolne Miasto Nowa Huta, których łącznie z tobą traktuję jako opętanych przez szatana lub w łagodniejszej formie czyli nawiedzonych. Wielce prawdopodobne, że są to idioci :lol: Myślę, że się nie obraziłeś, gdyż sam w podobny sposób napisałeś o lewakach, których jest tu pewnie na forum kilku, a i ja sam mam pewne ciągoty na lewo. Wracając do tożsamości, to może zacznij i uda się nawiązać jakąś dyskusję choć patrząc na to co się dzieje w temacie polityka może być ciężko.
"Mnie sprawy tych dzikusów nie obchodzą. Ja jestem chrześcijaninem" - Zakari Lambo

Marcin_SuchaBeskidzka
Posty: 533
Rejestracja: śr lut 09, 2005 11:25 am

Postautor: Marcin_SuchaBeskidzka » czw lis 12, 2009 12:37 pm

Aldaris pisze: Myślę, że się nie obraziłeś, gdyż sam w podobny sposób napisałeś o lewakach, których jest tu pewnie na forum kilku, a i ja sam mam pewne ciągoty na lewo. Wracając do tożsamości, to może zacznij i uda się nawiązać jakąś dyskusję choć patrząc na to co się dzieje w temacie polityka może być ciężko.


Za to my byśmy się chyba dogadali :cool:

Ares
Posty: 850
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: z Krakowa

Postautor: Ares » czw lis 12, 2009 12:55 pm

Wiele łatwiej jest wznosić hasła niż popierać je konkretną i sensowna argumentacją, dlatego odnoszę wrażenie że hasło "Nowa Huta wolnym miastem" w wiekszości znajduje poparcie wśrod małolatów dla których to fajne hasło, buntownicze i oznaczajace odrebność, czyli sprawy które młodych kręcą. Pewnie dlatego tak cicho w tym temacie. Z wiekiem granice sie zacierają zwłaszcza gdy trzeba iść gdzieś na studia, do pracy lub na impreze, a często "zniewaidzony" Kraków jest jedyną opcją. No ale stare przysłowie mówi że pieniądz nie śmierdzi. Oczywiście są też ludzie którzy na poziomie i konstruktywnie głoszą poglądy na temat odrębności NH (choćby na tym forum), ale to chyba zdecydowana mniejszość w skali dzielnicy.
Powyższy artykuł jest o tyle dobry że w końcu bazuje na konkretnych badaniach i liczbach. 3500 osób to co prawda tylko mała część dzielnicy ale to i tak nieporównywalnie więcej niż choćby liczba osób dyskutujących w tej kwestii na tym forum. Nie wiadomo też czy próba była reprezentatywna ale daje to już jakiś zarys poglądów.
Nie mnie oceniać kto ma racje i czyje poglądy są lepsze bo każdy ma prawo do własnych, natomiast ciekawi mnie jedna rzecz: w temacie o polityce, BINGONH oraz OŻÓG 1950 jasno się wypowiedzieli że Nowa Huta powinna być w swoich dawnych granicach (z czasów gdy były 4 dzielnice w Krakowie) czyli rozumiem że traktują NH całościowo. Natomiast w tym temacie KoKoNH napisał że nie wyobraża sobie życia poza dzielnicą XVIII, czyli można wnioskować że dla niego NH to tylko teren dzisiejszej dzielnicy XVIII. Czyżby wśród zwolenników wolności NH były też różne poglądy? Jako ciekawostkę podam jeszcze fakt że mam znajomych na Mistrzejowicach którzy z kolei nie uważają się ani za krakusów ani za nowohucian i nie lubią gdy ich się wrzuca do którejś z tych grup, po prostu uważają się za mieszkańców Mistrzejowic.
Tak więc pewnie poglądów na temat tożsamości Nowej Huty jest wiele

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw lis 12, 2009 1:42 pm

1.

Aldaris możesz wysnuwać różne tezy dotyczące forumowiczów głoszących hasło NHWM. Jednak są to tylko i wyłącznie Twoje tezy.

Jeśli chodzi o mnie, to nie wziąłem jeszcze udziału w dyskusji, bo... NIE PRZECZYTAŁEM JESZCZE ARTYKUŁU. Nie mam czasu - po prostu.

