Ciekawostki Historyczne

Czyli wszystko to co nie mieści się w powyższych kategoriach - taki nasz mały hutniczy Hyde Park:)

Moderator: dUfio

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1866
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » śr lis 13, 2019 7:54 am

Czyny i poglądy komunistycznego ojca, brata i matki Michnika, wychowywanego w żydokomunistycznym domu według komunistycznych ideałów, nie mają żadnego wpływu na to kim jest dziś Adaś, nawet jeśli nazywał komunistycznego łotra Kiszczaka ,,człowiekiem honoru", nawet jeśli wydawana przez niego gazeta płaciła esbeckiemu konfidentowi Maleszce, i nawet jeśli ta gazeta oburza się na palenie zniczy ofiarom Katynia (choć zachęca do palenia zniczy Rosjanom) pluje na marsz patriotów i doradza ubekom jak walczyć o emerytury.
Lecha Bolka nie można oficjalnie łączyć z komunistycznym planem rozbicia ,,Solidarności" od środka, choć oficjalne dokumenty o współpracy ujawnił nie Cenckiewicz, Kaczyński czy Macierewicz, lecz... wdowa po Kiszczaku. Bo Bolesław wielkim bohaterem jest i basta. Czemu? Bo tak. Bo na nim opiera się całe kłamstwo III RP, i jeśli ten fundament runie, to posypie się cała reszta tego gównianego fortu.
SLD nie można łączyć z czynami swoich komunistycznych poprzedników, mimo że wiceprzewodnicząca tej partii, pani Skrzeczyszyn, otwartym głosem mówi o tęsknocie za PZPR i nazywa błędem likwidację tej komunistycznej partii.
Platfusów nie można łączyć z obroną komunistycznych interesów, mimo że główne role przy ich powstaniu odegrali wysoko postawieni komuniści, znani z imienia i nazwiska. Nimi się jednak mainstreamowe media nie zajmują, bo są zbyt zajęte grzaniem tematu Piotrowicza, który na tle tamtych rekinów komunistycznej machiny był płotką.
Niemieckie obozy koncentracyjne na terenie dzisiejszej Polski napadniętej i okupowanej wówczas przez niemieckich bandytów, można nazywać polskimi - jak zrobił ostatnio Netflix. Za to Niemców nie można łączyć z czynami nazistów, bo to byli kosmici zrzuceni na teren Niemiec ze statku kosmicznego, w celu wywołania wojny, a Niemcy nigdy nie mieli z tym nic wspólnego, mimo że szli do urn wyborczych MILIONAMI, by oddać na nich głos - i to już po tym, gdy zapowiadali oni brutalne rozprawienie się z Żydami i innymi wrogami.
I tylko w Polaków, mieszkańców polskiego Wrocławia, można (jeśli jest się prezydentem miasta popieranym przez Platformę) dwa dni przed polskim świętem niepodległości wszczepiać poczucie winy za to, co w latach 30-tych ubiegłego wieku zrobili niemieccy mieszkańcy niemieckiego miasta Breslau.

Obrazek
Czekaj, czyli jak stanę się nabywcą domu, czy posesji na której terenie ktoś kiedyś kogoś zamordował, to znaczy, że też miałem z tym coś wspólnego i powinienem czuć się winny, a to zdarzenie zostaje wpisane do historii mojej rodziny jako czarna karta?
Ach to ta logika platformersów.
A historia mieszkańców Breslau, którzy w samolotach Luftwaffe bombardowali 1.IX.1939 śpiący Wieluń a potem ludność cywilną w innych polskich miastach? A co z tymi którzy w szeregach Wehrmachtu dzielnie mordowali i palili żywcem "polnische banditen"? Tych nie pamiętacie we Wrocku?

Czy Dulkiewicz przeprosiła już za zamordowanie obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku w 1939?

Zapytajcie tę szwabską pacynkę Sutryka, kiedy przeprosi POLAKÓW za napaść w 1939, za okupację 1939-1945. Za wymordowanie 6 mln polskich obywateli.
Kiedy przeprosi WIELUŃ za bombardowanie 1.09.1939.
Przecież mieszkańcy JEGO Breslau brali w tym udział...

Nie, Polacy nie zasługują na przeprosiny. Polacy zasługują na wieczne połajanki i przypisywanie im obcych win.

II wojna światowa to naziści, a nie Niemcy. Wołyń to banderowcy, nie Ukraińcy. Katyń to nie Rosjanie tylko Sowieci. Ale pogrom kielecki to nie komuniści/antysemicki, to byli POLACY! Jedwabne to nie grupa wspierających szabrowników, to też Polacy!