Obiecuję, że w końcu to przeczytam.

2.

Aldaris pisze:Wielce prawdopodobne, że są to idioci :lol:


A już za to, to Ci bardzo dziękuję. Rozumiem, że jak się ktoś z Tobą nie zgadza, to jest idiotą. Hmm ciekawa definicja...


3.

Ares pisze:Wiele łatwiej jest wznosić hasła niż popierać je konkretną i sensowna argumentacją, dlatego odnoszę wrażenie że hasło "Nowa Huta wolnym miastem" w wiekszości znajduje poparcie wśrod małolatów dla których to fajne hasło, buntownicze i oznaczajace odrebność



Niekoniecznie...
Ta koncepcja byłaby też dobra ze względów ekonomicznych (NH miałaby więcej kasy). I tutaj od razu przypominają mi się słowa Pani Dr Wojnarowskiej (Katedra Marketingu) na jednym z moich wykładów: "NH wyszła by na tym lepiej, gdyby była osobnym miastem."

Także niekoniecznie małolaty, niekoniecznie filozofia i bunt, ale również EKONOMIA.

4.

Ares pisze:Jako ciekawostkę podam jeszcze fakt że mam znajomych na Mistrzejowicach którzy z kolei nie uważają się ani za krakusów ani za nowohucian i nie lubią gdy ich się wrzuca do którejś z tych grup, po prostu uważają się za mieszkańców Mistrzejowic.
Tak więc pewnie poglądów na temat tożsamości Nowej Huty jest wiele


Hmm czyżby to był efekt reformy administracyjnej Krakowa, przeprowadzonej bodajże w 1991r.? Hmm...


Pozdrawiam
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Marcin_SuchaBeskidzka
Posty: 533
Rejestracja: śr lut 09, 2005 11:25 am

Postautor: Marcin_SuchaBeskidzka » czw lis 12, 2009 1:56 pm

OZÓG, ja to rozumiem jako odwołanie do retoryki stosowanej przez część innych osób w tutejszych dyskusjach - wydaje mi się, ze Aldaris to zaznaczył.
Problem polega na tym, ze przeważnie odczuwamy pewne słownictwo jako niestosowne dopiero wtedy, gdy dotyka nas... Tymczasem dobrze byłoby, gdyby NIKT w stosunku do NIKOGO nie pozwalał sobie na takie osobiste wjazdy w żadnej sytuacji, a określanie kogoś jako "idioty" budziło powszechne oburzenie ale takie samo oburzenie powinno budzić nazywanie kogoś "komuchem", "lewakiem" itp. tylko dlatego bo ma inne poglądy, a wierz mi - przynajmniej dla części osób takie epitety mogą mieć taki sam ciężar gatunkowy, jak "idiota".

Awatar użytkownika
OŻÓG 1950
Posty: 3933
Rejestracja: czw sie 26, 2004 1:39 am
Lokalizacja: Wąwozowa City

Postautor: OŻÓG 1950 » czw lis 12, 2009 2:02 pm

Masz rację.
...więc gdy goły opadniesz na lód, mały biznes zrób, szybki biznes zrób, jakiś biznes zrób. Potem laba! Tylko skok, jeden skok, na bank...

Staszek
Posty: 312
Rejestracja: sob lut 19, 2005 7:44 pm
Lokalizacja: Nowa Huta
Kontakt:

Duma i uprzedzenie

Postautor: Staszek » czw lis 12, 2009 3:10 pm

Nie rozszerzając kontekstu na wariacje patriotyzmu, skupmy się najpierw na dumie z bycia Nowohucianinem. Jak można być dumnym z osiągnięć innych ludzi? Jakie znaczenie ma wspaniałość NH w kontekście tożsamości lokalnej? Otóż, moim zdaniem, żadne. To, że ktoś urodził się w Nowej Hucie w żaden sposób nie daje powodu właśnie do dumy. Mając -9 miesięcy raczej trudno wybierać miejsce zamieszkania. Co innego jeśli ktoś przeprowadzi się do NH; można wtedy powiedzieć, że osiągnęło się w życiu tak wiele, że jest się w stanie ułożyć sobie życie w NH.
Odrębność jak najbardziej. W moim odczuciu jest to reakcja na zachowania Krakusów jak i UM. Jeśli ktoś uważa mnie za gorszego ze względu na to gdzie żyję, to nie mam zamiaru próbować wkupić się w jego łaski. Są ludzie, którzy nie zawsze pchają się tam gdzie ich nie chcą, proste? Tak samo z UM, który wyraźnie gardzi NH a faworyzuje inwestycje w Krakowie. Tak więc hasłow "NHWM" jest, przynajmniej po części, reakcją na stereotypowe myślenie pewnej grupy mieszkańców Krakowa k. Nowej Huty.
To wszystko wyrasta, oczywiście, na architekturze NH, która jest piękna. Mnie znacznie bardziej podoba się NH niż Kraków. Ponadto, osobiście, nie interesują mnie jakieś zamki, smoki itd. Co innego NH, jest tu wielka huta, z której są wymierne korzyści dla przemysłu. Nowa Huta jest bardziej praktyczna.
Inna sprawa to faktyczna odrębność NH. Kwestia formalnego statutu miasta jest - z tego co wiem - dyskusyjna. Natomiast sam projekt jest raczej niepodważalny, tak?
W tej chwili widzę dwie możliwości rozwiązania problemu:
1) włączenie Krakowa do Nowej Huty jako dzielnicy,
2) zrównanie Krakowa z ziemią i zbudowanie tam jakiegoś przemysłowego obiektu.
:roll: 8)
PS Aldarisie, nadal twierdzisz, że jestem idiotą?

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Postautor: BINGONH » czw lis 12, 2009 3:16 pm

Należało by temat podzielić na dwie części

pierwsza to kwestia tożsamości.

Gdybyśmy zrobili badania ilu w Polsce jest polaków i ilu jest dumnych z bycia polakami to wynik by nas przeraził. Nawet ci którzy w ankietach deklarują się na tak często nie mają nic wspólnego.
To też wynik w w tej ankiecie jest dla mnie zadowalający gdyż te 16 % to i tak sporo a jak by jeszcze wziąć pod uwagę 33% które też deklaruje związek zarówno z Nową Hutą i Krakowem znaczy że nie jest to mit wymyślony przez nawiedzonych dzieciaków
Tak jak by tego chciał Aldaris.
Jest pewna grupa która jest mocno związana z NH ale jakoś nie widać grupy nowohucian związanych z Krakowem patrz. radni miejscy którzy wybierani z NH wogóle się tą dzielnicą nie interesują.

Drugą ważną kwestię poruszył OŻÓG mianowicie finanse. To czy będą dobrze czy zle wykorzystane zależy od władz samorządowych, ale będąc osobnym miastem jest pewne że te pieniądze zostaną w Hucie!

Nie wiem np. czy wiecie o tym że pod terenami przylasku rusieckiego znajdują się złoża wód termicznych i przy sporych nakładach można by stworzyć kąpielisko z prawdziwego zdarzenia gdzie walili by turyści z całej Polski obecnie jeżdżący na Słowację sprawa była swego czasu poruszana w Głosie NH. Oczywiście miasto to olewa bo to Huta. Koszt tej inwestycji faktycznie był spory bo jak dobrze pamiętam szacowany na 200 mln złotych. No ale jak się nie ma 5 mln na ratowanie klubu piłkarskiego to nie da rady, tylko ciekaw jakie miast dołoży do budowy stadionu Wisły 30mln.

Aldaris mnie się nie da obrazić co najwyżej zdenerwować ale to też ci się nie udało. :P

JOK_NH
Posty: 4762
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Re: Duma i uprzedzenie