Tak to widać okiem lewaka wygląda historia. Oni z natury nienawidzą polskości i są zakłamanymi hipokrytami. Jeśli się mylę to czemu nie jadą po niemcach jak po burej suce. Góra niepozwana bo jest przez nich finansowana.Dobranoc.
Mówię to co myślę, robię to co mówię

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1866
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » wt gru 03, 2019 5:07 pm

ziś na lekcję historii zaprasza Skarbimir Socha i jego książka: ,,Czerwona śmierć, czyli narodziny PRL". Uważam, że takie lekcje powinny odbywać się w liceum. Książki Sienkiewicza albo poczet władców Polski są bardzo potrzebne, ale młodzi ludzie, przyszłe pokolenie Polski, nigdy nie zrozumie naszej rzeczywistości jeśli nie będzie uczone wydarzeń z ostatniego stulecia i jeśli nie będzie mu się tłumaczyć związku między wydarzeniami powojennymi a naszą teraźniejszością.

---

,,Podobnie polskojęzyczni naśladowcy reżimu stalinowskiego powtarzali: Nim zdechniecie, to musicie odbudować Polskę Ludową. Oryginalnym sloganem, ułożonym przez siebie popisywał się w więzieniu w Przemyślu młody porucznik UB: Wy tu w więzieniu zgnijecie, żony wasze ze zmartwienia poumierają, a dzieci weźmiemy do przedszkola i takich komunistów z nich wychowamy, że będą dumą Polski Ludowej."

,,Moja cela nie różniła się z zewnątrz niczym od pozostałych cel. Tylko z tą różnicą, że na betonowej posadzce rozesłany był barłóg z sieczki słomy, w której gnieździło się tysiące pluskiew bardzo wygłodniałych. Owady te żądne były ludzkiej krwi. Ich piekące ukłucia powodowały ropne bąble i rozdrapywanie ran. Nie wolno mi było wstawać z barłogu. Strażnik bez przerwy zaglądał przez judasza i zmuszał do leżenia. Zresztą wstawanie niczego nie zmieniło, bo pluskwy wędrowały po ścianach na sufit, skąd jak spadochroniarze spadały na człowieka, kierując się nieomylnie falami cieplnymi emitowanymi przez ciało ludzkie, gryząc niemiłosiernie. Dawało to satysfakcję strażnikom, bo obserwując moje zachowanie przez judasza, rechotali z zadowolenia z dobrze spełnianej służby więziennej dla dobra Polski Ludowej."

,, Za mojego pobytu było kilku więźniów, którzy nie wytrzymali nerwowo i godzili się na taką śmierć. Częstymi próbami odbierania sobie życia było wyskakiwanie, podczas apelu na korytarzu i rzucanie się z czwartego piętra na betonową posadzkę na parterze, na której to był wymalowany o zgrozo Orzeł Biały! Później dla bezpieczeństwa założono metalowe siatki, ale i tak był wypadek, że załamany psychicznie więzień rzucił się w lukę znajdującą się na schodach, zginął na miejscu."

,,Miałem jeszcze "szczęście" przejść ciekawy eksperyment w czasie śledztwa - eksperyment z gryzoniami. Zamknięty zostałem w ciemnicy w której jak się okazało nie byłem sam. Prócz mnie była spora ilość szczurów, nie mogę powiedzieć że wygłodniałych, ale na tyle dokuczliwych, że dobierały się do mnie wtedy jak byłem zmęczony i zasypiałem, przeważnie
interesowały ich moje pokaleczone uszy i palce u nóg."

,,Inny sposób gnojenia ludzi, to przykład maltretowania więźniów na UB w Tarnobrzegu. Pan Michnik w swojej Gazecie Wyborczej żali się, że my z nienawiści do utrwalaczy władzy ludowej, chcemy się mścić nawet na sekretarkach i oficerach UB liczących onuce. Wszystkim wątpiącym podaję następujące wydarzenie. Posiłek więzienny na jaki zasłużyli sobie wrogowie władzy ludowej, to była jednorazowa porcja kaszy z dodatkiem koniny pochodzącej z darów amerykańskich UNRA. Nie byłoby w tym nic złego.