Postautor: JOK_NH » czw lis 12, 2009 3:39 pm

Staszek pisze:Nie rozszerzając kontekstu na wariacje patriotyzmu, skupmy się najpierw na dumie z bycia Nowohucianinem. Jak można być dumnym z osiągnięć innych ludzi? Jakie znaczenie ma wspaniałość NH w kontekście tożsamości lokalnej? Otóż, moim zdaniem, żadne. To, że ktoś urodził się w Nowej Hucie w żaden sposób nie daje powodu właśnie do dumy. Mając -9 miesięcy raczej trudno wybierać miejsce zamieszkania. Co innego jeśli ktoś przeprowadzi się do NH; można wtedy powiedzieć, że osiągnęło się w życiu tak wiele, że jest się w stanie ułożyć sobie życie w NH.
Odrębność jak najbardziej. W moim odczuciu jest to reakcja na zachowania Krakusów jak i UM. Jeśli ktoś uważa mnie za gorszego ze względu na to gdzie żyję, to nie mam zamiaru próbować wkupić się w jego łaski. Są ludzie, którzy nie zawsze pchają się tam gdzie ich nie chcą, proste? Tak samo z UM, który wyraźnie gardzi NH a faworyzuje inwestycje w Krakowie. Tak więc hasłow "NHWM" jest, przynajmniej po części, reakcją na stereotypowe myślenie pewnej grupy mieszkańców Krakowa k. Nowej Huty.
To wszystko wyrasta, oczywiście, na architekturze NH, która jest piękna. Mnie znacznie bardziej podoba się NH niż Kraków. Ponadto, osobiście, nie interesują mnie jakieś zamki, smoki itd. Co innego NH, jest tu wielka huta, z której są wymierne korzyści dla przemysłu. Nowa Huta jest bardziej praktyczna.
Inna sprawa to faktyczna odrębność NH. Kwestia formalnego statutu miasta jest - z tego co wiem - dyskusyjna. Natomiast sam projekt jest raczej niepodważalny, tak?
W tej chwili widzę dwie możliwości rozwiązania problemu:
1) włączenie Krakowa do Nowej Huty jako dzielnicy,
2) zrównanie Krakowa z ziemią i zbudowanie tam jakiegoś przemysłowego obiektu.
:roll: 8)
PS Aldarisie, nadal twierdzisz, że jestem idiotą?


Stary weź mi to wytłumacz, bo dla idioty z forum to jest nie do przejścia.
Weź w tym zdaniu zamiast "HUTA" wrzuć "POLSKA". To już wiem dlaczego Polska jest takim krajem.

Awatar użytkownika
BINGONH
Posty: 2804
Rejestracja: pt maja 09, 2008 8:29 pm

Re: Duma i uprzedzenie

Postautor: BINGONH » czw lis 12, 2009 4:06 pm

Staszek pisze:To wszystko wyrasta, oczywiście, na architekturze NH, która jest piękna. Mnie znacznie bardziej podoba się NH niż Kraków. Ponadto, osobiście, nie interesują mnie jakieś zamki, smoki itd. Co innego NH, jest tu wielka huta, z której są wymierne korzyści dla przemysłu. Nowa Huta jest bardziej praktyczna.


Kolejna rzecz którą jest warta podkreślenia Nowa Huta jest przepiękna wręcz genialna i praktyczna w przeciwieństwie do Krakowa. Oczywiście to moje zdanie bo rzecz gustu. Ale praktyczna jest faktycznie jak tak sobie ide z Czyżyn na Plac Centralny
droga dwupasmowa w obu kierunkach
po środku torowisko tramwajowe
pas zieleni
szeroki chodnik
i dopiero bloki

Piękne wielki majestatyczne nie to co to wąskie uliczki Krakowa.

Ostatnio byłem w Warszawie miałem 30 min do pociągu i postanowiłem w tym czasie obejść dookoła Pałac Kultury.
Coś wręcz fantastycznego jak się stoi z bliska dla mnie to chyba zabytek nr w Polsce przynajmniej nic na mnie nie zrobiło takiego wrażenia
Marzeniem był by coś takiego postawić przy placu centralnym
bez problemu można by tam zrobić jakieś biura parkin podziemny by nie szpecić samochodami a całość fantastycznie podkreśliła by urodę Nowej Huty

JOK_NH
Posty: 4762
Rejestracja: czw kwie 28, 2005 7:21 pm
Lokalizacja: Wschodnia Strona Miasta

Postautor: JOK_NH » czw lis 12, 2009 4:08 pm

Bingo, fajna budowla, ale nie nazwałbym jej zabytkiem nr.1 w Polsce.