Ale oficer administracyjny (!) UB, a nie żaden śledczy, kazał wystawić beczkę z koniną z magazynu na podwórko więzienne pod rynnę deszczową. W sierpniu w takich warunkach w beczce z koniną zaroiło się od robactwa. Jak opowiadała później nasza współwięźniarka Stefania Pruszyńska, która gotowała dla nas kaszę, musiała dodawać do niej porcję tej koniny. Nadgorliwy oficer administracyjny chwalił się swoim pomysłem przed innymi ubekami, czym to karmi bandytów spod znaku AK. My siedząc w ciemnych piwnicach bez światła, przez wiele dni nie wiedzieliśmy co nam dają do jedzenia. Dopiero po tygodniu wzrok przyzwyczaił się do ciemności i odróżnialiśmy pływające białe robaki z czarnymi główkami od kaszy. Życie i chęć przetrwania zmusza do wszystkiego. "
Obrazek
Mówię to co myślę, robię to co mówię

Awatar użytkownika
PITROL
Posty: 1866
Rejestracja: wt mar 24, 2009 11:56 am
Lokalizacja: Z pod kopca

Postautor: PITROL » śr gru 11, 2019 12:06 am

,,Gdy jako młody komunista zaczął już panować nad ludzkim życiem, o brutalności w której brał udział, mówił: "Czuję rodzaj podniecenia, jakiego nigdy dotąd nie doświadczyłem".

O milionach zamordowanych przez jego politykę chłopów i biedaków, którzy poumierali z głodu, mówił: ,,Ich śmierć może przynieść korzyści. Ich zwłokami można użyźniać glebę."

Na lewicy często podnoszony jest w obronie Mao argument, że chińska ,,rewolucja kulturowa" przyniosła za sobą wyzwolenie kobiet. No to przyjrzyjmy się, jak reżim Mao Zedonga obchodził się z kobietami. W listach do swojej ukochanej organizacji, Mao wychwalał nastolatki, które w stolicy kraju znęcają się nad uczennicami z ,,niewłaściwych politycznie" rodzin. Młode komunistki wiązały im ręce, zaciskały pętle na gardle i torturami zmuszały do wypowiedzenia formułki: ,,Jestem bękartem, córką kurwy, zasługuję na śmierć."

Fragment książki ,,Mao. Cesarstwo cierpienia": ,,Przywileje, z których korzystał Mao, przysługiwały także kierownikom niskiego szczebla. Gwałt szerzył się jak zaraza”. W komunie ludowej w Kantonie dwaj sekretarze partii w roku 1960 zgwałcili sześćdziesiąt cztery kobiety, podczas gdy sekretarz partii w jednej ze wsi w Hebei „zadowolił się” dwudziestoma siedmioma".

W Futian ujęto również żony „wrogów ludu”. Zerwano z nich ubrania, następnie "ich ciała, a szczególnie ich pochwy, zostały podpalone pochodniami, a ich piersi zostały obcięte małymi nożami”.

Francuski lewak, Jean-Paul Sartre, napisał że ,,rewolucyjna przemoc Zedonga była głęboko uzasadniona moralnie." Jak widać, jeśli jest się lewakiem, można uzasadnić moralnie nawet odcinanie kobietom piersi i oblewanie ludzi wrzącym olejem. W końcu czego się nie robi dla równości i ,,sprawiedliwości społecznej". Warto dodać, że ten francuski intelektualista, zaprzyjaźniony z ,,naszym" Adasiem Michnikiem i stanowiący dla niego wzór, jest autorem słów: ,,Antykomuniści to psy, nie daruję im." Wspominałem już, że Sartre i jego żona w latach 70-tych podpisali petycję o dekryminalizację pedofilii we Francji...?

Michnik zresztą nigdy nie wyparł się swojego uwielbienia dla wielbiącego komunistów myśliciela - nawet w 1996 przyznawał: ,,Zawsze ceniłem Sartre'a, a dziś jestem ostatnim pewnie człowiekiem, który otwarcie mówi, że Sartre był wielkim pisarzem. Już nikt nie mówi takich rzeczy, a ja mówię". I nic dziwnego - przecież to Sartre zaprosił go do Paryża. I to pod wpływem Sartre'a, Michnik powiedział między innymi takie słowa: ,,Spoglądam na eurokomunistów z nadzieją". Nic dziwnego, że jego ,,Gazeta Wyborcza" tak bezgranicznie dziś ubóstwia Unię Europejską, przeżartą eurokomunizmem do szpiku kości."
Obrazek
A jak Korwin powie że za Hitlera było lepiej bo były niższe podatki (czego nie popieram) to jest wielkie haloo ale jak ktoś sławi komunistycznych masowych morderców to spoko bo idee mieli słuszne ..Taki tam przykład logiki
Edit
Nie popieram paplaniny bo za niższymi podatkami jestem za!
Mówię to co myślę, robię to co mówię